Użytkownik "Marx" napisał
>>>> I te odciski palców maja byc umieszczane w paszporcie? Ciekawe jak z
>>>> jakościa wydruku i możliwosciami weryfikacji z oryginałem.
>>>
>>> ZAKODOWANE CYFROWO.
>>> Chyba nie myslales, ze bedziesz odbijal brudne paluchy?
>>>
>>
>> No ale jednak ten brudny oryginał nalezy odbic zanim zostanie przerobiony
>> na jedynki i zera.
>
> jaki brudny?
> czytnika nie widziales?

Widać zapamiętał jak mu zdejmowali : )))))))))

adam

do góry

Golibroda pisze:
>> A potem wybierasz zdjęcie, które Ci się podoba i drukowane jest to na
>> kieszonkowej drukarce termosublimacyjnej (wydruki mają największą
>> trwałość z takiej).
>
> No tak, kiedyś dostałem zdjęcia z takiej drukareczki ..... koszmar.
> Poszedłem do innego specjalisty (nie wiem jak on "wywoływał zdjęcia" -
> może mini fotolab)
> i dostałem zdjęcia co były mercedesem w stosunku do pierwszych.
> Niestety ten fotograf albo się przeniósł albo zezygnował stąd poszukiwania.
>
> Piotr

wejdź do fotografa i zapytaj czy drukuje na termosublimacyjnej.
ta technologia zapewnia najwyższą jakość o ile mi wiadomo. może dostałeś
wtedy fotkę z lichej atramentówki.

--
www.karolkepka.com
Fotografia ślubna
Gdańsk, Gdynia, Sopot

do góry

kk wrote:
> wejdź do fotografa i zapytaj czy drukuje na termosublimacyjnej.
> ta technologia zapewnia najwyższą jakość o ile mi wiadomo.


czyli mało wiesz... a nawet nic...


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry

zkruk [Lodz] pisze:
> kk wrote:
>> wejdź do fotografa i zapytaj czy drukuje na termosublimacyjnej.
>> ta technologia zapewnia najwyższą jakość o ile mi wiadomo.
>
>
> czyli mało wiesz... a nawet nic...
>
>

Opieram się na tym co widziałem, a widziałem dobrą jakość. Na pewno
lepszą niż większość lichych atramentówek.

--
www.karolkepka.com
Fotografia ślubna
Gdańsk, Gdynia, Sopot

do góry

-Człowiek ma taką potrzebę i się pyta grzecznie. Może po prostu dba o
-jakość posiadanych zdjęć (i nie tylko) więc nie nam wnikać w przyczyny
-czy potrzeby. Jeden dba o to co ma lub robi, a drugiemu wystarczy "na
-odwal" byle jak byle było.

O to właśnie chodzi.
Zdjęcie "na odwal" zrobiłbym sam - statyw, lustrzanka, lampa, stofen i ściana.
Do DO by wystarczyło przy zachowaniu zasad formalnych konstruowania takiej
fotki. To co potrafię zrobić - do legitymacji w zupełności wystarcza.

Zdjęcie o którym rozmawiamy nie będzie tylko do dowodu, ale będzie wykorzystane
do innych celów. Np:
upieram się przy jakości bo jak "wyciągnę" córkę z portfela by pokazać znajomym,
chciałbym aby zdjęcie było co najmniej poprawne (poza, kolorystyka, papier,
retusz) ... to pozostaje na wielki :)

Może niepotrzebnie bawię się w perfekcję ale ... lubię to. Jak coś robić to
robić dobrze :)

Pozdrawiam
Piotr

do góry

Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gs9ke4$29g$1@inews.gazeta.pl...
> zkruk [Lodz] wrote:
>
>> jak to będzie tam to daj znać - sam musze się wybrać :)
>
> pomyliło mi się...
> tutaj
> http://www.lodzcity.pl/firma/9070


Dzięki, kurcze ale kawał......mieszkam koło Kaliskiego :)


P.

do góry

Użytkownik "Golibroda" <a...@m...asa> napisał w wiadomości
news:gsepdq$jdf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> -Człowiek ma taką potrzebę i się pyta grzecznie. Może po prostu dba o
> -jakość posiadanych zdjęć (i nie tylko) więc nie nam wnikać w przyczyny
> -czy potrzeby. Jeden dba o to co ma lub robi, a drugiemu wystarczy "na
> -odwal" byle jak byle było.
> O to właśnie chodzi.
> Zdjęcie "na odwal" zrobiłbym sam - statyw, lustrzanka, lampa, stofen i
> ściana. Do DO by wystarczyło przy zachowaniu zasad formalnych
> konstruowania takiej fotki. To co potrafię zrobić - do legitymacji w
> zupełności wystarcza. Zdjęcie o którym rozmawiamy nie będzie tylko do
> dowodu, ale będzie wykorzystane do innych celów. Np:
> upieram się przy jakości bo jak "wyciągnę" córkę z portfela by pokazać
> znajomym, chciałbym aby zdjęcie było co najmniej poprawne (poza,
> kolorystyka, papier, retusz) ... to pozostaje na wielki :)
> Może niepotrzebnie bawię się w perfekcję ale ... lubię to. Jak coś robić
> to robić dobrze :)
------------------------------------
Czyli szukasz porządnego portretu, po co więc gadasz o zdjęciu
do dowodu? Przecież zdjęcie dowodowe musi spełnić określone
wymagania formalne określone w przepisach i z tego powodu
nie ma nawet szans być portretem, którym warto się pochwalić.
Jak zamówisz u fotografa takie "dowodowe w starym stylu" to
z powodów formalnych w żadnym urzędzie Ci go nie przyjmą .


--


Pozdrawiam serdecznie

Arkadiusz Stopa

<stopa małpka post kropka pl> tel. 0897633408
Mała Galeria Fotografii: www.stopa.cso.pl

do góry

> Czyli szukasz porządnego portretu, po co więc gadasz o zdjęciu
> do dowodu? Przecież zdjęcie dowodowe musi spełnić określone
> wymagania formalne określone w przepisach i z tego powodu
> nie ma nawet szans być portretem, którym warto się pochwalić.
> Jak zamówisz u fotografa takie "dowodowe w starym stylu" to
> z powodów formalnych w żadnym urzędzie Ci go nie przyjmą .

Nie szukam portretu. Szukam poprawnie wykonanego zdjęcia do dowodu, które
mogłbym wykorzystać do innych celów.

Czyli musi ono spełniać warunki urzędu dzielnicowego (DO) oraz być technicznie
dobrze wykonane.

P.

do góry

Użytkownik "Golibroda" <a...@m...asa> napisał w wiadomości
news:gsfdk2$1qo$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Czyli szukasz porządnego portretu, po co więc gadasz o zdjęciu
>> do dowodu? Przecież zdjęcie dowodowe musi spełnić określone
>> wymagania formalne określone w przepisach i z tego powodu
>> nie ma nawet szans być portretem, którym warto się pochwalić.
>> Jak zamówisz u fotografa takie "dowodowe w starym stylu" to
>> z powodów formalnych w żadnym urzędzie Ci go nie przyjmą .
>
> Nie szukam portretu. Szukam poprawnie wykonanego zdjęcia do dowodu, które
> mogłbym wykorzystać do innych celów.
>
> Czyli musi ono spełniać warunki urzędu dzielnicowego (DO) oraz być
> technicznie dobrze wykonane.

Aż się przyglądałem własnemu zdjęciu w dowodzie. Zachowałem sobie jeszcze
"orginał"
z którego był zrobiony skan. To co jest na dowodzie do jakieś dziecko
skanera i przypadku. Oryginał jest wykonany technicznie żyleta. (robił je
właśnie taki pasjonat
z kilkudzisięcioletnią praktyką) No i co z tego, jak pozowanie do dowodowego
zdjęcia
wygląda cokolwiek nienaturalnie. Jakbym miał taką fotkę mojego synka komuś
pokazać
to by w nie uwierzył, że to dzicko jest żywe...

Bez przesady. Zdjęcie dowodowe jest zdjęciem "technicznym", roboczym
odciskiem światła z twarzy do celów identyfikacyjnych, ma być czytelne a nie
ładne. A fotka dzieciaka - obowiązkowo musi być ładna i nie do końca z uchem
na pierwszym planie.

Łukasz Bąk

do góry

adam pisze:

?
>
> Widać zapamiętał jak mu zdejmowali : )))))))))

marny żart

do góry