"Jan Rudziński" <j...@g...pl> napisał:

> [...]
> > Mylę się? Pzrecuie ż wiel;okrotnie w historii naszej planety bywały
okresy
> > cieplejszego i zimniejszego klimatu. W tzrciorzędzie bywały na zielmiach
> > Polski długie okresy klimatu znacznie cieplejszego niz obecny, potem
> > pzryszły epoki lodowcowe. W naszej, udokumentowanej historii były już
> > odnotowane lata kiedy Bałtyk całkowicie zamarzał jak również okresy,
kiedy
> > na ziemiach polskich z całkiem dobrym skutkiem uprawiano winorośl.
>
> Znów piszesz europocentrycznie. W skali globy średnia była stała.

Masz jakieś wiarygodne dane? Bo np. pod adresem
http://www.nabiegun.pl/lekcje.php?les=9&t=material&s
h=o profesor Rajmund
Pzrybylak z Zakładu Klimatologii UMK w Toruniu twierdzi co innego. Na
poglądowych wykkresach brakuje wprawdzie skali temperatur, ale w tekście
trochę danych liczbowych można znaleźć.

> >>[...]
> > Dokładnych danych nie miałem, ale - specjalnie zajrzałem do wikipedii i
> > potwierdziło się to, co pamiętałem - że to niecały stopień - jak podają
w
> > okresie 1905-2005 ok. 0.74 stopnia.
>
> Tak jest!
>
> > I wierzę, że faktycznie w tym okresie
> > temperatura mogla o tyle wzrosnąć, ale podobne wzrosty już się
wielokrotnie
> > w historii naszej planety zdarzały.
>
> Twardych danych (pomiary temperatury robione certyfikowanym sprzętem w
> kilku tysiącach punktów odpowiednio dobranych) niestety nie ma nawet za
> XIX wiek. Z miękkich wynika, że w ciągu ostatnich 4000 lat się nie
zdarzały.
> [...]

Mam co do tej tezy spore wątpliwości.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)