eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZatopiony w kamieniu mikroprocesorRe: Zatopiony w kamieniu mikroprocesor
  • Data: 2015-04-29 21:14:50
    Temat: Re: Zatopiony w kamieniu mikroprocesor
    Od: Bartolomeo <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-04-28 o 22:35, Atlantis pisze:
    > W dniu 2015-04-28 o 21:16, tomek pisze:
    >
    >> To ze 100 amerykanskich uczonych cos tam twierdzi wcale nie oznacza ze
    >> to prawda.
    >
    > To tak nie działa. ;) W nauce dowody się waży, a nie liczy. O obecnym
    > stanie wiedzy nie decydują wcale żadne głosowania wśród uczonych,
    > chociaż propagatorzy pseudonauki lubią to przedstawiać w ten sposób.
    > Podstawowe znaczenie ma kryterium weryfikowalności, falsyfikowalności,
    > powtarzalności wyniku oraz spójności ze wszystkim innym, co wiemy.

    Jednak archeologia różni się zasadniczo od nauk tzw. ścisłych gdzie
    można teorię _udowodnić_ metodą naukową. przede wszystkim w archeologii
    nauka dysponuje choć stale powiększającym się to jednak _szczątkowym_
    zbiorem danych. Na bazie tego zbioru próbuje się tworzyć teorie, które
    są z nim zgodne a przynajmniej nie stoją z nim w konflikcie. Jednak
    tutaj jest ogromna pokusa żeby teorie uszczegóławiać mimo nikłej ilości
    danych - wiadomo publikować coś trzeba żeby nie wypaść z obiegu.
    Jeżeli dajmy na to znaleźliśmy kości Homo Sapiens w warstwie liczącej
    50tys lat to czy nie jest nadużyciem stwierdzenie na tej podstawie, że
    300tys. lat temu Homo Sapiens nie istniał. Upraszczam nieco sprawę bo
    zwykle nie opiera się teorii na jednym znalezisku ale przyjmijmy, że
    taka teoria powstaje. Oczywistym jest że od chwili jej zaakceptowania i
    okrzepnięcia wszystkie dowody wskazujące, że mogło by być inaczej będą
    niewygodne. Nie po to całe pokolenie naukowców habilitowało się by teraz
    zaprzepaścić ich dorobek naukowy jakimś jednym durnym odkryciem.
    Rozsądny naukowiec znajdujący coś co wywraca status quo do góry nogami i
    przekonany o prawdziwości swojego odkrycia, szybko zakopuje co znalazł.
    Nierozsądny naukowiec próbuje swoje odkrycie opublikować i jeżeli jest w
    tym dążeniu stanowczy to zasila grono "oszołomów" nauki.
    Tak właśnie działa autocenzura w nauce.
    Oczywiście to co opisałem nie dotyczy to wszystkich dziedzin a jedynie
    tych gdzie z braku danych teorie w znacznym stopniu się ekstrapoluje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: