eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowejRe: Zaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej
  • Data: 2011-07-28 09:21:32
    Temat: Re: Zaniedbania ASO podczas trwania umowy serwisowej
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-27 23:53, Tomasz Stiller pisze:
    >
    > Nie zaciekawiło, bo nie miał pojęcia, że jest coś takiego jak książka
    > serwisowa do której należało dokonywać wpisów. Przekazując samochód na
    > przegląd dawał również komplet wymaganych przez ASO dokumentów. Po
    > odbiorze podpisywał jakiś protokół. To wszystko. Dlaczego miał zakładać,
    > że coś jest nie w porządku?

    Podpisywał bez czytania? No i tu mamy jeden problem, niestety powszechny
    w społeczeństwie - podpisywanie bez czytania. Pomyśl, tak na logikę - po
    co komu czyjś podpis? Nie czytając równie dobrze można było nie podpisywać.
    >
    > Szczególnie, że nie przyjechał do Pana Miecia za róg, tylko do
    > autoryzowanej stacji obsługi. Szczególnie, że ma odpisaną umowę
    > zobowiązującą tą stację do obsługi jego samochodu. Szczególnie, że jest
    > człowiekiem bardzo uczciwym i w domyśle oczekującym tej uczciwości od
    > innych.
    Wybacz, ale to podejście typu: ja jestem dobrym kierowcą i oczekuję że
    wszyscy inni też są dobrymi kierowcami. Tylko skąd qzwa te statystyki po
    długich weekendach....
    >
    > Z tego co mi wiadomo, serwis ma obowiązek dokonywania wpisów w książce
    > serwisowej. Pytanie gdzie znajdę odpowiedni paragraf na który mogę się
    > powołać, a może to nie do końca prawda?

    Możesz mi wyjaśnić w kontekście początku "nie miał pojęcia, że jest coś
    takiego jak książka serwisowa" jak serwis miał dokonać wpisu do czegoś
    czego mu nie dostarczono? Nie wiem jak w oplu, ale w ASO w którym
    serwisje forda również nie dokonają wpisu jeśli książka nie będzie na
    wierzchu. Po prostu nie grzebią (bo nie mają prawa) po schowkach. Skoro
    nie dostarczył książki serwisowej to nie ma wpisów - ta sprawa się
    wyjaśniła i zgadnij, kto jest winien brakowi wpisów w KS? No właśnie,
    niestety ...
    > Nie zgadzam się natomiast, że Tata musiał wykazać cień zainteresowania.
    > Płaci i wymaga.
    >
    I tu jest kolejny problem. Płaci i wymaga - OK, ale jak Ci Cavaliano
    napisał - niestety nie w tym kraju, a przynajmniej nie wszędzie.
    Zaufanie się buduje, a nie kupuje. Niestety teoria teorią a prawda jest
    taka, że płacić i wymagać można, ale co z tego wyniknie - czasem to co
    opisujesz. Kluczem a raczej blokerem jest czas po jakim się
    zorientowaliście i to co zrobiliście potem. Roszczenia się przedawniają.
    A jeśli chciałeś iść na wojnę z FL to nie wolno było dotykać tych części
    tylko od razu wołać rzeczoznawcę. Teraz naprawdę Ci będzie trudno
    udowodnić cokolwiek komukolwiek. Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie
    zarówno umowę leasingu jak i warunki wykupu. Sprawdź co tam jest na
    temat utrzymywania stanu technicznego itd. Czy przy wykupie FL
    deklarował że auto było serwisowane itd (na piśmie!).

    Zrozum, ja Ci źle nie życzę, też nie cierpię naciągaczy. Ale w Twojej
    sytuacji naprawdę niewiele już można zrobić. Chyba że zatrudnisz
    jakiegoś super prawnika, który będzie potrafił udowodnić to w sądzie.
    Tylko że w takim razie szukasz w niewłaściwym miejscu.

    --
    MZ

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: