Mon, 7 Nov 2022 13:13:29 +0100, J.F

> No coz - chce sie miec samochod elektryczny, to trzeba miec gniazdko.
> Unia to juz chyba zrozumiala i chce hybrydy rozliczac/zbanowac.

Myślenie było dobre, tylko jak zwykle ludzie postanowili to wykorzystać.
Nikt nie założył że ktoś kupi auto z baterią by używać jak zwykły
spaliniak. Przecież na prądzie się jeździło TANIEJ niż na paliwie.

> Tym niemniej nawet PHEV po miescie moze jezdzic na prądzie,
> ja mam pod nosem kauflanda z darmową ładowarką - moglbym codziennie
> ładować.

Już darmowych ładowarek prawie nie ma,
no i często sa pozastawiane przez spaliniaki.

>> Bo ma nadwyżkę mocy i ładuje baterię a potem
>> z elektryka lepiej dysponuje energię.
> No ale kiedy lepiej, jesli do Wloch masz ponad 1000km autostrad?

Przy przyśpieszaniu na przykład. Albo na koniec jak się już dojeżdża do
miejsca przeznaczenia. Od zjazdu z autostrady do ośrodka bywa jeszcze z
50km.

>> Powtarzam ponownie, do 120 pali mniej, powyżej 140 już się
>> wyrównuje bo nie ma nadwyżki mocy.
> Jest to ciekawe, bo przy 120 jedzie juz przeciez na spalinowym.
> I co - wspomaga sie elektrycznym wtedy?
> A kiedy baterie laduje?

Jak ma nadwyżkę mocy, coś niejasno piszę?

>> Literalnie jak jadę poniżej 120 to
>> baterię mi nawet od zera do pełna naładuje (oczywiście po odpowiednio
>> długim czasie), a jak jadę >140 to nie naładuje.
> No ale skoro ładuje baterie, to powinien wiecej palic :-)

No i pali nieco więcej, ale jednocześnie pracuje z większą sprawnością,
za to potem z większą sprawnością tę energie przekłada na koła. Ostatecznie
spalanie wychodzi więc MNIEJSZE.

>>> Biegu nie umiesz dobrze dobrac,
>> Kombinuj dalej.
>>
>>> automat jakis kiepski miales,
>> Jest coś kiepskiego w spaliniaku? Toż to szok!
>> No ale akurat w Outlanderze ICE jest najlepszy
>> automat jaki może być, bezstopniowy.
> I pali 12/100? Dziekuje :-)

Proszę bardzo. Postaw na swojej vektruni 20 cm pudło z desek, dorzuć masy z
5 zdrowych chłopa, dostaw na dach belki, dachboks i sprawdzimy jaki
będziesz mieć wtedy wynik spalania.

> I wyszlo szydlo z worka - to bylo z tym najlepszym automatem,
> czy jednak miales manual?

Z ciebie standardowo wyszła pokraka która ekstrapoluje wszystko na sobie i
nie rozumie że vectra to nie outlander, że to benzyna a nie diesel itd. :P

> No ale twierdzisz, ze ICE pali przy 120 wiecej niz PHEV.
> To cos skopali w tym ICE, chyba, ze reczna skrzynia biegow jest to
> odpowiedzialna ...

Skopana jest po prostu technologia spalinowego silnika działającego
samodzielnie (tzn. ze skrzynią) i nic więcej. Powtarzam ponownie, spaliniak
najwyższą sprawność ma >3,5 tys. obrotów, przy 120/h ICE ma ta tablicy
około 2,5 tys. czyli jest poniżej optymalnej sprawności. Czego tu jeszcze
nie ogarniasz?

>>> albo np opony o mniejszym oporze dali.
>> Różnica była, PHEV na uniwersalnych a ICE miał zimówki (wymóg właściciela,
>> specjalnie z Wawy do Łodzi jeszcze musiałem jechać je wymienić dzień przed
>> podróżą do Włoch).
>
> Czyli chyba nie bylo roznicy.
>
>>> A naped na 4 koła w obu taki sam?
>> Nie taki sam, bo w PHEV napęd na 4 realizują dwa silniki elektryczne a w
>> ICE jest klasyczny. W ICE teoretycznie lepszy, znaczy z rolek zjeżdża
>
> Ale byl naped na 4 kola? Zawsze to wiecej pali niz na 2,
> a i elektryczny/hybrydowy moze byc oszczedniejszy.
> A ja mam oske :-)

Obydwa były w auto, czyli 2WD z automatycznym dopinaniem 4WD w razie
potrzeby. Z pewnością ICE nie jechał na tzw. sztywnym 4WD.

>> zawsze, PHEV nie.
>
> Wow - to co oni tym razem w hybrydzie skopali?
> Elektryczny naped do AWD najlepszy, w ICE tego sie praktycznie nie da
> zrobic dobrze.

Po prostu zastosowany elektryczny silnik ma zbyt mały moment aby ściągnąć
auto z rolek. Wiec z rolek nie zjedzie, ale w praktycznych sytuacjach,
nazwijmy to terenowych, w tym na zwykłej drodze, samochód prowadzi się
znacznie lepiej w zakrętach i daje mniejsze prawdopodobieństwo wylecenia z
toru jazdy.

>> Ale już w praktyce PHEV lepiej jedzie w zakrętach, ma choćby żyroskop.
> Podejrzewam, ze i ICE ma, bo ma ESP.
> ESP od pewnego czasu obowiązkowy.

ESC/ESP jest oparte o ABS, a tutaj jest jeszcze zastosowany żyroskop który
"widzi" przechył auta, jest też akcelerometr. To zdecydowanie bardziej
zaawansowana konstrukcja niż ESP.

> Przy czym ja na zakrety w swoich samochodach nigdy nie narzekalem.
> No dobra - w RWD trzeba uwazac :-)

I znowu ty ty ty. Problem z tobą jest taki, że jesteś mocno ograniczony
swoim ja. Znaczy nie używałeś, ale już wiesz że to nie potrzebne.

>>> A moze sie przyzwyczailes do mniejszej predkosci? :-)
>> Przecież piszę, że obydwa jechały tak samo, bo mieliśmy gwiżdżące belki pod
>> BOX (w obydwu przypadkach te same belki i ten sam box) i nawet jakbym
>> chciał to nie dało się jechać szybciej niż 120.
>
> Eee tam sie nie da :-)
> P.S. szczeliny w belkach wypelniłes? Czy tylko z boxem gwizdzą?

W końcu kupiłem nowe, niby opływowe. Nie gwiżdżą, ale świszczą.

--
Pozdor
Myjk