-
41. Data: 2014-06-22 14:27:41
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: l...@g...com
W dniu wtorek, 17 czerwca 2014 20:07:22 UTC+2 użytkownik Jakub Rakus napisał:
> ...czyli odkurzacz do winyli:
> http://tinyurl.com/osab7bn
>
>
Wiadomo, a moze i nie wiadomo, ze istnieje cos takiego jak polimery przewodzace. Jak
mozna nimi domieszkowac folie, moze tez "da sie" wtracic taki polimer do plyt
winylowych, moze. I tu mamy dwie drogi, taka plyta zostanie dobrze przyjeta przez
srodowisko audiofilskie, lub tez taki zabieg zostanie nazwany swietokradztwem, bo
znikna trzaski.
http://www.youtube.com/watch?v=xiIWx5G7VH8
-
42. Data: 2014-06-22 18:25:32
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik l...@g...com napisał:
> W dniu wtorek, 17 czerwca 2014 20:07:22 UTC+2 użytkownik Jakub Rakus napisał:
>> ...czyli odkurzacz do winyli:
>> http://tinyurl.com/osab7bn
>>
>>
>
>
> Wiadomo, a moze i nie wiadomo, ze istnieje cos takiego jak polimery przewodzace.
Jak mozna nimi domieszkowac folie, moze tez "da sie" wtracic taki polimer do plyt
winylowych, moze. I tu mamy dwie drogi, taka plyta zostanie dobrze przyjeta przez
srodowisko audiofilskie, lub tez taki zabieg zostanie nazwany swietokradztwem, bo
znikna trzaski.
> http://www.youtube.com/watch?v=xiIWx5G7VH8
A te trzaski to niby ESD?
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
43. Data: 2014-06-22 22:20:37
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zzennon" <e...@d...com> wrote in message
news:lo1tec$ovo$1@dont-email.me...
> On 2014-06-20 06:47:29 +0000, Latawiec said:
>
>>> Inna rzecz, że zazwyczaj miałem położoną taką bardzo delikatną miotełkę
>>> do zbierania kurzu.
>>
>> Ta motełka służyła także do zbierania ładunków elektrostatycznych, coś
>> jak w drukarkach laserowych przy wylocie z drukarki są miotełki by zabrać
>> z papieru ładunki.
>
> Nie za bardzo. Ani to przewodzące było ani nie podłączone do niczego.
> Pewnie tyle ładunków zebrało ile pojemności własnej czyli tyle co nic.
Z elektrostatyką jak walczysz to nie musi to być przewodzące dobrze,
jak metal, nawet lepiej jak będą to wysokie megaohmy to rozładują
te kilovolty powoli i spokojnie, bez niepotrzebnych iskier...
Spotkałeś się z woreczkami foliowymi w kolorze blado-różowym
lub blado-niebieskim? One są właśnie lekko przewodzące aby
eliminować niebezpieczne dla elektroniki ładunki elektryczne.
-
44. Data: 2014-06-23 00:58:58
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 22 Jun 2014 13:05:11 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>Użytkownik A.L. napisał:
>> On Sun, 22 Jun 2014 00:25:43 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>
>>> Użytkownik A.L. napisał:
>>>> On Sat, 21 Jun 2014 19:45:16 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>>>
>>>>>
>>>>> Znaczy dlaczego? Bo iskra może strzelić jak wyciągasz płytę z folii?
>>>>> Błagam..
>>>>
>>>>
>>>> A fizyke w szkole miales?... Chyba watpie....
>>>
>>> Masz jakieś rzeczowe argumenty czy bawimy się w domniemania i personalne
>>> wycieczki?
>>
>> Oczekuje rzeczowych argumentow
>
>W nauce udowodnić trzeba istnienie zjawiska a nie jego brak. Jak na
>razie podałeś tylko dwa przypadki wpływu naelektryzowanej płyty, folia
>się do niej klei i może strzelić po palcach. Tego nie neguję.
A co negujesz?
A.L.
-
45. Data: 2014-06-23 02:17:46
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik A.L. napisał:
> On Sun, 22 Jun 2014 13:05:11 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>
>> Użytkownik A.L. napisał:
>>> On Sun, 22 Jun 2014 00:25:43 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>>
>>>> Użytkownik A.L. napisał:
>>>>> On Sat, 21 Jun 2014 19:45:16 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Znaczy dlaczego? Bo iskra może strzelić jak wyciągasz płytę z folii?
>>>>>> Błagam..
>>>>>
>>>>>
>>>>> A fizyke w szkole miales?... Chyba watpie....
>>>>
>>>> Masz jakieś rzeczowe argumenty czy bawimy się w domniemania i personalne
>>>> wycieczki?
>>>
>>> Oczekuje rzeczowych argumentow
>>
>> W nauce udowodnić trzeba istnienie zjawiska a nie jego brak. Jak na
>> razie podałeś tylko dwa przypadki wpływu naelektryzowanej płyty, folia
>> się do niej klei i może strzelić po palcach. Tego nie neguję.
>
> A co negujesz?
A jaki wpływ elektrostatyki na winylu na odbiór audio postulujesz?
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
46. Data: 2014-06-23 03:24:03
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 23 Jun 2014 01:17:46 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>Użytkownik A.L. napisał:
>> On Sun, 22 Jun 2014 13:05:11 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>
>>> Użytkownik A.L. napisał:
>>>> On Sun, 22 Jun 2014 00:25:43 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>>>
>>>>> Użytkownik A.L. napisał:
>>>>>> On Sat, 21 Jun 2014 19:45:16 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Znaczy dlaczego? Bo iskra może strzelić jak wyciągasz płytę z folii?
>>>>>>> Błagam..
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> A fizyke w szkole miales?... Chyba watpie....
>>>>>
>>>>> Masz jakieś rzeczowe argumenty czy bawimy się w domniemania i personalne
>>>>> wycieczki?
>>>>
>>>> Oczekuje rzeczowych argumentow
>>>
>>> W nauce udowodnić trzeba istnienie zjawiska a nie jego brak. Jak na
>>> razie podałeś tylko dwa przypadki wpływu naelektryzowanej płyty, folia
>>> się do niej klei i może strzelić po palcach. Tego nie neguję.
>>
>> A co negujesz?
>
>A jaki wpływ elektrostatyki na winylu na odbiór audio postulujesz?
Dwa efekty:
a. Wyladowanai elektrostatyczne ktore moga indukowac zaklocenia w
cewkach przetwornika
b. Naladowana pluta przyciaga kurz ktory osiada na plycie, zbiera sie
na igle, pogarsza jakosc i powoduje tzraski.
A.L.
-
47. Data: 2014-06-23 08:20:38
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: "Latawiec" <l...@c...smok.com>
Użytkownik "Zzennon" <e...@d...com> napisał w wiadomości
news:lo1tec$ovo$1@dont-email.me...
> Nie za bardzo. Ani to przewodzące było ani nie podłączone do niczego.
> Pewnie tyle ładunków zebrało ile pojemności własnej czyli tyle co nic.
To ty nie wiem jakie miotełki widziałeś, bo ja wszystkie jakie miewałem
okazje mieć lub widzieć u kogoś były przewodzące i z kabelkiem zakończonym
krokodylkiem do podłączenia do masy urządzenia.
-
48. Data: 2014-06-23 11:08:08
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: l...@g...com
użytkownik AlexY napisał:
> > http://www.youtube.com/watch?v=xiIWx5G7VH8
>
> A te trzaski to niby ESD?
>
Nie wiem, odlacz glowice i wepnij w szereg neonowke, moze zobaczysz na ile to kurz,
a na ile wyladowania.
-
49. Data: 2014-06-23 19:09:31
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik A.L. napisał:
[..]
>>
>> A jaki wpływ elektrostatyki na winylu na odbiór audio postulujesz?
>
> Dwa efekty:
>
> a. Wyladowanai elektrostatyczne ktore moga indukowac zaklocenia w
> cewkach przetwornika
Ja to jednak głupi jestem, zero instynktu businessmana, ale się
poprawię, więc:
Ruszam z produkcją profesjonalnych dejonizatorów płyt gramofonowych
wszelkiego typu, 100% skuteczność, 200% mniejsze szumy i trzaski
wywołane ładunkami elektrostatycznymi, cena jedyne 10tyś zł, niestety
ale technologia na licencji NASA kosztuje. Kupujesz?
A poważnie, we wkładkach z ruchomą cewką byłbym skłonny przyznać Ci
słuszność, wkładki z ruchomym magnesem uważam za całkowicie odporne.
Jednakże gdyby istotnie było jakiekolwiek przebicie ESD na głowicę
przedwzmacniacze paliłyby się na potegę.
> b. Naladowana pluta przyciaga kurz ktory osiada na plycie, zbiera sie
> na igle, pogarsza jakosc i powoduje tzraski.
W wiadomości <lnv38j$2ha$1@dont-email.me> napisałem:
> Jedyna prawda jaką widzę w tej miotełce to zdjęcie ładunków z płyty coby kurzu nie
przyciągała elektrostatycznie, tylko że ten uchwyt musiałby gdzieś być uziemiony, a
tego nie widzę, więc orzekam autorytatywnie iż jest to pic na wodę fotomontaż.
Przypominam że dyskusja jest o:
<lnq04q$unq$1@node1.news.atman.pl>
> ...czyli odkurzacz do winyli:
> http://tinyurl.com/osab7bn
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
50. Data: 2014-06-25 02:16:14
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:lo4mk2$bkh$1@usenet.news.interia.pl...
> A iskra gdzie ma pójść? Tam, gdzie jej lepiej ;)
> Najczęściej strzela w najbliższy przewodzący punkt, czyli w igłę. Ale w
> napięciach rzędu kV reguł nie ma - może pójść nawet po obudowie wkładki.
I w głośniku przy odtwarzaniu będzie słychać od cichego cyknięcia, trzasku,
przez nawet solidne puknięcie. Nie jest to pożądane, przy np. słuchaniu
początku "Bolera" M.Ravela... Tu ciche wejście i jeb po głośnikach, od
iskry, która potrafi być całkiem duża. Toteż w pomieszczeniu nie powinno być
zbyt sucho. To naprawdę nie jest wydumany, wyssany z palca problem. Zdarzało
mi się zetknąć z nim w magnetofonach także, choć w mniejszym wymiarze. Taśma
jest jednak na podłożu z tworzywa sztucznego i też bywa, że pocyka. O
działaniu elektrostatyki możemy się przekonać, delikatnie odwijając taśmę w
kasecie, w kierunku odwrotnym od normalnego. Prawie na pewno w pewnym
momencie taśma przestanie się normalnie rozwijać i pójdzie "pod włos", co
może poskutkować jej pognieceniem, jeśli będziemy za bardzo nachalni w tej
próbie. Wystarczy jednak delikatnie podmuchać w kasetę, by taśma zaczęła się
zachowywać inaczej, często zaczyna się łatwiej odwijać...
Ta statyka, może przeszkodzić we wgraniu ulubionej gry do naszego starego
Atari, czy Komodorka, a jeszcze bardziej, ZX Spectrum... A na słuch zginie w
tle nagrania...
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.