W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/6d6008a6-4db6-4259-85
6...@g...com
*Użytkownik* napisał(-a):

> Nie, zwykła stłuczka, tyle że policjant nie był pewien kto jest winny
> (mimo, że się przyznałem) i nie wypisał mandatu. Jakiś czas później
> zadzwonił inny policjant który prowadził "sprawę" i umówiliśmy się na
> spotkanie na którym oświadczyłem, że przyznaję się do winy i chcę
> dobrowolnie poddać się karze. Po kolejnych kilku miesiącach dostałem
> list polecony zawierający wyrok, oraz info że mogę wnieść sprzeciw,
> ale nie zawierał żadnego blankietu na wypadek jakbym chciał zapłacić
> - stąd mój post.

Czekać, bo przyjdzie wezwanie do za(s)płaty (prawdopodobnie z
najbliższego Sądu, niekoniecznie z tego związanego z miejscem
wykroczenia. chyba że to ten sam), ale też proponuję złożyć wniosek o
rozłożenie na raty :) Odsunie się w czasie spłata, będzie mniej bolało,
za to dłużej :D

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-