eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWymuszenie pierwszeństwa › Re: Wymuszenie pierwszeństwa
  • Data: 2012-11-02 17:19:34
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-11-02 15:08, Jakub Witkowski pisze:
    > W dniu 2012-11-02 12:40, Artur Maśląg pisze:
    >> W dniu 2012-11-02 11:58, Tomasz Pyra pisze:
    >>> Dnia Fri, 2 Nov 2012 11:48:25 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
    >>>
    >>>> Dnia Fri, 02 Nov 2012 09:38:21 +0100, Uncle Pete napisał(a):
    >>>>
    >>>>> Dlaczego tylu kierowców jest przekonanych, że na skrzyżowaniu w
    >>>>> kształcie litery "T" pierwszeństwo zawsze ma ten, kto porusza się po
    >>>>> "poprzeczce"? Tym razem chodzi o skrzyżowanie Herbsta i Romera w
    >>>>> Warszawie:
    >>>>
    >>>> Dlatego, że skrzyżowania równorzedne w Polsce to rzadkość.
    >>>
    >>> Dokładnie to.
    >>> U kierowców dawno zniknł odruch przepuszczania tego po prawej.
    >>
    >> Naprawdę?
    >
    > Mam w okolicy taka jadną ulicę, dość długą i przelotową, z którą
    > krzyżuje się
    > kilka znacznie mniejszych uliczek, ale skrzyżowania są równorzędne
    > (nieoznakowane).
    >
    > Jeżdżąc tam od kilku lat nie zauważyłem jeszcze (a specjalnie
    > obserwuję!) żeby ktoś
    > przepuścił tych z małych ulic. Co ciekawe, owi z małych ulic też nie
    > spodziewają się
    > wpuszczania. Gdy to robię, są wyraźnie zdziwieni...

    Widzisz, mam podobną sytuację w "swojej okolicy". Ci z "małych" ulic (w
    tym czasem i ja) nie spodziewają się wpuszczania, ale zdaje się, że
    mają tego świadomość, więc dla świętego spokoju poczekają. Jednak
    sporo osób jeździ zgodnie z zasadami i ustępują pierwszeństwa tym
    z "małych". Co ciekawsze - jak się jednak wyjedzie bez czekania, to
    się okazuje, że ci z "głównej" też wiedzą, że mają ustąpić tym z
    prawej. Na jakieś 2 lata kojarzę tylko jedną "awanturę" "wymuszającemu
    z małej". Reszta się kończyła piskiem tych z głównej i grzecznym
    czekaniem.

    >> To ciekawe :) Ja wiem, ze niektórzy tak myślą, ale to zbyt mało
    >> na generalizację.
    >
    > Na podstawie tej jednej ulicy trudno o generalizację dotyczącą
    > wszystkich kierowców i ulic
    > w kraju, natomiast jest to zupełnie niezła próbka zachowań kierowców w
    > tym rejonie miasta...

    Jest to próbka zachowań, ale nie "przekonań" kierowców. Średnio ze 2
    razy dziennie przejeżdżam drogą oznaczoną D-46/D-47. Nie wiem jak to
    jest, ale znakomita większość kierowców ma świadomość "pierwszeństwa"
    i nawet rowerzystów na "głównej" puszczają.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: