-
31. Data: 2018-06-06 19:47:17
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dalej manipulujesz. Kolo chuja mi lata co sobie wykombinowales. Wygrac nie mozesz
przegrac nie potrafisz. W samochodach sa waly wykorbione i tyle w temacie.
-
32. Data: 2018-06-07 09:46:42
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2018-06-05 o 15:26, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-05 o 14:49, Trybun pisze:
>
>>>> I właśnie tym płukaniem możesz uwolnić drobinki które mogą
>>>> pozapychać kanaliki. Widziałeś gdzieś zalecenia serwisowe które
>>>> przewidują "płukanie" silnika?
>>>
>>> Były do połowy ubiegłego stulecia. :-)
>>>
>>
>> I był to pewnie czas kiedy stwierdzono że takie coś poza
>> potencjalnymi szkodami nic nie daje,.
>
> Nie nie stwierdzono nic takiego.
> Zmieniły się silniki, poprawiły się oleje i nie było potrzeby
> płukania. Szkód nie było. Ale też i przebiegi były inne
> niż dzisiaj.
>
>
> Pozdrawiam
E tam, ani same silniki ani przebiegi się nie zmieniły. Co do poprawy
olejów, tu też mam wątpliwości - proszek do prania od lat w skuteczności
taki sam to dlaczego oleje miałyby być jakieś lepsze.
-
33. Data: 2018-06-07 09:47:56
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2018-06-05 o 18:31, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-06-05 o 14:48, Trybun pisze:
>
>> To nie nie jest dosłownie - "płukanie silnika", bo czegoś takiego
>> nikt poważny nie robi. Rzecz jasna że używanie od nowości dobrej
>> jakości oleju i zalecane czasy wymiany pozwolą utrzymywać silnik w
>> dobrej kondycji, ale my chyba nie o tym?
>
> Jest to pewne rozwiązanie, kiedy kupuje się używane auto i nie wie jak
> było eksploatowane.
No ale to już trochę inna historia.
>
>> Aby skutecznie wymyć silnik ze wszystkich syfów to należałoby go
>> rozebrać, przemyć, złożyć i zalać świeżym olejem. Takie "płukanie" za
>> pomocą dodatku do oleju nic pozytywnego dać nie może.
>
> Nie do końca. Stosując taką płukankę przez następne kilka wymian oleju
> można usunąć naprawdę sporo syfu, który latami sie nagromadził w silniku.
> Oczywiście rozebranie silnika byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale
> koszt takiej operacji zapewne przewyższa zakup następnego, używanego
> silnika.
> Taka płukanka ma wiele innych zalet: poprawia obieg oleju, poprawia
> smarowanie oraz chłodzenie silnika,
Sporo, to za mało, poza tym istnieje duże ryzyko że te syfy które są w
silniku to jakby coś stałego, po kuracji płukania mogą się przemieścić i
pozatykać wrażliwe miejsca.
>
>> Podobnie zresztą z płukaniem" układów paliwowych, ktoś naprawdę myśli
>> że 50tką preparatu do baku zrobi coś pozytywnego?
>
> Oczywiście, że tak - zapewni utrzymanie cwaniaczkom :)
>
Sytuacja dokładnie jak napisałem powyżej - jest sobie syf w zbiorniku,
dodanie płukacza do paliwa możne poskutkować uwolnieniem owego syfu do
pompy i wtryskiwaczy, wszystkiego filtr nie możne wyłapać, tak i mamy z
naszej fanaberii poważny problem.
-
34. Data: 2018-06-07 10:29:47
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-06 o 19:47, Zenek Kapelinder pisze:
> Dalej manipulujesz. Kolo chuja mi lata co sobie wykombinowales. Wygrac nie mozesz
przegrac nie potrafisz. W samochodach sa waly wykorbione i tyle w temacie.
W każdym podręczniku te wały wykorbione nazywane są wałami korbowymi,
podobnie w sklepach i hurtowniach z częściami do silników.
Więc wygrać nie możesz, przegrać nie potrafisz podobnie jak cytować.
Pozdrawiam
-
35. Data: 2018-06-07 10:33:31
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-07 o 09:46, Trybun pisze:
>>>>> I właśnie tym płukaniem możesz uwolnić drobinki które mogą
>>>>> pozapychać kanaliki. Widziałeś gdzieś zalecenia serwisowe które
>>>>> przewidują "płukanie" silnika?
>>>>
>>>> Były do połowy ubiegłego stulecia. :-)
>>>>
>>>
>>> I był to pewnie czas kiedy stwierdzono że takie coś poza
>>> potencjalnymi szkodami nic nie daje,.
>>
>> Nie nie stwierdzono nic takiego.
>> Zmieniły się silniki, poprawiły się oleje i nie było potrzeby
>> płukania. Szkód nie było. Ale też i przebiegi były inne
>> niż dzisiaj.
>>
>>
>> Pozdrawiam
>
>
> E tam, ani same silniki ani przebiegi się nie zmieniły. Co do poprawy
> olejów, tu też mam wątpliwości - proszek do prania od lat w skuteczności
> taki sam to dlaczego oleje miałyby być jakieś lepsze.
Zmieniły się a może robiłeś remont swojego co sto tysięcy kilometrów?
Robiłeś?
Pozdrawiam
-
36. Data: 2018-06-07 14:11:08
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie widziales wszystkich podrecznikow tylko jeden czy dwa wpisy w internecie.
Wszystkich podrecznikow na swiecie sa dziesiatki jesli nie setki tysiecy a jak by
liczyc naklady to setki milionow moga byc. Powolywanie sie przez Ciebie na "wszyskie"
wskazuje ze na sile udowadniasz cos czego nie mozesz udowodnic. Wystarczy ze w
najwazniejszej ksiazce mechanikoww jest podzial na korbowe i wykorbione. Zwyczajowo
wykorbiony nazywa sie korbowym. I zostalo to zaznaczone w linku jaki dales. Duzo jest
powszechnie uzywanych nieprawidlowych nazw mechanizmow. Przegub przy kole to sprzeglo
r
-
37. Data: 2018-06-07 14:21:30
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Ups. Rzeppa. I zaden student mechaniki w moich czasach nie zliczyl by egzaminu jak by
sprzeglo nazwal przegubem. Podobnie z walem. Nazwanie walu wykorbionego korbowym
skonczylo by sie wyznaczeniem nowego terminu na zdanie. Nie widze nic zlego z
uzywania nazw zwyczajowych. Ale jak jakis mlotek chce sie do mnie bezpodstawnie
przypierdolic i uzywa nieprawidlowych nazw to mam prawo zwrocic mu uwage ze jest
glupi.
-
38. Data: 2018-06-07 17:27:34
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Janusz <j...@o...pl>
Ile kosztuje wymiana w bugatti?
http://faktopedia.pl/523003
--
Pozdr
Janusz
-
39. Data: 2018-06-07 20:39:06
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-07 o 14:21, Zenek Kapelinder pisze:
> Ups. Rzeppa. I zaden student mechaniki w moich czasach nie zliczyl by egzaminu jak
by sprzeglo nazwal przegubem. Podobnie z walem. Nazwanie walu wykorbionego korbowym
skonczylo by sie wyznaczeniem nowego terminu na zdanie. Nie widze nic zlego z
uzywania nazw zwyczajowych. Ale jak jakis mlotek chce sie do mnie bezpodstawnie
przypierdolic i uzywa nieprawidlowych nazw to mam prawo zwrocic mu uwage ze jest
glupi.
Tyle że na głupiego w tej dyskusji to ty wyszedłeś.
"Nazwy wał korbowy i wykorbiony stosowane bywają zamiennie".
A w użyciu potocznym ta druga nie jest używana wcale.
Co do podręczników to wszystkich oczywiście nie widziałem, ale te
które widziałem nie używały nazwy "wał wykorbiony".
Myślisz że jak znajdziesz jeden czy dwa używające "wał wykorbiony"
to przeważy to setki innych gdzie jest "wał korbowy"?
Pozdrawiam
-
40. Data: 2018-06-07 22:07:59
Temat: Re: Wymiana oleju i plukanie silnika
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Mozesz sie mylic ale to nie moja sprawa i nie moj problem. Dla mnie wal korbowy i wal
wykorbiony to dwa rozne podzespoly. Zwyczajowo uzywam nazwy korbowy zdajac sobie
sprawe ze nie jest to poprawna nazwa walu takiego jaki jest w silniku spalinowym.