eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacjiRe: Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji
  • Data: 2010-03-01 20:23:31
    Temat: Re: Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:hmgvk0$qim$1@news.onet.pl...
    > No dobra, doczytalem sie - R134a ponizej -26C przestaje wrzec.

    No widzisz. Sam zatem rozumiesz, że ta wilgoć nie ma jak się
    dostać do układu, nawet jeśli jest ciut nieszczelny ale wciąż ma freon...

    >>> Samochodowa ma ruchomy walek. A domowa tylko druty elektryczne ze strefy
    >>> szczelnej.
    >> Ten ruchomy wałek ma specjalny kołnierz uszczelniający co sprawia
    >> że jest bardzo szczelny i nie uchodzi tamtędy gaz.
    >
    > Najwyrazniej tak, skoro kilkunastoletnia klima potrafi ciagle dzialac.
    > Ale ja jestem niedowiarek i pozostaje sceptyczny :-(

    Masz do tego pełne prawo...
    Wiem, że klima w Polsce to wciąż egzotyka i mało kto wie jak do
    tego urządzenia racjonalnie podchodzić, ale mieszkając 12 rok
    w USA, kraju gdzie klima jest STANDARDEM we wszystkich, nawet
    najtańszych autach od kilkudziesięciu lat, wiem że nikt nie zaleca
    rekreacyjnego wymieniania/osuszania czynnika w systemach
    samochodowych bo jest to zwyczajnie niepotrzebną stratą czasu
    i pieniędzy. No ale Amerykanie to dosyć praktyczny naród...
    Jestem pewny że zanim auta z klimą się spopularyzują w PL to
    wielu frajerów nabierze się na nie do końca uczciwych serwisantów
    zalecających zupełnie niepotrzebne nikomu procedury mając na
    myśli robienie fajnej kasy za coś, co nie wymaga dużo myślenia
    i brudzenia rąk. Serwisanci kochają tego typu robótki...

    >>> razem z 50$, plus przesylki, a starczy na jedno auto, bo w nastepnym
    >>> rurki beda inne :-)
    >> A tu się własnie mylisz, bo wszystkie auta po roku 1993/1994
    >> używają nowego R134a i mają STANDARDOWE porty serwisowe.
    >
    > to dobrze .. w Europie tez ?

    A czemu miałoby być inaczej? :-)

    >>> Albo sie okaze ze jednak dziura i trzeba bylo od razu do fachowca :-)
    >> Mówimy o diagnostyce - czemu od razu zakładać pesymistycznie
    >> że jest źle? Celem diagnostyki miało być SPRAWDZENIE czy jest OK.
    >> W większości przypadków okaze się że jest OK i zaoszczędziłeś kasę.
    >> Jak masz kilka aut i chcesz sobie sprawdzać szczelność dwa razy
    >> do roku to pomyśl ile kasy oszczędzisz kupując sobie tylko sam
    >> manometr?
    >
    > Wiesz, ostatnio za sprawdzenie .. nie zaplacilem nic.
    > ale oczywiscie nie bede naduzywal i jezdzil w kilka aut co pol roku :-)

    Jeśli rzeczywiście taka usługa nic nie kosztuje to oczywiście
    nie ma nad czym się zastanawiać... Napisałeś jednak poprzednio:
    >>> No coz, w naszych warunkach moze sie okazac ze koszt wymiany
    >>> porownywalny z kosztem sprawdzenia szczelnosci i uzupelnienia.

    > A sprawdzic moge bardzo latwo bez wydatkow - klik i czekamy czy zimne leci
    > :-)
    >
    > Co prawda wlasnie doszedlem do etapu gdy mam watpliwosci - leci zimne, ale
    > czy wystarczajaco ? :-)

    Do tego służyć może fajny termometr, np. taki kieszonkowy jak ten:
    http://www.amazon.com/Interdynamics-TH-30-1-75-Condi
    tioning-Thermometer/dp/B002G1UNQM/ref=sr_1_5?s=autom
    otive&ie=UTF8&qid=1267471406&sr=1-5

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: