-
1. Data: 2016-03-26 21:59:04
Temat: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PeJot <P...@n...pl>
Czołem. Widzę że przy modernizacji swojej rozdzielnicy ( zamiana 1xRCD
3f na 3xRCD 1f popełniłem błąd w postaci podłączenia kilku przewodów N (
maks. 3 ) pod zacisk N RCD, bez użycia *listew* zaciskowych. Czym się
uzasadnia takie podłączenie, czy to tylko kwestia przejrzystości montażu ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
2. Data: 2016-03-26 22:41:07
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2016-03-26 o 21:59, PeJot pisze:
> CzoĹem. WidzÄ Ĺźe przy modernizacji swojej rozdzielnicy ( zamiana
> 1xRCD 3f na 3xRCD 1f popeĹniĹem bĹÄ d w postaci podĹÄ czenia
> kilku przewodĂłw N ( maks. 3 ) pod zacisk N RCD, bez uĹźycia *listew*
> zaciskowych. Czym siÄ uzasadnia takie podĹÄ czenie, czy to tylko
> kwestia przejrzystoĹci montaĹźu ?
> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
> "DopĂłki nie skorzystaĹem z Internetu, nie wiedziaĹem, Ĺźe na
> Ĺwiecie jest tylu idiotĂłw" StanisĹaw Lem ?
>
A teraz powtórz posta, ale przedtem ustaw prawidłowo:
zarówno samo kodowanie, jak i
- tegoż kodowania _deklarację_ , która musi być podana _jawnie_
-
3. Data: 2016-03-26 23:01:10
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2016-03-26 o 22:41, JaNus pisze:
> W dniu 2016-03-26 o 21:59, PeJot pisze:
>> CzoĹem. WidzÄ Ĺźe przy modernizacji swojej rozdzielnicy ( zamiana
>> 1xRCD 3f na 3xRCD 1f popeĹniĹem bĹÄ d w postaci podĹÄ czenia
>> kilku przewodĂłw N ( maks. 3 ) pod zacisk N RCD, bez uĹźycia *listew*
>> zaciskowych. Czym siÄ uzasadnia takie podĹÄ czenie, czy to tylko
>> kwestia przejrzystoĹci montaĹźu ?
>
>> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
>> "DopĂłki nie skorzystaĹem z Internetu, nie wiedziaĹem, Ĺźe na
>> Ĺwiecie jest tylu idiotĂłw" StanisĹaw Lem ?
>>
>
>
> A teraz powtórz posta, ale przedtem ustaw prawidłowo:
> zarówno samo kodowanie, jak i
> - tegoż kodowania _deklarację_ , która musi być podana _jawnie_
Jego posta widzę normalnie a TY krzaczysz, ustaw sam domyślne kodowanie
bo sam je zepsułeś.
--
Pozdr
Janusz_K
-
4. Data: 2016-03-26 23:43:13
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
PeJot pisze:
> Czołem. Widzę że przy modernizacji swojej rozdzielnicy ( zamiana 1xRCD
> 3f na 3xRCD 1f popełniłem błąd w postaci podłączenia kilku przewodów N (
> maks. 3 ) pod zacisk N RCD, bez użycia *listew* zaciskowych. Czym się
> uzasadnia takie podłączenie, czy to tylko kwestia przejrzystości montażu ?
>
Bardziej kwestia rezystancji przejścia na złączach. Pod zacisk
bezpiecznika należy łączyć pojedynczą końcówkę przewodu - czy to
drutowego (najlepiej złożonego na pół - podwaja to powierzchnię
kontaktu) czy też zatulejowanej linki - i tu można używać tulei
podwójnych. Oczywiście poza przewodami w zacisku jarzmowym zawsze można
użyć dodatkowo szyny pod łbem śruby. Można ewentualnie próbować łączyć
dwie końcówki przewodu drutowego o tym samym przekroju - o ile wejdą w
zacisk jarzmowy obok siebie. Nakładanie końcówki na końcówkę znacząco
zmniejsza pole kontaktu, czyli zwiększa rezystancję przejścia.
Dodatkowo, przy przewodach o różnym przekroju, istnieje ryzyko że
przewody na siebie się nie ułożą - wówczas ten o przekroju mniejszym w
ogóle nie zostanie zaciśnięty.
I tyle o łączeniu _dwóch_ przewodów pod jeden zacisk bezpiecznika. Przy
wzroście liczby przewodów problemy rosną wykładniczo...
Efekty - zwiększona rezystancja przejścia, większe grzanie złącza (a
zbiega się tam spory prąd z kilku obwodów), zmniejszona pewność kontaktu.
--
Darek
-
5. Data: 2016-03-27 09:00:30
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-03-26 o 23:43, Dariusz K. Ładziak pisze:
> PeJot pisze:
>> Czołem. Widzę że przy modernizacji swojej rozdzielnicy ( zamiana 1xRCD
>> 3f na 3xRCD 1f popełniłem błąd w postaci podłączenia kilku przewodów N (
>> maks. 3 ) pod zacisk N RCD, bez użycia *listew* zaciskowych. Czym się
>> uzasadnia takie podłączenie, czy to tylko kwestia przejrzystości
>> montażu ?
>>
>
> Bardziej kwestia rezystancji przejścia na złączach.
/.../
> I tyle o łączeniu _dwóch_ przewodów pod jeden zacisk bezpiecznika. Przy
> wzroście liczby przewodów problemy rosną wykładniczo...
>
> Efekty - zwiększona rezystancja przejścia, większe grzanie złącza (a
> zbiega się tam spory prąd z kilku obwodów), zmniejszona pewność kontaktu.
OK, po świętach zrobię z tym porządek. Tym niemniej 3 żyły 2.5 mm^2
siedzą w jarzmach dosyć pewnie, a z kolei najkrótsze listwy są na 7 żył.
*Skręcenie* 3 żył przed wsadzeniem w jarzmo to już (nomen omen)
druciarstwo ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
6. Data: 2016-03-27 23:20:53
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PiteR <e...@f...pl>
PeJot pisze tak:
> *Skręcenie* 3 żył przed wsadzeniem w jarzmo to już (nomen omen)
> druciarstwo ?
skręć i zlutuj gdzie możesz.
--
Piter
Let me see your war face.
-
7. Data: 2016-03-28 00:19:08
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
news:XnsA5D8ED82B6D67PanElektronik@localhost.net...
> PeJot pisze tak:
>
>> *Skręcenie* 3 żył przed wsadzeniem w jarzmo to już (nomen omen)
>> druciarstwo ?
>
> skręć i zlutuj gdzie możesz.
Hmm... powiedzmy, że nie popieram lutowania przewodów przed włożeniem w
zacisk... Tak samo krzywo patrzę na wkładane weń przewody o różnych
średnicach. Lutowane traciły ścisk (i potrafiły iskrzyć), te o niejednakowej
średnicy, potrafił jeden z wiązki wyjść przy lekkim pociągnięciu, a resztę
trzymało jak kamień. Skutków, następstw takiego przebiegu zdarzeń łatwo się
domyślić.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
-
8. Data: 2016-03-28 08:46:36
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-03-27 o 23:20, PiteR pisze:
> PeJot pisze tak:
>
>> *Skręcenie* 3 żył przed wsadzeniem w jarzmo to już (nomen omen)
>> druciarstwo ?
>
> skręć i zlutuj gdzie możesz.
Lutowanie jakoś mi się nie widzi, a skręcone 3x2.5 mm powinny siedzieć w
jarzmie zacisku pewnie. Gdyby przekroje były różne, byłoby gorzej.
>
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
9. Data: 2016-03-28 09:49:09
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PiteR <e...@f...pl>
PeJot pisze tak:
> W dniu 2016-03-27 o 23:20, PiteR pisze:
>> PeJot pisze tak:
>>
>>> *Skręcenie* 3 żył przed wsadzeniem w jarzmo to już (nomen omen)
>>> druciarstwo ?
>>
>> skręć i zlutuj gdzie możesz.
>
> Lutowanie jakoś mi się nie widzi, a skręcone 3x2.5 mm powinny
> siedzieć w jarzmie zacisku pewnie. Gdyby przekroje były różne,
> byłoby gorzej.
dlaczego gorzej skoro byłyby skręcone?
--
Piter
Let me see your war face.
-
10. Data: 2016-03-28 09:56:36
Temat: Re: Wyłącznik różnicowoprądowy - podłączenie kilku obwodów
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-03-28 o 09:49, PiteR pisze:
>> Lutowanie jakoś mi się nie widzi, a skręcone 3x2.5 mm powinny
>> siedzieć w jarzmie zacisku pewnie. Gdyby przekroje były różne,
>> byłoby gorzej.
>
>
> dlaczego gorzej skoro byłyby skręcone?
Żyła o mniejszym przekroju nie byłaby ściskana przez jarzmo zacisku.
>
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem