-
71. Data: 2013-12-12 23:27:13
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello masti,
Thursday, December 12, 2013, 10:06:03 PM, you wrote:
>>>>> paszport też trzeba wymieniać co 10 lat i za niego zapłacić, dowód
>>>>> osobisty też itd.
>>>> A jest to argument za...?
>>>> Nie łapię.
>>> za niczym. Jest to argument, że data ważności dokumentu jest zgodna z
>>> prawem
>> Czyli moje bezterminowe prawo jazdy jest zgodne z nowym prawem czy nie?
> mylisz uprawnienia z dokumentem
To z innej mańki - czy moje uprawnienia - do tej pory bezterminowe -
stracą ważność czy nie?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
72. Data: 2013-12-12 23:28:25
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello masti,
Thursday, December 12, 2013, 10:07:28 PM, you wrote:
[...]
>>> paszport też trzeba wymieniać co 10 lat i za niego zapłacić, dowód
>>> osobisty też itd.
>> Też bez sensu.
>> Ale przynajmniej wydanie nowego dokumentu nie jest warunkowane badaniami
>> lekarskimi.
> no zobacz. A prawo prowadzenia ciężarówek masz dozywotnio?
A skąd w ogóle pomysł, że mam takie prawo?
> Czy moze musisz odnawiać świadectwo kwalifikacji i robić badania lekarskie?
Nie muszę, bo mam prawo jazdy kategorii B jedynie.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
73. Data: 2013-12-12 23:59:28
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Stiller k...@l...eu.org ...
>> Ale tak zupełnie poważnie - co to da?
>
> Tak zupełnie poważnie, to uważam, że ten obowiązek badania lekarskiego
> przy wydawaniu nowego świstka, to bardzo słuszna sprawa.
>
> Co więcej, uważam, że takie badania powinno się przechodzić regularnie
> i to znacznie częściej niż co te 15 lat. Widziałem już wielu takich,
> którzy mają jeszcze uprawnienia, a dawno nie powinni prowadzić ze
> względu na stan zdrowia.
>
Bo? Masz na mysli wiek?
to moze jednak powyzej jakiegoś wieku?
-
74. Data: 2013-12-13 00:17:47
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 12 Dec 2013 22:59:28 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Bo? Masz na mysli wiek?
> to moze jednak powyzej jakiegoś wieku?
No ale statystyka jak na złość mówi, że jak komuś potrzebne są jakieś
badania to raczej poniżej wieku niż powyżej ;-)
No i na co miałyby być to badania?
-
75. Data: 2013-12-13 00:30:21
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 12 Dec 2013 22:59:28 +0000, Budzik wrote:
> Bo? Masz na mysli wiek?
> to moze jednak powyzej jakiegoś wieku?
Nie bezpośrednio. Raczej myślałem o stanie zdrowia, który nie zawsze
wynika z wieku. IMO określenie tego w sposób, tylko taki a taki wiek to
błąd. Chyba, że powyżej jakiegoś tam progu wieku badania będą
przeprowadzane częściej, bo człowiek się szybciej potrafi posypać.
Tomek
-
76. Data: 2013-12-13 00:48:47
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 12 Dec 2013 23:27:13 +0100 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz napisał:
> Hello masti,
>
> Thursday, December 12, 2013, 10:06:03 PM, you wrote:
>
>>>>>> paszport też trzeba wymieniać co 10 lat i za niego zapłacić, dowód
>>>>>> osobisty też itd.
>>>>> A jest to argument za...?
>>>>> Nie łapię.
>>>> za niczym. Jest to argument, że data ważności dokumentu jest zgodna z
>>>> prawem
>>> Czyli moje bezterminowe prawo jazdy jest zgodne z nowym prawem czy
>>> nie?
>> mylisz uprawnienia z dokumentem
>
> To z innej mańki - czy moje uprawnienia - do tej pory bezterminowe -
> stracą ważność czy nie?
uprawnienia? nie
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
77. Data: 2013-12-13 00:49:24
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 12 Dec 2013 23:28:25 +0100 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz napisał:
> Hello masti,
>
> Thursday, December 12, 2013, 10:07:28 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>> paszport też trzeba wymieniać co 10 lat i za niego zapłacić, dowód
>>>> osobisty też itd.
>>> Też bez sensu.
>>> Ale przynajmniej wydanie nowego dokumentu nie jest warunkowane
>>> badaniami lekarskimi.
>> no zobacz. A prawo prowadzenia ciężarówek masz dozywotnio?
>
> A skąd w ogóle pomysł, że mam takie prawo?
>
>> Czy moze musisz odnawiać świadectwo kwalifikacji i robić badania
>> lekarskie?
>
> Nie muszę, bo mam prawo jazdy kategorii B jedynie.
ale chyba wiesz, że dla C i D tak to już działa od dawna?
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
78. Data: 2013-12-13 00:51:04
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Tomasz Stiller <k...@l...eu.org>
On Thu, 12 Dec 2013 23:07:47 +0100, Tomasz Pyra wrote:
> Pamiętaj, że jeżeli lekarz komuś badania nie podbije, to kierowca może
> iść do innego lekarza i powtarzać tą czynność dowolnie długo.
Jasne, tylko to jest nieco inna patologia, którą należało by eliminować
osobno.
> Czyli w praktyce z ruchu drogowego wyeliminuje się wyłącznie tych
> kierowców, którzy obecnie nie zdają sobie sprawy ze swojego złego stanu
> zdrowia, uwierzą lekarzowi i w zasadzie z własnej woli postanową
> uprawnień nie przedłużać.
Dokładnie tak. To w zupełności wystarczy. Niemniej trzeba doprowadzić do
sytuacji, w której znalezienie innego lekarza, który uprawnienia jednak
podbije będzie zmikoma.
> Jak liczna jest to grupa, ile wypadków powodują?
> Jaką jej część wychwyci się badaniem robionym co 15 (czy nawet co 5)
> lat?
Zupełnie nie spoglądam na to przez perspektywę wypadków. Tych kwestii nie
powinno się w tym przypadku łączyć. Chodzi raczej o zachowanie ogólnej
"sprawności" w prowadzeniu pojazdu.
> No i kolejna sprawa, zgadzając się nawet co do tego że badanie jest
> ideowo słuszne (jednak uważam że w praktyce nieskuteczne), to
> wprowadzając taki obowiązek nadal nie trzeba kazać wyrabiać nowych
> dokumentów.
Dlatego nad tą skutecznością trzeba popracować. Przy odrobinie
samozaparcia da się to załatwić z głową.
> System będzie najwyżej tak skuteczny jak obecny system badań pojazdów w
> SKP - czyli praktycznie zupełnie nieskuteczny.
Tylko dlaczego z założenia mamy równać w dół? Za SKP też należy się
zabrać. Tylko po kolei.
Weźmy przykład z australijczyków i ichniego Certificate of Roadworthiness.
Tam się to doskonale sprawdza, niektórych samochodów nie opłaca się
ponownie rejestrować.
Jak to działa? Bardzo prosto. Jeśli pojazd utrafi dopuszczenie do ruchu z
jakiegoś powodu, to musi przejść bardzo szczegółowy przegląd. Koszt
takiego badania w przeliczeniu na nasze to jakieś 400 zł. Po badaniu albo
dostajesz dopuszczenie albo listę elementów do poprawki. Czepiają się
dosłownie o każdą jedną pierdołę. Na naprawę masz miesiąc. Jeśli nie
zdążysz w miesiącu, musisz zapłacić raz jeszcze za przegląd i tak do
czasu aż nie dostaniesz namaszczenia.
"Zapomnisz" o przeglądzie -> przechodzisz taką samą ścieżkę. Tracisz DR
na drodze bo Pan Policjant się czegoś dopatrzył, przechodzisz tą samą
ścieżkę. Auto zmienia właściciela? Przechodzisz tą samą ścieżkę. Bardzo
szybko skończyło by się ściemnianie ze stanem technicznym aut i trupy
wylądowały by na złomie.
Proste i skuteczne.
> Ale system z badaniami lekarskimi nawet nie daje uzasadnionych
> przypuszczeń że tacy ludzie przestaną jeździć samochodem.
Dlaczego nie? Jeśli stracą uprawnienia do kierowania ze względu na stan
zdrowia?
Tomek
-
79. Data: 2013-12-13 00:56:35
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello masti,
Friday, December 13, 2013, 12:48:47 AM, you wrote:
>>>>>>> paszport też trzeba wymieniać co 10 lat i za niego zapłacić, dowód
>>>>>>> osobisty też itd.
>>>>>> A jest to argument za...?
>>>>>> Nie łapię.
>>>>> za niczym. Jest to argument, że data ważności dokumentu jest zgodna z
>>>>> prawem
>>>> Czyli moje bezterminowe prawo jazdy jest zgodne z nowym prawem czy
>>>> nie?
>>> mylisz uprawnienia z dokumentem
>> To z innej mańki - czy moje uprawnienia - do tej pory bezterminowe -
>> stracą ważność czy nie?
> uprawnienia? nie
Jak nie, kiedy żądają badań, żeby wydać dokument potwierdzający
uprawnienia.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
80. Data: 2013-12-13 01:23:28
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 12 Dec 2013 23:51:04 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):
> On Thu, 12 Dec 2013 23:07:47 +0100, Tomasz Pyra wrote:
>> Pamiętaj, że jeżeli lekarz komuś badania nie podbije, to kierowca może
>> iść do innego lekarza i powtarzać tą czynność dowolnie długo.
>
> Jasne, tylko to jest nieco inna patologia, którą należało by eliminować
> osobno.
Z całą pewnością należy ją zlikwidować najpierw, niż dobudowując do
niedziałającego obecnie systemu kolejne przybudówki.
>> Czyli w praktyce z ruchu drogowego wyeliminuje się wyłącznie tych
>> kierowców, którzy obecnie nie zdają sobie sprawy ze swojego złego stanu
>> zdrowia, uwierzą lekarzowi i w zasadzie z własnej woli postanową
>> uprawnień nie przedłużać.
>
> Dokładnie tak. To w zupełności wystarczy. Niemniej trzeba doprowadzić do
> sytuacji, w której znalezienie innego lekarza, który uprawnienia jednak
> podbije będzie zmikoma.
Ile miliardów zł uważasz że warto wydać na takie przedsięwzięcie?
I jakich konkretnych efektów wydania tych miliardów się spodziewasz?
I czy aby na pewno nie ma żadnych możliwości lepszego wydania tych
pieniędzy niż w ten właśnie sposób?
Bo mowa o sporych pieniądzach - 20mln kierowców jak zapłaci po 100zł dla
lekarza i 100zł za nowy dokument, to właśnie wydałeś 4 mld zł.
A tu jeszcze trzeba do systemu dorobić całą biurokracje, kontrolę,
zarządzanie.
>> Jak liczna jest to grupa, ile wypadków powodują?
>> Jaką jej część wychwyci się badaniem robionym co 15 (czy nawet co 5)
>> lat?
>
> Zupełnie nie spoglądam na to przez perspektywę wypadków. Tych kwestii nie
> powinno się w tym przypadku łączyć. Chodzi raczej o zachowanie ogólnej
> "sprawności" w prowadzeniu pojazdu.
Ja rozumiem, to bardzo szczytny cel.
Ale jaki konkretny efekt chcesz uzyskać?
Zmniejszenie liczby ofiar na drogach, zwiększenie średnich prędkości,
wzrost PKB, zmniejszenie bezrobocia, poprawienie sytuacji zawodowej
lekarzy?
Co, jak i za ile?
I czy na pewno warte jest to tych konkretnych pieniędzy?