-
391. Data: 2013-12-19 21:10:08
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com>
>>>>>
>>>>> A dlaczego nie. Za komuny 140 000 urzędasów - dzisiaj ponad 700 000.
>>>>> Kiedyś lekarzowi pielęgniarka ...
>>>>
>>>> I pomyśleć, że już w tej komunie nie chcieli mi dać bezterminowego mimo
>>>> braku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu mojego zdrowia :-)
>>>
>>> Jak to - nie chcieli? Kto to niby kwestionował?
>>
>> Lekarze nie dali
>
> Ale chyba musieli mieć jakieś podstawy do takiego zachowania?
Podstawą było to, że nie musieli.
> Jak sobie przypominam to potrzebne było zaświadczenie wydawane przez
> lekarza ogólnego, i polegało na badaniu czy kandydat nie jest
> krótkowidzem, i na wywiadzie.
Badanie wzroku było dokładniejsze. Badano również ciśnienie. Nie pamiętam co
jeszcze.
> Piszesz "lekarze", a więc musiałeś być u więcej niż jednego, czyli wersję
> o jakimś uprzedzeniu do Twojej osoby można raczej odrzucić.
Oni chyba myśleli, że w końcu im dam w łapę. Opowiadali np bajeczki jak to
nie wydają już bezterminowych albo że za jakiś czas będę cukrzykiem albo
skoro jestem zdrowy to czemu mi wcześniej nie dali. Zero podstaw zdrowotych
z badań. Potem nawet dowiedziałem się, że mogłem się odwoływać przez takiego
lekarza, ale potem więc tego już nie przećwiczyłem. Ostatnim razem jak nie
dostałem już te z recepcji dziwiły się, że terminowe, więc pewnie
wystarczyło 50zł zostawić w plikach wyników badań. Bezterminowe dostałem
niedawno jak mi się wzrok minimalnie pogorszył. Już zaczynałem rozważać
danie w łapę mając na względzie jednak gorsze a nie lepsze zdrowie, ale
ostatecznie nie dałem a bezterminowe mam. Trzeba zwrócić uwagę, że
przynajmniej te późniejsze badania były płatne tylko standardowo a oni
najwyraźniej uważali, że zasługują na więcej jak to recepcjonistka w poradni
staruszkowi mówi, że ma go w d..e bo ona tu mało zarabia albo te
pielęgniarki w szpitalach, które mówią pacjentowi potrzebującemu by ktoś ich
podniósł bo ledwo żyje po operacji "ale ja chcę mieć cały krzyż na starość"
. Tak, że ja dziękuję za jakiekolwiek badania.
-
392. Data: 2013-12-25 23:31:04
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>
On 2013-12-15 20:52, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
> Hello J.F,
> [...]
>>> Nie wiem gdzie mam akt urodzenia.
>>Ale wiesz, gdzie się urodziłeś? ;)
>
> Wiem ... zaraz - a w Warszawie tylko jeden USC, czy kazda dzielnica ma
> swoj ?
Jeden (z kilkoma wydziałami, co najmniej niektóre mają po kilka
siedzib). Większość spraw można załatwić w dowolnym/prawie dowolnym.