> Zapomnialem jeszcze dodac, jak najmniejszy i najlzejszy (mieszczacy sie
> w kieszeni)

Tak to tylko w Erze. Jeśli natomiast jesteś zdecydowany trochę dołożyć
(ok. 300-500zł), to możesz znaleźć coś co prawie bedzie ci pasować w
ofercie Olympusa - najnowsze są opisane jako tough, a starsze to
przeważnie modele oznaczone SW (odporne na wodę, upadek - niektóre nawet
z 2m - a nawet na mróz). Ostatnio też Canon i Fuji wypuściły tzw. rugged
aparaty. Obawiam się tylko, że ich cena będzie spora.
Lampy nigdzie dobrej nie uświadczysz, ale przy odległości 2-3 metrów od
fotografowanego obiektu powinna być wystarczająca. Co do makro - kup
soczewkę +1D lub +2D (sam musisz sprawdzić, która lepiej się spisze, z
reguły sprzedają za jakieś 50zł w komplecie +1, +2, +4 i +10) i
przystawiaj w trakcie robienia zdjęcia przed obiektyw. Soczewka ma
średnicę 52mm lub większą. Nie powinno to stwarzać trudności.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
Znany także jako Pawel_W: pawel79w[Shift+2] gmail.com