-
31. Data: 2019-12-20 12:10:23
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-12-20 o 08:28, Piotr Wyderski pisze:
> Problem z dławikami Ferystera jest taki, że nie podają (lub ja nie umiem
> znaleźć) na jakim konkretnie rdzeniu to zostało wykonane.
Nie wiem jak, ale kupując (dość dawno było) byłem pewien który dławik na
którym rdzeniu. Może była podana liczba zwojów.
>> Mam też trochę rdzeni o bardzo dużym AL. Na przykład:
>> https://sklep.feryster.pl/index.php?page=shop.produc
t_details&flypage=flypage-ask.tpl&product_id=23602&c
ategory_id=647&keyword=M-073&option=com_virtuemart&I
temid=163
>
> Owszem, znalazłem kilka fajnych zastosowań dla nich.
Ja na razie zrobiłem coś do wykrywania czy obwód jest zamknięty.
Transformator: 1zwój po stronie pierwotnej i 1 zwój po wtórnej.
Zwarcie 'uzwojenia' wtórnego wyraźnie zmienia parametry uzwojenia
pierwotnego.
Nie chcę skłamać a nie pamiętam w tej chwili - wydaje mi się, że
wykrywałem raczej zmianę dobroci niż indukcyjności, ale głowy nie dam.
Zmontowane prototypy czekają (od ponad roku) na decyzję, czy rozwiązanie
wchodzi do produkcji, czy coś zmienię. Z tego co w międzyczasie robiłem
podejrzewam, że coś zmienię, ale na razie mam inne rzeczy na głowie.
Można w ten sposób zrobić dobrze izolowany wyłącznik który nie wymaga
przenoszenia zasilania na stronę izolowaną.
Zrobiłem kiedyś w domu podświetlanie LED (kawałki taśmy) głębokich
(zwykłe 1m zmontowane jako narożne - 1 drzwiczki) szafek kuchennych. Nie
chciałem:
- mieć na stałe leżącego gdzieś w kurzu pod szafką grzejącego się
zasilacza 12V,
- przełączać 230V jakimś wyłącznikiem przy drzwiczkach.
Zastosowałem w sumie zasilanie z paluszków i oświetlenie włączane celowo
przyciskiem, wyłączane czasowo.
Taki izolowany 'wyłącznik' spowodowałby wtedy, że brałbym pod uwagę
włączanie w ten sposób zasilacza, ale nie wpadłem wtedy na to.
Aby zapewnić, że nie ma szansy, aby zasilacz był włączony na stałe
pewnie bym funkcjonalnie zrobił tak samo jak zrobiłem - po minucie samo
się wyłącza, ale przerabiać tego co jest to mi się nie chce.
P.G.
-
32. Data: 2019-12-20 13:00:25
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Piotr Gałka wrote:
> Ja na razie zrobiłem coś do wykrywania czy obwód jest zamknięty.
> Transformator: 1zwój po stronie pierwotnej i 1 zwój po wtórnej.
> Zwarcie 'uzwojenia' wtórnego wyraźnie zmienia parametry uzwojenia
> pierwotnego.
RRRRROTFL! Przed rokiem wymyśliłem *dokładnie* to samo rozwiązanie i
zastosowanie. Tylko liczbę zwojów na wtórnym mam większą, bo impedancja
transformuje się z kwadratem przekładni i łatwiej wykryć zmiany.
To jest normalny dzielnik LR, tylko w celu zapewnienia
energooszczędności nie zasilam go jakimś przebiegiem okresowym,
lecz zasilam go impulsami 1us co 1ms oraz stosuję detekcję
synchroniczną. Z komparator robi zwykły pin FPGA 3.3V.
> Zmontowane prototypy czekają (od ponad roku) na decyzję, czy rozwiązanie
> wchodzi do produkcji, czy coś zmienię.
U mnie się znakomicie sprawdziło. Tylko używam standardowych rdzeni
ferrytowych 6mm, a nie nanopermów. Po prostu są mniejsze, to jedyny powód.
> Można w ten sposób zrobić dobrze izolowany wyłącznik który nie wymaga
> przenoszenia zasilania na stronę izolowaną.
U mnie to jest detektor otwarcia obudowy urządzenia (wyzwala emergency
shutdown), ale dalej jest wyłącznikiem.
Pozdrawiam, Piotr
-
33. Data: 2019-12-20 14:09:28
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-12-20 o 13:00, Piotr Wyderski pisze:
> RRRRROTFL! Przed rokiem wymyśliłem *dokładnie* to samo rozwiązanie i
> zastosowanie.
To jest standard, że ludzie w oparciu o podobny stan wiedzy dochodzą do
podobnych rozwiązań.
W 1991 dostaliśmy pytanie od znajomego, czy moglibyśmy coś takiego
wykombinować. Dał nam dwa klucze elektroniczne. Jeden (z procesorem SO8
w środku) wyglądał mniej więcej jak pen-drive. Złącze na szczycie to 4
dziurki od kołków raster 2,54. Obudowa (przekrój) klucza determinowała
sposób wkładania aby nie włożyć odwrotnie. Drugi miał na płaskim boku 16
pól stykowych (4x4) i w trakcie wkładania i wyjmowania kolejne czwórki
uzyskiwały kontakt ze sprężynkami w czytniku. Rezystory między pinami w
rzędach były kluczem.
Kombinując jak by tu pozbyć się zawodnych styków wymyśliłem karty
zbliżeniowe. Moje testowe rozwiązanie działało na 10MHz (nic nie
wiedziałem, o przydziałach częstotliwości itp.).
A potem w 1992r na CeBit zobaczyłem, że nie tylko ja na to wpadłem :(
W tamtych czasach dostęp do informacji był bardzo ograniczony. Na CeBit
rozmawiałem z konstruktorami w jednej firmie, która miała rozwiązanie
hybrydowe - zasilanie i transmisja do karty polem magnetycznym
odpowiadanie polem elektrycznym. Mówiłem, że robiłem eksperymenty z
transmisją zwrotną poprzez zmianę obciążenia pola przez kartę i to
działa. A potem w innej hali znalazłem też takie rozwiązanie.
> Tylko liczbę zwojów na wtórnym mam większą, bo impedancja
> transformuje się z kwadratem przekładni i łatwiej wykryć zmiany.
Wszystko mi działało przy 1:1. Ale w ostatniej chwili mnie coś tknęło,
żeby sprawdzić na wszystkich 5 rdzeniach jakie miałem i się okazało, że
biorąc przypadkowo jeden trafiłem w najlepszy. Przy uwzględnieniu
rozrzutów wyszło mi 2 zwoje po stronie 'badanej' i 3 zwoje po stronie
wykonującej pomiar. Prototypy to była pierwsza moja płytka pod KiCadem
(maj 2018).
> To jest normalny dzielnik LR, tylko w celu zapewnienia
> energooszczędności nie zasilam go jakimś przebiegiem okresowym,
> lecz zasilam go impulsami 1us co 1ms oraz stosuję detekcję
> synchroniczną. Z komparator robi zwykły pin FPGA 3.3V.
Ja zasiliłem prostokątem o okresie 100ms. Układ pomiarowy pobiera prąd
tylko w czasie trwającego rzędu 200ns pomiaru (wyzwalane jednym ze
zboczy) i zatrzaskuje wynik w LVC1G79. Kombinowałem, żeby przy pomiarze
na L powstawało małe napięcie (rzędu 0.3V) aby dostać dłuższe czasy.
Zakładałem, że pobudzam prostokątem U i wykrywam moment osiągnięcia
przez prąd jakiegoś progu. Dlatego u mnie to nie był zwykły dzielnik LR.
Potem robiłem z innymi rdzeniami doświadczenia podchodząc do nich na
zasadzie LR i dlatego planuję sprawdzić to podejście do tego tematu jak
do niego wrócę.
> U mnie to jest detektor otwarcia obudowy urządzenia (wyzwala emergency
> shutdown), ale dalej jest wyłącznikiem.
Detektor otwarcia to u mnie właśnie te inne doświadczenia :).
P.G.
-
34. Data: 2019-12-20 14:13:25
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-12-20 o 14:09, Piotr Gałka pisze:
> Zakładałem, że pobudzam prostokątem U i wykrywam moment osiągnięcia
> przez prąd jakiegoś progu.
Autopoprawka.
Nie wykrywam momentu osiągnięcia prądu, tylko w określonym momencie
sprawdzam, czy prąd przekroczył zadaną wartość.
P.G.
-
35. Data: 2019-12-20 16:08:34
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Piotr Gałka wrote:
> Nie wykrywam momentu osiągnięcia prądu, tylko w określonym momencie
> sprawdzam, czy prąd przekroczył zadaną wartość.
Czyli właśnie detekcja synchroniczna. Dobrze, że się wzajemnie nie
poblokowaliśmy patentami. :-)
Pozdrawiam, Piotr
-
36. Data: 2019-12-20 16:30:21
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-12-20 o 16:08, Piotr Wyderski pisze:
>
> Czyli właśnie detekcja synchroniczna. Dobrze, że się wzajemnie nie
> poblokowaliśmy patentami. :-)
>
Nie rozumiem jakim cudem dopuszczane są patenty różnych banalnych rzeczy.
Według mnie pomiar L poprzez pomiar stałej czasowej RL powinien być
uznany za tak banalną podstawę podstaw, że nie ma co tu patentować, ale
nie wykluczam, że takie coś by przeszło, albo może nawet, że już dawno
jest opatentowane.
Czytałem kiedyś, że np opatentowane jest, że dajesz równolegle dwa
kondensatory SMD i kładziesz je na płytce przeciwsobnie.
Albo że jakaś firma od lat stosowała dwie szpulki (jedna wchodzi w
drugą) do nawinięcia podwójnego uzwojenia (jakieś rdzenie typu kubek
ferrytowy) a potem inna to opatentowała i sądziła się z tą pierwszą.
P.G.
-
37. Data: 2019-12-20 17:35:56
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Piotr Gałka wrote:
> Nie rozumiem jakim cudem dopuszczane są patenty różnych banalnych rzeczy.
https://data.epo.org/publication-server/pdf-document
/EP16197404NWA1.pdf?PN=EP3166217%20EP%203166217&iDoc
Id=5325937&iepatch=.pdf
Wielonapięciowa przetwornica LLC znamienna tym, że połączono ze sobą
równolegle uzwojenia pierwotne transformatorów i dano dławik ustalający
efektywną indukcyjność pierwotnego, a nie tylko ten do rezonansu
szeregowego [figure 3]. Czyli dokładnie to, co się dostaje,
jak się narysuje model rzeczywistego transformatora, tj. nieskończona
indukcyjność uzwojeń plus równoległa cewka określająca rzeczywistą
indukcyjność. :-)))
A znalazłem to przez przypadek, bo miesiąc temu dokładnie to wymyśliłem
i szukałem artykułów omawiających regulację wzajemną w takich
przetwornicach, bo nie chciałem prototypować w ciemno. :-)))
Pozdrawiam, Piotr
-
38. Data: 2019-12-20 18:23:34
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qtipe6$jnp$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2019-12-20 o 16:08, Piotr Wyderski pisze:
>> Czyli właśnie detekcja synchroniczna. Dobrze, że się wzajemnie nie
>> poblokowaliśmy patentami. :-)
>Nie rozumiem jakim cudem dopuszczane są patenty różnych banalnych
>rzeczy.
a) podejrzewam, ze czesto sie urzednikowi nie chce wchodzic w
szczegoly, moze sie zreszta nie zna az tak, aby ocenic
b) łatwiej klepnąc, niz sie sądzic z klientem.
c) i po co się sądzic - dostanie patent, zapłaci, urzednik zarobi,
potem zarobi drugi raz przy uniewaznieniu
Chociaż ... Łągiewce Anglicy wniosek zbadali dokladnie ... i
odrzucili.
>Czytałem kiedyś, że np opatentowane jest, że dajesz równolegle dwa
>kondensatory SMD i kładziesz je na płytce przeciwsobnie.
Czemu nie. To wcale nie musi byc takie banalna wiedza zreszta ...
https://www.youtube.com/watch?v=BnR_DLd1PDI
A moze i banalna wiedza, tylko zapomniana :-)
>Albo że jakaś firma od lat stosowała dwie szpulki (jedna wchodzi w
>drugą) do nawinięcia podwójnego uzwojenia (jakieś rdzenie typu kubek
>ferrytowy) a potem inna to opatentowała i sądziła się z tą pierwszą.
Takie proste patenty moga przyniesc sporo pieniedzy.
Niby banalne ... ale nikt na to wczesniej nie wpadl.
Tzn w tym przypadku wpadl.
J.
-
39. Data: 2019-12-20 19:18:30
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qtit9b$q9r$...@g...aioe.org...
Piotr Gałka wrote:
>> Nie rozumiem jakim cudem dopuszczane są patenty różnych banalnych
>> rzeczy.
>https://data.epo.org/publication-server/pdf-documen
t/EP16197404NWA1.pdf?PN=EP3166217%20EP%203166217&iDo
cId=5325937&iepatch=.pdf
>Wielonapięciowa przetwornica LLC znamienna tym, że połączono ze sobą
>równolegle uzwojenia pierwotne transformatorów i dano dławik
>ustalający
>efektywną indukcyjność pierwotnego, a nie tylko ten do rezonansu
>szeregowego [figure 3]. Czyli dokładnie to, co się dostaje,
>jak się narysuje model rzeczywistego transformatora, tj. nieskończona
>indukcyjność uzwojeń plus równoległa cewka określająca rzeczywistą
>indukcyjność. :-)))
Dokladnie, dokladnie, ale widziales zeby wczesniej to ktos stosowal ?
Wiec wynalazek :-)
>A znalazłem to przez przypadek, bo miesiąc temu dokładnie to
>wymyśliłem
>i szukałem artykułów omawiających regulację wzajemną w takich
>przetwornicach, bo nie chciałem prototypować w ciemno. :-)))
Czyli sam uwazasz za wynalazek ... ale ktos byl szybszy :-)
Sorry, tak dzialaja patenty :-)
Pozostaje sprawdzic za dwa lata, czy patent nie wygasl :-)
J.
-
40. Data: 2019-12-21 00:23:59
Temat: Re: Wyb?r d?awika dla przetwornicy buck -- artyku?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Friday, December 20, 2019, 5:35:56 PM, you wrote:
>> Nie rozumiem jakim cudem dopuszczane są patenty różnych banalnych rzeczy.
> https://data.epo.org/publication-server/pdf-document
/EP16197404NWA1.pdf?PN=EP3166217%20EP%203166217&iDoc
Id=5325937&iepatch=.pdf
> Wielonapięciowa przetwornica LLC znamienna tym, że połączono ze sobą
> równolegle uzwojenia pierwotne transformatorów i dano dławik ustalający
> efektywną indukcyjność pierwotnego, a nie tylko ten do rezonansu
> szeregowego [figure 3]. Czyli dokładnie to, co się dostaje,
> jak się narysuje model rzeczywistego transformatora, tj. nieskończona
> indukcyjność uzwojeń plus równoległa cewka określająca rzeczywistą
> indukcyjność. :-)))
Nijak mnie ten pomysł nie przekonuje.
> A znalazłem to przez przypadek, bo miesiąc temu dokładnie to wymyśliłem
> i szukałem artykułów omawiających regulację wzajemną w takich
> przetwornicach, bo nie chciałem prototypować w ciemno. :-)))
Ze względu na poprawę stosunku indukcyjności rozproszenia do
magnesującej poszczególnych transformatorów zmniejszają się spadki
napięcia. Automagicznie zmniejszają się różnice względne tych spadków.
Jednak musiałbym być naprawdę zdesperowany, żeby zaproponować takie
rozwiązanie klientowi.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)