eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWinny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miastaRe: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
  • Data: 2014-03-05 00:49:56
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 4 Mar 2014, Marek Dyjor wrote:

    > zawsze mnie dziwiło to że nie bada sie praktycznie czy druga strona jechała
    > przepisowo w podobnych sytuacjach gdy mamy doczynienia z kolizjami.

    Bo to nie nieprzepisowa jazda stanowi kryterium "przeniesienia winy",
    a element, który nazywam "spowodowaniem niemożliwości".
    Może się zdarzyć, że tę "niemożliwosć" spowoduje siła wyższa, wtedy
    mówi się trudno, jeśli jednak spowoduje ją człowiek, to on staje się
    winnym wypadku.
    Uprzedzaując pytanie - powyższe nie wynika z przepisu.
    Tak od czasu do czasu trzeba pamiętać, że prawo nie składa się
    wyłącznie z przepisów, ale również "zasad prawnych".
    Daje się zaobserwować dwa elementy, które mają priorytet nad
    pierwszeństwem, powodując (niekiedy) "przeniesienie winy", są
    to:
    - działanie umyślne
    - "spowodowanie niemożliwości" właśnie.

    Co do zasady, ten kto ma ustąpić pierwszeństwa ma ustąpić, kropka.
    Nie tłumaczy go fakt, że inny uczestnik łamał jakiś przepis.
    ALE, jeśli mieszcząc się w prawie, w ocenie sądu *nie mógł* rozpoznać,
    widzieć, ocenić itd tego z pierwszeństwem albo jego zachowania, to
    owszem, on się łapie na "spowodowanie niemożliwości".

    > Moim zdaniem przekroczenie prędkości powinno automatycznie oznaczać winę
    > tego kto przekracza prędkość, szczególnie gdy przekracza ekstremalnie.

    "Nie ma takiego przepisu".
    Tu jak rozumiem, składasz wniosek aby (taki przepis) był, ale to
    już zupełnie inna sprawa niż w wątku.

    > w sumie miałem podobną stłuczke, też właczałem sie do ruchu a facet
    > przeprół mi przed samym nosem już na drugim pasie,

    Jak nie widziałeś tego drugiego pasa, to wiedziałeś, że nie wiesz
    czy ktoś go "zajmuje". Skręcający w lewo z "wątkowego" wypadku
    widział drugi pas pusty.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: