eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWinny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miastaRe: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
  • Data: 2014-03-04 20:28:32
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-03-04 20:13, Marek Dyjor wrote:
    > J.F wrote:
    >> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości
    >>> bardzo skromny wyrok...
    >>> być może gdyby sprawca od razu wyraził skruchę za swoja bezgraniczną
    >>> głupote to by dostał zawiasy, ale on wolał pieniaczyć do skutku.
    >>> teraz chce jeszcze kasacji.
    >>
    >> Tylko kto tu jest sprawca ?
    >> Bo jeszcze mi mignelo ze jechal na zielonym.
    >>
    >> Czyli wyjezdza ktos na glowna droge, na czerwonym swietle, prosto pod
    >> inny samochod, ale nie , nic nie jest winny.
    >
    > matołeczku...
    >
    > bogu dzieki sędzia był myślącym czlowiekiem...
    >
    >
    > zawsze mnie dziwiło to że nie bada sie praktycznie czy druga strona
    > jechała przepisowo w podobnych sytuacjach gdy mamy doczynienia z kolizjami.
    >
    > Moim zdaniem przekroczenie prędkości powinno automatycznie oznaczać winę
    > tego kto przekracza prędkość, szczególnie gdy przekracza ekstremalnie.
    >
    > w sumie miałem podobną stłuczke, też właczałem sie do ruchu a facet
    > przeprół mi przed samym nosem już na drugim pasie, jak potem pomierzyłem
    > i policzyłem czasy to wyszło mi, że miał na zegarku co najmniej 100km/h
    > na ograniczeniu do 60km/h. Już pomijam że debil zamiast trochę zwolnić i
    > przejechać za mna to postanowił mnie ominąć lewym pasem. w chwili tego
    > omijania mój przód był już w połowie lewego pasa.

    I te 40km/h to wg ciebie drastyczne? To jest zaledwie 40km/h. Czyli 33
    metry w 3 sekundy...

    Bo nie pitol ze jak jechal 28 m/s to potwornie przegial a gdyby jechal
    dopuszczalne 16,7 m/s to juz bylo git.

    Po prostu jak burak wymusiles i tyle (wnioskuje to z dystansow
    przebywanych przez pojazd dla zalozonych predkosci). To przez takie
    lajzy, ktorym sie wydaje, ze moga zawsze i wszedzie wytoczyc sie swoim
    gratem sa potem wyadki. Ze tak zapytam - po co wymuszales? Tylko nie
    pisz, ze "myslales" bo to bedzie znaczylo ze nie myslales wcale.

    Zazwyczaj nic sie nie dzieje i taka ciapa zmusza cie do uzycia hamulca
    (co juz zgodnie z definicja staje sie wymuszeniem) - oczywiscie jak nie
    walniesz takiego frajera to on nawet nie wie, ze cos zrobil zle. No i
    rozpedza sie w zolwim tempie. Nieliczne wyjatki lapia sie w sytuacji i
    zjezdzaja na prawo.

    A jak dojscie do kolizji to jakies kweki, ze za szybko, ze nie
    przwidzial. Tyle ze jak sie to policzy to wyjdzie, ze gdyby ten drugi
    nie jechal za szybko to i tak by bylo wymuszenie - moze by nie doszlo do
    wypadku albo skutki by byly mniejsze. Ale rzecz nie w skutkach a w tym,
    ze lajzy wymuszaja.

    --
    mk4



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: