On 2018-05-09, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ZxBIC.75148$k...@f...ams1...
> On 2018-05-09, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Moze, ale na drodze jednak opona troche siada.
>>> Idealny walec na plaskiej powierzchni ma pole styku zero, wiec pod
>>> byle naciskiem sie kawalek rozplaszczy tak, ze cisnienia po obu
>>> stronach bieznika beda rowne - plus/minus sztywnosc gumy.
>
>>Ale ona zawsze trochę siada w bardzo szerokim zakresie ciśnień, no to
>>jak to może być wyznacznikiem relacji? Mówisz nominalnie tyle, więc
>>taki
>>nacisk. Dam 50% więcej (przyjmując, że wytrzyma), też siądzie
>>przeciez a
>>reguła już się nie będzie zgadzać.
>
> Alez bedzie. napompujesz 50% wiecej, to moze nawet nie zauwazysz, ale
> splaszczenie na styku sie zmniejszylo, i powierzchnia styku mniejsza.

O ile, 50%? Zwracam uwage, że zastosowałeś to kryterium jako wyznacznik
nacisku na jednostke powierzchi podłoża, no chyba że coś źle zrozumiałem :)

Jesli jednak nie, to zrób eksperyment ze swoim samochdem: napompuj koło
do wielkości nominalnej a dalej zmniejszaj cisnienie i zobacz kiedy
naprawdę obrys opony siądzie i jak będzie się zmieniała powierzchnia
kontaktu. Idę o zakład, że zejdziesz przynajmnie do 1/3 wartosci
nominalnej, przy powierzchni kontaku zwiekszonej może o 30%

> Opona w miare wiotka - cisnienia po obu stronach gumy musza sie
> zgadzac.

Opona wcale nie wiotka. Tam są grube płaty gumy, kord stalowy, nylonowy,
kewlarowy, wszystko zbrojone. To nie ma działać jak balonik. A taki duzy
pojazd to ma już w ogóle te opony zapewne dosyć poważne.

--
Marcin