-
31. Data: 2013-07-02 16:32:24
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości
>> Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego w jakim ty panstwie zyjesz
>> a
>> zyjesz w panstwie w ktorzym rzadzi qrwa i zlodziej w ktorym jesz
>> sol
>> drogowa i popijasz ja kwasem fosforowym.
>> Zejdz na ziemie.
>Nie wiem skąd w tobie taka frustracja. Od prawie 20 lat prowadzę
>działalność gospodarczą i jakoś sobie radzę z utrudniającymi życie
>urzędami.
Ale produkujesz cos (chetnie elektronike) i kontrole CE juz
przeszedles ?
Czy nic sie nie zmienilo, i za 2000 kontrola juz tylko drobiazgi
znajduje ? :-)
J.
-
32. Data: 2013-07-02 17:11:00
Temat: Re: (OT) WiFi, USB, i CE...
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2013-07-02 15:37, Piotr Gałka wrote:
>
> Użytkownik "Mario" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:kquk9e$46u$1@dont-email.me...
>
>> Nie wiem skąd w tobie taka frustracja. Od prawie 20 lat prowadzę
>> działalność gospodarczą i jakoś sobie radzę z utrudniającymi życie
>> urzędami.
>
> To nie było do mnie, ale tak sobie myślę:
> Ile jeszcze trzeba czekać aby urzędy zamiast utrudniać zaczęły ułatwiać.
To by było działanie przeciw naturze tychże urzędów.
Mogłyby ale są dwa warunki:
- trwała wola polityczna (na górze)
- przywrócenie kary chłosty
Włodek
-
33. Data: 2013-07-02 17:16:41
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Tuesday, July 2, 2013, 4:27:41 PM, you wrote:
>>>> A jak takie kolanko uzyja do odwodnienia autostrady ?
>>> Autoco ? Jakby nie Hitler to w polsce nikt by nie wiedzał jak
>>> autostrady
>>> wyglądają
>>Chyba dość młody jesteś człowieku, bo nie masz zdaje się pojęcia jak
>>wyglądały te hitlerowskie autostrady.
>>Ja miałem wątpliwą przyjemność jeździć nimi.
> Ale troche racji ma. Jakbysmy nie dostali w spadku paru km, to pewnie
> nikt by nie wiedzial jak wygladaja, bo wladza ludowa miala wazniejsze
> zadania.
> A te hitlerowskie ... nie byly takie zle, wytrzymaly 70 lat bez
> remontu.
Ocipiałeś czy kpisz? Zapomniałeś dziurostradę A4?
> Zadbane miejscami sa do dzisiaj, i choc nie jest to wspolczesny wzor
> autostrady, to podroz jest znacznie przyjemniejsza niz zadbana polska
> krajowka,
j.w.
> gdzie zadbanie polegalo na ustawieniu FR i innych spowalniaczy ruchu
> :-)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
34. Data: 2013-07-02 17:32:56
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
Hello J.F,
>>>Chyba dość młody jesteś człowieku, bo nie masz zdaje się pojęcia
>>>jak
>>>wyglądały te hitlerowskie autostrady.
>>>Ja miałem wątpliwą przyjemność jeździć nimi.
>> Ale troche racji ma. Jakbysmy nie dostali w spadku paru km, to
>> pewnie
>> nikt by nie wiedzial jak wygladaja, bo wladza ludowa miala
>> wazniejsze
>> zadania.
>> A te hitlerowskie ... nie byly takie zle, wytrzymaly 70 lat bez
>> remontu.
>Ocipiałeś czy kpisz? Zapomniałeś dziurostradę A4?
Absolutnie pamietam. Jezdziles po niej w roku 2000 ? Bales sie
rozpedzic ponad 70 ?
Nie, wiec wytrzymaly :-)
No dobra, powinienem napisac raczej 60 lat. Pod koniec degradacja
szla blyskawicznie.
No a prawy pas zdegradowal sie jeszcze wczesniej.
>> Zadbane miejscami sa do dzisiaj, i choc nie jest to wspolczesny
>> wzor
>> autostrady, to podroz jest znacznie przyjemniejsza niz zadbana
>> polska
>> krajowka,
>j.w.
I co, omijales dziurostrade i wybieralej zwykla krajowke ? :-)
J.
-
35. Data: 2013-07-02 17:59:34
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: MKi <e...@t...op.pl>
W dniu 2013-07-02 11:43, Piotr Gałka pisze:
>
> W przypadku wybrania metody
> spełnienia wymagań poprzez zastosowanie norm zharmonizowanych
> dokumentacja musi zawierać dowody spełnienia tych norm.
No właśnie - co to jest dowód?
Oczywiście, raport z laboratorium to dowód.
Ale dlaczego odrzucać jako dowody takie teksty
(w końcu zeznanie to też dowód):
"Panie Komisarzu, daję Panu uroczyste słowo honoru" (c) Machulski
"przecież to oczywiste dla inżyniera"
"przecież to widać gołym okiem".
Dla przykładu, wcześniej wspomniano o odległości 5 mm
i że nie trzeba robić badań. Jak to nie trzeba?
Trzeba zmierzyć te 5 cm, czyli zrobić badanie.
Czym zmierzyć? Linijką, ale przecież taka linijka
musi być pod kontrolą metrologiczną - minimum
świadectwo wzorcowania potrzebne jest.
I tak dalej.
A niby wystarczyło twierdzenie, że "widać gołym okiem".
Pozdrowienia,
MKi
-
36. Data: 2013-07-02 19:13:02
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Tuesday, July 2, 2013, 5:32:56 PM, you wrote:
>>>>Chyba dość młody jesteś człowieku, bo nie masz zdaje się pojęcia
>>>>jak wyglądały te hitlerowskie autostrady. Ja miałem wątpliwą
>>>>przyjemność jeździć nimi.
>>> Ale troche racji ma. Jakbysmy nie dostali w spadku paru km, to
>>> pewnie nikt by nie wiedzial jak wygladaja, bo wladza ludowa miala
>>> wazniejsze zadania. A te hitlerowskie ... nie byly takie zle,
>>> wytrzymaly 70 lat bez remontu.
>>Ocipiałeś czy kpisz? Zapomniałeś dziurostradę A4?
> Absolutnie pamietam. Jezdziles po niej w roku 2000 ? Bales sie
> rozpedzic ponad 70 ?
> Nie, wiec wytrzymaly :-)
Chromolisz - trzeba było jechać albo poniżej 70 albo powyżej 140 -
pomiędzy można było stracić zęby i zawieszenie.
> No dobra, powinienem napisac raczej 60 lat. Pod koniec degradacja
> szla blyskawicznie. No a prawy pas zdegradowal sie jeszcze
> wczesniej.
>>> Zadbane miejscami sa do dzisiaj, i choc nie jest to wspolczesny
>>> wzor autostrady, to podroz jest znacznie przyjemniejsza niz
>>> zadbana polska krajowka,
>>j.w.
> I co, omijales dziurostrade i wybieralej zwykla krajowke ? :-)
Oczywiście, że nie - mi zależało na czasie. Ale nie pisz, że
nawierzchnia była ok, bo to najzwyczajniejsze w świecie kłamstwo.
Pamiętasz wyrzutnię pod wiaduktem?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2013-07-02 19:21:23
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MKi" napisał w wiadomości
W dniu 2013-07-02 11:43, Piotr Gałka pisze:
>> W przypadku wybrania metody
>> spełnienia wymagań poprzez zastosowanie norm zharmonizowanych
>> dokumentacja musi zawierać dowody spełnienia tych norm.
>No właśnie - co to jest dowód?
>Oczywiście, raport z laboratorium to dowód.
>Ale dlaczego odrzucać jako dowody takie teksty
>(w końcu zeznanie to też dowód):
>"Panie Komisarzu, daję Panu uroczyste słowo honoru" (c) Machulski
>"przecież to oczywiste dla inżyniera"
>"przecież to widać gołym okiem".
>Dla przykładu, wcześniej wspomniano o odległości 5 mm
>i że nie trzeba robić badań. Jak to nie trzeba?
>Trzeba zmierzyć te 5 cm, czyli zrobić badanie.
>Czym zmierzyć? Linijką, ale przecież taka linijka
>musi być pod kontrolą metrologiczną - minimum
>świadectwo wzorcowania potrzebne jest.
>I tak dalej.
>A niby wystarczyło twierdzenie, że "widać gołym okiem".
IMO - w wielu wypadkach nadal wystarczy.
Potrzeba 5 mm na plytce ? Projektant plytki wie ze wszedzie
zaprojektowal co najmniej 6 mm.
Ale trzeba to ubrac w ladny dokument, wymienic normy, punkty normy,
kwadracik "spelnia", haczyk, podpis, data.
Dolaczamy wydruk plytki gdzie linijka bedzie mozna sprawdzic te 6mm, i
dokument jak sie patrzy.
Oczywiscie w przypadkach watpliwych moze byc niezbedna suwmiarka, a
wtedy dobrze wraz z kopia aktualnego certyfikatu :-)
Papier z pieczatka - temu sie urzedas nie oprze :-)
Ale niestety w wielu wypadkach to za malo. Spelnia normy EMC ? Tak,
jest deklaracja.
Tylko jak pan to zmierzyl, nie majac zadnego sprzetu do tego :-)
J.
-
38. Data: 2013-07-02 19:36:36
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: MKi <e...@t...op.pl>
> Ale niestety w wielu wypadkach to za malo. Spelnia normy EMC ? Tak, jest
> deklaracja.
> Tylko jak pan to zmierzyl, nie majac zadnego sprzetu do tego :-)
Przecież widać, to dla mgr. inż. elektroniki
(o, kopia dyplomu z Politechniki xyz na dowód ;)
jest oczywiste!
[Często w notach katalogowych w opisie jakiegoś
parametru można znaleźć "Not measured, proof by
design". Oni mogą, a ja nie?]
Pozdrowienia,
MKi
-
39. Data: 2013-07-02 19:47:40
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2013-07-02 17:32, J.F pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
> Hello J.F,
>>>> Chyba dość młody jesteś człowieku, bo nie masz zdaje się pojęcia jak
>>>> wyglądały te hitlerowskie autostrady.
>>>> Ja miałem wątpliwą przyjemność jeździć nimi.
>>> Ale troche racji ma. Jakbysmy nie dostali w spadku paru km, to pewnie
>>> nikt by nie wiedzial jak wygladaja, bo wladza ludowa miala wazniejsze
>>> zadania.
>>> A te hitlerowskie ... nie byly takie zle, wytrzymaly 70 lat bez
>>> remontu.
>> Ocipiałeś czy kpisz? Zapomniałeś dziurostradę A4?
>
> Absolutnie pamietam. Jezdziles po niej w roku 2000 ? Bales sie rozpedzic
> ponad 70 ?
> Nie, wiec wytrzymaly :-)
>
> No dobra, powinienem napisac raczej 60 lat. Pod koniec degradacja szla
> blyskawicznie.
> No a prawy pas zdegradowal sie jeszcze wczesniej.
>
>>> Zadbane miejscami sa do dzisiaj, i choc nie jest to wspolczesny wzor
>>> autostrady, to podroz jest znacznie przyjemniejsza niz zadbana polska
>>> krajowka,
>> j.w.
>
> I co, omijales dziurostrade i wybieralej zwykla krajowke ? :-)
Ale leonkame porównuje hitlerowskie do współczesnych autostrad a nie do
krajówek z czasów PRL.
--
pozdrawiam
MD
-
40. Data: 2013-07-02 19:55:40
Temat: Re: WiFi, USB, i CE...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
Hello J.F,
>>>> A te hitlerowskie ... nie byly takie zle,
>>>> wytrzymaly 70 lat bez remontu.
>>>Ocipiałeś czy kpisz? Zapomniałeś dziurostradę A4?
>> Absolutnie pamietam. Jezdziles po niej w roku 2000 ? Bales sie
>> rozpedzic ponad 70 ?
>> Nie, wiec wytrzymaly :-)
>Chromolisz - trzeba było jechać albo poniżej 70 albo powyżej 140 -
>pomiędzy można było stracić zęby i zawieszenie.
No i co - nie jechales 140 ?
Poza tym ja mialem dacie, jej wystarczalo 130, a na dobra sprawe przy
kazdej predkosci trzesla malo :-)
>> No dobra, powinienem napisac raczej 60 lat. Pod koniec degradacja
>> szla blyskawicznie. No a prawy pas zdegradowal sie jeszcze
>> wczesniej.
>>>> Zadbane miejscami sa do dzisiaj, i choc nie jest to wspolczesny
>>>> wzor autostrady, to podroz jest znacznie przyjemniejsza niz
>>>> zadbana polska krajowka,
>>>j.w.
>> I co, omijales dziurostrade i wybieralej zwykla krajowke ? :-)
>Oczywiście, że nie - mi zależało na czasie. Ale nie pisz, że
>nawierzchnia była ok, bo to najzwyczajniejsze w świecie kłamstwo.
Pisalem ze "wytrzymaly". A wczesniej byly w lepszym stanie :-)
W koncu duzy fiat na niej zaliczyl 50kkm w rekordowym tempie, no ale
to bylo tylko 40 lat po budowie :-)
>Pamiętasz wyrzutnię pod wiaduktem?
Nie. Widac nic czego by przecietne auto nie przejechalo bez
nadmiernych problemow :-)
Wracajac z Niemiec byla jedna skocznia/dziura, ale to jeszcze gdzies
przed Legnica jesli dobrze pamietam.
Ale tez kol nie urywala, bo tyle samochodow zaatakowala z zaskoczenia
i nic :-)
Choc te znaki ... uwaga wyboje, z tabliczka "30 km".
A na dobra sprawe powinni je na granicy postawic "obowiazuje na
terenie calego kraju" :-)
J.