-
41. Data: 2014-11-14 16:10:15
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 14 Nov 2014 14:49:17 +0000 (UTC), masti
> położenie nogi na hamulcu mnie nie męczy.
Mnie owszem i jeszcze komuś bez sensu po ryju świecę.
> Zaciąganie, a zwłaszcza luzowanie ręcznego
> zdecydowanie bardziej.
To go napraw może. Poza tym w większości wypadków
nie trzeba go zaciągać mocno, wystarczy na połowę.
> nie mówiąc, ża jest dłuższe.
Szybiej ruszy się z ręcznego niż z nożnego. :P
--
Pozdor
Myjk
-
42. Data: 2014-11-14 16:12:29
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
> Są też automatyczne elektryczne. Po prostu wciskasz gaz i jedziesz a
> ręczny
> się sam zwalnia.
Ja mam manual i wlasnie tak jest. Nawet nie wiedzialem, ze sa takie, ktore
koniecznie trzeba zwalniac recznie ale to w miare swieze auto i nigdy
wczesniej elektrycznego nie mialem. Niestety drugie auto to stary rzech i
przewaznie nim sie tocze po miescie z racji, ze mi go nie szkoda. Mimo to
zaciaganie recznego mi nie przeszkadza, pomachac reka od czasu do czasu jest
nawet wskazane :)
-
43. Data: 2014-11-14 16:14:47
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: masti <g...@t...hell>
Myjk wrote:
> Fri, 14 Nov 2014 14:49:17 +0000 (UTC), masti
>
>> położenie nogi na hamulcu mnie nie męczy.
>
> Mnie owszem i jeszcze komuś bez sensu po ryju świecę.
>
>> Zaciąganie, a zwłaszcza luzowanie ręcznego
>> zdecydowanie bardziej.
>
> To go napraw może. Poza tym w większości wypadków
> nie trzeba go zaciągać mocno, wystarczy na połowę.
dobrze, zę mi mówisz. Bo nie wiedziałem, że był zepsuty we wszystkich
samochodach jakie miałem. W niektórych nawet fabrycznie.
>
>> nie mówiąc, ża jest dłuższe.
>
> Szybiej ruszy się z ręcznego niż z nożnego. :P
ulica to nie tor wyścigowy. Zwolnienie ręcznego jest dłuższe niż
przełożenie nogi z hamulca na gaz. i do tego zajmuje dodatkowo rękę.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
44. Data: 2014-11-14 16:21:09
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 14 Nov 2014 15:14:47 +0000 (UTC), masti
>> To go napraw może. Poza tym w większości wypadków
>> nie trzeba go zaciągać mocno, wystarczy na połowę.
> dobrze, zę mi mówisz. Bo nie wiedziałem, że był zepsuty we wszystkich
> samochodach jakie miałem. W niektórych nawet fabrycznie.
To wniosek jest taki, że nie umiesz zeń korzystać.
>>> nie mówiąc, ża jest dłuższe.
>> Szybiej ruszy się z ręcznego niż z nożnego. :P
> ulica to nie tor wyścigowy. Zwolnienie ręcznego jest
> dłuższe niż przełożenie nogi z hamulca na gaz.
Co z tego że ejst dłuższe o te pół sekundy,
skoro nie opóźnia JAZDY, a wręcz ją przyśpiesza.
> i do tego zajmuje dodatkowo rękę.
Tę, która i tak nie ma co robić?
--
Pozdor
Myjk
-
45. Data: 2014-11-14 16:34:00
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> i pozostanie z wciśniętym
> hamulcem do chwili ruszenia po zmianie świateł. I to na równej,
> poziomej jezdni. (...)Ciekawe skąd taki
> nawyk u wielu siedzących za kółkiem.
Z buractwa. Czytam tu wiele teorii tlumaczacych takie zachowanie, ale w
wiekszosci wypadkow jest to zwykle buractwo. Po prostu taki gosc ma w
dupie innych i to, ze swieci komus w oczy. Taka sama kategoria ludzi, co
swieca przeciwmglowymi przednimi w czasie deszczu, co majac wybor stana
na prawym, zebys nie mogl skrecic na zielonej strzalce, co skrecajac
swoim matizem robia manewr jakby prowadzili 18 kolowy zestaw 30 ton, co
Cie nie wpusci, choc go to ani o milisekunde nie opozni, co bedzie sie
wlókl lewym pasem obok jadacego z ta sama predkoscia na sasiednim pasie,
albo na zielone reaguja czytaniem instrukcji jak ruszac, albo wjada na
skrzyzowanie bez mozliwosci zjechania na swojej fazie swiatel itp itd.
Uwazaja, ze sa sami na drodze, odrobina pomyslunku, ze mozna komus nie
utrudniac zycia, przekracza ich mozliwosci intelektualno-spoleczne. I tyle.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
46. Data: 2014-11-14 16:39:09
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: masti <g...@t...hell>
Pawel "O'Pajak" wrote:
> Powitanko,
>
>> i pozostanie z wciśniętym
>> hamulcem do chwili ruszenia po zmianie świateł. I to na równej,
>> poziomej jezdni. (...)Ciekawe skąd taki
>> nawyk u wielu siedzących za kółkiem.
>
> Z buractwa. Czytam tu wiele teorii tlumaczacych takie zachowanie, ale w
> wiekszosci wypadkow jest to zwykle buractwo. Po prostu taki gosc ma w
> dupie innych i to, ze swieci komus w oczy. T
jak Ci stopy przeszkadzają to idź do okulisty. zaraz powiesz, że Ci
złośliwie migają kierunkowskazami. A Sygnalizatory to już w ogóle walą
jak reflektory przeciwlotnicze
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
47. Data: 2014-11-14 16:40:29
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: masti <g...@t...hell>
Myjk wrote:
> Fri, 14 Nov 2014 15:14:47 +0000 (UTC), masti
>
>>> To go napraw może. Poza tym w większości wypadków
>>> nie trzeba go zaciągać mocno, wystarczy na połowę.
>> dobrze, zę mi mówisz. Bo nie wiedziałem, że był zepsuty we wszystkich
>> samochodach jakie miałem. W niektórych nawet fabrycznie.
>
> To wniosek jest taki, że nie umiesz zeń korzystać.
potrafisz wolnić ręczny bez podciągnięcia go? Chętnie się nauczę.
>
>>>> nie mówiąc, ża jest dłuższe.
>>> Szybiej ruszy się z ręcznego niż z nożnego. :P
>> ulica to nie tor wyścigowy. Zwolnienie ręcznego jest
>> dłuższe niż przełożenie nogi z hamulca na gaz.
>
> Co z tego że ejst dłuższe o te pół sekundy,
> skoro nie opóźnia JAZDY, a wręcz ją przyśpiesza.
i dlatego kierowcy rajdowi ruszają z ręcznego
>
>> i do tego zajmuje dodatkowo rękę.
>
> Tę, która i tak nie ma co robić?
kierownica sama sie trzyma
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
48. Data: 2014-11-14 16:47:00
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/48c29dfe-8401-4589-ad
7...@g...com
*Marcin Kiciński* napisał(-a):
> Wiesz, to ze ktos nie uzywa kierunkowskazu to maly problem. Gorzej,
> gdy sygnalizuje nim cos innego niz w rzeczywistosci robi ;)
A to nie to samo?
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
49. Data: 2014-11-14 16:47:56
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: masti <g...@t...hell>
Big Jack wrote:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/48c29dfe-8401-4589-ad
7...@g...com
> *Marcin Kiciński* napisał(-a):
>
>> Wiesz, to ze ktos nie uzywa kierunkowskazu to maly problem. Gorzej,
>> gdy sygnalizuje nim cos innego niz w rzeczywistosci robi ;)
>
> A to nie to samo?
mimo wszystko wole skręcającego bez kierunkowskazu niż tgo co mruga w
prawo a jedzie w lewo.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
50. Data: 2014-11-14 16:49:32
Temat: Re: Wciśnięty pedał hamulca
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 14 Nov 2014 15:20:48 +0100, Tomasz Finke napisał(a):
> Przy automacie chcąc stać na D musisz trzymać hamulec nożny.
Mój o tym nie wie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138