-
81. Data: 2011-09-01 19:10:56
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: to <t...@x...abc>
begin Marcin 'Yans' Bazarnik
> Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
> OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w
> wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły dość płaska w
> górnej połowie.
Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
82. Data: 2011-09-01 19:40:53
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "PM" <x...@w...pl>
?
> Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
> moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w uproszczeniu )
czyli jeszcze o pochodnych nie uczyli? (szkoda, ale jest 1 wrzesień, jest
szansa w tym roku szkolnym)
wg Twojej teorii
na pierwszym lepszym rzeczywistym wykresie:
http://web.pertus.com.pl/~waldek/wykres.jpg
moc od 2500obr/min w górę jest ujemna ;-)
-
83. Data: 2011-09-01 22:50:03
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-09-01 16:46, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2011-09-01 11:45, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>
>>> Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
>>> wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.
>>
>> Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w
>> wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało
>> elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim
>> zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach
>> (0-100) mogą być podobne.
>
> Znaczy masz na mysli jakąś samoróbkę, czyli auto zepsute. Bo fabryka by
> takiej głupoty nie zrobiła?
> Może ograniczmy się w rozważaniach do pojazdów zaprojektowanych w miarę
> poprawnie?
>
Popatrz na Miśki Evo. Tam turbodziura jest kosmiczna. To powie każdy, od
showmana Clarksona, po kierowców rajdowych. A jednak auto cywilne,
homologowane do jazdy do sklepu po bułki.
Też uważasz je za zepsute? Fabryka zrobiła głupotę? Czy zaprojektowali
je studenci pierwszego roku ornitologii?
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
84. Data: 2011-09-02 00:40:58
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: scobowski <s...@a...tlen.pl>
W dniu 2011-09-01 19:40, PM pisze:
> ?
>> Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
>> moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w
>> uproszczeniu )
>
> czyli jeszcze o pochodnych nie uczyli? (szkoda, ale jest 1 wrzesień,
> jest szansa w tym roku szkolnym)
>
> wg Twojej teorii
> na pierwszym lepszym rzeczywistym wykresie:
> http://web.pertus.com.pl/~waldek/wykres.jpg
>
> moc od 2500obr/min w górę jest ujemna ;-)
>
>
>
weź mnie teraz uświadom, bo r.rózniczkowy miałem w łapie jakoś ostatnio
z 10 lat temu ;)
Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)
Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)
-
85. Data: 2011-09-02 01:11:18
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-09-01 18:00, scobowski pisze:
> To zależy. Do ciągnięcia przyczepy czy do sportowej jazdy po torze?
>
> Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
> moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w uproszczeniu )
A nie prościej iloczynem momentu obrotowego (tzn. momentu siły) i
obrotów (tzn. prędkości kątowej)?
-
86. Data: 2011-09-02 03:02:08
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-09-01 11:15, Olo pisze:
> to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
> przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
> prędkość max, którą możesz osiągnąć.
Przy zbytnim upraszczaniu tego zagadnienia wychodzą tylko bzdury.
-
87. Data: 2011-09-02 06:40:05
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "PM" <x...@w...pl>
?> weź mnie teraz uświadom, bo r.rózniczkowy miałem w łapie jakoś ostatnio
> z 10 lat temu ;)
prosta pochodna to jeszcze nie rachunek różniczkowy,
kiedyś pochodna była w szkole średniej.
ale niech tam...
pochodną robi sie tak.
bierzesz dobrą lupę (ale naprawdę zajebistą)
powiększasz charakterystykę M=f(prędkość_obrotowa)
powinieneś zobaczyć taką krótką kreseczkę, no i teraz mierzysz rzut tej
kreseczki na oś rzędnych i odciętych
(powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.
możesz tez mierzyć kąt nachylenia wykresu kątomierzem i wyciągnąć z tego
tangens (uwaga trudne).
operacje możesz powtórzyć dla każdego punktu na wykresie.
;-)))
> Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)
sam siebie zmieszałeś.
> Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)
ja nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz.
-
88. Data: 2011-09-02 08:08:52
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: WS <L...@c...pl>
On 2 Wrz, 06:40, "PM" <x...@w...pl> wrote:
> no i teraz mierzysz rzut tej
> kreseczki na oś rzędnych i odciętych
> (powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
> następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.
nie zebym sie czepial, ale jak zmierzy, to nie wyjdzie mu nigdy ujemna
pochodna ;)
WS
-
89. Data: 2011-09-02 08:51:31
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "PM" <x...@w...pl>
> no i teraz mierzysz rzut tej
> kreseczki na oś rzędnych i odciętych
> (powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
> następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.
nie zebym sie czepial, ale jak zmierzy, to nie wyjdzie mu nigdy ujemna
pochodna ;)
no jak nie, jak tak.
zero na linijce przykładasz do początku rzutu "kreseczki" koniec linijki
kierujesz zgodnie ze strzałkami na osiach wykresu.
mimo iż faktycznie nie ma ujemnej długości (przynajmniej w takiej matematyce
na chłopski rozum)
to z pomiaru wyjdzie co ma wyjść.
-
90. Data: 2011-09-02 09:12:20
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "PM" <x...@w...pl>
> A nie prościej iloczynem momentu obrotowego (tzn. momentu siły) i obrotów
> (tzn. prędkości kątowej)?
>
popieram, ale mam pytanie.
czy na wykresach mocy i momentu
w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?
jezeli nie, to dlaczego.