-
271. Data: 2011-04-28 09:20:29
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> Odwrotnie: ja nie wierzę w to, czemu przeczy obserwacja rzeczywistości.
Bzdury. Pisałem o obserwacji rzeczywistości to napisałeś, że nie wierzysz.
No to bez sensu, ja Tobie też mogę po prostu nie wierzyć i po rozmowie.
wit
-
272. Data: 2011-04-28 09:22:10
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.04.2011 19:55, Artur Maśląg pisze:
>> No właśnie - kierującym samochodami nie wolno powodować zagrożenia
>> wykonując manewry na ślepo, bo sobie założyli, że na drogach nic poza
>> samochodami nie ma prawa się znaleźć.
>
> Znowu potwierdzasz to co napisałem wcześniej na temat Twojego
> pojmowania prawa.
Tak, kłamczuszku, oczywiście.
[ciach]
> Aha - teraz spróbujesz mnie obrazić w typowym dla Ciebie stylu. Cóż,
> znów potwierdzasz, że brak Ci argumentów i jedynie co pozostaje to
> impertynencja (czy też zwykłe chamstwo).
Przyganił kocioł garnkowi.
>> Specjalnie dla ciebie
>> wyjaśnienie: to była metaforyczna uwaga, że zasada "co nie jest
>> szczególnie dozwolone - jest zabronione" jest charakterystyczna dla
>> państw totalitarnych.
>
> Wiesz, te żale o totalitaryzmie i prawach jednostki możesz sobie
> darować - pewnie nawet nie masz pojęcia skąd ta brzoza i sztuczna
> mgła od Berii i Stalina.
Z twoich urojeń, spowodowanych oddychaniem czystym helem? ;->
>> W państwach prawa to aby czegoś zabronić lub coś nakazać musi być
>> konkretny przepis.
>
> Niekoniecznie. Wystarczy zasada ogólna.
Tia, ogólna - "bądźcie dla siebie dobrzy". To po cholerę tyle tych
przepisów?
> Państwo prawa i prawo nie
> polega na wymienianiu explicite prawa i zakazu do wykonywania
> wszystkich czynności.
Powtarzam: żeby coś było wzbronione, musi być zakazane w oparciu o ustawę.
Tak, wiem że prawo o ruchu drogowym zakazuje powodowania zagrożenia -
ale musi to być zagrożenie obiektywnie istniejące i nie sprowadzone do
absurdu zakazu poruszania się w ogóle po drogach jednośladami "bo
przecież wszyscy wiedzą, jakie jednoślady są niebezpieczne".
-
273. Data: 2011-04-28 09:30:26
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.04.2011 20:12, to pisze:
> begin Andrzej Lawa
>
>>>> Doczytaj przepisy, bo się deczko ośmieszasz.
>>>
>>> W odróżnieniu od ciebie doczytałem.
>>
>> Nie doczytałeś. Albo nie zrozumiałeś.
>
> To przedstaw swoją fantastyczną argumentację. Motocyklista może jechać
> tym samym pasem jeśli się zmieści.
No właśnie.
> Nie może sobie jechać po linii
> (zajmując po kawałku z obu pasów)
A jedzie? Masz na to jakiś dowód, czy znowu "tak ci się wydaje"?
> ani zmieniać je co sekundę bez
> sygnalizacji.
Gdyby wszyscy kierujący samochodami tak skrupulatnie przestrzegali tej
zasady... Niestety jestem jednym z nielicznych.
-
274. Data: 2011-04-28 09:34:15
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.04.2011 20:05, wit pisze:
> Andrzej Lawa <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> A ja sobie kiedyś jechałem motorkiem przepisowe 90km/h, dość agresywnie
>> wyprzedził mnie palant w samochodzie... 5km dalej znalazłem go w rowie.
>
> A pamiętasz jaki miał numer rejestracyjny?
A po co?
-
275. Data: 2011-04-28 09:41:03
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.04.2011 20:01, wit pisze:
> Andrzej Lawa <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> Nie. Tylko trochę dziwne jest awanturowanie się, że ktoś jechał za wolno
>> jeśli jechał zgodnie z maksymalnym limitem.
>
> Rozumiesz co czytasz? Po grzyba się wciskał na pierwszego, jak szybko jechał
> nikogo nie obchodzi.
Bo np. zakładał (zgodnie z przepisami), że inni kierowcy będą
przestrzegać przepisów (w szczególności ograniczenia prędkości) i nie
przypuszczał, że to komuś przeszkodzi? Albo np. bał się stać z tyłu,
żeby ktoś mu w tył nie wjechał nie wyhamowawszy?
Trzeba było się spytać, skoro tak to ciebie intrygowało.
>> Kręcisz w zeznaniach. Albo nie pamiętasz, albo było dużo wyższe-
>> zdecyduj się.
>>
>> Jeśli pamiętasz i twierdzisz, że było dużo wyższe, to poproszę o podanie
>> tego limitu oraz określenie miejsca tego zdarzenia.
>>
>> Jeśli nie pamiętasz, to biorąc pod uwagę zagęszczenie formalnych
>> obszarów zabudowanych w Polsce zapewne był to obszar zabudowany z
>> wiadomym limitem.
>
> A tu już normalnie zaczynasz smęcić.
>
Migasz się.
-
276. Data: 2011-04-28 09:44:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> Bo np. zakładał (zgodnie z przepisami), że inni kierowcy będą
> przestrzegać przepisów (w szczególności ograniczenia prędkości) i nie
> przypuszczał, że to komuś przeszkodzi? Albo np. bał się stać z tyłu,
> żeby ktoś mu w tył nie wjechał nie wyhamowawszy?
> Migasz się.
Chciał uratować dziecko jakby akurat wbiegło za zapory.
wit
-
277. Data: 2011-04-28 09:44:49
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
> A po co?
Czyli zmyślasz.
wit
-
278. Data: 2011-04-28 09:58:27
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 09:20, wit pisze:
> Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> Odwrotnie: ja nie wierzę w to, czemu przeczy obserwacja rzeczywistości.
>
> Bzdury. Pisałem o obserwacji rzeczywistości to napisałeś, że nie wierzysz.
> No to bez sensu, ja Tobie też mogę po prostu nie wierzyć i po rozmowie.
Wiesz, mogę uwierzyć, że taki pojedynczy przypadek da się zaobserwować.
Podobnie jak ja raz widziałem samochód pchający się pod prąd rondem.
Ale uogólnianie tego na teorię, że tak normalnie dana kategoria
kierujących pojazdami jeździ przeczy wieloletniej obserwacji i praktyce.
-
279. Data: 2011-04-28 09:59:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 09:44, wit pisze:
> Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> Bo np. zakładał (zgodnie z przepisami), że inni kierowcy będą
>> przestrzegać przepisów (w szczególności ograniczenia prędkości) i nie
>> przypuszczał, że to komuś przeszkodzi? Albo np. bał się stać z tyłu,
>> żeby ktoś mu w tył nie wjechał nie wyhamowawszy?
>
>> Migasz się.
>
> Chciał uratować dziecko jakby akurat wbiegło za zapory.
Ciągle się migasz. Gdzie to było?
-
280. Data: 2011-04-28 10:00:36
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.04.2011 09:44, wit pisze:
> Andrzej Ława <a...@l...spam_precz.com> wrote:
>> A po co?
>
> Czyli zmyślasz.
Dlaczego tak twierdzisz?
Ja nie pisałem wewnętrznie sprzecznych zeznań typu "nie wiem, jakie było
ograniczenie, ale na pewno było wyższe".