W dniu 2018-07-05 o 21:17, Cavallino pisze:


>> I jesteś pewien, że tak przerobione będą się integrowały z komputerem
>> w aucie?
>
> A ktoś Ci tak powiedział?

Ty. Przypomnę naszą dyskusję.

TY: Nikt nic nie mówił że masz robić w ASO na częściach firmowych, skoro
i tak są do d...

JA: To są ceny zamienników na Allegro.

TY: Wątpię, widziałem całe zestawy za 100 czy 200 zł.

JA: Zestawy pasujące do mojego auta?
Wątpię.

Nigdzie nie wspominałeś, że chodzi o zrobienie alternatywnej instalacji
więc dyskutujemy o wyjęciu fabrycznych czujników i włożeniu w ich
miejsce zestawu jaki polecasz.

> Ale skoro takie co się integrują są dla Ciebie za drogie, a te co masz,
> nie zdają egzaminu, to dostałeś info jak można problem ten rozwiązać...

Wszystko przekręcasz. Niczego takiego nie napisałem. Napisałem, że
wymiana czujników na inne moim zdaniem kompletnie niczego nie zmieni a
będzie kosztowało fortunę. Napisałem też, że po stłuczce miałem
wymieniane czujniki przednie i nie widzę aby zmieniło się ich
funkcjonowanie na lepsze czy gorsze. Działają świetnie jak poprzednie
ale chudej rurki nie "zobaczą" gdy wypadnie pomiędzy nimi.

Załóżmy, że zapomniałeś dodać, że chodzi Ci o wykonanie instalacji
alternatywnej. Powiedz mi w takim razie jak zdemontować oryginalne?
Odłączenie choć jednego powoduje alarm na zegarach i akustyczny gdy
prędkość spada poniżej 20km/h.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu .07.2018 o 21:24 Cavallino <c...@k...pl> pisze:

> W dniu 05-07-2018 o 21:16, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .07.2018 o 21:06 Kris <k...@g...com> pisze:
>>
>>> A po co mają się integrować? Do czega ta funkcjonalność?
>>> Mają wydawać sygnał dzwięowy jak wykryją przeszkodę- czego więcej
>>> oczekujesz?
>> Integrują się na wiele sposobów - u mnie oprócz pikania mam na
>> wyświetlaczu grafikę auta i info który czujnik i w jakiej odległości
>> jest od przeszkody. W zależności od kąta skrętu kierownicy na
>> wyświetlaczu mam narysowaną liniami drogę cofania z informacją czy się
>> "zmieszczę".
>
> I po co to wszystko, skoro u Marka nie działa, bo podstawowej funkcji
> wykrywania przeszkody, nie realizuje?

U Marka może nie działa, u mnie działa wyśmienicie, razem z radarem na
dachu (info o ruchu z obu kierunków, gdy wyjeżdżam tyłem na ulicę) te
wszystkie czujniki, kamerki - realnie podnoszą bezpieczeństwo i komfort
prowadzenia pojazdu.

TG

do góry

W dniu 05-07-2018 o 21:24, Marek S pisze:

> Przypomnę, że dyskutujemy o tezie Cavallino mówiącej o tym, że bez
> problemu dostanę zestaw pasujący do mojego auta

Nie - to Ty sobie dopisałeś to ostatnie.
Ja piszę o tym, że dostaniesz zestaw, który da się do Twojego auta
założyć, a nie że będzie spełniał wszystkie wodotryski które masz teraz
nie wymagając przeróbek.


w cenie 50zł i będzie on
> lepszy niż oryginalny.


Skoro oryginalny nie działa jak należy, to będzie lepszy.


A ja twierdzę, że nie ma mowy.
>
>> Magistarli bym do tego nie mieszał bo nie mam pomysłu po co.
>
> Prosta odpowiedź: bo takie jest fabryczne rozwiązanie.

Ale to jest problem Twój, fabryki i ew. dealera.
Nie znika to uniwersalnych zestawów czujników.

do góry

W dniu 2018-07-05 o 08:59, Budzik pisze:


> Aha - no to wspolczuje.
> Ja załozyłem czujniki za 50zł z allegro i nie mam zadnych problemów ze
> słupkami etc.

Te, które zainstalowałeś nie mają martwych stref? Jak weźmiesz kij od
miotły i przejedziesz wzdłuż zderzaka przed czujnikami, to zawsze będą
piszczały? Niezależnie od odległości (w sensie od zera do granicy
zasięgu)? Jeśli przyłożysz kij do zderzaka między czujnikami to również
będą piszczały? Jakoś nie chce mi się wierzyć, ale może jakaś lepsza
technologia wkroczyła...

> Twoje wymagaja kalibracji, kosztuja 10 razy tyle i słupków nie
> wykrywaja...
> Ech, technika panie....

Tak, wkurzające mocno czasem.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 05-07-2018 o 21:26, Marek S pisze:
> W dniu 2018-07-05 o 21:24, Cavallino pisze:
>>
>>
>> I po co to wszystko, skoro u Marka nie działa, bo podstawowej funkcji
>> wykrywania przeszkody, nie realizuje?
>
> Nie przekłamuj. Powiedziałem jedynie, że słupka (konkretnie rurki z
> łańcuchem) nie wykryły gdy znalazła się ona pomiędzy czujnikami.

No właśnie - czyli nie realizuje.
Wybiórcze realizowanie jest żadnym realizowaniem.Takie czujniki można od
razu do kosza adresować.

do góry

W dniu 05-07-2018 o 21:38, Marek S pisze:
> W dniu 2018-07-05 o 21:17, Cavallino pisze:
>
>
>>> I jesteś pewien, że tak przerobione będą się integrowały z komputerem
>>> w aucie?
>>
>> A ktoś Ci tak powiedział?
>
> Ty.


Nie.
> TY: Wątpię, widziałem całe zestawy za 100 czy 200 zł.
>
> JA: Zestawy pasujące do mojego auta?
> Wątpię.
>
> Nigdzie nie wspominałeś, że chodzi o zrobienie alternatywnej instalacji

To się rozumiało samo przez się i nigdzie nie wspominałem że chodzi o
inne rozwiązanie.


> więc dyskutujemy o wyjęciu fabrycznych czujników i włożeniu w ich
> miejsce zestawu jaki polecasz.
>
>> Ale skoro takie co się integrują są dla Ciebie za drogie, a te co
>> masz, nie zdają egzaminu, to dostałeś info jak można problem ten
>> rozwiązać...
>
> Wszystko przekręcasz.


Nie - to Ty sam sobie przekręcasz, bo za mało czytasz wprost, a za dużo
po swojemu interpretujesz.
Jak będę chciał coś dodatkowego napisać, to to zrobię, a jak tego nie
zrobiłem, to nie znaczy że możesz sobie w to miejsce coś wyobrazić i sam
dopisać.

> Napisałem, że
> wymiana czujników na inne moim zdaniem kompletnie niczego nie zmieni a
> będzie kosztowało fortunę.

Nie będzie, chyba że nadal wolisz mieć niedziałające wodotryski zamiast
działających czujników.

do góry

W dniu 05-07-2018 o 21:45, Marek S pisze:
> W dniu 2018-07-05 o 08:59, Budzik pisze:
>
>
>> Aha - no to wspolczuje.
>> Ja załozyłem czujniki za 50zł z allegro i nie mam zadnych problemów ze
>> słupkami etc.
>
> Te, które zainstalowałeś nie mają martwych stref? Jak weźmiesz kij od
> miotły i przejedziesz wzdłuż zderzaka przed czujnikami, to zawsze będą
> piszczały? Niezależnie od odległości (w sensie od zera do granicy
> zasięgu)? Jeśli przyłożysz kij do zderzaka między czujnikami

Nie do tego służą czujniki.
Mają dać Ci znać że dojeżdżasz do słupka, niezależnie w którym miejscu
wobec zderzaka się znajduje.
Po przyłożeniu już działać nie muszą.

Wszystko co działa inaczej to zwykły bubel i atrapa czujników, a nie
czujniki.
Więcej szkodzi niż pomaga - bo możesz cofnąć w przekonaniu że nic tam
nie ma.

do góry

W dniu 2018-07-05 o 14:29, Kris pisze:

> A tak z ciekawości: co tam kalibrować?
> Jak któryś z czujników wykryje przeszkoda to brzęczyk ma brzęczeć i tyle przecież

Chodzi o pokazywanie odległości od przeszkody oraz jej lokalizacji. Na
wskaźniku mi się rysuje miejsce przeszkody. W sensie pi razy oko czyli
przeszkoda jest z boku, albo z tyłu po lewej / pośrodku / z prawej. Plus
odległość do niej. To samo też dla przodu (drugi wskaźnik). Zawsze
czujniki mają różną czułość. Trzeba więc wprowadzić współczynniki do
komputera dla każdego z nich.

Skoro to Cię interesuje, to dodam, że to w zasadzie to proces
półautomatyczny. Komputer diagnostyczny (w wersji bezprzewodowej)
pokazuje gdzie ustawić przeszkodę, gdzie ją przesunąć. Jak to zrobisz to
klikasz "next" i tak dookoła auta. Potem współczynniki są wyliczane i
zapisywane są do rejestrów.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 2018-07-05 o 05:20, Mateusz Bogusz pisze:
>
> Nazywasz logiką odwoływanie się do pojętej przez siebie moralności.
>

Ależ dokładnie tak! Mówiłem za siebie.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 2018-07-05 o 21:45, Cavallino pisze:
>>
>>> Magistarli bym do tego nie mieszał bo nie mam pomysłu po co.
>>
>> Prosta odpowiedź: bo takie jest fabryczne rozwiązanie.
>
> Ale to jest problem Twój, fabryki i ew. dealera.
> Nie znika to uniwersalnych zestawów czujników.

Mówiłeś, że bez problemu średnio rozwinięty technicznie użytkownik może
dokonać własnym sumptem takiej wymiany. A ja powiedziałem, że u mnie się
to nie sprawdzi. I tylko tyle.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry