-
21. Data: 2011-11-30 15:06:24
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne.
Ja nie jestem specjalistą od ekonomii, ale myślę tak:
Wszelcy specjaliści od ekonomii mądrzyli się i pouczali.
Dziś mamy 700 miliardów długów, wiara ma kredyty i kraj jest w ogólnej
biedzie.
Dlatego widać, że wszelkiej maści specjaliści od ekonomii położyli finanse
wielu krajów na łopatki.
W związku z powyższym należy poprawiać techniczne buble w sensie projektu,
ogólnej koncepcji,
a nawet na przykładzie pojedyńczych wyrobów.
Potem należy to zaprezentować i piętnować tałatajstwo, wskazując poprawne
rozwiązania.
Po pewnym czasie ludzie docenią produkty uznawane za dobre.
W zasadzie zawsze tak było, ale teraz jest jeszcze możliwość wymiany
doświadczeń przez internet.
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
22. Data: 2011-11-30 17:08:03
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2011-11-30 16:06, Sylwester Łazar pisze:
> W związku z powyższym należy poprawiać techniczne buble w sensie projektu,
> ogólnej koncepcji,
> a nawet na przykładzie pojedyńczych wyrobów.
> Potem należy to zaprezentować i piętnować tałatajstwo, wskazując poprawne
> rozwiązania.
> Po pewnym czasie ludzie docenią produkty uznawane za dobre.
Pod warunkiem że społeczeństwo będzie się składało wyłącznie z
"technicznych". A nawet i ci "techniczni" potrafią liczyć i czasem
wybierają produkty tańsze, ale o lepszym współczynniku możliwości do
ceny. Szczególnie gdy mówimy o produktach w cenie kilkudziesięciu złotych.
> W zasadzie zawsze tak było, ale teraz jest jeszcze możliwość wymiany
> doświadczeń przez internet.
I co - zamiast kupić wagę w Biedronce za 30 zł, kupisz taką za 120 zł bo
jest zasilana 4 x AAA ? I jedna i druga jest chińska, innych na rynku
nie ma :|
Z tym internetem też różnie bywa, wystarczy poczytać pl.rec.dom. Tam
ludzie potrafią podniecać się 1 dB(A) różnicy głośności odkurzaczy.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
23. Data: 2011-11-30 17:53:44
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sylwester Łazar napisał:
> Przypomniał mi się tekst, gdy jadąc pociągiem na wycieczkę,
> do przedziau wchodzi nasza Pani wychowawczyni i mówi:
> Panowie proszę o decybel ciszej!
> Na to mój kolega:
> - Ależ Pani profesor, możemy to dla Pani zrobić, ale to nie ma sensu.
> Człowiek wyczuje różnicę dopiero trzech decybeli!
Może było tak głośno, że czegoś nie dosłyszeliście, albo pani profesor
się przejęzyczyła? Może chodziło jej o to, żeby ten imbecyl był ciszej?
--
Jarek
-
24. Data: 2011-11-30 17:57:28
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> I co - zamiast kupić wagę w Biedronce za 30 zł, kupisz taką za 120 zł bo
> jest zasilana 4 x AAA ? I jedna i druga jest chińska, innych na rynku
> nie ma :|
Chińczyk, Polak i Niemiec wyprodukuje to co chce handlowiec.
Ale jak zmusić producenta do produkcji tego co chce człowiek?
> Z tym internetem też różnie bywa, wystarczy poczytać pl.rec.dom. Tam
> ludzie potrafią podniecać się 1 dB(A) różnicy głośności odkurzaczy.
Dobre!
Przypomniał mi się tekst, gdy jadąc pociągiem na wycieczkę,
do przedziau wchodzi nasza Pani wychowawczyni i mówi:
Panowie proszę o decybel ciszej!
Na to mój kolega:
- Ależ Pani profesor, możemy to dla Pani zrobić, ale to nie ma sensu.
Człowiek wyczuje różnicę dopiero trzech decybeli!
--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB
-
25. Data: 2011-11-30 18:13:01
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Może było tak głośno, że czegoś nie dosłyszeliście, albo pani profesor
> się przejęzyczyła? Może chodziło jej o to, żeby ten imbecyl był ciszej?
>
> --
> Jarek
Pamięć mam lepszą niż słuch, więc już nie wiem sam jak było :-)
S.
-
26. Data: 2011-11-30 18:15:15
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: PeJot <P...@m...pl>
W dniu 2011-11-30 18:57, Sylwester Łazar pisze:
> Chińczyk, Polak i Niemiec wyprodukuje to co chce handlowiec.
A handlowiec chce masowo, tanio i koniecznie przed świętami, żeby
zdążyło się sprzedać. No i żeby miało dożywotnią gwarancję :)
> Ale jak zmusić producenta do produkcji tego co chce człowiek?
Problem w tym, że człowiek to statystyka. A statystyka chce _tanio_ i
szybko. Ten co chce _dobrze_ i niekoniecznie tanio, to mniejszość,
margines rynku, który nie generuje sensownych zysków. Stąd zalew
badziewia w każdej dziedzinie i postaci.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
27. Data: 2011-11-30 22:26:57
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: WS <L...@c...pl>
On 30 Lis, 19:15, PeJot <P...@m...pl> wrote:
> Problem w tym, e cz owiek to statystyka. A statystyka chce _tanio_ i
> szybko. Ten co chce _dobrze_ i niekoniecznie tanio, to mniejszo ,
> margines rynku, kt ry nie generuje sensownych zysk w. St d zalew
> badziewia w ka dej dziedzinie i postaci.
Dokladnie tak to wyglada - handlowiec chce to, co sie sprzedaje...
Czasy, ze kupowalo sie cos "na cale zycie" juz raczej minely... teraz
(zwlaszcza w elektronice, audio-video, komputerach) postep i zmiany sa
tak szybke, ze jesli nawet po 2-5 latach sprzet dziala praktycznie jak
nowy to i tak nadaje sie tylko do wyrzucenia, bo juz z niczym nie chce
wspolpracowac, ma kiepskie parametry itp... wiec lepiej co 2-3 lata
kupic "badziew" ( z gwarancja na taki okres) niz cos porzadnego w
cenie razy ~10 ;)
On 30 Lis, 16:06, Sylwester Łazar <i...@a...pl> wrote:
> > Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne.
>
> Ja nie jestem specjalistą od ekonomii, ale myślę tak:
> Wszelcy specjaliści od ekonomii mądrzyli się i pouczali.
> Dziś mamy 700 miliardów długów, wiara ma kredyty i kraj jest w ogólnej
> biedzie.
> Dlatego widać, że wszelkiej maści specjaliści od ekonomii położyli finanse
> wielu krajów na łopatki.
To juz NTG, ale problem nie sa ci "specjalisci" tylko demokracja ;)
Jesli ktos mowi "prawde" i chce oszczedzac itp. nie ma zadnych szans
w wyborach, a ci, co wygrali nie maja najmniejszego interesu w takim
zarzadzaniu - zeby pozytywne efekty byly odczuwalne potrzeba dobrych
kilku lat - na 100% wiadomo, ze po 4 latach elektorat nie zostawi na
nich suchej nitki i wygra opozycja, ktora juz bedzie miala szanse
zalapac sie na poprawe wynikajaca z polityki poprzednikow - nikt nigdy
na to nie pojdzie ;)
Pomijajac juz fakt, ze ludzie majacy prawdziwe doswiadczenie i pojecie
o ekonomii , zarzadzaniu nie beda nigdy pracowac za takie "grosze" jak
maja politycy, jesli moga prowadzic skutecznie wlasne firmy, a
dzialalnosc polityczna wiaze sie z samymi problemami (oswiadczenia
majatkowe, dziennikarze..., uzeranie sie z idiotami, ktorych nie mozna
zwolnic :) )
WS
-
28. Data: 2011-12-01 05:53:08
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-11-30 23:26, WS pisze:
> To juz NTG, ale problem nie sa ci "specjalisci" tylko demokracja ;)
No dobra, to co w zamian ? Demokracja 2.0, czy jakiś inny system
operacyjny ? ;)
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
29. Data: 2011-12-01 07:17:10
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jb5g6a$7ma$1@mx1.internetia.pl...
>> Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne.
> Ja nie jestem specjalistą od ekonomii, ale myślę tak:
> Wszelcy specjaliści od ekonomii mądrzyli się i pouczali.
> Dziś mamy 700 miliardów długów, wiara ma kredyty i kraj jest w ogólnej
> biedzie.
Proszę nie włączaj w to ideologii. Jeżeli się robi jakieś urządzenia
to znaczy, że jest potrzebne. Nie każdy ma musi kupić
suwmiarkę, do trzech pomiarów rocznie, za 2 tysiące.
Chciałem jeszcze coś dodać, ale ugryzłem się w klawiaturę:).
Artur(m)
-
30. Data: 2011-12-01 07:23:41
Temat: Re: Waga łazienkowa, a pobór pradu
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jb5q71$ttv$1@mx1.internetia.pl...
>> I co - zamiast kupić wagę w Biedronce za 30 zł, kupisz taką za 120 zł bo
>> jest zasilana 4 x AAA ? I jedna i druga jest chińska, innych na rynku
>> nie ma :|
> Chińczyk, Polak i Niemiec wyprodukuje to co chce handlowiec.
> Ale jak zmusić producenta do produkcji tego co chce człowiek?
Nie kupować tego czego nie chce.
>> Z tym internetem też różnie bywa, wystarczy poczytać pl.rec.dom. Tam
>> ludzie potrafią podniecać się 1 dB(A) różnicy głośności odkurzaczy.
>
> Dobre!
> Przypomniał mi się tekst, gdy jadąc pociągiem na wycieczkę,
> do przedziau wchodzi nasza Pani wychowawczyni i mówi:
> Panowie proszę o decybel ciszej!
> Na to mój kolega:
> - Ależ Pani profesor, możemy to dla Pani zrobić, ale to nie ma sensu.
> Człowiek wyczuje różnicę dopiero trzech decybeli!
Z tego wyciągam wniosek, ze Pani profesor delikatnie
chciała zwrócić uwagę, a uczniowie, z brakiem polotu,
nie zrozumieli metafory.
Artur(m)