eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyW Polsce królują złomyRe: W Polsce królują złomy
  • Data: 2010-09-29 15:54:59
    Temat: Re: W Polsce królują złomy
    Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 29 Sep 2010 15:18:11 +0200, Cavallino napisał(a):

    >>>> To przyjmujecie błędne założenia.
    >>>
    >>> Nie, to Wy przyjmujecie błędne założenia, nie przystające do praktyki.
    >>
    >> Po prostu piszę z własnej praktyki - obracam się w środowisku, w którym
    >> większość ludzi porusza się pojazdami wartymi <10kzł (i sam też takim
    >> jeżdżę).
    >>I zdecydowana większość tych pojazdów jest sprawna,
    >
    > Do czasu kiedy nie trzeba w nie włożyć kolejnych 10 tys,
    > nie robi, tylko sprzedaje auto, kolejny też go nie naprawi bo to nie ma
    > sensu ekonomicznego.

    Gdy naprawa samochodu nie ma sensu ekonomicznego, to tenże jest już więcej
    wart jako zbiór (wciąż sprawnych) części zamiennych. I nawet wtedy nie
    idzie na przetop do huty - zostaje sprzedany na części. Te części służą
    właśnie do naprawy tych aut, które jest jeszcze sens naprawiać.

    >>>> Utrzymanie samochodu w stanie takim, żeby był w stanie przejść
    >>>> podstawowe
    >>>> badania techniczne nie jest jakieś nieprawdopodobnie trudne, ani drogie.
    >>>
    >>> W teorii.
    >>> W praktyce komuś kto kupi złoma za kilkaset zł nie opłaca się remontować
    >>> go
    >>> za kilka tys, tylko po to aby nie palił oleju.
    >>> No to jeździ dopóki koła się kręcą.
    >>
    >> Pomiędzy nowym samochodem, a struclem za 100zł jest jeszcze mnóstwo
    >> możliwych stanów pośrednich.
    >
    > Owszem.
    > Ale pozwalając na import bez kontroli jakości przyzwalamy na strucle.
    >
    >>>> :). Ale ani ja, ani Ty kijem wisły nie zawrócimy. A prąd wisły płynie w
    >>>> kierunku "(jakiś) samochód dla każdego".
    >>>
    >>> Mam nadzieję że jednak się to zmieni.
    >>
    >> A ja nie.
    >
    > A ja tak.
    >
    >>Bo - może to i dziwne - ale podoba mi się to.
    >
    > Tak myślałem - kloszardom też nie przeszkadza smród.

    A nazywaj to jak chcesz :). Sam pisałem, i nie przeczę temu, że jeżdżę
    samochodem za < 10kzł.

    >>>> Mimo wszystko zdecydowana większość pojazdów jeżdżących obecnie po
    >>>> naszych
    >>>> drogach jest, w podstawowym przynajmniej zakresie, sprawna
    >>>
    >>> Nie wiem, nie badałem, dopóki badanie techniczne da się zrobić za flaszkę
    >>> bez oglądania samochodu, to należy przyjąć dokładnie odwrotne założenie.
    >>
    >> Co do badań technicznych w sumie mamy bardzo podobne zdanie - należy je
    >> bezwzględnie egzekwować.
    >
    > I zaostrzyć.

    Czyli co jeszcze powinno wchodzić w skład takiego badania? Ocena rys na
    lakierze? Czy stopień błysku elementów chromowanych? Bo (na papierze)
    obecny zakres badań technicznych jest w zupełności wystarczający. O ile
    samochód będzie spełniał to, co już teraz jest w wymaganiach, to dla mnie
    może nawet mieć karoserię z nieheblowanych desek, a napędzać go może trzech
    Murzynów pedałujących pod maską (o ile za mocno nie pierdzą).

    >>I właśnie tutaj jest duże pole do popisu dla
    >> naszych prawodawców.
    >
    > Przecież to jest mój główny postulat, reszta to raczej przewidywanie
    > skutków.

    Wybacz, ale ja odebrałem to tak, jakby Twoim postulatem było ograniczenie
    importu używanych samochodów, a nie egzekucja badań technicznych.

    Jeżeli tak, to się w 100% z Tobą w tym zakresie zgadzam.

    --
    Yakhub

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: