-
11. Data: 2015-06-15 12:34:53
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com>
W dniu 2015-06-13 o 11:50, rzymo pisze:
> W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 10:28:39 UTC+2 użytkownik Oraniec napisał:
>> Witam
>> Czy można jezdzic z takim uszczerbkiem na oponie ?
>> Od środka jest wszystko ok, cisnienie ok itd, tylko ze brakuje tego
>> kawałeczka gumy.
>>
>> http://wrzucacz.pl/file/6611434011116/IMG_20150611_0
94052.jpg
>
> Jeździsz na niej obecnie, a opona jest zimowa (wielki napis WINTER), do tego ubytek
na boku opony - chcesz to jeździj. W razie czego ubezpieczyciel przyczepi się do
stanu ogumienia i albo długie przepychanki w sądzie, albo dostaniesz zero, czyli nic
;)
>
> Swoją drogą - jak można urwać tyle gumy? Jeżdżę dostawczakiem, często podjeżdżam
pod krawężniki i opony wyglądają dużo lepiej...
>
Bo to niskoprofilowa opona z rantem ochronnym, w nich latwiej cos
takiego zrobic.
-
12. Data: 2015-06-15 14:01:16
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-06-15 o 11:39, t? pisze:
> Trybun wrote:
>
>> Zdaniem grupowych mądrali powinieneś z taka oponą pojechać do zakładu
>> wulkanizacyjnego i zapytać pana wulkanizatora czy możesz jeździć na
>> takiej oponie.
> Pan wulkanizator by taką oponę wyrzucił do śmietnika. :) I słusznie.
>
Gdyby szło o mnie to nawet nie pytałbym go o zdanie, a tylko zlecił
założyć na felgę. Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
decydować jakiś potencjalny matoł.
-
13. Data: 2015-06-15 14:01:22
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-06-15 o 11:38, t? pisze:
> Oraniec wrote:
>
>> Czy można jezdzic z takim uszczerbkiem na oponie ? Od środka jest
>> wszystko ok, cisnienie ok itd, tylko ze brakuje tego kawałeczka gumy.
> Moim zdaniem zdecydowanie nie, to bardzo duży ubytek gumy. Zdecydowanie
> lepiej kupić jedną używaną (ale bez takich defektów), a tą wywalić.
> Pojedyncze używane opony kosztują grosze, bo internetowi mędrcy twierdzą,
> że nie można wymienić jednej opony i lepiej jeździć na rozwalonej. Tylko
> jakbyś kupował używaną -- niech, oprócz dokładnego modelu, zgadza się też
> wysokość bieżnika i najlepiej DOT.
>
Inny bieżnik (rzeźba) kwalifikuje pojazd do zatrzymania DR przez
policję, no i co się samo rozumie przez się - także do mandatu.
-
14. Data: 2015-06-15 14:07:42
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: tá´Ź
Trybun wrote:
>> Moim zdaniem zdecydowanie nie, to bardzo duży ubytek gumy. Zdecydowanie
>> lepiej kupić jedną używaną (ale bez takich defektów), a tą wywalić.
>> Pojedyncze używane opony kosztują grosze, bo internetowi mędrcy
>> twierdzą, że nie można wymienić jednej opony i lepiej jeździć na
>> rozwalonej. Tylko jakbyś kupował używaną -- niech, oprócz dokładnego
>> modelu, zgadza się też wysokość bieżnika i najlepiej DOT.
>>
> Inny bieżnik (rzeźba) kwalifikuje pojazd do zatrzymania DR przez
> policję, no i co się samo rozumie przez się - także do mandatu.
Potrafisz czytać?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
15. Data: 2015-06-15 14:08:17
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
W dniu 2015-06-15 o 11:39, t? pisze:
> Trybun wrote:
>>> Zdaniem grupowych mądrali powinieneś z taka oponą pojechać do
>>> zakładu
>>> wulkanizacyjnego i zapytać pana wulkanizatora czy możesz jeździć
>>> na
>>> takiej oponie.
>> Pan wulkanizator by taką oponę wyrzucił do śmietnika. :) I
>> słusznie.
>
>Gdyby szło o mnie to nawet nie pytałbym go o zdanie, a tylko zlecił
>założyć na felgę. Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
>decydować jakiś potencjalny matoł.
Ale moglbys uslyszec "spieprzaj dziadu".
I co ciekawe - nie wiadomo, kto tu ma racje :)
J.
-
16. Data: 2015-06-15 14:10:36
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-06-15 14:01, Trybun wrote:
> Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
> decydować jakiś potencjalny matoł.
Ciągle, niemal na każdym kroku, jakiś potencjalny matoł decyduje o tym
co dla Ciebie jest dobre ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
17. Data: 2015-06-15 14:50:29
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-06-15 o 14:08, J.F. pisze:
>
>> Gdyby szło o mnie to nawet nie pytałbym go o zdanie, a tylko zlecił
>> założyć na felgę. Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
>> decydować jakiś potencjalny matoł.
>
> Ale moglbys uslyszec "spieprzaj dziadu".
>
> I co ciekawe - nie wiadomo, kto tu ma racje :)
>
> J.
>
To on by to ode mnie coś takiego usłyszał gdyby oponował przy
wykonywaniu takiej usługi.
Naprawdę nie wiesz? Oczywiście że w zakładzie usługowym tylko klient
może mieć rację.
-
18. Data: 2015-06-15 14:50:56
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-06-15 o 14:10, quent pisze:
> On 2015-06-15 14:01, Trybun wrote:
>> Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
>> decydować jakiś potencjalny matoł.
>
> Ciągle, niemal na każdym kroku, jakiś potencjalny matoł decyduje o tym
> co dla Ciebie jest dobre ;-)
>
No, w kwestii serwisowania swojego auta to akurat ja mam najwięcej do
powiedzenia.
-
19. Data: 2015-06-15 14:52:46
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: quent <x...@x...com>
On 2015-06-15 14:50, Trybun wrote:
> W dniu 2015-06-15 o 14:10, quent pisze:
>> On 2015-06-15 14:01, Trybun wrote:
>>> Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
>>> decydować jakiś potencjalny matoł.
>>
>> Ciągle, niemal na każdym kroku, jakiś potencjalny matoł decyduje o tym
>> co dla Ciebie jest dobre ;-)
>>
>
> No, w kwestii serwisowania swojego auta to akurat ja mam najwięcej do
> powiedzenia.
Marne to pocieszenie ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
20. Data: 2015-06-15 14:56:36
Temat: Re: Uszczerbek gumy na oponie
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-06-15 o 14:52, quent pisze:
> On 2015-06-15 14:50, Trybun wrote:
>> W dniu 2015-06-15 o 14:10, quent pisze:
>>> On 2015-06-15 14:01, Trybun wrote:
>>>> Jeszcze tego by brakowało aby o moim ogumieniu miał
>>>> decydować jakiś potencjalny matoł.
>>>
>>> Ciągle, niemal na każdym kroku, jakiś potencjalny matoł decyduje o tym
>>> co dla Ciebie jest dobre ;-)
>>>
>>
>> No, w kwestii serwisowania swojego auta to akurat ja mam najwięcej do
>> powiedzenia.
>
> Marne to pocieszenie ;-)
>
>
Na pocieszenie w teraźniejszości zostaje tylko to że pewnie w niedalekim
czasie i ten przywilej będzie tylko wspomnieniem.