-
51. Data: 2012-10-02 07:33:05
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodą, białe płetwy i rekiny
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-10-02 04:37, Pszemol pisze:
> Bo wyobraź sobie, że mój mózg jest w stanie sobie skorygować
> otoczenie barwne tak, że mimo iż jestem pod wodą widzę te
> kolory których aparat nie widzi. Mózg mi podbija nieco czerwone
> a osłabia niebieskie.
Ano nie :) Tak robi aparat, mózg interpretuje to w bardzo zawiły sposób
- dobry przykład to scena z dwiema różnie zbalansowanymi bielami (np.
słynne problemy kotleciarzy, gdzie część sceny oświetlona jest
halogenem, część - lampą wyładowczą albo słońcem wpadającym przez okno).
Człowiek dopiero musi sobie uświadomić różnice odcieni, bo ''na pierwszy
rzut oka'' wszystko jest w porządku, na zdjęciu będą elementy
przesunięte w żółcie i odcienie niebieskie, zwykle dopiero ręczna
korekta jednego z obszarów da zadowalający efekt.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/boję się radonu bo nie ma zapachu, smaku i rozumu/
-
52. Data: 2012-10-02 09:18:49
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodš, białe płetwy i rekiny [OT]
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> "Krzysztof Halasa" wrote in message
> news:m38vbqhriw.fsf@intrepid.localdomain...
>> "Pszemol" <P...@P...com> writes:
Krzysztof!
Please, nie wyciągaj trupów z szafy!
Dziękuję
q
-
53. Data: 2012-10-02 19:38:02
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodš, białe płetwy i rekiny
Od: Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl>
Dnia Mon, 01 Oct 2012 22:21:59 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
[...]
> Ale robiąc zdjęcie białej kartki korygujesz tylko temperaturę.
Nie tylko, co najmniej temperaturę i przesunięcie (tint). Korekcja samą
temperaturą daje słabe rezultaty. Dwa wymiary (temperatura i tint) są
_najczęściej_ wystarczające, chociaż można sobie wyobrazić takie
zastosowania, gdzie korekcja powinna być w pełnej trójwymiarowej
przestrzeni (aczkolwiek wtedy sens by miało przekształcenie nieliniowe).
--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski
Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek
-
54. Data: 2012-10-03 14:09:41
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodą, białe płetwy i rekiny
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote in message
news:506a7c91$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2012-10-02 04:37, Pszemol pisze:
>> Bo wyobraź sobie, że mój mózg jest w stanie sobie skorygować
>> otoczenie barwne tak, że mimo iż jestem pod wodą widzę te
>> kolory których aparat nie widzi. Mózg mi podbija nieco czerwone
>> a osłabia niebieskie.
>
> Ano nie :) Tak robi aparat, mózg interpretuje to w bardzo zawiły sposób -
> dobry przykład to scena z dwiema różnie zbalansowanymi bielami (np. słynne
> problemy kotleciarzy, gdzie część sceny oświetlona jest halogenem, część -
> lampą wyładowczą albo słońcem wpadającym przez okno). Człowiek dopiero
> musi sobie uświadomić różnice odcieni, bo ''na pierwszy rzut oka''
> wszystko jest w porządku, na zdjęciu będą elementy przesunięte w żółcie i
> odcienie niebieskie, zwykle dopiero ręczna korekta jednego z obszarów da
> zadowalający efekt.
To samo jest gdy pod wodą fotografujesz z użyciem lampy i masz
scenę oświetloną mieszanym źródłem (słońce + sztuczne lampy).
Nie zmienia to wcale tego co napisałem o mózgu, który się sam
magicznie dostosowuje do barw jakie widzi od 30 minut i tak jak
na początku nurkowania wszystko jest w oczach niebieskie tak
pod koniec jesteś do tego przyzwyczajony i widzisz więcej barw.
Efekt jest taki jakby Ci mózg podbił nieco czerwienie i żółcie.
Aparat foto niestety tego zrobić nie potrafi.
-
55. Data: 2012-10-03 16:36:04
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodą, białe płetwy i rekiny
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2012-09-28 04:40, Pszemol pisze:
>> Odnoszę wrażenie, że chcesz tu błysnąć lokalizacjami typu Indonezja,
>> a nie wiedzą foto.
>
> Na razie Ty się popisałeś brakiem wiedzy foto...
Kto pyta, bo takie twoje pytanie, jakiego koloru płetwy kupić, żeby mnie
rekin nie skonsumował, na grupie o fotografii?
Gdzie tu pytanie o foto ?
Kup różowe, będą pasowały do torebki.
-
56. Data: 2012-10-03 16:39:46
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodą, białe płetwy i rekiny
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2012-09-29 20:30, Janko Muzykant pisze:
On wszystko wie, pyta o coś innego
*Jednak kolega powiedział mi, że nurkowie nurkujący w oceanach
unikają białych płetw z tego powodu, że przyciągają one uwagę
dużych rekinów... Ktoś się spotkał jeszcze z taką informacją ?*
a ty mu z techniką wyjeżdżasz :-)
-
57. Data: 2012-10-03 17:27:46
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodą, białe płetwy i rekiny
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Wed, 03 Oct 2012 16:36:04 +0200, Dawid napisał(a):
> Kto pyta, bo takie twoje pytanie, jakiego koloru płetwy kupić, żeby mnie
> rekin nie skonsumował, na grupie o fotografii?
> Gdzie tu pytanie o foto ?
> Kup różowe, będą pasowały do torebki.
do ajfona też :-)
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
58. Data: 2012-10-03 22:39:13
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodš, białe płetwy i rekiny
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Pszemol" <P...@P...com> writes:
>> Ale robiąc zdjęcie białej kartki korygujesz tylko temperaturę.
>
> A jakieś uzasadnienie?
To było podsumowanie...
Zajrzyj do tego HSV, może wszystko stanie się od razu jasne.
--
Krzysztof Halasa
-
59. Data: 2012-10-03 23:11:39
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodš, białe płetwy i rekiny
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl> writes:
>> Ale robiąc zdjęcie białej kartki korygujesz tylko temperaturę.
>
> Nie tylko, co najmniej temperaturę i przesunięcie (tint). Korekcja samą
> temperaturą daje słabe rezultaty. Dwa wymiary (temperatura i tint) są
> _najczęściej_ wystarczające, chociaż można sobie wyobrazić takie
> zastosowania, gdzie korekcja powinna być w pełnej trójwymiarowej
> przestrzeni (aczkolwiek wtedy sens by miało przekształcenie nieliniowe).
Trudno mi to sobie wyobrazić. Jakie przesunięcie kolorów masz na myśli?
Takie ze zmianą długości fali, gdzie np. czerwony staje się zielonym,
niebieski czerwonym itd. (w mniejszym stopniu oczywiście)? Coś takiego
jak było w starych telewizorach z kiepsko ustawionym dekoderem PAL (czy
czymś podobnym, nie pamiętam) a zwłaszcza NTSC?
Matryca aparatu ma oczywiście inna charakterystykę niż oko ludzkie (np.
maksima w innych punktach), więc takie przesunięcie jest potrzebne, ale
to jest ustawione na stałe. Otoczenie w zasadzie nie wprowadza
dodatkowych przesunięć. Piszesz o tym w kontekście obróbki RAWów?
Chyba tylko tam to może być potrzebne (jeśli program nie robi tego
automatycznie).
Dodatkowo nie za bardzo widzę możliwość ustawienia tego na podstawie
pojedynczego zdjęcia białej kartki. Mając pojedyncze równanie możesz
obliczyć tylko jedną niewiadomą (3-wymiarową - RGB). Gdybyś zrobił
kilka+ zdjęć, najlepiej jakiegoś wzornika Pantone itp., i gdyby
rzeczywiście wyszły tam przesunięcia, to wtedy dałoby się to skorygować.
Oczywiście wszelkie RAWy, wide gamuty itp. to inna bajka.
O jakiej konkretnej przestrzeni trójwymiarowej piszesz? Tzn. oczywiście
nie neguje istnienia takiej, rozumiem że jeden wymiar to temperatura,
drugi - przesunięcie, a trzeci?
Przekształcenie nieliniowe, jasne, ale musisz mieć jakieś źródło danych
do niego - bez wzornika się nie obejdzie. Takie rzeczy robi się
w poligrafii, ale w normalnej fotografii - nie słyszałem (pomijając
RAWy, ale to nie jest wtedy korekcja, tylko zasadnicza konwersja
przestrzeni barw).
--
Krzysztof Halasa
-
60. Data: 2012-10-04 19:52:23
Temat: Re: Ustawianie równowagi bieli pod wodš, białe płetwy i rekiny
Od: Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl>
Dnia Wed, 03 Oct 2012 23:11:39 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl> writes:
>
>>> Ale robiąc zdjęcie białej kartki korygujesz tylko temperaturę.
>>
>> Nie tylko, co najmniej temperaturę i przesunięcie (tint). Korekcja samą
>> temperaturą daje słabe rezultaty. Dwa wymiary (temperatura i tint) są
>> _najczęściej_ wystarczające, chociaż można sobie wyobrazić takie
>> zastosowania, gdzie korekcja powinna być w pełnej trójwymiarowej
>> przestrzeni (aczkolwiek wtedy sens by miało przekształcenie nieliniowe).
> Trudno mi to sobie wyobrazić. Jakie przesunięcie kolorów masz na myśli?
> Takie ze zmianą długości fali, gdzie np. czerwony staje się zielonym,
> niebieski czerwonym itd. (w mniejszym stopniu oczywiście)? Coś takiego
> jak było w starych telewizorach z kiepsko ustawionym dekoderem PAL (czy
> czymś podobnym, nie pamiętam) a zwłaszcza NTSC?
Nie, temperatura nie pokrywa się z przesunięciem fali, bo np. fiolet w
przestrzeni barw nie leży na jej krańcu, a pomiędzy niebieskim i
czerwonym. Widać to np. w tym rzucie (na płaszczyznę):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:PlanckianLocus.png
Ładnie rozrysowana jest tam temperatura, a tint (przesunięcie) jest
dopełniające (powiedzmy ortogonalne) względem temperatury.
No i to tylko rzut na płaszczyźnie, a nie przestrzeń :).
> Matryca aparatu ma oczywiście inna charakterystykę niż oko ludzkie (np.
> maksima w innych punktach), więc takie przesunięcie jest potrzebne, ale
> to jest ustawione na stałe. Otoczenie w zasadzie nie wprowadza
> dodatkowych przesunięć. Piszesz o tym w kontekście obróbki RAWów?
> Chyba tylko tam to może być potrzebne (jeśli program nie robi tego
> automatycznie).
Nie tylko, prawie każda korekta balansu bieli wymaga czegoś więcej niż
tylko korekty temperatury. W RAWach widać to najlepiej.
> Dodatkowo nie za bardzo widzę możliwość ustawienia tego na podstawie
> pojedynczego zdjęcia białej kartki. Mając pojedyncze równanie możesz
> obliczyć tylko jedną niewiadomą (3-wymiarową - RGB). Gdybyś zrobił
> kilka+ zdjęć, najlepiej jakiegoś wzornika Pantone itp., i gdyby
> rzeczywiście wyszły tam przesunięcia, to wtedy dałoby się to skorygować.
> Oczywiście wszelkie RAWy, wide gamuty itp. to inna bajka.
Dla Ciebie to pojedyncze równanie, ale wektor korekty, czyli n wymiarów.
Temperatura i tint to tylko 2 wymiary, a przestrzeń jest większa.
> O jakiej konkretnej przestrzeni trójwymiarowej piszesz? Tzn. oczywiście
> nie neguje istnienia takiej, rozumiem że jeden wymiar to temperatura,
> drugi - przesunięcie, a trzeci?
Zależnie od przestrzeni. RGB to 3 wymiary R, G i B, HSV - H, S i V, LAB
również 3 ;). Ale CMYK to 4.
Aczkolwiek np. wywoływarka RAW w większości zapewnia "jakieś" parametry,
którymi można by się posłużyć w celu korekcji _liniowej_. Ale już
kalibracja wymaga korekt nieliniowych (krzywe pomiędzy wieloma
punktami).
> Przekształcenie nieliniowe, jasne, ale musisz mieć jakieś źródło danych
> do niego - bez wzornika się nie obejdzie. Takie rzeczy robi się
> w poligrafii, ale w normalnej fotografii - nie słyszałem (pomijając
> RAWy, ale to nie jest wtedy korekcja, tylko zasadnicza konwersja
> przestrzeni barw).
Dlatego tylko wspomniałem, że mało (lub wąskie) zastosowań widzę ;).
--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski
Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek