-
31. Data: 2017-11-03 08:25:14
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-11-02 o 23:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:otfulo$jv6$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-11-02 o 21:10, CTP pisze:
>>>> No i pytanie zasadnicze: czy zatrzymanie się przed przejściem celem
>>>> przepuszczenia pieszego (który jeszcze nie wszedł na przejście,
>>>> tylko czeka) przypadkiem nie jest złamaniem tego przepisu?
>>>> Przytoczony wyjątek chyba nie dotyczy takiej sytuacji.
>>>
>>> Nie jest.
>> Nie jest, ponieważ?
>> CTP
>
>> Ponieważ samochód ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na
>> przejściu.
>
> ale ten pieszy nie jest na przejsciu.
>
>> (uprzedzając twoje konfabulacje - na skrzyżowaniu też zwalniasz, albo
>
> Rownorzednym ?
>
> Zwalnianie nie jest zakazane :-)
>
>> zatrzymujesz się, aby ten z prawej mógł przejechać, mimo że jeszcze go
>> na skrzyżowaniu nie ma).
>
> Tylko tam mamy obowiazek ustapienia pierwszenstwa.
Tak samo jak w przypadku pieszego.
--
Liwiusz
-
32. Data: 2017-11-03 08:50:30
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 2 Nov 2017 23:08:32 +0100, J.F.
> A na jakiej podstawie ?
Na podstawie logiki oczywiście.
--
Pozdor
Myjk
-
33. Data: 2017-11-03 09:24:16
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "miumiu" <a...@b...pl>
>No i pytanie zasadnicze: czy zatrzymanie się przed przejściem celem
>przepuszczenia pieszego (który jeszcze nie wszedł na >przejście, tylko
>czeka) przypadkiem nie jest złamaniem tego przepisu? Przytoczony wyjątek
>chyba nie dotyczy takiej sytuacji.
Ale jatka. IMHO bezapelacyjna wina kierowcy tira. Osóbówki miały wrecz
obowiązek się zatrzymać, skoro piesi wchodzili na przejscie. Co innego
zatrzymywanie się przed przejściem w celu postoju, a co innego zatrzymanie
się w celu przepuszczenia pieszego, który ma pierszeństwo.
Sam miałem podobny przypadek gdy na wiosce zatrzymałem się przed przejściem,
żeby przepuścić pieszego, a z tyłu tir mnie obtrąbił i mało w dupę nie
wjechał.
Pzdr
-
34. Data: 2017-11-03 11:11:11
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-11-02 o 23:04, Zenek Kapelinder pisze:
> http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie
-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscil
a-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
>
Ciekawa interpretacja przepisów. W tym układzie nie muszę się
zatrzymywać przed przejściem, dopóki pieszy na niego nie wejdzie - zatem
niech czeka aż wszyscy przejadą. A jak wejdzie mi przed pojazdem, to
jest wtargnięcie :-)
T.
-
35. Data: 2017-11-03 11:39:55
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: p...@g...com
--Ciekawa interpretacja przepisów. W tym układzie nie muszę się
zatrzymywać przed przejściem, dopóki pieszy na niego nie wejdzie - zatem
niech czeka aż wszyscy przejadą. A jak wejdzie mi przed pojazdem, to
jest wtargnięcie :-)
ziew ... no ile mozna ? czytajcie artykul nie naglowki :-) jakis imbecyl w WORD
chcial blysnac ale dostal kopa w dupe najpierw w SKO i pozniej w WSA
Sprawa początkowo trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (które przyznało
rację egzaminowanej), a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w
Bydgoszczy. Ten - w oparciu o materiał dowodowy (zapis wideo z egzaminu) - również
przyznał rację egzaminowanej. Po dokładnej analizie sytuacji stwierdził, że swoim
zachowaniem nie naraziła pieszych na niebezpieczeństwo i zastosowała się do zasady
ograniczonego zachowania.
-
36. Data: 2017-11-03 12:31:34
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59fc40c2$0$5140$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2017-11-02 o 23:04, Zenek Kapelinder pisze:
>> http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie
-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscil
a-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
>
>Ciekawa interpretacja przepisów. W tym układzie nie muszę się
>zatrzymywać przed przejściem, dopóki pieszy na niego nie wejdzie -
>zatem niech czeka aż wszyscy przejadą. A jak wejdzie mi przed
>pojazdem, to jest wtargnięcie :-)
Ale tak zawsze bylo.
Jedna pani z PO chciala to zmienic, ale ona jeszcze co najmniej dwa
lata zadnych przepisow zmieniac nie bedzie :-)
Ta interpretacja jest o tyle ciekawa, ze nie wolno ci sie zatrzymac
przed przejsciem, jesli widzisz tylko czekajacego pieszego.
Zreszta trudno to nazwac interpretacja - przepis jasno zapisany :-)
J.
-
37. Data: 2017-11-03 12:33:29
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oth5kt$sqp$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-11-02 o 23:12, J.F. pisze:
>>> Ponieważ samochód ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu
>>> na przejściu.
>> ale ten pieszy nie jest na przejsciu.
>
>>> (uprzedzając twoje konfabulacje - na skrzyżowaniu też zwalniasz,
>>> albo
>> Rownorzednym ?
>> Zwalnianie nie jest zakazane :-)
>
>>> zatrzymujesz się, aby ten z prawej mógł przejechać, mimo że
>>> jeszcze go na skrzyżowaniu nie ma).
>
>> Tylko tam mamy obowiazek ustapienia pierwszenstwa.
>Tak samo jak w przypadku pieszego.
Na przejsciu. A ten pieszy nie jest na przejsciu.
J.
-
38. Data: 2017-11-03 12:41:47
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
>>--Ale ciekawe - kto sie odwolal do WSA po decyzji SKO ?
>he he zakladam ze WORD :-) czytaj do konca a nie tylko naglowek :-)
>egzaminatorka przegrala w obu instancjach ale interia wie swoje co za
>debile tam pracuja ?
No wlasnie - pismakom wszystko jedno.
egzaminator/ka chyba nie byla strona w sprawie, tylko swiadkiem ...
hm, a moze i byla, wszak ona wydala "decyzje" :-)
WORD chyba ktos reprezentowal, i to on podjal decyzje o odwolaniu ..
>http://www.rawibox.com.pl/?s=0&nat=pl
>to duza firma kierowcy na bank jezdza w Europie Zachodniej i wiedza
>ze tam trzeba trzymac odstep i przepuszczac pieszych natomiast w
>Polsce w magiczny sposob o tym "zapominaja" niestety potrzeba jeszcze
>wiele ofiar zanim gamonie na Wiejskiej sie ogarna
No wiesz, chwila nieuwagi i tak sie moze skonczyc.
A w Europie zachodniej ... mozna przez cale Niemcy przejechac i
przejscia nie zobaczyc :-)
J.
-
39. Data: 2017-11-03 12:57:24
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-11-03 o 12:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oth5kt$sqp$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-11-02 o 23:12, J.F. pisze:
>>>> Ponieważ samochód ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na
>>>> przejściu.
>>> ale ten pieszy nie jest na przejsciu.
>>
>>>> (uprzedzając twoje konfabulacje - na skrzyżowaniu też zwalniasz, albo
>>> Rownorzednym ?
>>> Zwalnianie nie jest zakazane :-)
>>
>>>> zatrzymujesz się, aby ten z prawej mógł przejechać, mimo że jeszcze
>>>> go na skrzyżowaniu nie ma).
>>
>>> Tylko tam mamy obowiazek ustapienia pierwszenstwa.
>
>> Tak samo jak w przypadku pieszego.
>
> Na przejsciu. A ten pieszy nie jest na przejsciu.
Na skrzyżowaniu ustępujesz tylko samochodom bezpośrednio przed twoją maską?
--
Liwiusz
-
40. Data: 2017-11-03 13:11:30
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:otgsrm$kci$...@n...news.atman.pl...
>W dniu 03.11.2017 o 00:05, ToMasz pisze:
>> z winy kierowcy najczęściej.
>I niestety słusznie. Trzeba jasno określić zasady - albo pieszy ma
>pierwszeństwo, albo nie ma. Jak chcemy do Europy to ma, jak chcemy do
>Azji to nie ma. A nie ma, ale jak nic nie jedzie.
Niestety, Street View w Niemczech prawie nie ma ...
ale zobac np takie male niemieckie miasteczko, Westerstede
https://www.google.pl/maps/@53.2600637,7.9260098,162
m/data=!3m1!1e3
Ile widzisz przejsc ?
Efekt taki, ze pieszy moze przechodzic wszedzie, ale musi przepuscic
samochody.
>To że pieszy dla własnego bezpieczeństwa powinien być ogarnięty, to
>jedno. To że należy go puścić a nie pierdolić, że duży moze więcej,
>więc piszy powinien czekać ze swoim pierwszeństwem aż nic nie będzie
>jechało to drugie. I są to dwa różne aspekty. Podobnie jak nie najeży
>wjeźdzać pod rozpędzanego tira, ale nie daje to tirowi zadengo
>pierwszeństwa.
To w koncu nalezy wjezdzac pod wiekszego jak sie ma pierwszenstwo czy
nie nalezy ?
>Przez takich kretynów jak niektórzy w tym wątku (nie piszę akurat o
>tobie) należy wprowadzić zerojedyunkowe zasady - pierdolniesz
>pieszego na przejściu - twoja wina (z wyjątkami podobnymi jak przy
>wymuszaczach stłuczek)
Albo na odwrot - przejechal cie samochod na jezdni - twoja wina.
Bylo sie rozejrzec przed wejsciem a nie isc z nosem w telefonie :-)
J.