-
201. Data: 2017-11-05 14:46:08
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.11.2017 o 14:39, neelix pisze:
> Mylisz zasady pierwszeństwa z łamaniem prawa.
Zabawne - ostatnio jak czytałem to pieszy na przejściu miał pierwszeństwo.
Shrek
-
202. Data: 2017-11-05 15:18:05
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.11.2017 o 13:59, J.F. pisze:
>> Nie bardzo da się wymusić pierwszeństwo będąc pieszym na przejściu -
>> wynika to wprost z PoRD. "Wtargnięcia" jako takiego w PoRD nie ma -
>> fakt jest zakaz wchodzenia bezpośrednio pod nadjeżdający pojazd (ale
>> uwaga - nie zmienia on pierwszeństwa). W ramach kompromisu jestem za
>> tym, żeby "sciągać" z drogi obydwu i karać zgodnie z taryfikatorem. 50
>> dla pieszego - 350 dla kierowcy.
>
> Tylko za co chesz karac kierowce ?
> Pieszy na chodniku pierwszenstwa nie ma.
Za to na przejściu ma. Więc na przejściu masz mu tego pierwszeństwa
ustąpic. Jak to zrobisz - ustawodawca nie określił. MOżesz meteodą
dedukcji, możesz skorzystać z taksówki i wtedy to nie twój problem.
Możesz się tłumaczyć policjantowi jak tłumaczysz się wyżej i wtedy
pewnie powie że on nie będzie rozstrzygał twoich wątpliwości i zrobi to
sąd. Nie wiem jak to jest, ale mi jakoś piesi nie "wtargiwują". Ciekawe,
że również im dalej od wschodu i południa Europy tym mniejszy problem z
opanowaniem tej sztuki mają;)
> Jak postawi noge na przejsciu to pierwszenstwo ma, tylko kierowca nie
> zawsze ma juz mozliwosc tego pierwszenstwa mu udzielic.
No więc taki przypadek kosztuje 350PLN. I tak tania nauczka, bo mogło
być znacznie gorzej.
Shrek
-
203. Data: 2017-11-05 17:58:58
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:otn4mv$9m4$4@node2.news.atman.pl...
>W dniu 05.11.2017 o 14:39, neelix pisze:
>
>> Mylisz zasady pierwszeństwa z łamaniem prawa.
> Zabawne - ostatnio jak czytałem to pieszy na przejściu miał pierwszeństwo.
> Shrek
W temacie jest: "Uprzejmość zabija". Gdzie tu pieszy na przejściu?
--
Pozdrawiam
neelix
-
204. Data: 2017-11-05 18:05:43
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA8245A95FFC15budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Yakhub a...@a...aa ...
>>> bo jadący lewym pasem wyprzedził/ominął pojazd nauki
>>> jazdy /..../
>> Za próbę ominięcia samochodu, który się zatrzymał przed przejściem,
>> powinni ukręcać jaja. Na wysokości szyi.
> No i co z tego? Ukrecenie jaj przywrociłoby dziecku zycie gdyby wjechała
> tym wózkiem dalej?
Wystarczy już na kursie a potem na egzaminie eliminować uprzejmości i dalej
to stosować. Za przepuszczenie pojazdu bez pierwszeństwa lub skorzystanie z
nienależnego ustąpienia pierwszeństwa na egzaminie idzie się do domu. No
tak. Tylko co powiedzą spece od tzw. kultury drogowej? Przecież jak nie zna
sie przepisów zawsze można się próbować nią zasłaniać. Kultura ponad
wszystko. ;-)
--
Pozdrawiam
neelix
-
205. Data: 2017-11-05 18:16:12
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.11.2017 o 18:05, neelix pisze:
> Za przepuszczenie pojazdu bez pierwszeństwa lub
> skorzystanie z nienależnego ustąpienia pierwszeństwa na egzaminie idzie
> się do domu.
Serio, serio? Ja akurat zdałem właśnie dlatego, że skorzystałem sprawnie
i bez zbędnego wahania z czyjejś uprzejmości. Potem było tylko "pan
skręci na parking od supermarketu i zaparkuje gdzie panu wygodnie". I
nie - nie zamienialiśmy się tam miejscami;)
Shrek
-
206. Data: 2017-11-05 18:21:34
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:otm8f6$j8g$2@node2.news.atman.pl...
>W dniu 04.11.2017 o 22:27, neelix pisze:
>>> Pierdolenie o szopenie. Winny będzie wyprzedzający/omijający na pasach,
>>> a wszelkie próby podzielenia się winą z utępującym pierwszeństwa
>>> pieszemu są równie trafione jak argumenty o przykrótkiej spódniczce i
>>> gwałcicielach.
>>> Za omijanie na pasch kara jest adekwatna - w praktyce zółta i czerwona
>>> kartka. Problem tylko w tym że nie egzekwowana.
>> Winny w sądzie i na papierze. Moralnie współwinny jest zapraszający.
> Jasne jak laska, co ją zgwałcą - gdyby nie wychodziła z domu...
A mało było śmiesznych wyroków?
>> Zapraszającego powinny gnębić wyrzuty sumienia do końca życia. Gdyby
>> przejechał to pieszy by żył.
> Gdyby pieszy nie wychodził z domu też by żył.
> Winny jest wyprzedzający na pasach i koniec.
Jak komuś powiesz, że na dachu leży 100 zł a ten wejdzie i się spieprzy bo
dach oblodziło to będzie winny dozorca lub właściciel budynku. Ty oczywiście
nie choć wiedziałeś co może wydarzyć się. Stówę i tak zwiał wiatr. Mnie nie
obchodzi wyrok sądu. Dla mnie winny jest również idiota zapraszający
pieszego na jezdnię i powinna być za to kara za nieuzasadnione zatrzymanie w
niedozwolonym miejscu i stworzenie zagrożenia. Im gorsze skutki tym większa.
Pieszy często w takiej sytuacji wierzy temu kierowcy. NIE ZAPRASZAĆ PIESZEGO
NA PRZEJŚCIE. Proste jak drut i skuteczne. Nie ma kusiciela to nie ma winy i
winnego.
--
Pozdrawiam
neelix
-
207. Data: 2017-11-05 18:35:11
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.11.2017 o 18:21, neelix pisze:
>>> Winny w sądzie i na papierze. Moralnie współwinny jest zapraszający.
>> Jasne jak laska, co ją zgwałcą - gdyby nie wychodziła z domu...
>
> A mało było śmiesznych wyroków?
Śmieszyły cię?
>>> Zapraszającego powinny gnębić wyrzuty sumienia do końca życia. Gdyby
>>> przejechał to pieszy by żył.
>> Gdyby pieszy nie wychodził z domu też by żył.
>> Winny jest wyprzedzający na pasach i koniec.
>
> Jak komuś powiesz, że na dachu leży 100 zł a ten wejdzie i się spieprzy
> bo dach oblodziło to będzie winny dozorca lub właściciel budynku.
Serio? Nie wydaje mnie się. Ale u mnie wyjście na dach zamknięte.
> oczywiście nie choć wiedziałeś co może wydarzyć się. Stówę i tak zwiał
> wiatr. Mnie nie obchodzi wyrok sądu.
Tak się tłumacz jak kogoś pierdolniesz, "bo go idiota na jezdnię
zaprosił". Oczywiście ci tego nie życzę ze względu na pieszego, ale w
razie czego nie zapomnij przedstawić sędziemu swojego oglądu na ten
temat. Zapewne znajdzie on uznanie i wyrok będzie odpowiednio inny niż
jakbyś swoje mądre inaczej przemyślenia zachował dla siebie.
Shrek
-
208. Data: 2017-11-05 18:51:11
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:otmq1e$vrp$6@node2.news.atman.pl...
>W dniu 05.11.2017 o 11:19, Budzik pisze:
>>> I co to zmienia w kwestii kto jest winny i powinien pójść siedzieć?
>>>
>> Nic. Zmienia tylko to kto zyje a kto ginie.
> W zwiazku z tym proponuję zakończyć dyskusję, na tym że winny jest ten co
> jest winny (czyli wyprzedzał/omijał na pasach) i nie próbować jego winą
> obdzielać wszystkich dookoła.
Można rzucić tekst i zamknąć dyskusję. Sam temat tekstu "Uprzejmość zabija"
jest wystarczający za inne słowa. Jeśli nie chcemy wypadków to już kursant
ma wiedzieć jakie mogą być skutki jego niefrasobliwości. Należy walczyć z
nową świecką tradycją zapraszania pieszych na jezdnię. W przypadku śmierci
lub kalectwa nie jest takie ważne kto jest winny, bo winny jest każdy który
łamie prawo. Zapraszający łamiąc prawo również.
Kogo omijał? Zawalidrogę, która dokonała widzimisię i zatrzymała się w
miejscu niedozwolonym? Ten zaskoczony bezpośredni sprawca jest w pewnym
sensie nawet ofiarą uprzejmego idioty. Fakt, że powinien wiedzieć, że jedzie
przed nim idiota i każdy jest takim potencjalnym idiotą, ale to byłaby jakaś
paranoja. Mamy prawo oczekiwać od innych, że zachowują się zgodnie z
przepisami.
--
Pozdrawiam
neelix
-
209. Data: 2017-11-05 19:01:08
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.11.2017 o 18:51, neelix pisze:
> Mamy prawo oczekiwać od innych, że zachowują się
> zgodnie z przepisami.
Myślę, ze sprawca mógłby zacząć od tego, żeby zachować bezpieczny odstęp.
EOT
Shrek
-
210. Data: 2017-11-05 19:07:07
Temat: Re: Uprzejmość zabija
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:otni4e$neg$3@node1.news.atman.pl...
>W dniu 05.11.2017 o 18:21, neelix pisze:
>
>>>> Winny w sądzie i na papierze. Moralnie współwinny jest zapraszający.
>>> Jasne jak laska, co ją zgwałcą - gdyby nie wychodziła z domu...
>> A mało było śmiesznych wyroków?
> Śmieszyły cię?
Jak jest niemoc na werdykty nadzwyczajnej kasty to pozostaje śmiech na sali.
>>>> Zapraszającego powinny gnębić wyrzuty sumienia do końca życia. Gdyby
>>>> przejechał to pieszy by żył.
>>> Gdyby pieszy nie wychodził z domu też by żył.
>>> Winny jest wyprzedzający na pasach i koniec.
>> Jak komuś powiesz, że na dachu leży 100 zł a ten wejdzie i się spieprzy
>> bo dach oblodziło to będzie winny dozorca lub właściciel budynku.
> Serio? Nie wydaje mnie się. Ale u mnie wyjście na dach zamknięte.
A jak otwarte to winny dozorca. Kierowca też zawsze winny. Innych winnych
nie ma.
>> oczywiście nie choć wiedziałeś co może wydarzyć się. Stówę i tak zwiał
>> wiatr. Mnie nie obchodzi wyrok sądu.
> Tak się tłumacz jak kogoś pierdolniesz, "bo go idiota na jezdnię
> zaprosił". Oczywiście ci tego nie życzę ze względu na pieszego, ale w
> razie czego nie zapomnij przedstawić sędziemu swojego oglądu na ten temat.
> Zapewne znajdzie on uznanie i wyrok będzie odpowiednio inny niż jakbyś
> swoje mądre inaczej przemyślenia zachował dla siebie.
Czytałeś co napisałem o tym czego byłem świadkiem? Świadkiem a nie
teoretykiem. No chyba jednak nie. Ja od dawna mówię, że przez zapraszającego
idiotę kiedyś ktoś poniesie śmierć i zdania nie zmienię. Przez idiotę. Kto
zabije nie ma już znaczenia. To temat dla sędziego. Niestety brak dobrego
prawa na takie przypadki.
--
Pozdrawiam
neelix