eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUprzejmość zabijaRe: Uprzejmość zabija
  • Data: 2017-11-05 13:25:38
    Temat: Re: Uprzejmość zabija
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.11.2017 o 13:00, Budzik pisze:

    >>> Ale mowisz o tym ze maja sie wziac za kierowców którzy widzac
    >>> pieszego wchodzacego na przejscie przyspieszaja (widujesz takich?)
    >>
    >> Mówię o tych, co wyprzedzają/omijają pieszego "bo się nie
    >> spodziwają".
    >
    > Czyli tych z drugiej czesci zdania która wyciąłes juz nie?

    Nie bardzo da się wymusić pierwszeństwo będąc pieszym na przejściu -
    wynika to wprost z PoRD. "Wtargnięcia" jako takiego w PoRD nie ma -
    fakt jest zakaz wchodzenia bezpośrednio pod nadjeżdający pojazd (ale
    uwaga - nie zmienia on pierwszeństwa). W ramach kompromisu jestem za
    tym, żeby "sciągać" z drogi obydwu i karać zgodnie z taryfikatorem. 50
    dla pieszego - 350 dla kierowcy.

    >>> Nigdzie niczego takiego nie postulowałem. Znow dyskutujesz z
    >>> własnym argumentem.
    >>
    >> Widać źle ziterpretowałem twojawypowiedź "no i co z tego". Wynikało
    >> z niej moim zdaniem, że nie warto tego tępić.
    >>
    > Dokładnie zle to zrozumiałes.
    > Moje no i co z tego odnosiło się do tego ze trupa nie odtrupisz wina
    > kierowcy.

    Ale mimo wszstko kierowcę należy ukarać, odszkodownia wypłacić itd. I tu
    jest ważne, żeby raz - nie było wąttpliwości kto jest winny (a ty
    usiłowałeś winę podzielić), dwa żeby każdy wiedział, że za skasowanie
    pieszego na przejciu czeka go kara, a jego głupie gadanie o współwinie
    pieszych nie jest okolicznoscią łagodzącą a wręcz przeciwnie, trzy żeby
    nie było pozwolenia na rozganianie pieszych, którzy są ponoć sami sobie
    moralnie winni i powinni sami dbać o siebie a nie liczyć na to, że ktoś
    bedzie przestrzegał prawa. Tym to się różni od anarchii.


    >> Ale my tu nie dysklutujemy co kto sobie prywatnie robi czy myśli
    >> tylko jakie są albo powinny być przepisy.
    >
    > Aha.
    > A ja o tym jak bezpiecznie poruszac sie po drogach w ramach przepisów.
    > A ze zdaje sobie sprawy ze czesto przepisy jedno a zycie drugie to staram
    > sie zamykac oczu ze przepis i koniec.

    Nie - ty pisałeś, że winni są (przynajmniej moralnie) inni. To nie ma
    nic wspólnego z rozsądkiem.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: