-
51. Data: 2009-05-11 16:03:00
Temat: Re: Tysi�c mikrokontrolerów oraz şarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
MH pisze:
> Kupa dobrej , nikomu niepotrzebnej roboty. Kto za to buli ??
Sens jest porównywalny do tego, jaki prezentują zajęcia w prosektorium w
przypadku studentów medycyny - jedynym celem jest poszerzenie ich
wiedzy, która będzie niezbędna podczas normalnej praktyki.
Uczestnicy takiego przedsięwzięcia jak P.I.W.O. uczą się przecież nie
tylko projektowania płytek, lutowania i projektowania uC. Uczą się
robienia tego w ramach przedsięwzięcia na dużą skalę. Muszą poradzić
sobie z nieprzewidzianymi problemami technicznymi i organizacyjnymi. Do
tego dochodzi cała związana z tym otoczka: interakcja z ludźmi, werbunek
ochotników (choćby do noszenia kabli) etc.
Wierz mi, takie podejście przynosi o wiele lepsze efekty niż laborki,
podczas których studenci pod czujnym okiem profesora przygotują
autoalarm, centralkę, narzędzie pomiarowe albo inny oklepany projekt.
Uczelnia, która "marnuje pieniądze" na tego typu przedsięwzięcia,
wspierając kreatywność a nie odtwórczość to właśnie dobra uczelnia. ;)
-
52. Data: 2009-05-11 16:29:23
Temat: Re: Tysi�c mikrokontrolerów oraz şarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisała:
>> Kupa dobrej , nikomu niepotrzebnej roboty. Kto za to buli ??
>
> Sens jest porównywalny do tego, jaki prezentują zajęcia w prosektorium w
> przypadku studentów medycyny - jedynym celem jest poszerzenie ich
> wiedzy, która będzie niezbędna podczas normalnej praktyki.
> Uczestnicy takiego przedsięwzięcia jak P.I.W.O. uczą się przecież nie
> tylko projektowania płytek, lutowania i projektowania uC. Uczą się
> robienia tego w ramach przedsięwzięcia na dużą skalę. Muszą poradzić
> sobie z nieprzewidzianymi problemami technicznymi i organizacyjnymi. Do
> tego dochodzi cała związana z tym otoczka: interakcja z ludźmi, werbunek
> ochotników (choćby do noszenia kabli) etc.
>
> Wierz mi, takie podejście przynosi o wiele lepsze efekty niż laborki,
> podczas których studenci pod czujnym okiem profesora przygotują
> autoalarm, centralkę, narzędzie pomiarowe albo inny oklepany projekt.
>
> Uczelnia, która "marnuje pieniądze" na tego typu przedsięwzięcia,
> wspierając kreatywność a nie odtwórczość to właśnie dobra uczelnia. ;)
Ale czy finansownie tego przez uczelnie to *fakt*, czy *przypuszczenie*?
Bo jeśli faktycznie szkoła za to płaci, to ja oczywiście jestem za
(ale popatrzyłem na rejestrację domeny -- jest całkowicie prywatna).
Jarek
PS
Jak to dobrze, że akademie medyczne organizują zajęcia w prosektorium
i studenci sami nie muszą kombinować na własną rękę.
--
W prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem
Gdy szarzeje za oknami pierwszy świt
W oświetleniu tym korzystnie
Wyglądają starsze panie
A i panom nie brakuje wtedy nic
-
53. Data: 2009-05-11 17:05:37
Temat: Re: TysiÄ�c mikrokontrolerĂłw oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Kolega przygotowywał pewien projekt programistyczny na mniej renomowanej
> uczelni technicznej. Zaimplementował tam kilka oryginalnych pomysłów, po
> czym zderzył się z betonem naukowym w formie doktora, który negatywnie
> zrecenzował projekt, posługując się językiem na poziomie kogoś, kto
> ledwie opanował programowanie i teraz jest dumny, że zaimplementował
> algorytm Euklidesa. Główny zarzut pana doktora był taki, że dlaczego
> projekt nie jest napisany tak, jak w podręczniku. Więc zatem ta uczelnia
> kształci przepisywaczy podręczników a nie ludzi, którzy z założenia
> powinni myśleć.
Tu masz racje, tylko problem lezy w innym miejscu. Przy kiepskich
zarobkach na uczelniach zostaja albo pasjonaci (tych jest malo), albo
ludzie robiacy to dodatkowo do pracy na ktorej zarabiaja, albo ludzie po
prostu slabi. Przy pensjach i warunkach, ktore ma do zaoferowania
uczelnia geniuszy nie skusisz. I kolo sie zamyka. Do zastepowania tych
starych profesorow tez jakos tlumow nie widze z powodow wyzej
wymienionych. Do tego doloz postkomunistyczny model uczelni, ktora w
zaden sposob nie jest powiazana z przemyslem i duzymi projektami i masz
to co mamy. W sumie az dziwne jest, ze mimo wszystko nie wyglada to tak
zle jak by moglo.
-
54. Data: 2009-05-11 17:56:33
Temat: Re: TysiÄ�c mikrokontrolerĂłw oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Tu masz racje, tylko problem lezy w innym miejscu. Przy kiepskich
> zarobkach na uczelniach zostaja albo pasjonaci (tych jest malo), albo
> ludzie robiacy to dodatkowo do pracy na ktorej zarabiaja, albo ludzie po
> prostu slabi. Przy pensjach i warunkach, ktore ma do zaoferowania
problem jest w czyms zupelnie innym. Mozna byc zajebistym specjalista z
dziedziny XXX. Ale jak jestes dupa a nie wykladowca i nie umiesz podzielic
sie skutecznie wiedza to jest klopot.
Znam przypadki sensownych ludzi ze stopniami naukowimi co na wykladach
dyktuja ksiazke. Sam bylem na polibudzie i uczyli mnie programowania piszac
program na tablicy. A jak ktoregos razu zauwazylem blad to juz nie mialem
spkoju.
Ostatnio mam wrazenie ze na uczelni zostaja ludzie bez pomyslu na zycie, bez
inicjatywy, takie zakompleksione flaki z olejem. Z takim to nie pogadasz, ze
chcesz zrobic balagan i porozciagac pare kabli po akademiku bo i po co. Masz
to samo na laborkach wiec po co sie wyglupiac. Cale szczescie ze i od tego
sa wyjatki.
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier
-
55. Data: 2009-05-11 17:57:54
Temat: Re: Tysiąc mikrokontrolerów oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: Zbych <a...@o...pl>
Atlantis pisze:
> Hmm... Oczywiście to nie wyjaśnia zbyt wiele, ale przesłuchałem wywiad z
> autorami projektu dostępny na jego stronie. Padają tam takie
> stwierdzenia jak: "moduły są sterowane z komputera przez sieć" albo
> "najnowsza wersja to już właściwie mała sieć przemysłowa".
> Ktoś wie jakich mikrokontrolerów użyli?
Nie wiem jakich uC, ale _wydaje_mi_ się, że kiedyś czytałem opis tego
projektu i w ramach piętra dane były przesyłane rsem 485, a pomiędzy
piętrami ethernetem.
> Właśnie. Który mikrokontroler pozwala na łatwą, prostą i przyjemną
> obsługę Ethernetu? ;)
Każdy, do którego dostaniesz gotowe oprogramowanie :-). Do PICów masz
gotowy stos od microchipa, do avrów możesz użyć nutosa, do ARMów od NXP
i ST jest stos od Niche.
-
56. Data: 2009-05-11 18:27:52
Temat: Re: TysiÄ�c mikrokontrolerĂłw oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Icek wrote:
>> Tu masz racje, tylko problem lezy w innym miejscu. Przy kiepskich
>> zarobkach na uczelniach zostaja albo pasjonaci (tych jest malo), albo
>> ludzie robiacy to dodatkowo do pracy na ktorej zarabiaja, albo ludzie po
>> prostu slabi. Przy pensjach i warunkach, ktore ma do zaoferowania
>
> problem jest w czyms zupelnie innym. Mozna byc zajebistym specjalista z
> dziedziny XXX. Ale jak jestes dupa a nie wykladowca i nie umiesz podzielic
> sie skutecznie wiedza to jest klopot.
no wlasnie. Sa wspaniali naukowcy z Noblem itd, ale ch...olernie slabi
dydaktycy.
> Znam przypadki sensownych ludzi ze stopniami naukowimi co na wykladach
> dyktuja ksiazke. Sam bylem na polibudzie i uczyli mnie programowania
> piszac program na tablicy. A jak ktoregos razu zauwazylem blad to juz nie
> mialem spkoju.
Pisanie programow na tablicy wcale glupie nie jest. Przynajmniej na
algorytmach tak nas uczyli i bylo dobrze. Na dodatek nie byl to jakis
konkretny jezyk programowania, tylko abstrakcyjny jezyk algorytmiczny.
> Ostatnio mam wrazenie ze na uczelni zostaja ludzie bez pomyslu na zycie,
> bez inicjatywy, takie zakompleksione flaki z olejem. Z takim to nie
> pogadasz, ze chcesz zrobic balagan i porozciagac pare kabli po akademiku
> bo i po co. Masz to samo na laborkach wiec po co sie wyglupiac. Cale
> szczescie ze i od tego sa wyjatki.
nie masz racji. Sa tacy i inni. Najlepiej, jak masz wybor do jakiego psora
idziesz. Nie wiem, jak to teraz w Polsce jest, ale to mi sie w Niemczech
podobalo.
Waldek
-
57. Data: 2009-05-11 20:00:39
Temat: Re: TysiÄ�c mikrokontrolerĂłw oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: Obserwator <m...@t...o2.pl.invalid>
Waldemar Krzok pisze:
> Icek wrote:
>
>>> Tu masz racje, tylko problem lezy w innym miejscu. Przy kiepskich
>>> zarobkach na uczelniach zostaja albo pasjonaci (tych jest malo), albo
>>> ludzie robiacy to dodatkowo do pracy na ktorej zarabiaja, albo ludzie po
>>> prostu slabi. Przy pensjach i warunkach, ktore ma do zaoferowania
>> problem jest w czyms zupelnie innym. Mozna byc zajebistym specjalista z
>> dziedziny XXX. Ale jak jestes dupa a nie wykladowca i nie umiesz podzielic
>> sie skutecznie wiedza to jest klopot.
>
> no wlasnie. Sa wspaniali naukowcy z Noblem itd, ale ch...olernie slabi
> dydaktycy.
>
Moim zdaniem pewnym problemem jest tu połączenie zadań - nie wiem, jak
gdzie indziej, ale na PŁ nie ma stanowisk innych niż naukowo-dydaktyczne
(no, karnie przenoszą na starszego wykładowcę tych, którzy zbyt długo
robią doktorat). W ten sposób świetny naukowiec nudzi na wykładzie, a
znakomity dydaktyk jest wciąż krytykowany a brak postępów nad habilitacją.
--
Miłego dnia!
------------
Maciej Piotrowicz
-
58. Data: 2009-05-11 20:13:05
Temat: Re: TysiÄ�c mikrokontrolerĂłw oraz żarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 May 2009 22:00:39 +0200, Obserwator wrote:
>Moim zdaniem pewnym problemem jest tu połączenie zadań - nie wiem, jak
>gdzie indziej, ale na PŁ nie ma stanowisk innych niż naukowo-dydaktyczne
>(no, karnie przenoszą na starszego wykładowcę tych, którzy zbyt długo
>robią doktorat). W ten sposób świetny naukowiec nudzi na wykładzie, a
>znakomity dydaktyk jest wciąż krytykowany a brak postępów nad habilitacją.
Bo to jednak _UCZELNIA_, a dla prawdziwych naukowcow sa instytuty PAN
:-)
Z tym starszym wykladowca to wymog prawny - jak kto nie ma osiagniec
naukowych, to mu sie przestaje placic za pierdzenie w stolek, a
zaczyna za uczenie przez sporo godzin dziennie.
J.
-
59. Data: 2009-05-11 20:25:33
Temat: Re: Tysi�c mikrokontrolerów oraz şarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 May 2009 03:22:49 +0200, MH wrote:
>> http://projekt-piwo.pl/index.php?adr=co
>Kupa dobrej , nikomu niepotrzebnej roboty. Kto za to buli ??
"Q: Ten projekt to strata pieniedzy!
A: Mamy inne zdanie:
1. Projekt zapewnia rozrywke dla duzej liczby studentów w czasie
Juwenaliów (w tym kontekscie projekt P.I.W.O mozna porównac do
zorganizowania koncertu).
2. Projekt jest swietna reklama dla Politechniki Wroclawskiej i
zacheca mlodych ludzi do wyboru kierunków technicznych.
3. Sprzet zbudowany przez Nas w ramach projektu P.I.W.O.2, zostanie
wykorzystany w innym projekcie (projekt Wielkiego Wyswietlacza
Zarówkowego).
4. Dla studentów zaangazowanych w projekt, jest to okazja do zdobycia
bezcennego doswiadczenia, które pozwoli im w przyszlosci stac sie
inzynierami z prawdziwego zdarzenia. "
J.
-
60. Data: 2009-05-11 21:10:27
Temat: Re: Tysi�c mikrokontrolerów oraz şarówek: projekt P.I.W.O. 3 :)
Od: "Papkin" <s...@s...net>
> "Q: Ten projekt to strata pieniedzy!
> A: Mamy inne zdanie:
Amen, moze tym razem nie zdemoluja okolicy :-)
Fajny efekt mozna by osiagnac w serowcu PWR ale tam okna chyba nie sa rozlozone
rownomiernie? Najwieksza na swiecie ruchoma linijka tekstowa :)
Rownie dobrze mozna by zapytac po co ludziom sa fajerwerki? Strata surowcow,
zatrucie srodowiska dla kilku sekudn zabawy.