-
111. Data: 2014-01-19 12:14:50
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> I co - ucza hamowania na lodzie ?
A gdybyś był ojcem mieszkającym w Anglii, to nie chciałbyś nauczyć
syna/córki wszystkiego co powinien/powinna wiedzieć o poruszaniu się po
drodze?
> A skad ten lod w Anglii ?
Dać Ci linka do prognozy pogody na wyspach? :)
> Jesli juz to Szwecja - tam sie jakis doksztalt przewiduje w zimowych
> warunkach.
Nie spierajmy się o kraj.
Tylko w Polsce będzie się narzekać na ilość wypadków śmiertelnych , dalej
nic konkretnego nie robiąc w sprawie poprawy tego stanu.
Pozdrawiam.
WOJO
-
112. Data: 2014-01-19 12:21:55
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>
>
> Na takiego "hamownika" to jeszcze nie trafilem, a moze nie zwrocilem
> uwagi.
To są wybitne jednostki :-) ale jedzie się za nimi ...owo
-
113. Data: 2014-01-19 12:23:28
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
masti wrote:
> naprawdę? wskaż mi to obrażanie. z datą i godziną
Nie mam zamiaru powtórnie przekopywać się przez Twoje niekulturalne posty.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
114. Data: 2014-01-19 12:24:50
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
masti wrote:
> czyli według Ciebie silnik nieskończenie szybko wkręcający się na obroty
> ma największą siłę hamowania? Brawo.
Dokształć się, z litości podam Ci nawet pierwszy z brzegu link: http://
en.wikipedia.org/wiki/Flywheel
PS Ty w ogóle na czymś się znasz? Pisać po polsku też nie umiesz. :/
--
ss??q s? ??u??ou??
-
115. Data: 2014-01-19 12:26:35
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
Artur Miller wrote:
>> No i? Na bardzo śliskim wystarczy niewielka nierówność czy podmuch
>> wiatru, żeby auto wpadło w poślizg, a co tu w ogóle mówić o
>> jakimkolwiek hamowaniu.
>>
>> Po jaką cholerę używać na śliskim do hamowania czegoś, co w praktyce
>> eliminuje funkcje ABS i ESP?
>>
> jak Cie wiatr z drogi zdmuchuje, to żaden ABS już nie pomoże... czekać i
> prosić o małe straty...
Skup się. To był przykład mówiący o tym, jak niewiele potrzeba, żeby
wpaść w poślizg na lodzie. Nie wierzysz, to znajdź sobie duży, oblodzony
plac, rozpędź się do ~40 km/h, zacznij skręcać i puść gaz[1].
[1] Uwaga! Nie rób tego na końcu placu, musisz mieć sporo miejsca przed
sobą.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
116. Data: 2014-01-19 12:27:40
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-01-19, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
>>
>> Nie dbam,a on i tak dziala :-)
>
> Masz dobry lub młody pojazd.
>
A jakie to super hiper czynnosci serwisowe trzeba wykonywac zeby to ABS
dzialal?
--
Artur
ZZR 1200
-
117. Data: 2014-01-19 12:32:17
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
AZ wrote:
>> Żeby zablokował koła, jak nie stanie, to nie zablokuje.
>>
> Ale czemu ma Ci silnik stanac przy hamowaniu silnikiem? Nie wiem skad Ci
> to do glowy przyszlo.
Żeby zablokował koła, a w jakim celu chcesz całkowicie blokować koła
silnikiem, to już Twoja sprawa.
> No to co robisz jadac po takim sliskim? Kazde zdjecie nogi z gazu
> poprzedzasz wcisnieciem sprzegla?
Nie hamuję silnikiem, w każdym razie nie mocno i na pewno nie na łuku.
> Nie mam ani tego ani tego wiec nie wiem, a jezdzac cudzymi samochodami
> jeszcze nigdy mi sie ABS nie wlaczyl :-)
Tego, że ESP się włącza można czasem nie zauważyć.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
118. Data: 2014-01-19 12:32:58
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: tá´Ź
Budzik wrote:
> Ale mam wrażenie, że ABS się czasami włącza na takie małe poślizgi,
> gdzie normalnie nawet by się tego nie poczuło, hamując samochodem bez
> ABS.
Zależy od auta i od stanu układu hamulcowego -- jak hamulce nierówno
biorą, to ABS się włącza przedwcześnie.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
119. Data: 2014-01-19 12:34:25
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-01-19 12:27, Użytkownik AZ napisał:
>>> Nie dbam,a on i tak dziala :-)
>> Masz dobry lub młody pojazd.
>>
> A jakie to super hiper czynnosci serwisowe trzeba wykonywac zeby to ABS
> dzialal?
>
Nie masz mechanika ? to poszukaj, ja nim nie jestem.
Pozdrawiam
-
120. Data: 2014-01-19 12:35:18
Temat: Re: Typ hamownik...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-01-19 10:57, Użytkownik NetiaAbonent napisał:
>
>> ..
>> Skąd przekonanie że w kilkunastoletnich pojazdach ten ABS
>> jeszcze działa ?
>
> A czemu miałby nie działać ?
Bo stare mechanizmy są teoretycznie bardziej awaryjne od nowych.
Pozdrawiam