eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaTrzy nowe formaty! ;)Re: Trzy nowe formaty! ;)
  • Data: 2014-01-13 17:59:53
    Temat: Re: Trzy nowe formaty! ;)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek <p...@s...com> writes:

    > Ok, w cieniach tak - duża soczewka przepuści więcej światła.

    Tak w ogóle, to nie jest to takie oczywiste - mała matryca także może
    mieć duży obiektyw (oczywiście, musi być dużo jaśniejszy od tego z FF).
    Generalnie obiektyw FF trudniej zrobić (podobnie jak matrycę), więc
    tanie aparaty mają małe matryce i małe obiektywy - co odpowiada tym
    większym pod prawie każdym względem oprócz właśnie szumów.
    Dodatkowo dobrą rozdzielczość obiektywu łatwiej uzyskać w FF,
    w mniejszym sprzęcie każda niedokładność jest bardziej widoczna.

    > Ok. Czyli zakładamy, że w matrycy A piksele są większe niż w B.
    > Zakładamy też, że mikrosoczewki są wielkości piksela (czyli w A
    > większe). Czy takie jest założenie? Takie przyjmuje do dalszych
    > komentarzy.

    Oj tam, mikrosoczewki. Co to kogo obchodzi? Ważne są prawdziwe soczewki,
    które siedzą w obiektywie, i całe matryce, jako konkretny element,
    który można kupić (a najczęściej praktycznie nie można).

    > Zdefiniujmy, że szum to nie jest to co widzimy bo mozemy to oszukiwać
    > poprzez np. pomniejszanie obrazu na monitorze lecz szumem jest
    > parametr odczytany metodą pomiarową. Czyli obrazowo robimy szary
    > wycinek 100x100px i mierzymy amplitudę szumu.

    I do czego komu potrzebny taki pomiar?
    Wielkość szumu jest istotna w kontekście potrzebnej jakości wynikowego
    zdjęcia, jasne jest że oglądanie RAWów w 1:1 nie jest miarodajne i nie
    ma sensu w porównaniach matryc o różnej liczbie pikseli (lub np. kącie
    przestrzeni przypadającym na 1 piksel).

    > To co nazywasz mniejszym szumem B po zresamplowaniu do A jest w
    > rzeczywistości odszumianiem. Proces resamplowania to przy okazji forma
    > odszumiania. My tu nie rozmawiamy o metodach odszumiania lub
    > "niewidzenia szumu" lecz o szumach matrycy.

    Kwestia definicji - ale ta wydaje mi się skrajnie niepraktyczna.

    > Nie można przeliczać amplitudy szumu / ilość pikseli czy wielkość
    > odbitki etc. To nie ma sensu. Owszem duża ilość pikseli przeniesie
    > większą ilość informacji ale TYLKO w sensie ilości punktów w obrazie a
    > nie ich jakości.

    A co to w ogóle znaczy? Co to w ogóle jest "jakość punktu w obrazie"?
    Ja znam takie pojęcie - które nadaje się do porównań - jakość obrazu.

    > Jakość w naszym kontekście rozmowy to ilość poziomów
    > elektrycznych na wyjściu piksela. Wytnij z obu obrazów taki sam
    > kwadrat w pikselach aby odciąć się od różnic w ilości punktów i wtedy
    > porównuj parametry szumowe. Tak się mierzy dynamikę. Wtedy duży piksel
    > szumi mniej niż mały.

    O taaak, i wtedy najlepsze matryce to są wielkie, pojedyncze fotodiody.

    > Analogiczny przykład mógłbym dać Ci z akustyki. Masz analogowy
    > wzmacniacz (w cyfrowych jest inaczej). Ustawiasz go na cicho -
    > słyszysz lekki szumek a muzyka ma mniej detali (bo są za ciche).
    > Robisz głośniej - słyszysz wyrazny szum i więcej detali w muzyce. Czy
    > dynamika wzmacniacza uległa zmianie? Nie!

    Jasne że tak - wie o tym każdy, kto kiedykolwiek budował taki
    wzmacniacz. Po prostu elementy znajdujące się po regulacji głośności
    także szumią. W granicznym przypadku, gdy wyciszysz do zera, jaką
    dostaniesz dynamikę? :-) Zapewniam Cię, że także będzie szumieć.

    Z tym że porównanie nie jest nijak trafione, tu sytuacja jest inna.
    Lepsze byłoby porównanie z np. jednym silnym wzmacniaczem vs 2 słabsze
    - już wiesz, jaki będzie wynik porównania? :-)

    > Iloraz największego
    > użytecznego sygnalu na wyjściu do poziomu szumu określa dynamikę. Nie
    > ważne jak głośno słuchasz.

    Jasne. Pytanie tylko jak definiujesz "wyjście" w zdjęciu. Normalnie
    naszym "wyjściem" nie są piksele, ale oczywiście można zdefiniować
    i tak (i może da się nawet znaleźć do tego jakieś sensowne
    zastosowanie).

    > Tak na marginesie - kiedyś czytałem ciekawy artykuł na temat tego czy
    > z resamplując 4x większy obraz można uzyskać podobną dynamikę do
    > mniejszego ale otrzymanego z dużych pikseli. Okazuje się, że nie.

    To dokładnie tak samo zależy od definicji.

    > Owszem, obraz odszumimy w widocznych miejscach ale dynamika 4 pikseli
    > była sporo mniejsza. Skierowano promień tak aby padał niesymetrycznie
    > między te 4 piksele (życiowa sytuacja)

    To jest życiowa sytuacja? Wątpię. Obejrzyj sobie jak wygląda "punktowe"
    źródło światła na matrycy w 1:1, np. dobrym obiektem może być ISS
    w nocy. Lepiej z dobrym obiektywem.

    W skrócie: masz rację wtedy, gdy interesuje nas oglądanie zdjęć w 1:1,
    i nie ma dla nas żadnego znaczenia kąt, jaki w przestrzeni jest
    obserwowany przez każdy piksel. Problem w tym, że prawie nigdy nie jest
    nic podobnego do niczego potrzebne.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: