-
1. Data: 2012-04-29 00:08:55
Temat: Trasa okolice Krakowa
Od: coolboyy <bartek6514@_NOSPAM_o2.pl>
witam, chciałbym się dowiedzieć gdzie w okolicach Krakowa są jakieś fajne
trasy z zakrętami, czy w ogóle są takowe, chodzi mi o wypad na kilka
godzin żeby sobie pojeździć po zakrętach. :)
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
2. Data: 2012-04-30 14:59:35
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: songoku <g...@g...com>
On 29 Kwi, 00:08, coolboyy <bartek6514@_NOSPAM_o2.pl> wrote:
> witam, chciałbym się dowiedzieć gdzie w okolicach Krakowa są jakieś fajne
> trasy z zakrętami, czy w ogóle są takowe, chodzi mi o wypad na kilka
> godzin żeby sobie pojeździć po zakrętach. :)
>
> --
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl ->http://grupy.scigacz.pl/
do ojcowa się przejedź, ja byłem w sobotę i traska wymiata :-)
-
3. Data: 2012-04-30 17:59:29
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: "ania" <a...@t...kropka.pl>
Użytkownik "songoku"
> do ojcowa się przejedź, ja byłem w sobotę i traska wymiata :-)
taaaa - szczegolnie od zielonek do skaly
ale moze byles na drzcie - to sorry
--
ania
-
4. Data: 2012-05-07 08:57:22
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-04-30 14:59, songoku pisze:
> do ojcowa się przejedź, ja byłem w sobotę i traska wymiata :-)
Czolowki z innymi motocyklami, slepe zakrety i spory ruch - wymiata jak
cholera :)
Ojcow-pieskowa skala to chyba najgorsza trasa do winklowania*
Troche dalej sa okolice Wisnicza i raczej w tamta strone bym szukal
winkli, a jeszcze lepiej jest dalej np na przeleczy Krowiarki (no chyba
ze cos sie zmienilo) albo w okolicach Krynicy.
Wiem ze to wypad na dluzej niz 2-3h ale...
pozdr
newrom
* nie dotyczy niesmiertelnych.
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
5. Data: 2012-05-07 09:49:55
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: "ania" <a...@t...kropka.pl>
Użytkownik "Roman Niewiarowski" <
> Ojcow-pieskowa skala to chyba najgorsza trasa do winklowania*
> Troche dalej sa okolice Wisnicza i raczej w tamta strone bym szukal
z tymowej do iwkowej, inne okoliczne podupadly
> winkli, a jeszcze lepiej jest dalej np na przeleczy Krowiarki (no chyba
a zrobili droge od strony polnocnej? nie bylam tam chwile, ale ostatnio byla
w dos kipeskim stanie
> ze cos sie zmienilo) albo w okolicach Krynicy.
niestety zaczela ulegac biodegradacji, ale jeszcze dziala (Berest-Krzyzowka)
Krynica-Piwniczna trzyma sie, Piwnicza-Stara Lubovna - zaczela sie rozpadac
(podejrzewam, ze im Polacy na kolach zawiezli wirusy z naszych drog)
--
ania
-
6. Data: 2012-05-07 10:26:25
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: songoku <g...@g...com>
On 7 Maj, 08:57, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2012-04-30 14:59, songoku pisze:
>
> > do ojcowa się przejedź, ja byłem w sobotę i traska wymiata :-)
>
> Czolowki z innymi motocyklami, slepe zakrety i spory ruch - wymiata jak
> cholera :)
> Ojcow-pieskowa skala to chyba najgorsza trasa do winklowania*
>
> pozdr
> newrom
> * nie dotyczy niesmiertelnych.
ej no Roman zawsze można pojechać na lotnisko tam wogóle nie ma
zakrętów i jest najbezpieczniej, zajebiście i wogóle...
pozdro
Songoku
p.s
Wiem, że do Ojcowa z jednej strony jest kupa. Ja nie wiem, z której
byłem bo nas lokals obwoził po okolicy :-)
-
7. Data: 2012-05-07 10:55:01
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-07 10:26, songoku pisze:
> ej no Roman zawsze można pojechać na lotnisko tam wogóle nie ma
> zakrętów i jest najbezpieczniej, zajebiście i wogóle...
Nie chodzi o brak zakretow. Chodzi o to ze masz np skale po prawej (w
linii pobocza), w srodku zakretu w prawo. NIC nie widac. W dodatku to
miejscowe leszczowisko, gdzie kazden jeden zapierdalacz jedzie sie uczyc
albo sie pokazać. W efekcie masz dosc gowniana mieszanke braku
widocznosci, z leszczami scinajacymi zakrety. Kumpel mieszka kolo Zamku
w Pieskowej i srednio co dwa tygodnie (albo i czesciej) przywozil do
roboty informacje 'ale wykurwil' albo 'jebli na czolowke'. W koncu mu
powiedzialem co mnie to interere i przestal gadac.
Zreszta sam sie tam dosc blisko minalem z jakims debilem wlasnie na tym
zakrecie ze skala tuz przy asfalcie. Jakbym mial zalozone kufry to
byloby bam bo raczyl byl wjechac na srodek mojego pasa.
> Wiem, że do Ojcowa z jednej strony jest kupa. Ja nie wiem, z której
> byłem bo nas lokals obwoził po okolicy :-)
to fajna trasa do objechania, ale wyskakiwac tam robic winkle to IMHO
bez sensu. Juz chyba bezpieczniej na e7 'serpentyny' w Michalowicach.
Ruch wiekszy, ale szerzej i chyba jednak bezpieczniej.
Swego czasu moj wspolgarazowacz mial takie hobby ze wsiadal na cebrzyka
i zapierdzielal na Zapiekanke, pycil tam po zakretach w te i nazad przez
pare godzin i wracal uradowany. Przez jakis rok podobno byl tylko jeden
powazniejszy wypadek (gosciowi chyba noge amputowali jak sie spotkal z
barierami ochronnymi). W porownaniu z Ojcowem to kaszka z mleczkiem i
trasa dla mientczakow ;)
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
8. Data: 2012-05-07 11:30:37
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: songoku <g...@g...com>
On 7 Maj, 10:55, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2012-05-07 10:26, songoku pisze:
>
> > ej no Roman zawsze można pojechać na lotnisko tam wogóle nie ma
> > zakrętów i jest najbezpieczniej, zajebiście i wogóle...
>
> Nie chodzi o brak zakretow. Chodzi o to ze masz np skale po prawej (w
> linii pobocza), w srodku zakretu w prawo. NIC nie widac. W dodatku to
> miejscowe leszczowisko, gdzie kazden jeden zapierdalacz jedzie sie uczyc
> albo sie pokazać. W efekcie masz dosc gowniana mieszanke braku
> widocznosci, z leszczami scinajacymi zakrety. Kumpel mieszka kolo Zamku
> w Pieskowej i srednio co dwa tygodnie (albo i czesciej) przywozil do
> roboty informacje 'ale wykurwil' albo 'jebli na czolowke'. W koncu mu
> powiedzialem co mnie to interere i przestal gadac.
> Zreszta sam sie tam dosc blisko minalem z jakims debilem wlasnie na tym
> zakrecie ze skala tuz przy asfalcie. Jakbym mial zalozone kufry to
> byloby bam bo raczyl byl wjechac na srodek mojego pasa.
>
> > Wiem, że do Ojcowa z jednej strony jest kupa. Ja nie wiem, z której
> > byłem bo nas lokals obwoził po okolicy :-)
>
> to fajna trasa do objechania, ale wyskakiwac tam robic winkle to IMHO
> bez sensu. Juz chyba bezpieczniej na e7 'serpentyny' w Michalowicach.
> Ruch wiekszy, ale szerzej i chyba jednak bezpieczniej.
> Swego czasu moj wspolgarazowacz mial takie hobby ze wsiadal na cebrzyka
> i zapierdzielal na Zapiekanke, pycil tam po zakretach w te i nazad przez
> pare godzin i wracal uradowany. Przez jakis rok podobno byl tylko jeden
> powazniejszy wypadek (gosciowi chyba noge amputowali jak sie spotkal z
> barierami ochronnymi). W porownaniu z Ojcowem to kaszka z mleczkiem i
> trasa dla mientczakow ;)
>
hmmm...tez się nasłuchałem o tej drodze. Mi się podobało bo ruch
trafiliśmy nie wielki. A generalnie to ja winkle robic wolę na torze a
to po postu fajna droga do przejechania - na pewno nie nudna :-)
Pzdr
Songoku
-
9. Data: 2012-05-07 13:32:07
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
Roman Niewiarowski napisał(a):
> winkli, a jeszcze lepiej jest dalej np na przeleczy Krowiarki
a to dla enduro raczy, taki tam asfalt
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
sprzedam nerke
-
10. Data: 2012-05-07 13:59:14
Temat: Re: Trasa okolice Krakowa
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-07 13:32, Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> a to dla enduro raczy, taki tam asfalt
Az tak podupadl ? :(
A kocierska zrobili ?
pozdr
newrom i szlaki wodne ;)
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right