-
51. Data: 2013-11-07 18:19:50
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury>
>
>> Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami.
>> Teraz się biorą za odkurzacze,
>
> ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała się
> parametrem równie marketingowym,
> jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym kosztem
> jakości ogólnej.
> Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że da się
> sprawniejsze silniki, turbinki,
> lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się na to
> teraz trochę pościgają ;)
Szkoda, że dopiero teraz jak już silniki odrzutowe dawno zostały odkryte
:-)
-
52. Data: 2013-11-07 18:21:01
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-11-07 16:37, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:
>
>> Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami.
>> Teraz się biorą za odkurzacze,
>
> ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała
> się parametrem równie marketingowym,
> jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym kosztem
> jakości ogólnej.
> Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że da
> się sprawniejsze silniki, turbinki,
> lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się na
> to teraz trochę pościgają ;)
>
I będzie droższe o nowoczesne technologie, opłaty urzędowe, pensje dla
znajomych ...
A że po drodze zanieczyści się jeszcze bardziej środowisko _w sumie_ niż
przy produkcji i eksploatacji dzisiejszych to kto by się tym przejmował.
Fermy wiatrowe, samochody hybrydowe, żarówki energooszczędne ...
Odkurzacze nie nie mogą być gorsze. :-)
z
PS. 100 lat temu to dopiero były energooszczędne żarówki.
Tylko że nie chodzi o oszczędność i ekologię a o zarobek.
-
53. Data: 2013-11-07 18:35:43
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 7 Nov 2013 09:24:55 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello Tomasz,
>
> Thursday, November 7, 2013, 12:44:54 AM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> co pojedzie co najmniej 150km/h i w 5s dotrze do setki, będzie miało
>>> klimatyzację i zestaw HiFi, a najlepiej jeszcze lodówkę i milion
>>> poduszek powietrznych ;) A czegoś takiego system energetyczny nie dźwignie.
>> Elektryczny jest o tyle fajny, że bardzo dobrze się skaluje (w odróżnieniu
>> od spalinowych).
>> Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów, a w zasadzie można dążyć
>> żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ (bo nawet nie od
>> przyspieszeń).
>
> Zapewniam Cię, że prawa fizyki się nie zmieniły i potrzebna moc nadal
> jest w prosty sposób zależna od przyśpieszeń a jednostkowe zużycie
> energii nadal zależy od stylu jazdy. I nadal jazda
> gaz-hamulec-gaz-hamulec będzie zużywała najwięcej energii.
Głównie chodziło mi o wpływ zużycia prądu (czy paliwa) w zależności od
potencjalnych osiągów.
W spalinowych silnikach jakieś benzynowe V8 zużywa pewnie 3x tyle paliwa co
mały, oszczędny dieselek, pomimo że oba auta jadą tak samo w tym samym
korku.
W elektycznym nie ma z tym problemu - moc maksymalna silnika w zasadzie nie
wpływa na jego sprawność przy niskich obciążeniach.
Co do gaz-hamulec-gaz-hamulec, to jednak też elektryczny samochód z
odzyskiwaniem energii hamowania będzie tu o rząd wielkości sprawniejszy niż
samochodód z ciernymi hamulcami.
-
54. Data: 2013-11-07 18:44:46
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:
> Ave!
>
> Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.
>
> http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla
-model-s/
>
> Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem
> długotrwałego ładowania ;)
to popatrz jeszcze na to:
http://www.abb.pl/cawp/seitp202/186c1a8a3e3d4464c125
7b7b0033cb38.aspx
https://www.youtube.com/watch?v=c-Fg94A2Vko
--
Pozdr.
Michał
-
55. Data: 2013-11-07 18:51:32
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl>
>> już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
>> jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.
>
> Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
>
Przyspieszenie do 100-ki ? :-)
Dobrze, do 50-tki :-)
-
56. Data: 2013-11-07 18:52:56
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 07 Nov 2013 07:36:09 +0100, ToMasz napisał(a):
>> Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów,
> w pewnym stopniu zależy
>> a w zasadzie można dążyć
>> żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ
> i tak mniej więcej jest.
>
> przeciętny akumulator samochodowy ma pi razy oko 1 kilowatogodzinę
> energii. na 1 kilowacie nigdzie nie pojedziesz. na 5kW można się toczyć
> na 10kW ścigać się z motorowerem.
No 126p miał 18kW i ledwo się do 100km/h rozpędzał.
10kW pozwoli pewnie jechać z prędkością 50km/h
> Aby przejechać 15km potrzeba ciągłego zasilania przez 20 min, czyli 1/3
> godziny. czyli około 1/3 z 10 kilowatogodzin, co daje w przybliżeniu
> energię zgromadzoną w 3, może 4 zwykłych akumulatorach. Widziałeś kiedyś
> takiego małego elektryka? Ja też nie.
No tak, ale nie można przyjąć takich założeń że mając 15km do pracy, to
potrzebujesz akumulatora w 100% pełnego, a dojeżdżasz do celu na ostatnich
tchnieniach akumulatora.
Po przyjęciu nieco bardziej realnych założeń, okazuje się że bateria musi
pozwolić dojechać i wrócić, musi uwzględniać z czasem spadek pojemności
akumulatora z powodu starzenia i sezonowo z powodu niskich temperatur.
Do tego nawet mając 15km do pracy i tak potrzebujesz jeszcze jakiejś
rezerwy z względów praktycznych - np. dojeżdżam do pracy, okazuje się że
zapomniałem z domu laptopa no i co? wrócę jutro jak naładuję ponownie
samochód? :-)
Realnie zakładając że chcemy żeby samochód był w stanie bez ładowania
przejechać zakładaną trasę tam i z powrotem dwukrotnie, zimą (zakładając
połowę pojemności w mrozie), po kilku latach kiedy pojemność akumulatora
spadnie o połowę, to okazuje się że pierworne założenia trzeba przemnożyć
x16 :-)
Ewentualnie zapewnić jakiś awaryjny napęd hybrydowy - czyli np. pokładowy
generator prądu, który zamienia paliwo ciekłe na energię elektryczną. Może
już nie tak ekonomicznie, ale taka alternatywa pozwoli nieco zejść ze
"współczynnikami bezpieczeństwa" w kwestii pojemności akumulatora.
Bo zauważ jaka jest motywacja ludzi do kupna własnych samochodów - swoboda
i niezawodność użytkowania. To że w auto można wsiąść zawsze i pojechać
wszędzie.
W przeciwnym wypadku lepiej sprawdzi się po prostu taksówka :)
-
57. Data: 2013-11-07 19:01:58
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2013-11-07 18:51, John Kołalsky wrote:
>> Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
> Przyspieszenie
Bez znaczenia. Znaczenie ma za to że zamiast lion ma zwykle ołowiowe.
Czyli że da radę wymienić w garażu raz na 3 lata. I jak by kosztował
10kzl to bym wziął.
-
58. Data: 2013-11-07 19:32:16
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-07 17:20, Sebastian Biały pisze:
> On 2013-11-07 13:04, sqlwiel wrote:
>> już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
>> jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.
>
> Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
>
Akumulatory kwasowo ołowiowe :D :D :D
Poczekam, aż do konstruktorów dotrze który mamy rok. A do marketingowców
- że podaje się cenę.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
59. Data: 2013-11-07 19:43:34
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-07 18:51, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl>
>
>>> już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
>>> jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.
>>
>> Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
>>
>
> Przyspieszenie do 100-ki ? :-)
A po co? Do kulania się po mieście? Inne były założenia. Ja wiem, że
najfajniej jest być pięknym, młodym, mądrym, zdrowym i bogatym.
BTW - z moich nie-tak-licznych samochodów najfajniej kulało mi się po
mieście Audiczką 100 5E (2.3 litra z 1980r, paliła no... do 15).
Jedynka, dwójka i nie dotykać pedału gazu :)
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
60. Data: 2013-11-07 19:52:27
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 7 Nov 2013 18:03:09 +0100, John Kołalsky napisał(a):
> To pewnie wkrada się też przez silniczek w wibratorze w komórce :-)
Zapewne masz zwyczaj jeździć na wibratorze :)
--
Jacek