Witam!
Namnożyło się ostatnio tanich laptoków, 1000-1200 zł z systemem Windows
7. Jak myślicie, wytrzymają mechanicznie kilka lat użytkowania? Laptok
będzie noszony codziennie prawie to tu to tam.
Zagadnienia wydajnościowe drugorzędne, tyle, żeby tego Windowsa
udżwignął i przegladarkę i dokument 3 strony w ofisie. Grę Kajko i
Kokosz Szkoła Latania.
Mniemam, że Toshiba najlepsiejsza będzie?

do góry

"Smok Eustachy" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:j4gosp$eac$1@news.onet.pl...
> Namnożyło się ostatnio tanich laptoków, 1000-1200 zł z systemem Windows 7. Jak
> myślicie, wytrzymają mechanicznie kilka lat użytkowania? Laptok będzie noszony
> codziennie prawie to tu to tam.

to juz zalezy od noszenia, otwierania, i innych takich... ale sa obliczone
na conajmniej przetrwanie gwarancji - zazwyczaj dwa lata

> Zagadnienia wydajnościowe drugorzędne, tyle, żeby tego Windowsa udżwignął i
> przegladarkę i dokument 3 strony w ofisie. Grę Kajko i Kokosz Szkoła Latania.

raczej kazdy sprzet dostepny obecnie da rade

> Mniemam, że Toshiba najlepsiejsza będzie?

jezeli nic sie nie zmienilo to statystycznie najlepszy jest asus

do góry

On 11.09.2011 00:55, m4rkiz wrote:
/.../
>> Mniemam, że Toshiba najlepsiejsza będzie?
>
> jezeli nic sie nie zmienilo to statystycznie najlepszy jest asus

Nie ma propozycji w kategorii

do góry

"Smok Eustachy" j4gosp$eac$...@n...onet.pl

> Mniemam, że Toshiba najlepsiejsza będzie?

IMO jedna z najgorszych. :)

Ja mam notebook Fujitsu-Siemensa ponad 3 lata -- pada akumulator.

Oraz netbook Acera (eMachines) prawie rok -- rewelacja. :) Odkleiły się
dwie gumki (nóżki) w obudowie. Nie mam pomysłu na klej, którym można to
przykleić. Ale nóżki fajne -- w razie zgubienia (a zazwyczaj po odklejenie
gdzieś zagubią się) można przykleić w to miejsce gumkę od ołówka automagicznego. :)

-=-

W7 z 1 GiB RAMek to raczej pomyłka. :) Z dyskiem wielkości 160 GB -- też.
(chyba, że ktoś oczekuje tego, co Ty opisałeś; dla mnie i 500 GB to mało;
2 GiB RAMek by starczyło)

-=-

Ciekawe, czy za 3 lata notebooki będą po pół tysiąca złotych a netbooki
po 180 złotych... :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

IMHO w komputerze (laptopie) bardzo ważne są ekran i klawiatura (przy pisaniu
dokumentów, wspominasz o ofisie).
Przy czym nie ma reguły, bo z użytkowanych trzech markowych lapków najdroższy
ma najgorszą klawiaturę (a za to najlepszy wyświetlacz, nie ustępujacy
zewnętrznemu) na tyle złą - i to nawet niewiadomo dlaczego, po prostu jakoś
nie trafiam w klawisze - że po paru linijakch odechciewa się pisania
No niby zawsze można dopiąć zewnętrzne to i tamto.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

m4rkiz nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
> jezeli nic sie nie zmienilo to statystycznie najlepszy jest asus

Szczegónie odkąd przestał umieć robić klawiatury :/
Albo odstalą i latają w powietrzu, albo są tak zamontowane, że w środku zą
wypukłe, udając krezywiznę ziemi.
3 różne egzemplarze.
Przem

do góry

W dniu 2011-09-11 00:38, Smok Eustachy pisze:
> Witam!
> Namnożyło się ostatnio tanich laptoków, 1000-1200 zł z systemem Windows
> 7. Jak myślicie, wytrzymają mechanicznie kilka lat użytkowania? Laptok
> będzie noszony codziennie prawie to tu to tam.
> Zagadnienia wydajnościowe drugorzędne, tyle, żeby tego Windowsa
> udżwignął i przegladarkę i dokument 3 strony w ofisie. Grę Kajko i
> Kokosz Szkoła Latania.
> Mniemam, że Toshiba najlepsiejsza będzie?

W serwisach "lotnych" (jeżdżących do klientów) najlepiej pod względem
wytrzymałościowym (oprócz specjalnych "pancrenych) sprawdzały się IBM i
LenoVo serii R.

--
Pozdrawiam.

Adam.

do góry

Dnia 2011-09-11, o godz. 11:51:16
"Przemek" <r...@o...pl> napisał(a):

> m4rkiz nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
> > jezeli nic sie nie zmienilo to statystycznie najlepszy jest asus
>
> Szczegónie odkąd przestał umieć robić klawiatury :/
> Albo odstalą i latają w powietrzu, albo są tak zamontowane, że w
> środku zą wypukłe, udając krezywiznę ziemi.
> 3 różne egzemplarze.

Albo po awarii serwis Asusa w Koszalinie czyli NMC-PE stwierdzi że
sprzęt jest zalany wodą choć był używany na pustyni i jako naprawę
zaproponuje darmowe złomowanie. Popularny u nich sposób na wymiganie
się od obowiązkowej naprawy.

Zdrówko

do góry

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
wiadomości news:20110912100225.63b604f4@babcia-workstation...
> Albo po awarii serwis Asusa w Koszalinie czyli NMC-PE stwierdzi że
> sprzęt jest zalany wodą choć był używany na pustyni i jako naprawę
> zaproponuje darmowe złomowanie. Popularny u nich sposób na wymiganie
> się od obowiązkowej naprawy.

Serio?
Ja bym zrobił ustawkę wspólnie z policją i prokuratorem jak bym o tym
wiedział.

Tylko pytanie pomocnicze - serwisowi temu nie zależy na kasie za naprawę
gwarancyjną czy jak?

--
Irokez

do góry

Dnia 2011-09-12, o godz. 18:33:22
"Irokez" <n...@e...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
> wiadomości news:20110912100225.63b604f4@babcia-workstation...
> > Albo po awarii serwis Asusa w Koszalinie czyli NMC-PE stwierdzi że
> > sprzęt jest zalany wodą choć był używany na pustyni i jako naprawę
> > zaproponuje darmowe złomowanie. Popularny u nich sposób na wymiganie
> > się od obowiązkowej naprawy.
>
> Serio?
> Ja bym zrobił ustawkę wspólnie z policją i prokuratorem jak bym o tym
> wiedział.

Serio. Poszperaj za opiniami o tym serwisie i poczytaj. Najgorsze jest
to że nie masz możliwości zweryfikowania czy to co twierdzą jest zgodne
z prawdą czy też nie. Twierdzą że sprzęt był zalany cieczą, anulują
gwarancję i dają do wyboru albo zwrot albo płatną ekspertyzę i płatną
naprawę albo utylizację w przypadku nie pojęcia decyzji w ciągu 30 dni.
Ostatni raz gdy miałem z nimi do czynienia stwierdzili że netbook
używany jako awaryjny terminal w serwerowni gdzie nie żadnej rury jest
zalany wodą i uszkodzony w wyniku zwarcia i anulują gwarancję.
Zażądałem zwrotu. Okazało się że sprzęt nie ma śladów po zalaniu i o
dziwo po zwrocie działa. Zwrócono też kartę gwarancyjną bez
jakichkolwiek adnotacji. Netbook działa od kilku tygodni - jakoś nie
chce mi się go rozkręcać żeby sprawdzić czy fotki które przysłali
mailem na moje żądanie to fotki mojego egzemplarza.

>
> Tylko pytanie pomocnicze - serwisowi temu nie zależy na kasie za
> naprawę gwarancyjną czy jak?

Nie mam pojęcia. Na moją skargę do Asusa na działanie serwisu z opisem
problemu dostałem odpowiedź z przeklejonym mailem z tego serwisu.
Wygląda na to że Asus akceptuje takie praktyki.

Zdrówko

do góry