-
Data: 2019-01-25 18:48:43
Temat: Re: Takie ogłoszonko
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Thu, 24 Jan 2019 13:05:38 +0100, Stokrotka napisał(a):
>>>>> W dniu 24 stycznia o godz. 18:00 na Wydziale Fizyki UW (ul. Pasteura 5,
>>>>> sala 0.03) prof. Czesław Radzewicz wygłosi wykład z serii ,,Zapytaj
>>>>> fizyka" zatytułowany ,,Jak zbudować urządzenie o mocy 1000 razy większej
>>>>> niż wszystkie elektrownie na świecie - Nobel 2018".
>>
>>>Znaczy jutro, w największy smog, w centrum Warszawy?
>>>Myślę, że ta reklama jest po to by zdolne dzieci, bo one są zwykle tym
>>>zainteresowane, nałykały się smogu. Nareszcie będą głupsze.
>>
>> Laser femtosekundowy ?
>> A moze da sie go uzyc do wypalania smogu ? :-)
>> P.S. ktos szacowal moze moc bomby atomowej ?
>>
> Naiwny jesteś.
Moment, bo nie rozumiem co a wspolnego reszta opowiesci z tematem?
Podejrzewasz, ze ktos chce mlodziez smogiem oglupic ?
A moze nawet wladze uniwerku czy pan profesor osobiscie ?
> Pamiętam tego typu imprezę gdy byłam w 3 kl LO. Rok przed maturą.
Ale ktory to byl rok ?
> Byłam zdolnym dzieckiem, 3 lata wcześniej kończąc szkołę podstawową zdobyłam
> I miejsce na etapie wojewódzkim w olimpiadzie matematycznej.
dla podstawowek ?
> Nic z tej fizycznej imprezy nie zapamiętałam. Nic fizycznego.
> W głowie miałam mętlik myśli humanistycznych.
Ale nie zapamietalas z powodu natloku mysli, czy dlatego, ze impreza
byla kiepska ?
> Była jak teraz zima. Obecność była obowiązkowa, w sobotę.
To gdzie byla ta impreza, ze obowiazkowa ?
> Na peronie czekałam na pociąg, jak co dzień do szkoły .
> Byli tam starsi o rok maturzyści z mojej starej szkoły, z której mnie na
> początku tego roku szkolnego przeniesiono do Warszawy.
> Wszystkich znałam z widzenia,[...]
> Z mojej byłej klasy , której fizyk był wychowawcą nie było nikogo.
> W pociągu fizyk, z którym grupa jechała jak się domyśliłam na ten sam pokaz,
> zapytał:
> - Dokąd jedziesz?
> - Na pokaz fizyczny, na Hożą - odpowiedziałam.
> - Do jakiej szkoły dojeżdżasz?
> - Do Zamojskiego odpowiedziałam, na Powiślu.
> Nie zamieniłam więcej słowa , z nikim.
> Lubiłam ich, ale właściwa intuicja mówiła mi już wtedy, że to niebezpieczne.
>
> Bezpośrednią przyczyną przeniesienia mnie do innej szkoły było wyrzucenie
> mojego starszego brata z tej samej jedynej w Wołominie szkoły tuż przed
> maturą. Było już po studniówce gdy spóźnił się poniedziałek raz za dużo.
> Lubił pospać. Fizyk mówił na niego "Śpioch" i proponował zakup koguta na
> miejscowym targu.
> Sprawa zahaczyła o policję,
po/milicja sie zajmowala jednym spoznieniem ?
> kuratorium załatwiło, że brat skończył szkołę w
> warszawskim "Władziu" ze stopniami 2 poziomy lepszym niż w wołomińskiej. Na
> politechnikę dostał się z jeszcze lepszymi wynikami - na egzaminach miał
> same piątki.
>
> 2 , może 3 dni po wyrzuceniu mojego brata ze szkoły, polonista poprosił mnie
> na początku lekcji na korytarz i zaprowadził do kantorka fizyka, gdzie razem
> próbowali mnie nastawić przeciwko rodzinie. Pytali o brata - "Dojeżdża do
> szkoły w Warszawie odpowiedziałam, sprawy zaszły za daleko ." - Co z tobą? -
> Nie rozumiała tego pytania.
> Opowiedziałam w domu. Nie rozumiałam, że to ub. Ale dziadek był o mnie
> spokojny.
> W następnym dniu koleżanki brata z klasy zbierały podpisy w obronie brata.
> Wpadli i do mojej klasy.
> Nie pozwoliłam podpisać, kilkoro co już podpisało wykreśliło się.
> Ktoś nie tylko prześladował mnie i moją rodzinę, ale chciał mieć listę moich
> przyjaciół.
> Moja decyzja nie była przemyślana, była czysto odruchowa.
>
> Mimo tych przeżyć decyzję przeniesienia mnie do odległej, bo warszawskiej
> szkoły uważam za bardzo błędną,
> będącą częścią prześladowania.
Byc moze, ale kto cie przeniosl ?
To sie musial brat zasluzyc, zeby siostre przesladowac.
> Jak była studniówka, też mróz okropny, w szkole do godziny 22. Potem
> zwaliliśmy się całą klasą, za namową nauczycielki - uważam jej postępowanie,
> że było rodzajem wymuszenia na uczniu - więc całą klasą zwaliliśmy się
> koledze do domu na jego osiemnastkę, bo był rocznikowo młodszy. Jego rodzina
> nie była przygotowana i schowała się podobno w łazience.
Mial dwie ? Bo zeby grupa po studniowce nie musiala korzystac z
lazienki.
> Bardzo wczesnym rankiem byłam umówiona z ojcem, że mnie przywiezie.
> Ojcu się nie chciało, i czekałam 2 h na mrozie pod wieżowcem. Podobno
> zadzwonił, i kolega zszedł, by mi powiedzieć bym nie czekała, ale mnie nie
> znalazł, bo czekałam bliższej ulicy.
Ale to musialas byc umowiona, ze sie koledze zwalisz do domu
> I co zapamiętałam z fizycznego pokazu?
> Jechałam początkowo z tą grupą maturzystów. Pod kierunkiem fizyka poszli do
> innego autobusu, czyli bez słowa odłączyłam się od grupy, wybierając trasę
> samodzielnie przemyślaną z planem w domu. W szatni byli odrobinę wcześniej,
> na sali znalazłam swoją klasę, oni siedli nieco wyżej. Pokazy trwały kilka
> godzin. Na przerwach próbowałam się wtopić w swoją klasę. Robiłam dobrą minę
> do złej gry, czyli wydaje mi się dość dobrze grałam w pełni
> zaakimatyzowanego w nowych warunkach ucznia, swobodnego już w obuciu z
> kolegami. Podczas pokazu w zaciemnionej sali obserwowałam i byłam
> obserwowana.
> Wiedziałam, że nie da się wrócić.
> W starej szkole była bym niczym. Nie wiadomo czy bym zdała maturę.
> A na boku - czy coś złego by się stało? - Miała bym więcej czasu w młodości,
> zdała bym wieczorowo rok potem.
> Dobór nauczycieli uczących moją byłą klasę był okropny.
Ale w tej starej szkole, czy w tej nowej ?
> Polonista nie lepszy. Nałogowo robił dyktanda, z których wszyscy poza
> wyjątkami promowanymi dostawali dwóje.
Zasluzenie ?
Dyktando matury zdac nie pomoze - tzn zakladam ze maturzysta z
ortografia nie powinien miec klopotu, wymaga sie od niego wiecej.
> A warszawski smog związany z dojazdem na fizyczny pokaz?
> Co prawda co dzień wysiadając rano z pociągu po prostu czuć było warszawski
> smrodek,
> a wracając do Wołomina mogłam odetchnąć pełną piersią, jednak nie byłam
> wtedy świadoma tego problemu.
Ciekawe jak teraz.
Bo w Warszawie mogly samochody i przemysl smrodzic.
Samochody teraz w miare czyste, przemysl tez, i to chyba w Wołomininie
bedzie wiekszy smog z powodu palenia weglem.
Te samochody dawniej w Warszawie ... okres byl przedkartkowy, czy te
dymiace diesle ?
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 26.01.19 17:18 Stokrotka
- 27.01.19 09:21 cef
- 27.01.19 10:43 Konrad Anikiel
- 27.01.19 11:24 Stokrotka
- 27.01.19 12:56 WM
- 27.01.19 14:56 Konrad Anikiel
- 27.01.19 18:26 Stokrotka
- 27.01.19 20:55 J.F.
- 27.01.19 21:06 J.F.
- 28.01.19 10:33 Stokrotka
- 29.01.19 06:53 Andrzej S
- 29.01.19 10:33 WM
- 29.01.19 11:22 Konrad Anikiel
- 29.01.19 12:45 Lisciasty
- 29.01.19 13:05 WM
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zapora Stronie Śląskie cd
- Filtr do pompy ruskiej
- Wyważanie kół rowerowych
- Belka
- Precyzyjne cięcie opony samochodowej
- Nieparzyste dmuchanie
- Klej "samopoziomujący"
- Kocioł CO po raz kolejny
- zapora Stronie Slaskie
- powodz
- Nie atom tylko fotowoltanika i elektroliza
- Test samoodkręcania nakrętek
- Budowlańcy pomóżcie
- wyciskanie/odlewanie hdpe. Co ma sens?
- Pomysł na czujnik przeciążenia siłownika.
Najnowsze wątki
- 2024-12-12 Warszawa => Administrator Bezpieczeństwa IT <=
- 2024-12-12 Ostrów Wielkopolski => Trener zespołu sprzedaży Call Center <=
- 2024-12-12 Kraków => Key Account Manager <=
- 2024-12-11 SEP 1 kV E
- 2024-12-11 DNS restrictions are on
- 2024-12-11 wielkie bu
- 2024-12-11 Białystok => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-11 Aku LiPo źródło dostaw - ktoś poleci ?
- 2024-12-11 Warszawa => Specjalista Bezpieczeństwa Informacji <=
- 2024-12-11 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2024-12-11 Warszawa => Analyst in the Trade Development department (experience wi
- 2024-12-11 Lublin => Programista Delphi <=
- 2024-12-11 Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- 2024-12-11 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-11 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=