eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleTaka scenka drogowa, jak to jezdzic
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 41. Data: 2009-07-13 08:30:27
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: "Kefir" <k...@r...pl>

    Elou!
    "Jacek Czerwinski" <...@...z.pl> wrote in message
    news:h37qae$9vv$1@news.onet.pl...
    > Taka scenka:
    > normalna ulica dwukierunkowa, jednopasmowa, bez świateł.

    Trudno powiedziec cos wiecej o Twoim dylemacie bez uzyskania odpowiedzi na
    nastepujace pytania:
    Jezdzisz, Jacku? Jesli tak: w jakim celu "wsiadles" na motocykl? Jakim
    sprzetem jezdzisz i jak dlugo? Jesli nie (ale sie przymierzasz) to wszystko
    jasne.

    --
    Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
    Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj
    NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta



  • 42. Data: 2009-07-13 08:48:39
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>

    Kefir pisze:
    > Elou!
    > "Jacek Czerwinski" <...@...z.pl> wrote in message
    > news:h37qae$9vv$1@news.onet.pl...
    >> Taka scenka:
    >> normalna ulica dwukierunkowa, jednopasmowa, bez świateł.
    >
    > Trudno powiedziec cos wiecej o Twoim dylemacie bez uzyskania odpowiedzi
    > na nastepujace pytania:
    > Jezdzisz, Jacku? Jesli tak: w jakim celu "wsiadles" na motocykl?
    Jeżdżę. Relaksowo, czasem cel praktyczny (do roboty).

    Jakim
    > sprzetem jezdzisz i jak dlugo?
    Gieeską i krótko (w praktyce ten sezon). Poprzednio rower i blisko pól
    mln km w autach bez istotnych incydentów;)

    Konkretnie to w/w sytuację przejechałem z prawej, rozglądając się za
    białymi czapkami, ale być może niepotrzebnie.

    W sumie to dzienks, okazuje sie że da się takie pytanie grzecznie zadać.


  • 43. Data: 2009-07-13 10:13:25
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Kuba (aka cita) pisze:
    > mazdah wydusił z siebie te słowy:
    >> Nie jada. Stoja. To jest dosc powazna roznica.
    >
    > słuszna uwaga.
    > Jednak nie zmienia to postaci rzeczy .. ze omijać z prawej w takiej
    > sytuacji nie mozna,

    a podeprzesz się jakimś przepisem? poważnie pytam.

    --
    gildor
    9'99


  • 44. Data: 2009-07-13 10:19:02
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>

    gildor wydusił z siebie te słowy:

    >
    > a podeprzesz się jakimś przepisem? poważnie pytam.

    intuicja mi podpowiada.
    Będę jednak wdzięczny, jesli na podstawie przepisów wytłumaczysz mi dlaczego
    sie myle.

    Chętnie sie ucze, nawet po 30stce.


    --
    Pozdrawiam
    Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
    Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
    HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI


  • 45. Data: 2009-07-13 10:28:39
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Kuba (aka cita) pisze:


    posta wprawdzie wyjebałem, bo na dole wszystko jest, ale...

    > gildor wydusił z siebie te słowy:
    >> a podeprzesz się jakimś przepisem? poważnie pytam.
    >
    > intuicja mi podpowiada.

    intuicję zostaw na tych co przed Tobą robią źle i trzeba się ratować. tu
    weź do ręki PoRD

    > Będę jednak wdzięczny, jesli na podstawie przepisów wytłumaczysz mi
    > dlaczego sie myle.

    po pierwsze, to ja poprosiłem Ciebie o przepis, więc łaskawie powiedz
    dlaczego masz rację, a nie mnie prosisz o udowadnianie Twojej racji, bo
    to nie ładnie.

    > Chętnie sie ucze, nawet po 30stce.

    po drugie lepiej jest umieć teorię poruszając się po drogach, niż uczyć
    się od tych, którzy umieli i im popsułeś pojazd.
    policja czasem też nie ma racji, dlatego też lepiej jest wiedzieć.

    to czekam niecierpliwie jednak, na odpowiedź.

    --
    gildor
    9'99


  • 46. Data: 2009-07-13 14:30:32
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>

    gildor wydusił z siebie te słowy:
    >
    >> Będę jednak wdzięczny, jesli na podstawie przepisów wytłumaczysz mi
    >> dlaczego sie myle.
    >
    > po pierwsze, to ja poprosiłem Ciebie o przepis, więc łaskawie powiedz
    > dlaczego masz rację, a nie mnie prosisz o udowadnianie Twojej racji,
    > bo to nie ładnie.

    przecież Ci odpowiedzialem.

    >
    >> Chętnie sie ucze, nawet po 30stce.
    >
    > po drugie lepiej jest umieć teorię poruszając się po drogach, niż
    > uczyć się od tych, którzy umieli i im popsułeś pojazd.
    > policja czasem też nie ma racji, dlatego też lepiej jest wiedzieć.
    >

    Sugerujesz, ze Ty znasz PoRD od dechy do dechy?
    Jak tak, to po co mam Ci coś tłumaczyc, skoro przy Twojej wiedzy mozesz
    ładnie mnie poprawić.
    A jesli nie .. to nie mądrzyj sie, bo sam mozesz sie czegoś douczyc.


    > to czekam niecierpliwie jednak, na odpowiedź.


    ja też :P


    --
    Pozdrawiam
    Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl
    Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
    HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI


  • 47. Data: 2009-07-13 14:41:08
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    Kuba (aka cita) pisze:
    > gildor wydusił z siebie te słowy:
    >>> Będę jednak wdzięczny, jesli na podstawie przepisów wytłumaczysz mi
    >>> dlaczego sie myle.
    >> po pierwsze, to ja poprosiłem Ciebie o przepis, więc łaskawie powiedz
    >> dlaczego masz rację, a nie mnie prosisz o udowadnianie Twojej racji,
    >> bo to nie ładnie.
    >
    > przecież Ci odpowiedzialem.

    tak? no popatrz, a ja nie widze tu nigdzie paragrafów podanych.

    >>> Chętnie sie ucze, nawet po 30stce.
    >> po drugie lepiej jest umieć teorię poruszając się po drogach, niż
    >> uczyć się od tych, którzy umieli i im popsułeś pojazd.
    >> policja czasem też nie ma racji, dlatego też lepiej jest wiedzieć.
    >
    > Sugerujesz, ze Ty znasz PoRD od dechy do dechy?

    nie. znam tyle ile jest mi potrzebne do prowadzenia danego rodzaju
    pojazdu. ale wiesz, że o omijaniu i wyprzedzaniu, to dość podstawowa
    wiedza jest?

    > Jak tak, to po co mam Ci coś tłumaczyc, skoro przy Twojej wiedzy mozesz
    > ładnie mnie poprawić.

    ale to Ty się kategorycznie wypowiadałeś, że nie można omijać, a nie ja.
    ja tylko poprosiłem, abyś mi podał na podstawie czego tak twierdzisz.

    > A jesli nie .. to nie mądrzyj sie, bo sam mozesz sie czegoś douczyc.

    mogę. ale na razie nie mam podstaw. pokaż mi przepis, to sobie zakoduje.

    >> to czekam niecierpliwie jednak, na odpowiedź.
    >
    > ja też :P

    bessensu. poczytaj sam siebie.

    --
    gildor
    9'99


  • 48. Data: 2009-07-13 15:08:33
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl> wrote:

    >> to czekam niecierpliwie jednak, na odpowiedź.
    >ja też :P

    A chcesz wiedziec i rozumiec czy tylko sie przekomarzac?
    To wez ten kodeks do reki jednak.
    ten przepis o ktory Ci chodzi stanowi pokrotce, ze jak stoja i
    sygnalizuja skret wlewo to nie MOZESZ ale MUSISZ omijac je z prawej.
    A jak nie sygnalizuja to NIE MUSISZ. I wszystko.

    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 49. Data: 2009-07-14 09:48:09
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: wiewior <w...@o...pl>

    Monster pisze:
    > Ditron pisze:
    >
    > Cos mi
    >> tam poza tym switalo, ze moze miec racje co do takiego przepisu wiec..
    > Przepis przepisem,ale długo byś tak nie pojeździł,trzeba było zadzwonić
    > pod wiadomy nr,to często skutkuje,jeszcze dodać że chyba pijany bo tak
    > go nosi:-)
    >
    > Znam oszołoma który bawił się utrudnianiem wyprzedzania,ktoś
    > zadzwonił,po mandacie już go to nie bawi:-)

    Ale jakie utrudnianie wyprzedzania? Najpierw zamula "może ze 110", czyli
    jakby giepeesem mu pomierzyć to pewnie między 88 a 93 i nie chce na
    wyraźną prośbę w prawą koleinę się na chwilę przesunąć, a potem chce
    sobie wyegzekwować przejazd. Postępując nieżyczliwie nie oczekujmy
    życzliwości.

    --
    wiewior


  • 50. Data: 2009-07-14 20:00:55
    Temat: Re: Taka scenka drogowa, jak to jezdzic
    Od: Monster <"alpy2usun _to"@op.pl>

    wiewior pisze:

    > Ale jakie utrudnianie wyprzedzania?
    to była inna historia-w momencie wyprzedzania wciskał gaz w
    podłogę,często uniemożliwiając wyprzedzenie

    Najpierw zamula "może ze 110", czyli
    > jakby giepeesem mu pomierzyć to pewnie między 88 a 93 i nie chce na
    > wyraźną prośbę w prawą koleinę się na chwilę przesunąć, a potem chce
    > sobie wyegzekwować przejazd. Postępując nieżyczliwie nie oczekujmy
    > życzliwości.

    Czułeś kiedyś taką wyraźną prośbę?Kulturalnego użyszkodnika sie
    przepuszcza,ale jak ktoś jedzie na "tablicy i takie tam to wybacz,też
    bym nie chciał skończyc w rowie


    --
    Tomek
    BMW R1100S
    Dniepr z wozem

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: