-
51. Data: 2015-09-12 10:45:11
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2015-09-11 o 21:57, Sebastian Biały pisze:
> On 2015-09-11 10:45, Trybun wrote:
>> Dobrze powiedziane, to nagminne zangielszczanie polszczyzny to wydaje
>> się być niczym innym leczeniem kompleksów
>
> Nie masz więc pojęcia o czego służą słowa w językach technicznych,
> inżynierskich. Wyjaśnie więc: w celu jednoznacznego opisania
> znaczenia. "Cienkokońcowy" niczego nie wyjasnia i nie ma żadnej roli
> poza robieniem zamieszania. Języki techniczne mają w nosie patriotyzm.
No tak myśl techniczna warunkiem znajomości języka angielskiego. I po
kiego grzyba brniesz w tym absurdzie?
>
>> Usłyszy "przygłup" w TV o np. "długim łykendzie" czy o 'gryllu" to
>> natychmiast czuje potrzebę powtarzania.
>
> Znasz polski odpowiednik słowa weekend?
>
> Znasz polski odpowiednik słowa grill?
Nie mam pojęcia nawet co to oznacza gdy debil w mediach pieprzy o
"długich łykendach". Żeby było śmieszniej w POLSKIEJ PAŃSTWOWEJ tv na
pasku informacyjnym stoi "długi weekend" a idiota czyta "łykend" od
kiedy to polską literę "W" czyta się jako "Ł", "ee" jako "i"??
Także powaga nigdy nie pozwoliłaby mi nazywać rusztu czy rożna jakimś
nic dla mnie nie znaczącym "grylem".
>
>> Bo to chyba jednak nie te
>> "przygłupy" są świadomymi kreatorami kaleczenia języka ojców..
>
> Ojcowie nie mieli wolnych sobót. Walczyli o nie. Nie wykształcilo się
> odpowiednie slowo do oznaczania końcówki piątku, wolnej soboty i
> niedzieli na raz.
>
I niedziel także. Jednak to żaden dobry powód aby wprowadzać takie
idiotyzmy do polskiej mowy.
-
52. Data: 2015-09-12 10:47:16
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Fri, 11 Sep 2015 21:57:30 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> Znasz polski odpowiednik słowa grill?
Rożno? :)
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
53. Data: 2015-09-12 15:09:22
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 11 Sep 2015 23:57:52 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:
> Wyłączyć internet ?
> Trzeba by stan wojenny znowu ogłaszać. :-)
Wystarczy stan wyjątkowy.
--
Marek
-
54. Data: 2015-09-12 15:14:23
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 11 Sep 2015 21:57:30 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Znasz polski odpowiednik słowa weekend?
Przecież jest tego pełno:
tykoniec, świętówka, dwudzionek, przedświątek, dwudniówka, wylotka,
zefirówka, naturzanka, doboświątek, niedziałek, czasopęd,
pokrzepiówka, świątecznik, ozoniak, przyśnięcie, przyświątka,
wykapka, wydech, przewietrze, wywczaśnik, wytchniówka, odświeżka,
saturniak , wyskok, wypoczka...
Do wyboru, do koloru.
> Znasz polski odpowiednik słowa grill?
Ryżen?
--
Marek
-
55. Data: 2015-09-12 22:48:09
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "P.B." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:afkil2e3tdtk$....@4...n
et...
Dnia Fri, 11 Sep 2015 21:57:30 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
>> Znasz polski odpowiednik słowa grill?
>Rożno? :)
Nie bardzo - powinno sie obracac. A slownik podaje
1. ostro zakończony metalowy pręt służący do pieczenia mięsa
bezpośrednio nad ogniem
To bedzie bardziej ruszt - tylko ze u nas sie bardziej z piecem
kojarzy.
I rzekomo tlumaczy na
https://en.wikipedia.org/wiki/Gridiron_(cooking)
A grill to ... po francusku ?
https://fr.wikipedia.org/wiki/Gril
Po amerykansku to bardziej Barbecue
J.
-
56. Data: 2015-09-12 23:11:01
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: W <w...@w...pl>
Sebastian Biały wystukał, co następuje:
> On 2015-09-11 10:45, Trybun wrote:
>> Dobrze powiedziane, to nagminne zangielszczanie polszczyzny to wydaje
>> się być niczym innym leczeniem kompleksów
>
> Nie masz więc pojęcia o czego służą słowa w językach technicznych,
> inżynierskich. Wyjaśnie więc: w celu jednoznacznego opisania znaczenia.
> "Cienkokońcowy" niczego nie wyjasnia i nie ma żadnej roli poza robieniem
> zamieszania. Języki techniczne mają w nosie patriotyzm.
[ciach blabla]
I dlatego w "korpo" mamy potworki typu "analista" i "zrób mi tego taska na
asap bo mam deadline"...
-
57. Data: 2015-09-13 09:11:45
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-09-12 o 15:09, Marek pisze:
>> Wyłączyć internet ?
>> Trzeba by stan wojenny znowu ogłaszać. :-)
>
> Wystarczy stan wyjątkowy.
>
Nie jestem przekonany aby dzisiaj to wystarczyło.
I nie jestem przekonany aby dzisiaj znalazł się taki
głupi do całościowego wyłączenia łączności jak ostatnio.
Pozdrawiam
-
58. Data: 2015-09-13 09:16:51
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-09-12 o 23:11, W pisze:
>> Nie masz więc pojęcia o czego służą słowa w językach technicznych,
>> inżynierskich. Wyjaśnie więc: w celu jednoznacznego opisania znaczenia.
>> "Cienkokońcowy" niczego nie wyjasnia i nie ma żadnej roli poza robieniem
>> zamieszania. Języki techniczne mają w nosie patriotyzm.
>
> [ciach blabla]
>
> I dlatego w "korpo" mamy potworki typu "analista" i "zrób mi tego taska na
> asap bo mam deadline"...
>
Bo tam rządzą idioci którzy kilka lat temu dział nazwali dywizją.
Nie zauważając że w języku polskim ten wyraz już funkcjonuje i ma
inne znaczenie.
Pozdrawiam
-
59. Data: 2015-09-13 19:45:28
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-09-12 23:11, W wrote:
> I dlatego w "korpo" mamy potworki typu "analista" i "zrób mi tego taska na
> asap bo mam deadline"...
To nie jest język techniczny tylko grypsera.
-
60. Data: 2015-09-13 19:58:31
Temat: Re: Taka ciekawostka dla kupujacych chinczyki
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-09-12 10:45, Trybun wrote:
> No tak myśl techniczna warunkiem znajomości języka angielskiego.
Wymiana myśli technicznej wymaga wspólnego języka. Patriotyzm prowadzi
tutaj do izolacjonizmu i przygłupów z gatunku Camerona.
> Nie mam pojęcia nawet co to oznacza gdy debil w mediach pieprzy o
> "długich łykendach". Żeby było śmieszniej w POLSKIEJ PAŃSTWOWEJ tv na
> pasku informacyjnym stoi "długi weekend" a idiota czyta "łykend"
Podobnie jak Smith czyta Smif. Też debil. Jaki też świat głupi że czyta
się inaczej niż zapisuje.
> kiedy to polską literę "W" czyta się jako "Ł", "ee" jako "i"??
Ba, mam w mojej okolicy Xawiera i Xymenę. Czy możesz mi powiedzieć co
język polski mówi na tematy wymowy tych dwóch wyrazów? Może rozsadne
jest wstawianie przerwy, a może jakaś figura akrobatyczna zamiast dzwięku?
> Także powaga nigdy nie pozwoliłaby mi nazywać rusztu czy rożna jakimś
> nic dla mnie nie znaczącym "grylem".
Na moim grillu nie ma ani rusztu ani rożna. Czy to powoduje że mogę
wykształcić dodatkowe słowo aby złamać bat imperialistów?
> I niedziel także. Jednak to żaden dobry powód aby wprowadzać takie
> idiotyzmy do polskiej mowy.
Nie wprowadzajmy więc żadnego, proponuje wrócić do mowy Mieszka. Po co
komu ewolucja jezyka i opisywanie nowych pojęć.
PS. Twój język polski to zlepek pojęć z okolicznych języków podobnie jak
one same. I wtedy i w przyszlości będą dziadowscy patriocie broniący
tego zlepka przed ingerencja innych zlepków. Trudno.