-
11. Data: 2009-03-22 22:21:30
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: "lux" <b...@a...de>
> No i widzisz, twoja wiedza wlasnie zatrzymala sie na poziomie ruskiej
> lampy.
> Teraz istotne jest nie NASWIETLANIE, ale DOSWIETLENIE. Drobna roznica
> w literach, ale bardzo duza w natezeniu blysku. Szczegolnie przy ciemnych
> motywach.
=====
dobra, widze, ze prawa fizyki sie zmienły na przestrzeni lat....
ale gdyby sie jednak nie zmieniły to oswiec nas jak dobrze OSWIETLIC scene
roznym natezeniem blysku majac zadaną/stałą czulośc materiału i otwór
przysłony?
--
===
lux
fotografie na
www.lux4.prv.pl
-
12. Data: 2009-03-22 23:09:32
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
lux pisze:
>> Wybacz, ale nie testowałem na węglu.
>> Testowałem za to w wielu typowych sytuacjach i spisywało się świetnie.
> no dobra, a co ma do tego wszystkiego HSS?
Poczytaj o tym to się dowiesz.
> no i po co wogole to Sony uzywa TTLa do błyskania na wprost?
Kto powiedział, że używa napewno i zawsze?
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
13. Data: 2009-03-22 23:43:45
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-22 21:50:12 +0100, "T.M.F." <t...@n...mp.pl> said:
> Lampa od dawna juz wie jaka jest odleglosc ostrzenia. Niestety bez
> mozliwosci analizy refleksyjnosci materialu za pomoca urzadzen rodem ze
> Star Treka nijak ta informacja nie wystarcza do okreslenia sily blysku.
Czy aby na pewno? Przecież to zwykła matematyka, z którą powinien sobie
poradzić każdy aparat.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
14. Data: 2009-03-22 23:44:53
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-22 23:04:04 +0100, "T.M.F." <t...@n...mp.pl> said:
> No to pomysl geniuszu jak mozna zmierzyc ile swiatla wroci do aparatu
> (a potrzebujesz to, zeby prawidlowo ustawic ekspozycje) nie wiedzac
> jaki wsp. odbicia ma material ktory fotografujesz?
> A jak wiesz jak to zrobic to podziel sie wiedza.
To znaczy, że przez wieki fotografowie mierzący światło padające
popełniali błędy.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
15. Data: 2009-03-22 23:46:41
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: Pawel_W <p...@g...com>
On Mar 22, 10:08 pm, "lux" <b...@a...de> wrote:
> a po co mierzyc, przecie to nie ma nic wspolnego z naswietlanem?
> wez sobie ruska lampe, zobaczysz z tylu rozpisana tabelke ktora wskaze jak
> nastawic aparat.
> Zauwaz, ze nie ma tam nic analizie refleksyjnosci ;-)
Ale jeśli takie stawiasz wymagania lampie, to po co przepłacać?
Zresztą chyba każda zaawansowana lampa ma możliwość manualnej
regulacji siły błysku - jak w starej ruskiej lampie. Z tą różnicą, że
komunikuje się z korpusem i wie, jakiej czułości używasz i jaką
aktualnie masz ustawioną przysłonę. Ty tylko regulujesz sobie siłę
błysku i patrzysz na wskaźnik, który pokazuje ci zasięg lampy - jest
interaktywny i online. Jak ustawisz siłę lampy w trybie M i zmienisz
przysłonę w aparacie, to lampa od razu zareaguje i przeliczy ci nowy
zasięg błysku.
A TTLe są w zupełnie innym celu - żeby było szybciej i w miarę pewnie.
No i teoretycznie powinny działać sprawnie przy stosowaniu błysku
odbitego, czego żadnym kalkulatorem nie obliczysz na kolanie.
-
16. Data: 2009-03-22 23:49:48
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-03-22 23:08:33 +0100, Jacek_P <L...@c...edu.pl> said:
> No i widzisz, twoja wiedza wlasnie zatrzymala sie na poziomie ruskiej lampy.
> Teraz istotne jest nie NASWIETLANIE, ale DOSWIETLENIE. Drobna roznica
> w literach, ale bardzo duza w natezeniu blysku. Szczegolnie przy ciemnych
> motywach.
A co to za problem doświetlić?
Prosty przykład.
Lampa o mocy 32. Obiekt w odległości 4 m. Przesłona 8 dla normalnego
naświetlenia. Przy pełnej mocy lampy.
Ustawiasz, że chcesz doświetlić lampą, czyli tak naprawdę nie
doświetlić o jakąś wartość EV. Zmniejszasz otwór przesłony lub
zmniejszasz moc lampy. A właściwie to aparat za Ciebie robi.
Koniec.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
17. Data: 2009-03-23 06:46:40
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał:
> >> Lampa od dawna juz wie jaka jest odleglosc ostrzenia. Niestety bez
> >> mozliwosci analizy refleksyjnosci materialu za pomoca urzadzen rodem
> >> ze Star Treka nijak ta informacja nie wystarcza do okreslenia sily
> >> blysku.
> > ====
> > wiesz cos o błyskaniu czy tylko fantazjujesz?
> >
>
> No to pomysl geniuszu jak mozna zmierzyc ile swiatla wroci do aparatu (a
> potrzebujesz to, zeby prawidlowo ustawic ekspozycje) nie wiedzac jaki
> wsp. odbicia ma material ktory fotografujesz?
> A jak wiesz jak to zrobic to podziel sie wiedza.
Wróci ilość zależna od współczynnika refleksyjności - i właśnie o to chodzi.
Dzieki temu nie będzie efektów typu prześwietlania 'na siłę' przysłowiowego
czarnego kota na bryle węgla lub niedoświetlania białego kota na śniegu.
Oczywiście wszystko ma swoją cenę - jeśli dynamika matrycy będzie zbyt mała
szczególy w światłach lub cieniach będą zgubione.
To tak, jak ze światłomierzami - lampa ustalajaca ekspozycję tylko na
podstawie odległości ustawia ekspozycję tak, jak swiatłomierz mierzący
światło padajace - dostarcza optymalną 'a priori' ilość światła do
oświetlenia motywu. Lampa wykozrystująca pomiar TTL (lub jego nowsze mutacje
z przedbłyskami) działa jak światłomierz mierzący światło odbite - próbujący
ustawić tak ekspozycję aby średnia ilość światła dochodzącego od strony
motywu odpowiadała założonej ilości optymalnej. Obie metody mają swoje
zalety i wady.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
18. Data: 2009-03-23 06:51:56
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: Marx <M...@n...com>
dominik pisze:
> To możesz od razu kupić chociażby sony A200, gdzie HSS+ADi nawet z
> wbudowanej lampy i kita masz.
> Rzeczywiście działa to świetnie i nigdy nie widziałem, żeby ujęcie było
> spierniczone dzięki tej metodzie - pomijając tylko zdjęcia, które sama
> lampa w sobie psuje.
> Tak czy inaczej TTL ma sens przy błysku gdzieś na boki. Wtedy konieczne
> jest sprawdzenie odbitego światła.
Faktem jest, ze 5D + 28-85 potrafilo przeswietlic wbudowana lampa. No
ale ten obiektyw nie ma ADI, wiec widac sam TTL nie zawsze daje rade.
Marx
-
19. Data: 2009-03-23 07:52:26
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: Marcin Fal <m...@g...com>
On 22 Mar, 21:18, dominik <n...@d...kei.pl> wrote:
> To możesz od razu kupić chociażby sony A200, gdzie HSS+ADi nawet z
> wbudowanej lampy i kita masz.
A200 ma HSS z wbudowanej lampy? Jesteś pewien?
> Tak czy inaczej TTL ma sens przy błysku gdzieś na boki. Wtedy konieczne
> jest sprawdzenie odbitego światła.
Nie tylko. Jeśli masz jakiś filtr założony na obiektywie to też trzeba
uwzględnić straty światła.
AFAIR to żaden producent nie oferuje w swoim systemie błysku pomiaru
uwzględniającego tylko odległość od obiektu.
Wszyscy zawsze dodatkowo błyskają i mierzą te przedbłyski.
Prawdopodobnie odległość obiektu wykorzystują w ostatecznych
obliczeniach wszyscy, a na pewno Nikon z obiektywami D, Sony/Minolta z
obiektywami D, a część korpusów (na pewno KM D5d, D7d, Sony A700)
także z obiektywami bez D, Canon w E-TTL II, (w E-TTL nie była ta
informacja używana).
-
20. Data: 2009-03-23 07:55:26
Temat: Re: TTL lampy - dlaczego tak prymitywnie
Od: Marcin Fal <m...@g...com>
On 23 Mar, 07:51, Marx <M...@n...com> wrote:
> Faktem jest, ze 5D + 28-85 potrafilo przeswietlic wbudowana lampa. No
> ale ten obiektyw nie ma ADI, wiec widac sam TTL nie zawsze daje rade.
28-85 nie ma ADI, ale korpus D5d teoretycznie powinien sobie radzić z
nim w trybie ADI licząc obroty wałka.
Inna sprawa że akurat Dynaxy 5D i 7D, oraz Sony A100 nie są
najlepszymi sprzętami jeśli chodzi o pomiar błysku. A700 i nowsze
radzą już dużo lepiej.