eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTN-C / TN-C-S i "bolec"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 41. Data: 2019-11-30 20:54:03
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 30 Nov 2019 18:24:53 +0100, Piotr Wyderski
    <p...@n...mil> wrote:
    > kolegów-"ekspertów" SEP, którzy swoje absurdalne wydumki
    > powpisywali do
    > norm. Najbardziej jaskrawym przykładem było wpisanie do norm
    > obowiązku
    > uziemiania elementów metalowych, które nie były połączone z siecią

    Oj uprzedziiłeś mnie, miałem o tym wspomnieć ale machnąłem już ręką.
    Walka dr Musiał miała konsekwencje niezłej fali hejtu jaka się na
    niego z tego powodu przelała ze środowiska a nawet z poza.
    Nadal można spotkać takich fachowców od uziemianaia i mam
    przeczucie, że kol. Użytkownik właśnie z takiego obozu "wydumek" SEP.

    --
    Marek


  • 42. Data: 2019-11-30 20:59:30
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-11-30 o 18:24, Piotr Wyderski pisze:
    >> To co jest w prawie i normach to są przelane na papier i zatwierdzone
    >> przez urzedników przemyślenia umysłów znacznie potężniejszych od
    >> Twojego czy mojego. Nie są to ustalenia urzędnicze, ale ustalenia
    >> największych ekspertów w danej dziedzinie: inżynierów, magistrów,
    >> docentów i profesorów danej branży, a nie urzędników. Rola urzędników
    >> sprowadza się w tym przypadku tylko i wyłącznie do usankcjonowania
    >> prawnego tych zapisów.
    >
    > Przywołany przez Ciebie dr Musiał jest dobrym kontrprzykładem na
    > powyższe stwierdzenia. To *wyjątkowo* rozsądny człowiek, który
    > poświęcił mnóstwo czasu i energii na zwalczanie zabobonów wśród swoich
    > kolegów-"ekspertów" SEP, którzy swoje absurdalne wydumki powpisywali
    > do norm. Najbardziej jaskrawym przykładem było wpisanie do norm obowiązku
    > uziemiania elementów metalowych, które nie były połączone z siecią
    > elektryczną lub były połączone przez dużą impedancję: futryny, krany
    > na plastykowych rurach itp. Kilka ładnych lat zajęło Musiałowi odkręcenie
    > twórczości tych geniuszy.

    Zatem jak widzisz sam potwierdzasz dokładnie to o czym pisałem, że te
    normy i prawo nie są tworzone przez urzędników tylko przez ludzi z
    branży. Wiele rzeczy jest problematycznych i bardzo często trudnych do
    rozwiązania, a spory zawsze istniały i istnieć będą.

    Dr Musiał jest jednym z twórców norm i chwała mu za to. Choć nie z
    wszystkim się zgadzam co on pisze.

    Co do uziemiania baterii na plastikowych rurach to nie jest to takie
    jednoznaczne. Widziałeś kiedykolwiek rurę AluPex? To jest rura
    3-warstwowa. Jedną z warstw jest aluminium, które raczej jest dobrym
    przewodnikiem prądu. Widziałeś kiedykolwiek jak są podłączane pompy
    cyrkulacyjne? Tam są kostki samozaciskowe, z których przewody lubią się
    wysuwać. Istnieje więc ryzyko, że wysunie się z takiego zacisku pompki
    przewód PE, a potencjał od pompki może się przenieść na baterię kranową
    rurą, która wydawałoby się jest z plastiku. Pompki mają w sobie
    elektronikę oraz filtry, a także zabezpieczenia przepięciowe w formie
    warystorów. Chyba nie muszę tłumaczyć skąd się bierze wysoki potencjał
    na obudowie takiego urządzenia z odłączonym przewodem ochronnym?

    Jeżeli chodzi o instalacje wodne to 70-80% jest budowane rurą AluPex.
    Reszta procent dla rur PP i pozostałych systemów.

    Czy uważasz, że obejmowanie takich przyłączy kranowych jest idiotyzmem?

    Weź pod uwagę, że taka instalacja z rur AluPex czy też inne elementy
    metalowe takie jak futryny czy balustrady potrafią być sporą anteną,
    która może dać o sobie znać przy wyładowaniach atmosferycznych. Polecam
    poczytać czym jest LEMP. Wtedy lepiej, żeby były połączone z uziemieniem.

    > Przepływ prądu opisują prawa fizyki, a nie normy. Dlatego przyłączam
    > się do rady Marka i zdecydowanie wstępuję do obozu myślenia, a nie
    > obozu norm. W teorii to powinny być tożsame obozy, w praktyce nie są.
    >
    >     Pozdrawiam, Piotr

    Muszę Cię zmartwić, ale obóz Marka to nie obóz myślenia, a wręcz obóz
    bezmyślności, który chce zakładać RCD w instalacjach z zerowaniem oraz w
    układach TN-C i twierdzi, że przecież jak z powodu utraty ciągłości
    przewodu zerowego / PEN będzie się utrzymywał niebezpieczny potencjał na
    obudowie urządzenia to przecież RCD wyłączy jak się ktoś dotknie i przez
    jego ciało popłynie prąd, a gwarancją wyłaczenia RCD w takim przypadku
    jest częste wciskanie przycisku TEST.

    Jeszcze większym debilizmem jest pozbywanie się połączeń zerujących czy
    też odłączanie połączeń PE z przewodem PEN w instalacjach TN-C i
    zastępowanie ich różnicówką.

    Uważasz, że RCD w takim przypadku zapewni większe bezpieczeństwo niż te
    połączenia przewodu zerowego / PEN z obudową urządzeń, zakładając, że
    zapewniona jest ciągłość przewodu zerowego/PEN?

    Jeżeli uważasz, że obóz Marka jest lepszy od obozu, który zabrania
    stosowania RCD w obwodach z zerowaniem oraz TN-C to po prostu ja
    odpuszczam dalszą dyskusję, bo jak widać ciemnota bierze górę ponad
    zdrowym rozsądkiem, wiedzą i doświadczeniem.

    P.S. Tacy ludzie jak Marek nie dość, że promują idiotyczne pomysły to
    jeszcze próbują dyskredytować takich jak ja, pisząc bzdury wymyślane
    przez innych debili (tu przykład wodnego chleba). Jak widać debile lubią
    się trzymać razem.


  • 43. Data: 2019-11-30 21:17:04
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 30 Nov 2019 20:59:30 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl>
    wrote:
    > Muszę Cię zmartwić, ale obóz Marka to nie obóz myślenia, a wręcz
    > obóz
    > bezmyślności, który chce zakładać RCD w instalacjach z zerowaniem
    > oraz w
    > układach TN-C i twierdzi, że przecież jak z powodu utraty ciągłości
    > przewodu zerowego / PEN będzie się utrzymywał niebezpieczny
    > potencjał na
    > obudowie urządzenia to przecież RCD wyłączy jak się ktoś dotknie i
    > przez


    Niczego takiego nie mówiłem, to twoja jakaś projekcja głupot które
    wmawiasz innym. Omawiałem tylko JEDEN specyficzny przykład użycia
    RCD w układzie bez pen i bez zerowania , gdzie rcd przydaje się do
    wcześniejszego wykrywania przebicia takich obwodów do ziemi. (

    --
    Marek


  • 44. Data: 2019-11-30 21:18:21
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Uzytkownik wrote:

    > Zatem jak widzisz sam potwierdzasz dokładnie to o czym pisałem, że te
    > normy i prawo nie są tworzone przez urzędników tylko przez ludzi z
    > branży. Wiele rzeczy jest problematycznych i bardzo często trudnych do
    > rozwiązania, a spory zawsze istniały i istnieć będą.

    Tu akurat nie było nic problematycznego. Musiał policzył, jaka jest
    rezystancja metra kranówy w rurze (150khm, jeśli dobrze pamiętam) i
    skonkludował, że uziemianie kranu *zwiększa* niebezpieczeństwo porażenia
    człowieka. Jeśli posłuży się sprzętem ze znaczącą upływnością (np.
    lokówka z przetartym kablem) i dotknie kranu, to w przypadku kranu
    nieuziemionego impedancja będzie nieznana, ale zapewne duża, a
    uziemionego na pewno bardzo mała. Większe szanse przeżycia masz więc w
    przypadku pierwszym.

    > Tam są kostki samozaciskowe, z których przewody lubią się wysuwać.

    Widać kolejne dzieło ekspertów, ktoś to do obrotu dopuścił.

    > Istnieje więc ryzyko, że wysunie się z takiego zacisku pompki
    > przewód PE, a potencjał od pompki może się przenieść na baterię kranową
    > rurą, która wydawałoby się jest z plastiku.

    To sobie płaszcz Alu uziem przy pompce, a nie przy kranie. Będziesz miał
    zalety obu rozwiązań.

    > Czy uważasz, że obejmowanie takich przyłączy kranowych jest idiotyzmem?

    Dokładnie tak uważam. Potencjał typowo zostanie przywleczony z zewnątrz,
    nie z rury. Rurę można uziemić. Ze scenariuszy "impedancja nieznana,
    raczej wysoka" oraz "gwarantowana niska" zdecydowanie wybieram pierwszy.
    Bo w pierwszym *mogę* zginąć, w drugim *muszę* zginąć, w największym
    skrócie.

    > Weź pod uwagę, że taka instalacja z rur AluPex czy też inne elementy
    > metalowe takie jak futryny czy balustrady potrafią być sporą anteną,
    > która może dać o sobie znać przy wyładowaniach atmosferycznych. Polecam
    > poczytać czym jest LEMP. Wtedy lepiej, żeby były połączone z uziemieniem.

    To połącz z uziomem, w piwnicy.

    Piotr Wyderski


  • 45. Data: 2019-12-01 10:17:24
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Marvin <n...@s...com>


    > Jeżeli masz wątpliwości co do tego co tu napisałem (a chciałbym tylko
    > nadmienić, że pomiarami ochronnymi i protokołami zajmuję się zawodowo od
    > wielu lat) to polecam lekturę jednego z największych autorytetów w
    > Polsce w tych sprawach, pana doktora Edwarda Musiała
    >
    > http://www.edwardmusial.info/pliki/lodowaty_prysznic
    .pdf
    >
    > http://www.edwardmusial.info/pliki/rcd_03.pdf
    >
    > http://www.edwardmusial.info/pliki/klop_stos_rcd.pdf
    >


    Ten pan przyznał jednak że RCD może zapewnić ochronę uzupełniającą w
    starych instalacjach i że takie rozwiązania były dopuszczone przez
    pewien czas w Niemczech.

    http://www.edwardmusial.info/pliki/babel.pdf


    Przejrzałem cały wątek, ale nie rozumiem jak obecność RCD w starej
    instalacji mogłaby coś pogorszyć?
    Przecież RCD odcina obie linie L i N więc nie ma możliwości aby odciął N
    a zostawił L. A jeśli nie zadziała, to jest tak jakby go w instalacji
    nie było.

    Marvin



  • 46. Data: 2019-12-01 11:15:49
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-11-30 o 21:18, Piotr Wyderski pisze:
    >> Zatem jak widzisz sam potwierdzasz dokładnie to o czym pisałem, że te
    >> normy i prawo nie są tworzone przez urzędników tylko przez ludzi z
    >> branży. Wiele rzeczy jest problematycznych i bardzo często trudnych
    >> do rozwiązania, a spory zawsze istniały i istnieć będą.
    >
    > Tu akurat nie było nic problematycznego. Musiał policzył, jaka jest
    > rezystancja metra kranówy w rurze (150khm, jeśli dobrze pamiętam) i
    > skonkludował, że uziemianie kranu *zwiększa* niebezpieczeństwo porażenia
    > człowieka. Jeśli posłuży się sprzętem ze znaczącą upływnością (np.
    > lokówka z przetartym kablem) i dotknie kranu, to w przypadku kranu
    > nieuziemionego impedancja będzie nieznana, ale zapewne duża, a
    > uziemionego na pewno bardzo mała. Większe szanse przeżycia masz więc w
    > przypadku pierwszym.

    Tylko, że nie wziął pod uwagę, że rury z których w większości obecnie
    się robi instalacje wody użytkowej choć wyglądają na plastikowe to
    przewodzą prąd, gdyż wewnątrz mają warstwę aluminium.

    > To sobie płaszcz Alu uziem przy pompce, a nie przy kranie. Będziesz
    > miał zalety obu rozwiązań.

    W jaki sposób chcesz uziemić ten płaszcz rury AluPex? Będziesz obżynał
    zewnętrzną warstwę, aby na rurze zamocować opaskę uziemiającą? A może
    przewiercisz rurę i zamocujesz oczko śrubą? :) Czekam na genialne
    pomysły, bo ja przyznam, że nie wiem jak tego skutecznie dokonać.

    >> Czy uważasz, że obejmowanie takich przyłączy kranowych jest idiotyzmem?
    >
    > Dokładnie tak uważam. Potencjał typowo zostanie przywleczony z
    > zewnątrz, nie z rury. Rurę można uziemić. Ze scenariuszy "impedancja
    > nieznana, raczej wysoka" oraz "gwarantowana niska" zdecydowanie
    > wybieram pierwszy.
    > Bo w pierwszym *mogę* zginąć, w drugim *muszę* zginąć, w największym
    > skrócie.

    Piszesz o przywleczonym potencjale. Jakim potencjale? Potencjale ziemi,
    kiedy dane elementy instalacji będą objęte uziemieniem oraz połączeniami
    wyrównawczymi?

    Niebezpieczne potencjały to można przywlec tylko i wyłącznie wtedy,
    kiedy te elementy nie będą uziemione.

    Oczywiście nie ma sensu obejmować takimi połączeniami instalacji z rur
    PP czy Hep2O czy PCV, ale w przypadku rur AluPex nie jest to tak
    jednoznaczne, bo mamy warstwę aluminiową, która teoretycznie nie styka
    się ze złączkami, bo w każdej takiej złączce jest wkładka (pierścień)
    separujący, która zapobiega dotykaniu płaszcza aluminiowego do złączki.

    Problem jest natomiast w tym, że może dostać się tam woda. O ile woda w
    plastikowej rurce o długości 1m ma oporność powyżej 50kOhm czyli spełnia
    warunki izolacji stanowiska przy napięciu do 500V o tyle trudno jest
    przewidzieć jaką rezystancję uzyska kropla czy kilka kropel wody, która
    "połączy" z sobą elementy metalowe oddalone od siebie o 0,5-1mm.

    Teoretycznie ten płaszcz nie powinien być połączony galwanicznie ze
    złączkami, ale w przypadku zawilgocenia sytuacja się zmienia. Może nie
    dziś, może nie jutro, ale za dwa dni, za tydzień, miesiąc czy rok ...

    Niestety dr Musiał choć jest człowiekiem o dużej wiedzy, po prostu nie
    przewidział tej sytuacji, a że jest krzykaczem i awanturnikiem to lud go
    słucha i mu przyklaskuje.

    Ja w przypadku instalacji wykonanych rurą AluPex zawsze obejmowałem
    połączeniami wyrównawczymi nie tylko skrzynki rozdzielcze, ale także i
    same rozdzielacze obwodów podłogówek, grzejników i wody użytkowej,
    prowadząc do nich przewód 1-żyłowy w postaci linki 10mm2. Wtedy miałem
    pewność, że nie przedostanie się na krany czy grzejniki niebezpieczny
    potencjał od pomp czy elektrozaworów.

    Wiesz może czym jest ekwipotencjalizacja i czym są połączenia wyrównawcze?


  • 47. Data: 2019-12-01 11:29:17
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 1 Dec 2019 11:15:49 +0100, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > Tylko, że nie wziął pod uwagę, że rury z których w większości
    > obecnie
    > się robi instalacje wody użytkowej choć wyglądają na plastikowe to
    > przewodzą prąd, gdyż wewnątrz mają warstwę aluminium.

    IWszystkie kształtki przejściowe alupex z jakimi miałem do czynienia
    miały przekładkę izolacyjną od płaszcza więc nie gadaj głupot
    (ponownie). Tak, wiem pewnie zaraz dasz przykład że są kształtki bez
    izolacji.

    --
    Marek


  • 48. Data: 2019-12-01 11:36:26
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2019-12-01 o 10:17 +0100, Marvin napisał:
    > Przejrzałem cały wątek, ale nie rozumiem jak obecność RCD w starej
    > instalacji mogłaby coś pogorszyć?

    Z tego co rozumiem, uzytkownik uważa, że RCD bez ziemi nie ma sensu
    gdyż bez uziemienia i tak nie spełni swojej roli zapobiegającej
    porażeniu, a fakt że wyłączy obwód podczas porażenia kogoś jest mniej
    istotny niż ryzyko że dodatkowa różnicówka wprowadzi przerwę na linii N
    (wskutek awarii samej różnicówki, czy poluzowanych styków itp).

    Sprawa jest dyskusyjna, wszystko sprowadza się do oceny
    prawdopodobieństwa. Ja sam wolałbym mieć RCD niż jej nie mieć - awarii
    skutkujących przerwą N nie zaobserwowałem nigdy w żadnej z instalacji
    które u siebie robiłem, natomiast pojawiająca się "znikąd" faza w
    różnych dziwnych miejscach czasem się jednak zdarza w starych
    instalacjach. No i nawet gdyby N znikło - to sprawa od razy wychodzi na
    jaw bo coś przestaje działać, a z fazą na obudowie żyrandolu można żyć
    latami nie będąc tego świadomym.

    Mateusz


  • 49. Data: 2019-12-01 11:39:59
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-11-30 o 21:17, Marek pisze:
    >> Muszę Cię zmartwić, ale obóz Marka to nie obóz myślenia, a wręcz obóz
    >> bezmyślności, który chce zakładać RCD w instalacjach z zerowaniem
    >> oraz w układach TN-C i twierdzi, że przecież jak z powodu utraty
    >> ciągłości przewodu zerowego / PEN będzie się utrzymywał niebezpieczny
    >> potencjał na obudowie urządzenia to przecież RCD wyłączy jak się ktoś
    >> dotknie i przez
    >
    >
    > Niczego takiego nie mówiłem, to twoja jakaś projekcja głupot które
    > wmawiasz innym. Omawiałem  tylko JEDEN specyficzny przykład użycia
    > RCD  w układzie  bez pen i bez zerowania , gdzie rcd  przydaje się do
    > wcześniejszego wykrywania przebicia takich obwodów do ziemi. (
    >
    Oczywiście, że nie mówiłeś tylko pisałeś.

    Przeczytaj dokładnie o co chodzi w tym wątku. Autor pyta o układ TN-C
    oraz mostki w gniazdkach (układ zerowania).

    Pisze on

    [cyt. Queequeg]

    "Ja wychodzę z założenia, że jeśli ma być mostek (TN-C) lub pseudo-uziom,
    które łączy się w rozdzielnicy z przewodem neutralnym (w TN-C-S), to
    lepiej, żeby tego uziemienia nie łączyć w ogóle, bo w przypadku przerwania
    przewodu neutralnego mamy na obudowach urządzeń napięcie sieci i nic nas
    przed nim nie ochroni.

    Mam rację?

    Pojawia się też temat kuchni i łazienki, gdzie uziemienie musi być, a
    instalacja do mieszkania jest TN-C. Co wtedy?"

    Zakłada on scenariusz, że porozpina mostki ochronne i podłączy RCD. Ma
    tylko dylemat z kuchnią i łazienką.

    Napisałem, że w układach TN-C oraz tych z zerowaniem nie wolno stosować RCD.

    Ty natomiast bezmyślnie zacząłeś bić pianę i mnie obrażać.

    Może uściślijmy:

    Jeżeli mamy obwody oświetlenia czy gniazd w pokojach, gdzie wszystkie
    urządzenia odbiorcze mamy w II klasie ochronności (czyli bez bolca
    ochronnego) i nie mamy ani jednego gniazda z bolcem to RCD spokojnie
    można zamontować. Zapewne zwiększy ono w jakimś, bliżej nieokreślonym
    stopniu bezpieczeństwo o ile ktoś nie będzie chciał zrobić sobie
    gniazdka z zerowanym bolcem pod nowo zakupiony komputer.

    Ale tam, gdzie mamy układy zerowania lub TN-C, czyli gniazda z bolcem i
    mostkami zerującymi, a urządzenia w I klasie ochronności to nie wolno
    jest stosować wyłączników RCD, ponieważ ich obecność tylko zwiększa
    ryzyko porażenia prądem. Nie możemy rozłączać mostków zerujących czy
    połączeń PE z PEN dla układów TN-C, ponieważ te połączenia zapewniają
    większe bezpieczeństwo niż dołożenie do takiego obwodu RCD niezależnie
    od tego czy pozostawimy te połączenia czy je usuniemy.

    Aby RCD mogły działać prawidłowo w takich układach niezbędnym jest
    wykonanie modernizacji takiej instalacji i wydzielenie oddzielnego
    przewodu ochronnego PE, który dodatkowo należy uziemić. Pozostawienie
    urządzeń I klasy ochronności bez połączeń ochronnych czyli bez
    połączenia bolców gniazdek czy obudów urządzeń z przewodem ochronnym
    PE/przewodem ochronno-neutralnym PEN lub zerowym jest karygodne i
    niedopuszczalne.

    Teraz napisz bez bicia piany z czym się nie zgadzasz co tu napisałem.


  • 50. Data: 2019-12-01 11:44:12
    Temat: Re: TN-C / TN-C-S i "bolec"
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2019-12-01 o 11:29, Marek pisze:
    >> Tylko, że nie wziął pod uwagę, że rury z których w większości obecnie
    >> się robi instalacje wody użytkowej choć wyglądają na plastikowe to
    >> przewodzą prąd, gdyż wewnątrz mają warstwę aluminium.
    >
    > IWszystkie kształtki przejściowe alupex z jakimi miałem do czynienia
    > miały przekładkę izolacyjną od płaszcza więc nie gadaj głupot
    > (ponownie). Tak, wiem pewnie zaraz dasz przykład że są kształtki bez
    > izolacji.

    Czytaj całość mojej wypowiedzi i przestań "pieprzyć od rzeczy".

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: