-
Data: 2014-05-15 14:57:52
Temat: Re: Szybka karta microSD do 100zl
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"Marek" ll21ss$5au$...@n...news.atman.pl
>> Czym są 'systemy operacyjne czasu rzeczywistego' można
>> przeczytać bez trudu w necie.
> Widzisz... ty czytasz o tym w necie
Zanim dowiedziałem się o istnieniu internetu,
wiedziałem o takich systemach.
> co ja tworzyłem (nie zajmuję się tym obecnie). W zasadzie
>nie ja jako 1 osoba lecz grupa kilku pracowników uczelni.
Ciekawe, czy podpisaliby się pod tym, co tu prezentujesz. :)
>> Diabli wiedzą, skąd wzięło się fatalne utożsamianie:
>> 'w czasie rzeczywistym' == 'w czasie zerowym'
> Ja nie spotkałem się z takim sformułowaniem. Nie obracam się w Twoich kręgach.
Być może, choć ja akurat uważam, że obracasz się. :)
>> Marku -- nie gniewaj się, ale Twe myślenie (dotyczące
>> szybkości kart i pojemności buforów
> Sprawdź sobie w systemie Windows ile masz pamięci. Zapewne więcej niż RAM. Ciekawe
co?
Należy zapytać: 'czym jest pamięć'? HDD to także pamięć.
ROMy/PROMy/EPROMy -- także. Pamięć może być wirtualną pulą
adresów możliwa do obsłużenia przez procesor, która nie ma
(bądź ma) pokrycie w RAMkach.
>> oraz jednoczesności
>> zdarzeń) jest modelowym błądzeniem niemożliwym wręcz do
>> uznania za choćby prawdopodobne. Przyznaj się, że po
>> prostu robisz nas w bambuku i testujesz naszą cierpliwość. :)
> To raczej ja wykazuję się cierpliwością angażując się w niecelową
> konwersację. Proponuję EOT zanim dyskusja stanie się niemiła.
> Sam napisałeś, ze bazujesz na wiedzy netowej
Nie napisałem. :)
> w temacie RT więc nie bardzo mnie interesuje dyskusja z Tobą.
> Do tego ignorujesz logikę dyskusji nie przyjmując do wiadomości,
> że implementacja programistyczna czegokolwiek, w tym autorskiego
> systemu RT, zależy wyłącznie od programistów.
Ale akurat określenie RT ma swoją wartość
niezależną od tych konkretnych programistów. :)
> Jeśli mają potrzebę nie wdrażania jednego z wielu mechanizmów
> wykorzystywanych powszechnie w RT, to ich sprawa.
Niby tak, ale cechą systemu operacyjnego czasu
rzeczywistego nie jest współbieżność obsługi zdarzeń.
> O czym tu dyskutować? Piszę jak fizycznie zrealizowano coś
> w konkretnym urządzeniu a Ty w odpowiedzi zachęcasz autorów
> do poczytania w necie o podstawach RT. To jakiś absurd.
> O "wirtualnej" *) pamięci też nie słyszałeś i zamiast sobie
> poczytać to piszesz o tym, że robię Was w bambuko.
Słyszałem. Pierwszym komputerem, który zobaczyłem był komputer
z wirtualną pamięcią. Dopiero później zobaczyłem ZX Spectrum. :)
> W mojej interpretacji Twoja postawa jest w tym momencie
> trollowsko-infantylna, której celem jest przekomarzanie
> się itp. Też się nie obrażaj ale chciałem przedstawić
> moje odczucia w tej dyskusji.
Mnie nie można obrazić. Przegrałem nawet proces sądowy (który
bym wygrał, gdybym nie wycofał zarzutu o słowne znieważenie)
o obrażenie mnie.
> *) użyłem cudzysłów bo w przypadku cyfrówek miałem na myśli
> jedynie to, że równoległe zrzucanie bufora aparatu do SD
> i zapisywanie nowych zdjęć w to miejsce skutkuje w praktyce
> tym, że więcej klatek w szybkim trybie aparat jest zdolny
> wykonać niż bez obecności karty SD. Czyli bufor "wirtualnie"
> powiększył się. Im szybsza karta SD tym bardziej "powiększy
> się" wirtualnie bufor. W informatyce pamięć wirtualna wiąże
> się z możliwością jej adresowania - dlatego cudzysłów bo
> nie to miałem na myśli. Chyba po raz trzeci to piszę
> a z pewnością ostatni. Nie wykorzystasz tej szansy
> i nie zrozumiesz, trudno. Więcej prób nie będę podejmował.
Zrozumiałem. Od początku rozumiem, ale chciałem wiedzieć, jak duży
jest bufor,Chciałem policzyć, ile pstryknąłeś klatek, zanim wybrałeś
tę karte. Jeśli bufor mieści 2 sekundy a Ty testowałeś kilkanaście
kart, mamy:
(2s*12klatek/s)*kilkanaście
do czasu zapełnienia bufora, po czym mamy co najmniej dwie sekundy obliczania
(2s*xklatek/s)*kilkanaście
i każdy z tych pomiarów należy kilkakrotnie powtórzyć; powiedzmy że tylko 3 razy. :)
3((2s*12klatek/s)*k+(2s*xklatek/s)*k) gdzie k oznacza 'kilkanaście'.
Zakładasz, że karta odbiera 2.5 klatki na sekundę, zatem may cos takiego:
3((2s*12klatek/s)*k+(2s*2.5klatki/s)*k)
czyli jakoś tak
3((2*12)+(2*2.5))*kklatek
a wstawiając za k (czyli kilkanaście) powiedzmy 15, mamy:
45(24+5)*klatek
45*29*klatek
1305 klatek
Naprawdę Twój test pochłonął ponad 1300 klatek?...
-=-
Pamięć wirtualna w komputerze to pamięć istniejąca jedynie w adresach.
Program odwołuje się do tych wirtualnych adresów a odpowiednia część
komputera (raczej zintegrowana z resztą CPU) dokonuje przeadresowania
z adresów wirtualnych na lokalnie/chwilowo ważne adresy rzeczywiste.
W danej chwili dany adres wirtualny może zostać powiązany z takim
adresem rzeczywistym, w innym momencie ten sam adres wirtualny może
spotkać się z innym adresem rzeczywistym. Taki sposób adresowania
nazywany też jest chronionym, gdyż programy nie mogą się nawzajem
podglądać -- POKE. ;) Aby nie tracić zawartości zapisanej pod
adresem wirtualnym, gdy adres rzeczywisty zostanie zwolnionym,
zawartość tego adresu wirtualnego można przechować w innym,
zwykle tańszym miejscu, na przykład na HDD. Plik zawierający
takie zrzuty (przechowujący tymczasowo zawartość wirtualnych
adresów) nazywany jest powszechnie SWAPem. Przerzucaniem
zawartości ze SWAPu do RAMu i z powrotem zajmuje się tak
sprzęt/złom, jak i soft/system_operacyjny. Powszechne
PeCetowe procesory Intela od 80286 potrafią wspomagać
tryb chroniony, jednak DOS (system operacyjny dedykowany
tym komputerom -- PeCetom tamtych lat) tego nie oferował
**chyba** nigdy. Pamiętam, że jakoś był wykorzystywany już
wtedy ten wynalazek, ale nie pamiętam, jak dokładnie.
Irytowały wzmianki (w czasie uruchamiani) o istnieniu trybu chronionego.
Do napisania powyższego opisu nie służyły mi wieści czerpane z internetu. :)
W czasie pisania programów (na samym początku pisania) dowiedziałem się tego,
czym jest pamięć wirtualna a o tym, że AT (na 80286) oferuje sprzętowo tryb
chroniony, dowiedziałem się w parę lat po tym, jak zacząłem pisać, czyli
wtedy, gdy spotkałem się z ATem. AT oferował o wiele szerszy dostęp do
RAMek niż XT, co jednak w DOSie jedynie przygnębiało? :) Dawało szybkie
RAMdyski, o wiele szybsze i od HDD, i od innej (bardzo powolnej) konstrukcji
RAMdysków -- znanych mi z XTów. RAMdyski XTowe miały szybkość porównywalną
z szybkością dyskietek -- FDD.
Moje ,,kręgi'' to na przykład Deminet -- to IMO od niego
dowiedziałem się, czym jest 'czas rzeczywisty'. Od niego,
czyli z książki jego autorstwa.
-=-
Podtrzymuję, że jednoczesność/równobieżność nie jest cechą
znamienną/charakterystyczna systemów operacyjnych czasu
rzeczywistego.
-=-
Ponoć pierwszym procesorem x86 dającym równoległa prace był 80486.
O tej równoległości pracy dowiedziałem się tuz po pojawieniu się
tych procesorów, ale później szybko o tym powszechnie zapomniano. :)
Pamiętam tez ludzi szukających w tamtych latach programistów do
pisania procesów równobieżnych. Nie wiem, ani jakiego sprzętu,
ani jakiego softu (jakich systemów) zamierzali używać, ale
pamiętam, że na samym początku zapewnili nas (mnie i ludzi,
którzy razem ze mną tam zgłosili się) że zamierzają dobrze
nam płacić za naszą pracę. Ludzi -- może źle powiedziane,
bo rozmawialiśmy z jedną panią, jąkającą się jak Michnik. :)
Choć zapewne nie warto, jednak napiszę, że jąkanie moich
rozmówców nie przeszkadza mi, albo przeszkadza tak, jak
przeszkadzają okulary moich rozmówców czy ich aparaty
słuchowe... :)
-=-
System, od którego zaczynałem nazywał się RSX11M.
Miał chorągiewki, którymi regulował ruch, gdy któraś
z czynności musiała zaczekać na efekt innej a system
zezwalał na jednoczesną pracę różnych urządzeń.
Można było zlecić kilka czynności tak, że bez potwierdzenia
którejś (podnoszącej chorągiewkę/flagę) nie można było
puścić w ruch kolejnej.
RSX11M był wieloużytkownikowym systemem operacyjnym czasu rzeczywistego
operującym na wirtualnej pamięci. Taki model systemu był dla mnie równie
oczywistym/intuicyjnym/normalnym/zwyczajnym, jak język polski dla Polaka,
który wychowywał się w Polsce, wśród ludzi używających TYLKO języka polskiego.
Ja nazywałem to chorągiewkami inni -- flagami. :)
Tłumaczenie mi zawiłości: wirtualnej pamięci, SWAPu, trybu chronionego,
jednoczesnego używania systemu przez wielu użytkowników, czasu
rzeczywistego itp. jest równie ciekawe, jak tłumaczenie mi zawiłości
języka polskiego przez Chińczyka, który od niedawna uczy się tego
(jakże ciekawego) języka... ;)
Tak właśnie wyglądało tłumaczeni mi VM dawane przez PPalusińskiego.
Podobnie -- tłumaczenie dawane przez GNiemirowskiego dotyczące
transakcyjności NTFS. MKaweckiego pomijam, bo on nie uczył się
NTFSu nawet jako Chińczyk balujący w Polsce. ;)
-=-
Choć tak wygląda adresacja w RSX11M, mój ostatni program ,,mylił'' ;)
pamięć przeznaczona na dane/kod_programu z pamięcią przeznaczona na
zmienne programu. Pewna część tego programu na samym początku pracy
weryfikowała poprawność wczytywanego pliku (ja nazywałem go słowniekiem)
i po tym sprawdzeniu była bezużyteczna aż do końca pracy programu,
okupując jednak miejsce, którego system nie zwracał, choć mógł
zauważyć, że nie ma tam powrotu. :)
Tę część wykorzystałem tak, że bufor na liczbę integer kończył się
zbyt wcześnie, przez co pewne odwołania mogły wchodzić poza tę
liczbę -- i wchodziły właśnie w to niepotrzebne już miejsce.
Deklaracja:
Integer I(100)
ale podczas pracy programu pojawiają się
instrukcje typu
I(200)=J
Całość rzecz jasna pod kontrolą -- moją. :) Był to
ostatni mój program pisany na tym komputerze. I zarazem
był to program służący pisaniu na tym komputerze, bo był
to edytor do szybkiego pisania programów. :) Panowałem
nad niemal całym miejscem niepotrzebnego mi kodu -- nad
całym, poza ostatnim bajtem, którego nie udało się mi
okiełznać, gdyż komputer uległ (niemal na moich oczach)
rozkładowi, żeby nie powiedzieć -- dewastacji. :)
Prawdziwego rozłożenie dokonałem osobiście,
już jako pracownik opłacany przez uczelnię.
-=-
Popędliwym przypomnę, że przepełnienie bufora to
obecny sztampowy sposób wpuszczania szkodników.
Ja przepełniałem bufor celowo i świadomie.
Inna sprawa, że zanim do tego doszedłem, pisałem
programy w deklaracjach których miałem Integer(1)
a w programie były odwołania do różnych miejsc
owej zmiennej, ale leżących nadal w segmencie
poświęconym zmiennym.
Innymi słowy dochodziłem ;) do mego ostatniego programu drobnymi krokami.
Wiele moich programów ogóle nie miało normalnych deklaracji zmiennych. :)
Do ,,oflagowania'' doszło niewielu z moich ówczesnych znajomych.
(znam tylko dwie osoby)
Do IV Fortranu z plusem -- chyba tylko ja z białostoczan. :)
Zezwalał na numerację od zera -- zerowy element macierzy,
pierwszy itd. Upraszczało to pisanie. Późniejsze języki
chyba dawały od razu numerację zaczynająca się od zera.
-=-
Reasumując -- coś słyszałeś o systemach czasu rzeczywistego,
ale nie wiesz, którym uchem. ;) (czy wewnętrzny, czy środkowym,
czy wirtualnym) Wyjaśnienie obsługi (przez system RT) nadchodzących
zdarzeń nie jest trudne. (o ile samemu pisze się te programy)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 15.05.14 15:11 Eneuel Leszek Ciszewski
- 15.05.14 17:02 Marek
- 15.05.14 23:25 Eneuel Leszek Ciszewski
- 15.05.14 23:27 Eneuel Leszek Ciszewski
- 16.05.14 14:08 Eneuel Leszek Ciszewski
- 16.05.14 19:37 Marek
- 16.05.14 23:35 Eneuel Leszek Ciszewski
- 17.05.14 13:47 Marek
- 17.05.14 14:45 jakson
- 17.05.14 23:07 Eneuel Leszek Ciszewski
- 18.05.14 00:30 Eneuel Leszek Ciszewski
- 19.05.14 01:22 jakson
- 27.05.14 20:07 jakson
- 29.05.14 16:58 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Radio internetowe do starego Androida
- Nazbyt "muzyczne" słuchawki
- 5G Apokalipsa - nie tylko dla tutejszych przeżuwaczy podpiczników
- Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- Aero2
- odbiornik GPS z kablem USB
- iOS, działające wifi z autolockiem
- Z instrukcji do kitu
- Re: W telefonie brak szufladki na drugą kartę SIM
- W telefonie brak szufladki na drugą kartę SIM
- DNS restrictions are on
- Słabszy sygnał GSM od kilku tugodni
- Re: Tani dodatkowy sim do smartwacha
- Praktyczny test GPS...
- Re: UseGalileo -- PRODUKTY I APLIKACJE UŻYWAJĄ JUŻ DZIŚ SYSTEMU GALILEO
Najnowsze wątki
- 2025-02-12 Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
- 2025-02-11 Mini pecet
- 2025-02-10 Spalił się spaliniak
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-02-10 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-10 Kraków => DevOps Engineer (Junior or Regular level) <=
- 2025-02-10 Dlaczego takie preferencje banków?
- 2025-02-10 Białystok => iOS Developer (Swift) <=
- 2025-02-10 Mińsk Mazowiecki => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-02-10 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-10 Współczesne mierniki zniekształceń nieliniowych THD audio, produkują jakieś?
- 2025-02-10 Szczecin => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-02-10 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-02-10 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-02-10 Chrzanów => NodeJS Developer <=