eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew... › Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
  • Data: 2015-06-10 20:34:41
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-06-10 20:00, Budzik wrote:

    >> Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
    >> A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
    >> I to wszystko. A te, które rosną zostawcie w spokoju.
    >
    > Hmm, skąd taka niekonsekwencja?
    > Chodzi konkretnie o te drzewa przy drogach zeby ich nie wycinac?
    > Dlaczego? Wycina sie wiele drzew, nasadza sie wiele nowych.
    > Dlaczego akurat te chcesz zachowac, pomimo tego, ze jak rozumiem, ogólnie
    > nie hccesz drzew przy drogach bo nowych sadzic nie chcesz?

    Ale on ma częściowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i
    wojewódzkich drzewa powinny zniknąć - te drogi stanowią rzeczywiście
    drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi prędkościami.
    Iloczyn tych czynników powoduje, że działania podjęte w tym zakresie na
    tych drogach zapewne się "zwrócą" w postaci mniejszej liczby wypadków
    lub ich skutków.

    Drogi gminne - sorry - to nie są drogi do zapierdalania, tylko bardziej
    na zasadzie - są, bo być muszą. Jeździ tam mało samochodów, raczej
    wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich (znaczy tych
    dróg)... w chuj w całym kraju. Innymi słowy zgodnie z zasadą 20/80
    zajęcie się 20% dróg (czyli krajówek) przyniesie 80% efektów. Reszta to
    będą pojedyncze przypadki, ginące w statystyce i pijana młodzież w BMW o
    5 nad ranem w niedziele, bez pasów za to z nadmiarem osób na pokładzie i
    promili we krwi - na tych nic nie poradzisz.

    Oczywiście rodzina ofiar będzie innego zdania, ale (nie)stety do
    problemu należy podejść z punktu widzenia statystyki - czyli działać tam
    gdzie będą największe efekty. I jak już to zrobimy, to możemy zająć się
    "first world problems" to znaczy czy na wiejskiej drodze, gdzie się
    ledwo co mijają dwa samochody wycianać drzewa i budować pobocza, czy
    może bariery, całą drogę przebudować a może zbudować obwodnice.

    To tak jak z przejazdami kolejowymi - najlepiej jakby wszędzie były
    wiadukty, ale liczy się iloczyn ruchu i środki podejmuje w zależności od
    jego wyniku. Z pełną świadomością, że niestety ktoś się pod pociąg przez
    to, że nie ma zapór wbije (z zaporami zresztą też). Collateral damage:(
    Oczywiście można mówić, że każde życie jest bezcenne... ale...

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: