-
1. Data: 2024-10-28 09:44:19
Temat: Światłowód między budynkami
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Zabieram się w końcu za odkładany od jakiegoś czasu projekt
przeciągnięcia sieci lokalnej z mojego domu do dwóch budynków
gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
Budynki znajdują się w stosunkowo niewielkiej odległości od siebie, tak
więc założenia są następujące:
1. Najpierw trzeba będzie przeciągnąć światłowód z głównej szafki
sieciowej (znajdującej się na poddaszu budynki mieszkalnego), wzdłuż
więźby dachowej, do punktu na ścianie, który jest najbliżej pierwszego
budynku gospodarczego. Będzie tego może jakieś 10 metrów.
2. Następnie planuję przewiesić światłowód między budynkami, na
odciągach (jakieś 4 metry).
3. W pierwszym budynku gospodarczym zostanie zainstalowana szafka -
część włókien zostanie skonwertowana na zwykły Ethernet i połączona z
siecią w tym budynku, część pójdzie dalej.
4. Światłowód zostanie przeciągnięty wzdłuż więźby dachowej pierwszego
budynku gospodarczego (kilkanaście metrów) i na odciągach do drugiego
budynku gospodarczego (jakieś 6 metrów).
5. W drugim budynku gospodarczym (konkretnie w garażu) zamontuję kolejną
skrzynkę z konwersją do Ethernetu.
6. Na chwilę obecną w tym miejscu światłowód będzie się kończył, ale
chciałbym też zostawić kilka wolnych włókien, żeby w przyszłości można
było pociągnąć połączenie (już ziemią) do granicy działki (jakieś 100
metrów).
W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jakiego kabla światłowodowego powinienem użyć? Wiem, że można
kupić/zamówić gotowe patch-cordy zakończone złączkami, ale ich
prowadzenia może być kłopotliwe. Bardziej skłaniam się w kierunku
przeciągnięcia samych kabli i zlecenia komuś wykonania spawów.
Dodatkowo mógłbym wtedy zastosować kable z wieloma włóknami, zostawiając
ich trochę w zapasie. Wtedy oczywiście kabel łączący budyni gospodarcze
miałby mniej włókien od kabla łączącego dom z pierwszym budynkiem
gospodarczym.
Na razie połączenie będzie zrealizowane w standardzie Gigabitowego
Ethernetu (i tak nie mam szybszych switchy w domowej sieci) ale dobrze
by było, gdyby przeciągnięty kabel w przyszłości dawał możliwość
upgrade'u do 10 Gbps.
2. W jaki sposób zrealizować montaż kabla między budynkami? Jakiś
konkretny system odciągów? Dodatkowa linka zabezpieczająca światłowód?
Zależy mi na tym, żeby połączenia było bezpieczne i solidne. Niestety
prowadzenie kabla w ziemi po podwórku odpada.
3. W jaki osprzęt się zaopatrzyć? Mam tutaj na myśli szafki,
patch-panele, szpule do zabezpieczenia zapasu kabla itp.
4. Jaki konkretny standard światłowodowego Ethernetu polecacie do
realizacji tego projektu?
-
2. Data: 2024-10-28 12:52:02
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 28/10/2024 09:44, Atlantis wrote:
> gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
> kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
> kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
Czyli wychodzi na to, że podobny efekt uzyskasz na sieci bezprzewodowej:
1) z opisu wynika że nie potrzebujesz gigabitowych prękości
2) i tak końcowe urządzenia są wpinalne w wifi
Może wystarczy repeater, jakiś porządniejszy.
> Na razie połączenie będzie zrealizowane w standardzie Gigabitowego
> Ethernetu (i tak nie mam szybszych switchy w domowej sieci) ale dobrze
> by było, gdyby przeciągnięty kabel w przyszłości dawał możliwość
> upgrade'u do 10 Gbps.
Nie wygląda na to, abyś miał takie potrzeby. Robienie sieci na
światłowodach może mieć jakiś sens kiedyś, ale jak na razie nie ma to
uzasadnienia. Ja bym uzasaniał np. brakiem problemów jak będzie
wyładowanie atmosferyczne i to by był sesowny powód. Tylko że to samo
dają repeatery ;)
Jeśli jednak naprawdę upierasz się aby mieć światełko, to zacznij od
orientacji ile będzie kosztował sprzęt aktywny. Może od tego:
https://allegro.pl/listing?string=media%20konwerter%
20%C5%9Bwiat%C5%82ow%C3%B3d
https://allegro.pl/listing?string=patchcord%20jednom
odowy
To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu nie
ma chyba znaczenia.
-
3. Data: 2024-10-28 15:55:22
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 28.10.2024 12:52, heby wrote:
> Czyli wychodzi na to, że podobny efekt uzyskasz na sieci
> bezprzewodowej: 1) z opisu wynika że nie potrzebujesz gigabitowych
> prękości 2) i tak końcowe urządzenia są wpinalne w wifi
Nie, moim zdaniem to słaby pomysł. Założenie, że końcowe urządzenia i
tak będą wpinane po WiFi jest błędne. Nie chociażby mam zaufania do
kamer WiFi i zawszę łączę je z siecią za pomocą Ethernetu z PoE. Skoro i
tak muszę podciągnąć zasilanie, to czemu przy okazji nie miałbym
dostarczyć stabilnego uplinku?
Dodatkowo chciałbym mieć możliwość podpięcia się w warsztacie laptopem
do pełnego Ethernetu, a w przyszłości możliwe, że wcisnę do którejś ze
skrzynek jakiś mały NAS, pracujący jako redundantny serwer backupów.
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie tak szybkie jak światłowód
prowadzący bezpośrednio do głównego switcha i trochę szkoda z niego
robić główną infrastrukturę między budynkami.
Obecność Access Pointów wynika z dwóch powodów:
1. Chcę mieć szybki i stabilny zasięg sieci bezprzewodowej na terenie
całej działki. Chodzi nie tylko o korzystanie z telefonu czy laptopa w
ogrodzie, ale także stabilną prace rozmaitych urządzeń IoT (w osobnej
podsieci).
2. Backup. Korzystam z Access Pointów Unifi z serii U6 i AC-Mesh. Mają
one tę zaletę, że w przypadku awarii połączenia przewodowego potrafią
się ze sobą zmeshować. Tak więc nawet jeśli światłowód by padł, to
segmenty sieci w poszczególnych budynkach nadal będą miały ze sobą
kontakt (kosztem obniżenia prędkości i wyższej latancji). Jednak jak
mówię, to tylko rozwiązanie awaryjne.
> Może wystarczy repeater, jakiś porządniejszy.
Jak wspomniałem - mam nawet coś lepszego niż repeater, bo obecne access
pointy potrafią się zmeshować i w razie czego robić za "backhaul"
korzystając opcji "wireless uplink". Jednak to i tak nigdy nie zapewni
takiej wydajności jak bezpośrednie połączenie przewodowe.
> Nie wygląda na to, abyś miał takie potrzeby.
Teraz nie mam. Dlatego właśnie spokojnie (z zapasem) wystarczy mi
gigabit. Jednak skąd mam wiedzieć, że za dziesięć lat sytuacja się nie
zmieni? Przecież kiedyś Fast Ethernet też wydawał się do wszystkiego w
zupełności wystarczający. Wolałbym oszczędzić sobie ponownego ciągnięcia
przewodów. Z tego samego powodu robiąc sieć wewnątrz budynku też użyłem
kabla CAT6 (z wyjątkiem połączeń prowadzących do kamer).
> Robienie sieci na światłowodach może mieć jakiś sens kiedyś, ale jak
> na razie nie ma to uzasadnienia. Ja bym uzasaniał np. brakiem
> problemów jak będzie wyładowanie atmosferyczne i to by był sesowny
> powód.
No i to jest właśnie jeden z powodów, dla których postawiłem na światłowód.
> Tylko że to samo dają repeatery ;)
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie miało takich osiągów jak
bezpośredni link bezprzewodowy. W praktyce zwykle dostajemy kilkaset
Mbps, a trzeba jeszcze doliczyć straty wynikające z retransmisji.
Skoro połączenie ma robić za uplink do kolejnych Access Pointów i kamer,
to wolę postawić na najstabilniejsze i najszybsze rozwiązanie. Gdyby
jeszcze te budynki dzieliła jakaś większa odległość, ale tutaj dosłownie
mowa o przeciągnięciu kilku metrów światłowodu pomiędzy nimi.
> https://allegro.pl/listing?string=patchcord%20jednom
odowy
Właśnie nie chcę kupować gotowych patchcordów z zarobionymi końcówkami.
Ciężko to będzie przeciągać. Do tego takie kable są robione pod jedno
połączenie. Wolę zamówić gdzieś porządny kabel z wieloma włóknami, a już
po przeciągnięciu zlecić komuś pospawanie tego i zarobienie końcówek.
> To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu
> nie ma chyba znaczenia.
Zależy mi też na informacji odnośnie standardu. Bo z tego co kojarzę
mamy połączenia, w których uplinik i downlink idą osobnymi włóknami, ale
jest też chyba możliwość puszczenia ich jednym włóknem, na różnych
długościach fali. Na które rozwiązanie powinienem się zdecydować?
-
4. Data: 2024-10-28 16:51:41
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 28/10/2024 15:55, Atlantis wrote:
> Dodatkowo chciałbym mieć możliwość podpięcia się w warsztacie laptopem
> do pełnego Ethernetu, a w przyszłości możliwe, że wcisnę do którejś ze
> skrzynek jakiś mały NAS, pracujący jako redundantny serwer backupów.
Taki backup lepiej mieć w innej lokalizacji. BARDZO innej.
Takie backupy nie muszą być podpięte do szybiej sieci. Niech sobie rsync
robi robotę w tle, w końcu na NASa nie wrzucasz terabajtów dziennie.
> 1. Chcę mieć szybki i stabilny zasięg sieci bezprzewodowej na terenie
> całej działki. Chodzi nie tylko o korzystanie z telefonu czy laptopa w
> ogrodzie, ale także stabilną prace rozmaitych urządzeń IoT (w osobnej
> podsieci).
Ani praca ani IoT nie wymagają wysokich prędkości sieci lokalnej.
> gigabit. Jednak skąd mam wiedzieć, że za dziesięć lat sytuacja się nie
> zmieni?
To się dostosujesz. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojawi się
Wifi N+1, kóre będzie miało np. kilka gigabitów pasma.
Dlatego, jeśli OBECNIE nie masz potrzeby posiadania gigabitowego Wifi,
to inwerstowanie w najszybszą możliwą opcję jest tak naprawde
nieopłacalne, bo technologia za 10 lat zje to na śniadanie sprzętem za
grosze.
Innymi słowy: za 10 lat i tak zmienisz.
Istotne jest co potrzebujesz teraz, a nie za 10 lat.
> Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie miało takich osiągów jak
> bezpośredni link bezprzewodowy. W praktyce zwykle dostajemy kilkaset
> Mbps, a trzeba jeszcze doliczyć straty wynikające z retransmisji.
Zgadzam się w 100%, dlatego mam gigabit w całym domu, po dwa gniazdka na
pomieszczenie.
Ale ten gigabi był już wtedy tani i to była przyczyna, że nie było mi
szkoda pieniędzy. Teraz mam w domu accesspointy mające pasmo tego rzędu
wielkości. Kable przestaja mieć znaczenie.
Teraz widzę, że:
1) Mało kogo, poza graczami, obchodzi latency. Nowe standardy wifi mają
go dostatecznie dobry do pracy zdalnej, w jakiejkolwiek formie.
2) Mało kto podczas pracy przesyła terabajtowe pliki.
Innymi słowy nawet tania sieć wifi5/6 stała się dostatecznie dobra do
wszystkiego, poza marudzącymi graczami, ale to i tak audiofilstwo.
> Właśnie nie chcę kupować gotowych patchcordów z zarobionymi końcówkami.
Nie jest łatwo zarobić końcówkę światłowodu, dlatego kupuje się je od
razu zarobione.
> Ciężko to będzie przeciągać. Do tego takie kable są robione pod jedno
> połączenie. Wolę zamówić gdzieś porządny kabel z wieloma włóknami, a już
> po przeciągnięciu zlecić komuś pospawanie tego i zarobienie końcówek.
Zrobi to pewnie kazdy technik z lokalnej firmy internetowej "po
godzinach", wiec może popytaj montera, czy nie chciał by zarobić na
boku. pewnei i drutem się podzieli i podpowie co można zrobić.
>> To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu
>> nie ma chyba znaczenia.
> Zależy mi też na informacji odnośnie standardu. Bo z tego co kojarzę
> mamy połączenia, w których uplinik i downlink idą osobnymi włóknami, ale
> jest też chyba możliwość puszczenia ich jednym włóknem, na różnych
> długościach fali. Na które rozwiązanie powinienem się zdecydować?
Nie ma znaczenia, przecież każde z nich będzie 100x za szybkie, jak na
Twoje obecne potrzeby. Zdecyduj się na takie, jakie będzie możliwe.
Nie chce Cie odwracać od podjętej decyzji, najzwyczajniej jestem ciekaw
jakie są przyczyny uderzenia w światłowód, na który, wydaje mi się,
jesteś zdecydowany.
Ja w tej sytuacji widzę tylko ochronę przepięciową od piorunów, jako
jedyny argument, może wcale nie taki słaby.
-
5. Data: 2024-10-28 19:10:27
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: Atlantis <m...@w...com>
On 28.10.2024 16:51, heby wrote:
> Ani praca ani IoT nie wymagają wysokich prędkości sieci lokalnej.
Nawet jeśli, to nadal uważam, że docelowo robienie sieci szkieletowej na
radiu jest słabym pomysłem. Nie dosyć, że pasmo radiowe jest
ograniczonym zasobem to jeszcze tutaj jego część będzie notorycznie się
marnowała na "wireless uplink". Lepiej już już rozdysponować to pasmo
pomiędzy urządzeniami końcowymi.
Napiszę jeszcze raz: gdyby jeszcze te budynki dzieliło kilkaset metrów
to mógłbym jeszcze to rozważyć. Ale one stoją dosłownie jeden przy
drugim i muszę jedynie przewiesić kilka metrów światłowodu na odciągach.
Odcinków prowadzonych wewnątrz budynków nie liczę.
Do tego światłowód wygrywa pod względem wydajności energetycznej,
niezawodności transmisji i odporności na warunki zewnętrzne. W przypadki
WiFi wystarczy deszcz, żeby spadł poziom sygnału i wzrósł udział
retransmisji.
> To się dostosujesz. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojawi się
> Wifi N+1, kóre będzie miało np. kilka gigabitów pasma.
Te gigabity w nowoczesnych standardach WiFi są czysto teoretyczne. Po
pierwsze jest to tylko pasmo dzielone pomiędzy różne urządzania
podłaczone do jednego AP (bo wszystkie one korzystają z tych samych
zasobów radiowych), po drugie wystarczy aby trochę pogorszyły się
warunki radiowe i już urządzenia synchronizują się na słabszej modulacji
albo muszą robić retransmisje. Tak więc w praktyce, przy dobrych
wiatrach dostajemy kilkaset Mpbs. Jasne, to nadal dużo lepiej niż na
Wi-Fi sprzed piętnastu lat, ale prawidłowo zrobiony Ethernet (czy to na
skrętce, czy na światłowodzie) daje ci gwarancję tego gigabita (czy w
przyszłości np. 10 gigabitów) pomiędzy urządzeniami. Do tego w obydwie
strony, praktycznie bez retransmisji. I ja właśnie chcę mieć tę pewność
połączenia, gdy mowa o "sieci szkieletowej" między budynkami.
Po radiu to niech sobie gadają urządzenia mobilne albo jakieś czujniki IoT.
> Dlatego, jeśli OBECNIE nie masz potrzeby posiadania gigabitowego Wifi,
> to inwerstowanie w najszybszą możliwą opcję jest tak naprawde
> nieopłacalne, bo technologia za 10 lat zje to na śniadanie sprzętem za
> grosze.
Bardziej biorę tutaj pod uwagę stopniowej migracji W CIĄGU tych
dziesięciu lat. Przykładowo obecnie ceny switchy 10Gbps są jeszcze dość
zaporowe. Możliwe jednak, że za jakiś czas ta sytuacja się zmieni i np.
wymienię główny switch na taki, który będzie wspierał taką prędkosć
przynajmniej na kilku portach. Głupio byłoby, gdyby wtedy okazało się,
że nie mogę mieć tej prędkości, bo zdecydowałem się minimalnie
przyoszczędzić na światłowodzie albo kablach CAT5 zamiast CAT6.
> Ale ten gigabi był już wtedy tani i to była przyczyna, że nie było mi
> szkoda pieniędzy. Teraz mam w domu accesspointy mające pasmo tego rzędu
> wielkości. Kable przestaja mieć znaczenie.
Tylko pasmo urządzenia bezprzewodowego nie jest tym samym, co pasmo
przewodowego Ethernetu. WiFi przypomina pod tym względem stary standard
10BASE2, gdzie urządzenia współdzieliły ze sobą magistralę i
jednocześnie mogło nadawać tylko jedno. Tyle tylko, że zamiast
koncentryka mamy kanał radiowy o ograniczonej liczbie zasobów, które
trzeba podzielić między wszystkimi obsługiwanymi urządzeniami.
Dobry switch tymczasem jest w stanie wydzielić wiele niezależnych
kanałów pomiędzy urządzeniami w sieci tak, aby sobie wzajemnie nie
przeszkadzały. I jasne - nadal mogą powstawać wąskie gardła, szczególnie
w topologii wielokrotnie rozgałęzionej gwiazdy, albo gdy wiele urządzeń
chce gadać z jednym, jednak i z tym można sobie poradzić, np. stosując
infrastrukturę opartą na Link Aggregation pomiędzy switchami.
> Teraz widzę, że:
> 1) Mało kogo, poza graczami, obchodzi latency. Nowe standardy wifi mają
> go dostatecznie dobry do pracy zdalnej, w jakiejkolwiek formie.
Ale już mesh potrafi wprowadzać zauważalne opóźnienia.
> Innymi słowy nawet tania sieć wifi5/6 stała się dostatecznie dobra do
> wszystkiego, poza marudzącymi graczami, ale to i tak audiofilstwo.
Nie musisz mi tego tłumaczyć. Jak już mówiłem - ja już teraz mam w
domowej sieci Access Pointy Unifi z serii U6 (WiFi6) oraz AC-Mesh
(WiFi5). Jeśli nie dasz im uplinku po Ethernecie, a będą widziały w
pobliżu inne AP pracujące w tej samej sieci, to się ze sobą zmeshują,
wydzielając część dostępnego pasma na "wireless uplink".
Po prostu chcę, żeby to rozwiązanie funkcjonowało jako backup, mając
budynki spięte szybszym i pewniejszym Ethernetem po światłowodzie.
Innymi słowy: przestań mi oferować alternatywę, którą już dysponuję. ;)
> Nie jest łatwo zarobić końcówkę światłowodu, dlatego kupuje się je od
> razu zarobione.
W warunkach domowych - oczywiście. Jednak zakładam, że jeśli zlecę komuś
zespawanie włókien, to ten ktoś będzie dysponował też narzędziami do
zarabiania końcówek.
> Nie chce Cie odwracać od podjętej decyzji, najzwyczajniej jestem ciekaw
> jakie są przyczyny uderzenia w światłowód, na który, wydaje mi się,
> jesteś zdecydowany.
Po prostu to będzie znaczący upgrade domowej sieci. Mesh na WiFi już mam
- działa fajnie, ale jednak widać spadek parametrów jeśli połączenie
musi przechodzić przez kilka przekaźników. WiFi fajnie robi za końcowy
"punkt dystrybucji" dla urządzeń mobilnych, gorzej sprawdza się w roli
"infrastruktury szkieletowej" i tutaj jednak wolałbym dodać prawdziwy
Ethernet po światłowodzie. Fajnie będzie móc wpiąć się z laptopem w
warsztacie, mając dostęp do domowego NAS-a z pełną prędkością kabla, a
nie kapryśnego WiFi. ;)
Wygoda korzystania z samego WiFi też zresztą powinna się poprawić, bo:
- Całe pasmo będzie dostępne dla urządzeń końcowych, bez potrzeby
wydzielania (chyba nawet 50%) na wireless uplink.
- Pakiety będą leciały z AP światłowodem do centralnego switcha, zamiast
przechodzić po drodze przez nawet kilka zmeshowanych AP.
Sprzęt nie jest wcale taki drogi, najwięcej pewnie wyjdzie mnie
wynajęcie kogoś ze spawarką. :)
-
6. Data: 2024-10-30 01:38:35
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-28 03:44, Atlantis wrote:
> Zabieram się w końcu za odkładany od jakiegoś czasu projekt
> przeciągnięcia sieci lokalnej z mojego domu do dwóch budynków
> gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
> kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
> kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
>
(Ciach odstep miedzy budynkami 6m)
Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.
Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.
Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i ma
sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do nastepnego
portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada. Niby moze
byc gorzej ale nie jest.
Ale jak sie juz uprzesz to proponuje tak:
Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.
Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
tak musisz wywiercic.
Przeciagac kabel mozna relatywnie latwo jesli masz proste odcinki bez
peszla i pokrzywione ale w peszlu. Odkurzacz pomaga mocno przy pracy z
peszlem.
Jesli w budynkach zamontujesz peszel to reszta jest prosta niezaleznie
czy masz ethernet czy swiatlowod.
Pomiedzy budynkami daj linke nierdzewke. Mocuje sie prosto, do kupienia
albo w castoramie albo na allegro.
Swiatlowod podwieś albo normalnie na tasmie izolacyjnej albo na
plastikowych uchwytach lub ewentuanie ze 30 razy okrec dookola tej linki
na tych 6m. On sie ulozy rowno jak mu zostawisz te 20-50cm luzu po obu
stronach.
To polaczenie ziemne wprzyszlosci podobnie. Mozna spokojnie puscic
ethernet w peszlu ale jak chcesz swiato to nie wyjdzie jakos
dramatycznie drozej czy trudniej.
--
Lukasz
-
7. Data: 2024-10-30 08:40:01
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: Atlantis <m...@w...com>
On 30.10.2024 01:38, ptoki wrote:
> Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.
>
> Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
> dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.
To nie jest sześć metrów między budynkami.
Po pierwsze, trzeba jeszcze doliczyć odcinki biegnące pomiędzy wzdłuż
więźby dachowej budynków.
Po drugie w dalszej kolejności chciałbym pociągnąć światłowód do granicy
działki, żeby zainstalować tam kamery i AP. To już spokojnie doda około
100 metrów. I jeśli już teraz wykonam połączenia odpowiednimi przewodami
światłowodowymi, z odpowiednią ilością włókien w zapasie, będę miał
połączenia prowadzące do kluczowych punktów bezpośrednio z głównego
switcha w domu.
Likwidacja ryzyka uszkodzenia sprzętu w wyniku wyładowania
atmosferycznego to kolejny plus. No i jeszcze dochodzi ten fakt, że
światłowód mogę ciągnąć razem z kablami zasilajacymi, więc mógłbym
wykorzystać już istniejący odciąg na którym wisi kabel 230V pomiędzy
dwoma z tych trzech budynków.
> Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i ma
> sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do nastepnego
> portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada. Niby moze
> byc gorzej ale nie jest.
Aha. Czyli mam oszczędzić na instalacji, żeby potem traktować
zarządzalny switch (który trochę jednak kosztuje) jak zużywający się
produkt jednorazowy? ;)
> Ale jak sie juz uprzesz to proponuje tak:
> Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
> zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.
>
> Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
> tak musisz wywiercic.
W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
-
8. Data: 2024-10-30 09:16:04
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 30.10.2024 08:40, Atlantis wrote:
> W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
> kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
> włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
> połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
> To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
> Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
> przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
> końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
A ja tak sobie czytam z ciekawości wątek i też jak inni mam wrażenie że
występuje tutaj przypadek na który Anglosasi mają określenia jak:
overengineering, overkill, gold-plating.
Rozwiązanie jest bardziej skomplikowane i rozbudowane niż potrzeba,
głównie z myślą o teoretycznych korzyściach w przyszłości, które mogą
nigdy nie nadejść.
Te kamery i NAS-y już dawno byś podłączył do sieci po WiFi i wtedy
stwierdził np. hmm, to mi chodzi trochę wolno co by tu poprawić...
A realizujesz na razie teoretyczne potrzeby które nie istnieją, nie
realizując tych które faktycznie zaistniały.
Nie odbierz mnie negatywnie, jeżeli zależy Ci na światłowodzie to ja
będę dopingował :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
9. Data: 2024-10-30 11:09:13
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-30 02:40, Atlantis wrote:
> On 30.10.2024 01:38, ptoki wrote:
>
>> Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.
>>
>> Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
>> dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.
>
> To nie jest sześć metrów między budynkami.
Ale w praktyce to te 6m wymaga swiatlowodu. Reszta jak bedzie w
ethernecie to nie bedzie narazona na problemu piorunowe.
Jak na to z tej strony popatrzysz to ci wyjdzie ze dla tych 6m robisz
swiatlo.
> Po pierwsze, trzeba jeszcze doliczyć odcinki biegnące pomiędzy wzdłuż
> więźby dachowej budynków.
> Po drugie w dalszej kolejności chciałbym pociągnąć światłowód do granicy
> działki, żeby zainstalować tam kamery i AP. To już spokojnie doda około
> 100 metrów. I jeśli już teraz wykonam połączenia odpowiednimi przewodami
I tam musisz miec zasilanie no i bedziesz kopac wiec tez ten swiatlowod
tam bedzie taki se potrzebny.
> światłowodowymi, z odpowiednią ilością włókien w zapasie, będę miał
> połączenia prowadzące do kluczowych punktów bezpośrednio z głównego
> switcha w domu.
Jest powod dla ktorego swiatla sie nie uzywa jak nie trzeba. I w
przemysle i w telekomunikacji.
Jak sie daje to uzywa sie ethernetu. U ciebie tylko te 6m tak naprawde
jest powodem aby dac swiatlo a i tak ethernet by wystarczyl.
Ale dasz se co ci tam pasuje. Ot, dziele sie nawet nie opinia a
obserwacja i praktyka.
> Likwidacja ryzyka uszkodzenia sprzętu w wyniku wyładowania
> atmosferycznego to kolejny plus. No i jeszcze dochodzi ten fakt, że
Waciki. Jak dostaniesz cene kabla z transcevierami to pomyslisz ze
gigabitowe swicze to nie takie drogie jakby trza bylo co 2-3 lata wymienic.
> światłowód mogę ciągnąć razem z kablami zasilajacymi, więc mógłbym
> wykorzystać już istniejący odciąg na którym wisi kabel 230V pomiędzy
> dwoma z tych trzech budynków.
>
Ethernet tez. Kiedys na ccna sie gadalo o tych mitycznych zakloceniach
miedzy zasilaniem a ethernetem. Moze jak masz tam gdzies spawarke
podpieta to tak. Normalnie - zero problemow. Wiecej siwizny na glowie
bedziesz miec od zle zacisnietych koncowek albo sniedziejacych rj45...
>
>> Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i
>> ma sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do
>> nastepnego portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada.
>> Niby moze byc gorzej ale nie jest.
>
> Aha. Czyli mam oszczędzić na instalacji, żeby potem traktować
> zarządzalny switch (który trochę jednak kosztuje) jak zużywający się
> produkt jednorazowy? ;)
>
Teoretycznie tak, praktycznie nawet ten swicz ci nie padnie. Tylko jeden
port albo wrecz nic.
U mnie juz lata wisza kable i nic sie nie dzieje. Nie zebym przykladem
anegdotycznym cisnal narracje ale nawet moj wioskowy isp wymienil mi
ostatnie metry ze slupa do domu na swiatlowod po paru latach nie dlatego
zeby sie cos palilo tylko mieli granta na modernizacje. Jak pytalem czy
te ethernety co ze slupa na wsiach wisialy to im problemy robily to
gosciu powiedzial ze czesciej jezdza do wymiany pilotow i dekoderow tv
niz do spalonych routerkow.
>
>> Ale jak sie juz uprzesz to proponuje tak:
>> Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
>> zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.
>>
>> Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
>> tak musisz wywiercic.
>
> W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
> kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
> włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
> połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
Obejrz jakie one maja te koncowki. Moze uda ci sie ze dwa trzy wcisnac w
jednego peszla.
Jak chcesz wiecej to rzeczywiscie pospawanie bedzie prostsze w sensie ze
dodaktowy koszt nie bedzie nieuzasadniony (spawanie 4 punktow to XXX za
dojazd i XX za spaw.
Spawanie 16 koncowek wyjdzie tylko 2x drozej niz 4.
Obadaj czy da sie pociagnac ten swiatlowod prowadzac go przez malo
przegrod i po prostych odcinkach zamiast tak jak sugeruje rozum czyli
jakos tak centralnie lub po najkrotszej linii. Moze sie okazac ze dasz
rade przeciskac go przez 4-5 przegrod a reszta to jakies przestrzenbie
latwo dostepne. To se wtedy dasz tych kabli ile tam chcesz.
> To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
> Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
> przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
> końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
>
>
Tak. Mozliwe. Ale nadal mysle ze swiatlo w lan to tak sredno ma sens.
Kiedys mialo znaczenie jak lokacje mialy rozny potencjal ale ostatnio
nawet to nie jest duzym problemem.
No nic, Wiecej juz nie doradze. Powodzenia.
--
Lukasz
-
10. Data: 2024-10-30 11:15:04
Temat: Re: Światłowód między budynkami
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-30 03:16, Mateusz Bogusz wrote:
> On 30.10.2024 08:40, Atlantis wrote:
>> W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić
>> gotowe kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one
>> mają jedno włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc
>> prowadzić wiele połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy
>> poprowadzić niezależnie. To zwiększa potrzebną ilość pracy no i
>> generuje niepotrzebną "pajęczynę".
>> Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
>> przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
>> końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
>
> A ja tak sobie czytam z ciekawości wątek i też jak inni mam wrażenie że
> występuje tutaj przypadek na który Anglosasi mają określenia jak:
> overengineering, overkill, gold-plating.
>
> Rozwiązanie jest bardziej skomplikowane i rozbudowane niż potrzeba,
> głównie z myślą o teoretycznych korzyściach w przyszłości, które mogą
> nigdy nie nadejść.
>
> Te kamery i NAS-y już dawno byś podłączył do sieci po WiFi i wtedy
> stwierdził np. hmm, to mi chodzi trochę wolno co by tu poprawić...
>
> A realizujesz na razie teoretyczne potrzeby które nie istnieją, nie
> realizując tych które faktycznie zaistniały.
>
> Nie odbierz mnie negatywnie, jeżeli zależy Ci na światłowodzie to ja
> będę dopingował :-)
>
To ja tylko nieco dorzuce w temacie pobocznym.
Mam w domu siec i sporo mam na setce ethernecie. I dziala ok.
Sa urzadzenia ktore dzialaja po wifi i nawet tej setki nie maja.
I jakos nikt nie narzeka.
Mam nieco gigabita i w praktyce przydaje sie jak przewalam wieksze
ilosci danych i to tylko na zasaddzie ze nie musze czekac 5 minut tylko
kopiuje sie minute. Ot tyle.
Zgadzam sie ze w wiekszosci przypadkow wifi starcza ale jak sie da to
przynajmniej setkowy kabelek jest lepszy.
Ale nie widze duzego uzasadnienia dla swiatlowodu.
U siebie mam kamery, nasa i pare innych pierdol i nawet 30mbit to nie
zjada na punkcie gdzie to wszystko sie schodzi.
Juz wiecej zawrotu glowy mam z dyskami usb i rsyncem katalogow w ktorych
jest po milionie plikow i mocno sfragmentowanym ext4 niz z ethernetem.
W ethernecie mam problemy tylko przez kable cca i zaciskane wtyczki rj45
ktore po 10 czy 15 latach posniedzialy i nie stykaly. Tester mrugal,
sieciowki wybrzydzaly. Po obcieciu i zacisnieciu nowych dziala znowu ok.
--
Lukasz