-
21. Data: 2017-03-22 08:54:30
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: quent <x...@x...com>
On 22.03.2017 08:43, l...@g...com wrote:
>>>> Cinque Terre widział?
>>
>> Nie, ale jakoś średnio mnie ciągnie.
>> Nie lubię klifowych wybrzeży, raczej ich odwrotność.
>> Pewnie przyzwyczajenie znad Bałtyku 0 na morzem ma być płasko. ;-)
>
> Adriatyk na wysokości Ancony, Porto Recanati - super żwirek zamiast piachu i ekstra
woda :-)
Dokłądnie to samo chciałem napisać. Dla miłośników płaskości jak znalazł.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
22. Data: 2017-03-22 17:02:53
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 22-03-2017 o 08:39, l...@g...com pisze:
>> Zaplanowałem dwa noclegi na campingu w Prima Porta.
>> Ale to trochę daleko żeby kolejką w 8 osób jechać do Rzymu, dlatego
>> wolałbym podjechać autem bliżej, tak blisko jak się da.
>
> Namiot czy bungalow?
Bungalow i mobile home - to co w booking mieli w dobrej cenie....
>
> Z Prima Porta do cała wyprawa do Rzymu (zwłaszcza taką gromadką).
No właśnie.
> Nie wiem jaki masz budżet, ale przelicz sobie stratę czasu na dojazd razy
osobo/godzina i być może jakiś motel/hotel bliżej metra per saldo wyjdzie taniej ;-)
Nie sądzę, różnice były spore, rzędu 100% ceny noclegu.
>
> Chyba, że zatrzymasz się na kempingu i dwa razy wykonasz manewr z parkingiem
Carrefoura ;-)
Ja tylko jeden dzień w Rzymie planuję.
Dwa noclegi, przy czym jeden PRZED Rzymem, a drugi PO.
>
> Będzie jakieś pół godzinki samochodem (chyba, że władujesz się w poranne korki...)
W niedzielę też są?
A właśnie - czy w niedzielę są jakieś luźniejsze godziny w okolicach
Watykanu?
Nie chciałbym się cisnąć razem z tłumami.
>> Taki bilet działa też na autobusy?
>> Ile kosztuje mniej więcej?
>
> Działa na wszystkie środki masowego rażenia - metro, autobusy, tramwaje.
>
> eroma tourist card - karta elektroniczna, ceny: 24H (EUR 7,00), 48H (EUR 12,50),
72H (EUR 18,00)
>
> Ewentualnie Romapass z muzeami w cenie - 48H (EUR 28,00) lub 72H (EUR 38,50), info
tutaj http://www.romapass.it/p.aspx?l=it&tid=2
>
>
>>
>>> A w ogóle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest ładniej i
bardziej przystępnie cenowo ;-)
>>
>> Tym razem Toskania, z tej strony mnie jeszcze nie było na plażach.....
>
> Lepsze plaże nad Adriatykiem ;-)
Zależy co kto lubi - po tej stronie byłem już chyba z 6 razy, od
Bibione, przez Ravennę i Riccione, aż po koniec buta prawie.
Czas na drugą.
-
23. Data: 2017-03-22 17:06:10
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 22-03-2017 o 08:43, l...@g...com pisze:
>>>> Cinque Terre widział?
>>
>> Nie, ale jakoś średnio mnie ciągnie.
>> Nie lubię klifowych wybrzeży, raczej ich odwrotność.
>> Pewnie przyzwyczajenie znad Bałtyku 0 na morzem ma być płasko. ;-)
>
> Adriatyk na wysokości Ancony, Porto Recanati - super żwirek zamiast piachu
Żwirku też nie lubię - ostatecznie w Chorwacji mogę go strawić.
Ciekaw jestem za to plaży w Vadzie, podobno kolory super.
-
24. Data: 2017-03-22 18:45:11
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> Zależy co kto lubi - po tej stronie byłem już chyba z 6 razy, od
> Bibione, przez Ravennę i Riccione, aż po koniec buta prawie.
> Czas na drugą.
Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na Hiszpanię nie
mam jej dość. Włochy objechałem autem dookoła ze 2 razy (łącznie z
Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-)
TG
-
25. Data: 2017-03-22 18:53:49
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@l...harvard.local..
.
W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>> Zależy co kto lubi - po tej stronie byłem już chyba z 6 razy, od
>> Bibione, przez Ravennę i Riccione, aż po koniec buta prawie.
>> Czas na drugą.
>Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na Hiszpanię
>nie mam jej dość. Włochy objechałem autem dookoła ze 2 razy (łącznie
>z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-)
Ma jedna wade - lepiej tam poleciec :-)
J.
-
26. Data: 2017-03-22 19:05:48
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>> Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na Hiszpanię
>> nie mam jej dość. Włochy objechałem autem dookoła ze 2 razy (łącznie
>> z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-)
>
> Ma jedna wade - lepiej tam poleciec :-)
To nie wada - to zaleta :-)
Autem też nie ma problemu, raptem jakieś 3,5k km z Wawy na dalekie
południe (Costa del Sol).
Toż to raptem 2 dni drogi (ze spaniem w hotelu) z pięknymi widokami za
oknem :-) (ćwiczyłem wielokrotnie).
Nawet jadąc autem tak daleko (zazwyczaj jadę trochę bliżej - 3kkm) za te
same pieniądze otrzymuje się sporo więcej niż we Włoszech, przy
zdecydowanie mniejszym tłoku w sezonie.
TG
-
27. Data: 2017-03-22 19:15:50
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@l...harvard.local..
.
W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>>> Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na
>>> Hiszpanię
>> Ma jedna wade - lepiej tam poleciec :-)
>To nie wada - to zaleta :-)
Czasem tak - po co jechac caly dzien do Wloch, skoro w Hiszpanii mozna
byc za 4h :-)
>Autem też nie ma problemu, raptem jakieś 3,5k km z Wawy na dalekie
>południe (Costa del Sol).
>Toż to raptem 2 dni drogi (ze spaniem w hotelu)
2 dni w jedna, 2 dni w druga i urlop sie kurczy :-)
Porfel tez.
>z pięknymi widokami za oknem :-) (ćwiczyłem wielokrotnie).
na ekrany przy autostradach :-)
J.
-
28. Data: 2017-03-22 19:22:26
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 22-03-2017 o 18:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Zależy co kto lubi - po tej stronie byłem już chyba z 6 razy, od
>> Bibione, przez Ravennę i Riccione, aż po koniec buta prawie.
>> Czas na drugą.
>
> Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na Hiszpanię
> nie mam jej dość. Włochy objechałem autem dookoła ze 2 razy (łącznie z
> Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-)
Zależy co kto lubi - jak dla mnie Hiszpania jest za daleko żeby gra była
warta świeczki.
Już wolę Bałkany, zwłaszcza Grecję czy Albanię, przynajmniej taniej jest.
Hiszpania jest ok, ale samolotem, a wtedy albo dopłacasz za samochód,
albo się kisisz w jednym miejscu.
No i zawsze pozostaje świadomość że np. na Kretę, gdzie plaże i woda
ładniejsze, leci się tak samo długo, ale zazwyczaj taniej.
-
29. Data: 2017-03-22 19:24:35
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 22-03-2017 o 19:05, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>
>
>>> Spróbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciłem się na Hiszpanię
>>> nie mam jej dość. Włochy objechałem autem dookoła ze 2 razy (łącznie
>>> z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-)
>>
>> Ma jedna wade - lepiej tam poleciec :-)
>
> To nie wada - to zaleta :-)
Samolotem na wakacje to latam zimą.
Jakbym miał jeszcze latem - to po co mi samochód i ta grupa? ;-)
W zeszłym rok tak zrobiłem latem, nawet 2 razy, no i brakowało mi
podróży po prostu.
>
> Autem też nie ma problemu, raptem jakieś 3,5k km z Wawy na dalekie
> południe (Costa del Sol).
> Toż to raptem 2 dni drogi (ze spaniem w hotelu) z pięknymi widokami za
> oknem :-) (ćwiczyłem wielokrotnie).
>
> Nawet jadąc autem tak daleko (zazwyczaj jadę trochę bliżej - 3kkm)
3 kkm - nie ma takiej opcji, nawet podczas podróży do Francji przeważnie
wychodziło bliżej 5 kkm niż 3.
-
30. Data: 2017-03-22 19:32:57
Temat: Re: Superstrady we Włoszech
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .03.2017 o 19:15 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
> 2 dni w jedna, 2 dni w druga i urlop sie kurczy :-)
> Porfel tez.
Na południe Włoch też wypadało by jechać 2 dni (ponad 2k kkm).
To już lepiej się parę godzin więcej "przemęczyć" i pojechać do ES.
W Hiszpanii większość "atrakcji" za które we Włoszech trzeba sporo płacić
jest darmowa.
Paliwo też sporo tańsze, nie mówiąc o cenach w sklepach czy restauracjach.
>> z pięknymi widokami za oknem :-) (ćwiczyłem wielokrotnie).
>
> na ekrany przy autostradach :-)
W Hiszpanii ekranów mało - przy AP7/A7 (trasa na południe) chyba wcale.
Gdzieś od Walencji zaczynają się za to krajobrazy wyjęte z starych
westernów z przebijającym się lazurowym morzem.
Jedyna trauma po trasie to byle jakie Niemcy, ale to raptem 800km :-)
TG