eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSteve odchodzi!Re: Steve odchodzi!
  • Data: 2011-08-29 23:00:20
    Temat: Re: Steve odchodzi!
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 29 Aug 2011 17:11:21 +0200, ToMasz napisał(a):
    >> Jasne, przed iPhonem była cała masa telefonów z ekranem pojemnościowym
    >> i multitouchem z którego robiono użytek.
    > ale jaki użytek? Pisałem" jobs przekuwa wady w zalety. Dla Ciebie to
    > zaleta, dla mnie konieczność obsługi urządzenia DWOMA RĘKAMI.

    Ale jaka konieczność? Jakoś gest powiększania/pomniejszania potrafię wykonać
    bez angażowania drugiej ręki...
    Co jako alternatywa? mikry suwaczek zajmujący miejsce na ekranie?

    > Wolisz multitouch? dobrze. ja wole klawiaturę - mam parawo - chyb atak.

    Ależ oczywiście. Tylko zdradź mi proszę co ma klawiatura do multitoucha, bo
    jak dla mnie - nic :)

    >> Na każdym telefonie było oczywiste
    >> że gdy oglądasz zdjęcie o orientacji poziomej i obrócisz telefon to zdjęcie
    >> zajmie cały ekran... Ach, przepraszam - zapomniałem że to przecież nieistotne
    >> bajery,
    > trafnie. to naprawdę nieistotny bajer. jak często oglądasz zdjęcia na
    > telefonie?

    Czasami oglądam. A czasami też oglądam strony WWW i wolę sobie obrócić ekran
    bo typowe fora dopiero wtedy mają optymalny rozmiar czcionki przy braku
    przewijania tekstu na boki.

    > Jakei przepraszam zdjęcia? zrobione telefonem? iPhonem? Może
    > ja jakiś nienormalny jestem, ale jakiś rozkład jazdy, reklama z numerem
    > telefonu, ogłoszenie - to mogę sfotografować telefonem, ale zdjęcia np
    > dziecka na rowerze... no przestań, na 3 calach i tak nic nie widać, a na
    > dużym monitorze widać.... "odpustowy aparacik"

    Przed iphonem miałem m.in. N6630, HTC Artemis. Oba miały tak tragiczną
    jakość zdjęć że nawet głupiego rozkładu jazdy nie można było sensownie
    sfotografować. Przy iphone jakość zdjęć jest na tyle dobra, że na telefonie
    wyglądają świetnie a na komputerze w miarę akceptowalnie (w zależności od
    doświetlenia). Widziałem zdjęcia z iP 4G - im już niewiele można zarzucić,
    zwłaszcza biorąc pod uwagę że gdy się nie tacha ze sobą non stop aparatu
    to lepiej mieć takie zrobione telefonem niż żadne.

    > Jak widać, Jobs poraz kolejny wygrywa

    Ja wiem czy wygrywa? Dał coś użytecznego - nie ma przecież obowiązku
    korzystania...

    >> Horror... a tymczasem ci biedni uciśnieni ajfoniarze nie
    >> mogą doświadczyć rozkoszy pełnego multitaskingu z 10 aplikacjami
    >> równocześnie mieszającymi w tle, dzięki czemu zanim pojawi się ekran z
    >> informacją że ktoś dzwoni to dzwoniącemu już się odechce czekać :)
    > znowu przedszkole. Pokaż mi taki telefon. jak już Ci sie nie uda, to
    > pokaż mi tak zawalony telefon z WM w którym nawet 500 aplikacji w tle
    > spowoduje ze część odpowiedzialna za rozmowy telefoniczne nie zadziała
    > sprawnie. Jak usłyszysz dzwonek wciskasz zieloną słuchawkę i po sprawie.

    Na samsungu Omnia (tym z windows mobie) to pojedyncza aplikacja potrafiła
    tak dać w d* że nawet nie usłyszałeś dzwonka. HTC Artemis regularnie miewał
    czkawkę i raczył identyfikować dzwoniący numer dopiero w sekundę po tym jak
    zaczął dzwonić. Przy iphonie jakoś nie zdarzyło mi się, by nie wybudziła go
    z jakiejś aplikacji rozmowa przychodząca.

    >> Znam trochę osób, które mając różne telefony przeszły na iPhone i są teraz
    >> na tyle zadowolone że nie zamierzają już kupować innych telefonów.
    > tak. my też. ale czy te osoby miały telefonik czy PDA? czy korzystały z

    Z reguły różne HTC, Xperie itp.

    > tego co oferowały konkurencyjne urządzenia w dniu premiery iPhona? NIE
    > nie i jeszcze raz nie. to były telefoniki i zostały zamienione na
    > iPhona. w tej katergorii możemy dyskutować jak ślepi o kolorach.
    > (na tej grupie pojawiają sie 2 osoby które zaprzeczą)

    Mam jakąś nietypową próbkę znajomych, co poradzić?

    >> Zapytałem o wybieranie głosowe - i niestety,
    >> poległ wobec archaicznego ip 3GS. Wiem, można żyć bez porządnego wybierania
    >> głosowego - ale ja wolę zamiast grzebać w książce nacisnąć przycisk na
    >> słuchawkach lub zestawie samochodowym i powiedzieć "zadzwoń bogumił ziętek
    >> komórka".
    > i żeby pokazać wyższość iPhona porównujesz go z czymś co nie posiada
    > takiej funkcji?

    Wiem że to nie dla każdego jest wyznacznik - ale dla mnie np. właśnie
    wybieranie głosowe było ostatecznym argumentem za przejściem na iphone.

    ? JA znowu po staremu. JAk telefon niema klawiatury - co
    > jest jego wadą-to trzeba wmówić klientowi, że to co klawiaturę zastępuje
    > jest nowoczesne i trendy.

    Skoro można bez większych szkód miejsce zajęte przez klawiaturę wykorzystać
    do wyświetlania informacji - to czemu nie? A jeśli ktoś koniecznie
    potrzebuje klawiaturę - to do wyboru do koloru, jest mnóstwo innych
    telefonów.

    Wybieranie głosowe jest po to żeby obsługiwać
    > urządzenie bez odrywania rąk od kierownicy. powiedz mi tylko czy głosem
    > go też odblokujesz? Bo jak ja już mam dotknąć telefon, to szybciej na
    > klawiaturze wybiorę numer niż Ty wypowiesz 9 sylab.

    Jak jadę samochodem, to naciskam przycisk na końcówce lewej manetki i po
    usłyszeniu sygnału mówię "zadzwoń tomasz tomaszewski praca". Niczego nie
    trzeba odblokowywać. Pamięć do numerów mam, ale nie tak dobrą by pamiętać
    telefony do wszystkich osób w książce adresowej. A gdy nie jadę autem to
    czasem wolę wcisnąć przycisk przy słuchawkach i powiedzieć "zadzwoń żonka
    komórka" niż wyciągać telefon, odblokowywać, kliknąć opcję szybkiego
    wybierania, wybrac numer i wcisnąć słuchawkę.

    >> iPhone to
    >> pierwszy telefon z ekranem dotykowym na którym nie trzeba było walczyć
    >> z ekranem przy próbie wybrania numeru z klawiatury ekranowej,
    > no i znowu to samo. Pierwsze produkt który jest mocno upośledzony, a
    > jednak dalej funkcjonalny? jak Ci potrzebna klawiatura to kup coś co ją
    > ma! dotykowce nie są po to zeby na nich wygodnie wybierać numerki!

    Nie są po to, ale czasami trzeba jednak wybrać ten numer. Przy wszystkich
    poprzednich dotykowcach na windows mobile była to droga przez mękę - tutaj
    się okazało że wcale nie musi być. Nie chcę telefonu z klawiaturą - nie
    lubię marnowania miejsca skoro może zamiast niej być większy ekran.

    >> pierwszy
    >> smartphone który reaguje z szybkością starych dobrych Nokii typu 3210
    >> zamiast czekać sekundę przy wchodzeniu do książki adresowej, szczegółów
    >> kontaktu czy na listę SMSów.
    > każdy smartfon który widziałem reaguje od razu, po za tymi z symbiane i
    > WM.

    E, ten tego, a co jest poza WM i symbianem? Serio pytam, nie siedzę na tyle
    w telefonach...

    > tyle ze akurat mam telefon z WM i raz ze nie wchodzę do książki bo
    > to bez sensu ( ze niby mam liczyć kontakty czy co)

    Nie wiem, może po to żeby do kogoś zadzownić?

    > dwa ze owo "Wejście trwa jedną sekundę i każda następna operacja jest
    > natychmiastowa.

    I Ciebie to nie wkurza, a mnie wkurzało. Tak samo jak po przejściu ze
    zwykłego twardziela w komputerze na SSD człowiek nie wyobraża sobie powrotu
    do sytuacji gdzie po wciśnięciu ikonki programu czeka kilka sekund by ten
    się uruchomił.

    W różnych telefonach opóźnienia były różne - najgorzej wypadał pod tym
    względem Siemens SL45 przy czytaniu SMSów, tam to się można było
    pochlastać... A to był tak cholernie fajny telefon :(

    > Wykazujesz reguarność we wskazywaniu tego co jest zdecydowaną przewagą
    > iPhona w porównaniu do konkurencji, ale jednocześnie jest nieistotne z
    > punktu widzenia _swiadomego_ użytkownika. Normalny człowiek "nie
    > wchodzi" do ksiązki telefonicznej. Nie ogląda zdjęć w telefonie raz w
    > pionie raz w poziomie.

    Normalny człowiek będzie się wkurzał, jeśli na każde naciśnięcie przycisku
    czy kliknięcie w ekran system będzie reagował z opóźnieniem. No chyba że ja
    jakiś niecierpliwy jestem - tylko jakoś nie znam osoby która by nie narzekała
    na powolność obecnych telefonów.

    > długi wątek wyszedł i prawie nie na temat. Mimo wszystko podoba mi sie
    > to co napisałeś. Spróbuj mi jednak odpowiedzieć co z Jobsem? JEśli masz
    > racje, i produkty z jabłkiem są poprostu dobre, to odejście jobsa
    > niczego nie zmienia. JEśli jednak jest on kapłanem swojego koscioła to
    > będzie krucho.... Zgadzasz sie?

    Co z Jobsem? No zdrowia mu życzę :) Diabli wiedzą ile w iphonie jest Jobsa
    a ile jest dobrego zespołu designerów i ich szefów. Nawet jeśli obecna linia
    produktów powstała tylko dzięki jemu, to Apple już wie jaką drogą ma iść by
    kontynuować podbój rynku smartphone'ów. Może jego następcy będą bardziej
    łaskawi dla użytkowników i pozwolą im na więcej? Fajnie by było...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: