-
81. Data: 2015-02-05 17:32:22
Temat: Re: Start-stop, automat, elektryczny reczny. Uzywa ktos?
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
news:54d39820$0$2194$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:54d341f0$0$31932$6...@n...neostrad
a.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
> news:54d31e94$0$2211$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>
>> Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:54d29515$0$6811$6...@n...neostrada
.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
>> news:54d2887d$0$2188$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>
>>>>> Eee-aaa-iii-uuu, a może przeczytaj jeszcze raz na co odpowiadasz?
>>
>>>>Nadal nie do końca rozumiem.
>>
>>> eks-plo-du-ją
>>
>
>>Proszę, napisz pełnym zdaniem swoją wypowiedź, bo nadal nie rozumiem
>>dlaczego masz problem z przyjęciem do wiadomości, że wężyki czasem pękają.
>
> "Musiałby eksplodować, żeby hamulec od razu przestał działać. Widziałeś
> takie
> wężyki w tak nowoczesnych pojazdach? "
>
Nie widziałem jeszcze żadnego samochodu z elektrycznym ręcznym, ale zapewne
w tych samochodach wężyki są takie jak w innych samochodach. Jak będzie miał
wadę, uszkodzenie lub inne osłabienie konstrukcji, to po wzroście ciśnienia
w czasie hamowania - pęknie. Albo jak chcesz to nazwać inaczej to
eksploduje.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
82. Data: 2015-02-05 22:12:52
Temat: Re: Start-stop, automat, elektryczny reczny. Uzywa ktos?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54d39a68$0$2182$6...@n...neostrada
.pl...
>to po wzroście ciśnienia w czasie hamowania - pęknie
i ile widziałeś takich pękających, że od razu, _NATYCHMIAST_ zero hamowania?
-
83. Data: 2015-02-05 23:52:22
Temat: Re: Start-stop, automat, elektryczny reczny. Uzywa ktos?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 5 Feb 2015 08:41:50 +0100, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:xfhznr9nu3jl.q2ph74cwedoi$....@4...n
et...
>
> Dnia Wed, 4 Feb 2015 22:04:49 +0100, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:1482358958$2...@s...com.
..
>>
>>>>> Idę o zakład, że chodzi o Lanosa :D
>>
>>>>Też. Ale pierwszy był Polonez
>>
>>> O i właśnie o tej klasy pojazdach jest dyskusja.
>>
>>> Ta grupa nieustannie nie przestaje mnie bawić.
>
>>Corolla ma ten sam problem
>
> z roku?
98, ale tak jak teraz myślę, to nie jestem pewien czy akurat w Corolli
problem był czy nie było.
Może by się dało w archiwum grupy znaleźć, bo może coś pisałem jak byłem na
świeżo
-
84. Data: 2015-02-12 14:04:48
Temat: Re: Start-stop, automat, elektryczny reczny. Uzywa ktos?
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 03.02.2015 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
> On Tue, 3 Feb 2015, yabba wrote:
>
>>
>> Jakich kontuzji można nabawić się od używania laptopa?
>
> 1. Kręgosłup.
> Primo - siedzenie. Ciągłe.
> Ale to nie tylko "komputerowe", acz za to właśnie "komputerowe"
> (mało "laptopowe").
> Ale już "wygięcie w kabłąk" mocno (nie tyle komputerowe,
> co "laptopowe").
> Człowiek jest tak zrobiony, że patrzeć powinien na wprost.
> Przy używaniu laptopa jest to... powiedzmy trudne.
> Ja mam w tej chwili środki monitorów na wprost oczu,
> no może 5 cm niżej, ale nie jestem przymuszony "odległościowo"
> do wetknięcia nosa w monitor.
A może wyjaśnisz któremuś z tych poniżej że źle wyplata
http://s1.hubimg.com/u/4277974_f520.jpg
http://c1.staticflickr.com/1/141/351682687_6e503b04d
0_z.jpg
A te biedne dzieci w szkołach, piszą w zeszytach godzinami...
--
kakmaratgmaildotcom
-
85. Data: 2015-02-13 00:52:22
Temat: Re: Start-stop, automat, elektryczny reczny. Uzywa ktos?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Feb 2015, kakmar wrote:
> Dnia 03.02.2015 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
>> 1. Kręgosłup.
>> Primo - siedzenie. Ciągłe.
>> Ale to nie tylko "komputerowe", acz za to właśnie "komputerowe"
>> (mało "laptopowe").
>> Ale już "wygięcie w kabłąk" mocno (nie tyle komputerowe,
>> co "laptopowe").
>> Człowiek jest tak zrobiony, że patrzeć powinien na wprost.
>> Przy używaniu laptopa jest to... powiedzmy trudne.
>> Ja mam w tej chwili środki monitorów na wprost oczu,
>> no może 5 cm niżej, ale nie jestem przymuszony "odległościowo"
>> do wetknięcia nosa w monitor.
>
> A może wyjaśnisz któremuś z tych poniżej że źle wyplata
> http://s1.hubimg.com/u/4277974_f520.jpg
> http://c1.staticflickr.com/1/141/351682687_6e503b04d
0_z.jpg
Jak wielu pracujących na laptopie widziałeś siedzieć *w takiej
pozycji*, z wyprostowanymi plecami, rękoma wysuniętymi "w górę
tułowia" (tak ze przedramię podnosi przedmiot obróbki "przed
oczy", a nie w okolice brzucha)?
Do laptopa potrzebny jest specjalny uchwyt/stelaż i podpórka
pod ręce (chyba że ktoś zacięty albo skrzypek, i trzymanie
rąk "w powietrzu" na wysokości brody mu nie wadzi, bo wprawiony
- ci goście od wyplatania wyglądają na "wprawionych").
Bo jak rozumiem, aby zapewnić iż oczy "patrzą prawie na wsprost"
(wobec wyprostowanego kręgosłupa) pewnie siedzą (Twoi laptopowcy)
w kucki, jak ci wyplatacze ze zdjęcia, to jasne ;)
FYI, OT: ja siedzenia w kucki i w ogóle "złożenia" nóg na dłuższy
czas nie wytrzymuję. Skądinąd jest teza, że takie siedzenie
może byc powodem powstania zatorów w naczyniach i ewentualnego
zagrożenia jak taka "zastana" krew (z wydzielającymi się
zwłóknieniami) pójdzie dalej. Ale do kręgosłupa nic to nie ma.
> A te biedne dzieci w szkołach, piszą w zeszytach godzinami...
Niestety tak.
A upominanie do siedzenia prosto jest traktowane jak kara,
jak ktoś nie ma sklerozy, to sam pamięta z własnych
dziecięcych lat :)
pzdr, Gotfryd