eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: Spieszmy się kochać WindowsRe: Spieszmy się kochać Windows
  • Data: 2021-01-05 22:51:51
    Temat: Re: Spieszmy się kochać Windows
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 05/01/2021 21:06, Maciej Sobczak wrote:
    > Ćwiczenie.
    > 1. NVIDIA znana jest z tego, że sterowniki do kart daje w formie binarnego bloba, a
    nie w postaci źródeł. Bo "IP protection", oczywiście. To oczywiście nie dotyczy tylko
    tego producenta, to jest powszechna praktyka.
    > 2. NVIDIA kupuje ARMa.
    > Pytanie do ćwiczenia: kiedy NVIDIA będzie rozdawać sterowniki do swoich kart dla
    procesorów RISC-V?

    To pytanie zadaj wobec R-PI który będzie miał złacze PCI-E i da się do
    niego wsadzić kartę NVidi. Są sterowniki NVidi pod linuxa, na arm?
    Ojejkujejku! Nie będzie cyberpunka na r-pi?

    > No i teraz hipisi od RISC-V będą musieli jeszcze karty graficzne robić, żeby te
    cudowne procesory kogokolwiek zainteresowały. I tyle było z "urywania rynku x86".

    Dokładnie to samo masz z armem.

    Rynek x86 to nie tylko gry. Dekoder x265 i blitter do pasjasa w gpu
    załatwia 80% potrzeb biur. Brak GPU załatwia 100% potrzeb wirtualizacji
    ukrytych giełd narkotyków, w torze.

    >> Bo nie musi: języki wyższego poziomu zapewniły abstrakcję.
    > Ale ja kupuję programy już skompilowane.

    Bo taki masz system dystrybucji w zabawkowym systemie operacyjnym. Są
    inne, np Android ma w połowie skompilowane. Jeszcze inne mają kod
    źródłowy. W zasadzie mało kto ma skompilowane, licząc tak możliwie szeroko.

    >> Ogólnie industry jest
    >> zaskoczone że "z niczego" w ciągu zaledwie kilku lat wyrosła
    >> konkurencja, wydawało by się z najdoskonalszym procesorom embedded.
    > Język C od dekad ma konkurencję w postaci doskonalszych języków, których nikt nie
    używa.

    Przeginasz. Język C ma konkurencje w postaci C++ której używa sie
    powszechnie, również w embedded (acz tam problemem jest raczej białko
    niż technologia). Starasz się zniknąć zmianę na rynku, ale ona tam jest,
    od dziesięcioleci. jest wiele języków używanych powszechnie w róznych
    niszach.

    > DOS miał konkurencję w innych systemach, których nikt nie używał.

    Przeginasz. W USA Maki były znacznie bardziej powszechne niż piedołowaty
    DOS, w wielu zastosowaniach. To że u nas ich nie było, było oczywiste. U
    nas musiało być tanio, bo dewizy.

    >> desktopowce muszą uważać, RISC-V ma zacięcie na pokonanie ich w wersjach
    >> bardzo wielo rdzeniowych, do centrów obliczeniowych.
    > Ciekawe, co NVIDIA sądzi na ten temat. Zwłaszcza na ten temat bardzo wielo
    rdzeniowy.

    Dokładnie co teraz: nie istnieje sens robienia klastra obliczeniowego na
    GPU do zastosowań ogólnych ponieważ GPU mają bardzo wiele wad i nie są
    "duża iloscią rdzeni", jak wielu sądzi. Czasem są przydatne, a czasem
    komplenie nieużyteczne. Beda miały swoją niszę, mają ją z resztą już w
    tej chwili.

    >> Jak będzie darmowy to RISC zrobi robotę. Postraszy.
    > I dobrze, bo presja jest dobra. Ale zobacz, jak Linux postraszył Windowsa

    Nie przypominam sobie. Linux w '99 miał gry z akceleracją 3D?

    >, to masz teraz Linuksa w Windowsie i... dalej Windows jest na każdym komputerze w
    biurze.

    Bo są gry 3D i pasjans.

    > Myślę, że ze strachu NVIDIA też będzie zarabiać miliony dzięki darmowym RISC-V.

    NVidia ma obecnie na głowie AMD który stuknął ją znowu w łeb. Jesli
    kogoś się boją, to raczej konkurencji w 3D a nie konkurencji w
    klastrach, które są raczej kwesią hałasu medialnego.

    >> Całośc rynku obecnie skupia się na produkcji narzędzi,
    > Nie szkodzi. CPU to nie jest jedyna rzecz, którą trzeba kupić.

    Pozostałe sie nie zmieniają.

    > Zwykle kupuje się więcej różnych rzeczy. I wtedy kupuje się u takiego producenta,
    który da ogólnie dobrą cenę za ogólną lojalność.

    Fajnie, ale ciezko znaleźc producenta który oferuje *wszystko*. Naprawdę
    cieżko. Ten ma symualtor i cpu, tamten weryfikację formalną, ale ma inne
    cpu, ten ma debugger do ARMów, ale nie ma symulatora itd itp.

    Może to zabrzmi śmiesznie, ale wiele bardzo drogich projektów w EDA
    powstaje poprzez sklejenie wielu niespójnych narzędzi gumą do żucia i
    duża ilością perla.

    > W projektach przemysłowych liczy się Total Cost of Ownership, a nie to, kto ma o
    centa taniej jedną część, która nie pasuje do całej reszty.

    O ile to Total jest naprawdę Total. Możesię okazać że to kilka luźnuch
    narzędzi, jak to obecnie jest powszechne.

    >> Jesli team od software jest zdrowy psychicznie to każe
    >> sie że całą ta migracja zakończy się poprzez zmianę kompilatora w
    >> makefile i puszczenia testów.
    > Nie. Bo ten jak najbardziej zdrowy psychicznie team wziął też od Texasa ich system
    operacyjny (TI-RTOS). No i run-time, z "proprietarnymi" bibliotekami do peryferiów.

    Innymi słowy wziął vendor-lockin? Przecież pisałem, ze zdrowy psychicznie.

    Dodam też, że komunikacja z takimi biblitekami musi być napisana przez
    abstrakcję, którą można łatwo podmienić. Nie została napisana przez
    abstrakcję? Mówiłam przeciez że zdrowych...

    > To, że Twoje kilka linijek kodu na wierzchu tego wszystkiego jest "przenośne", bo
    napisałeś je sobie w "języku wysokiego poziomu", który "zapewnia abstrakcje", to jest
    złudzenie optyczne.

    Albo praktyka na codzień. Zależy gdzie siedzisz.

    >> Przed chwilą nie był. Demonizujesz. Apple doskonale sobie poradziło z
    >> przejściem z x86 na ARM,
    > Apple to już ćwiczył, więc ma wprawę - wcześniej przechodzili z PowerPC na x86. Ale
    wbrew temu co sądzisz o snobach oglądających pornole

    Tak wygląda rynek laptopów: snoby oglądające pornole. Szczególnie Apple,
    ich kompytery migrują w kierunku kompletnie bezuzytecznych do
    profesjonalnej pracy (złacza, klawiatura, znikanie fukncji itd itp).
    Niech sobie wsadzają Z80 jesli chcą. Obawiam się że nikogo to nie
    interesuje.

    > https://www.apple.com/final-cut-pro/

    A co kupują jak chcą odpalić ModelSima?

    > itp., jest tego oczywiście więcej.

    Wiadomo. Zapomniałeś dorzucić klasyka profesjonalizmu, czyli Autocada.
    Który w porównaniu z wieloma naprawde profesjonalnymi apliakcjami
    wygląda znacząco mniej imponująco.

    > I o ile widzę oczami wyobraźni jak ci producenci portują swoje produkty na nowe
    procki Apple'a, to entuzjazmu na portowanie na RISC-V się nie spodziewam.

    I on nigdy nie nastapi. To był argument teoretyczny: twierdzenie że
    zmiana architektury procesora jest problemem, jest idityczne. Nie jest.
    Ba, doświadczasz tego na codzień: kompilacja kodu na x86 i x86-64, dwie
    komplenie różne ISA, nie stanowi *żadnego* problemu, poza kiepskim
    kodem. API OS jest takie samo.

    Gdyby, teoretycznie, Apple przeszedł na RISC-V, API systemu było by
    takie samo.

    Wystarczy zmienić kompilator w makefile.

    No i oczywiście zapominam o vendor-lockin, ale przecież nie rozmawiamy o
    chorych apliakcjach.

    > I nie, nie chodzi tylko o "przekompilowanie i puszczenie testów". Te produkty mają
    za sobą całe ekosystemy pluginów, od tzw. "firm trzecich".

    Vendor-lockin. Jeśli programiści mieli choć cień mózgu, to dawno się od
    tego odgrodzili abstrakcją. "Firmy trzecie" same sie zgłoszą, jeśli są
    coś warte, aby ich pluginy zastosować.

    > Pierdyliony pluginów.

    Skoro wybrali model pracy z okolic "niech kompilują te kolesie w
    Indiach, ojej, właśnie umarli" to dlaczego uważasz że to jest sensowny
    argument?

    Sporo software ma pluginy pisane w pythone, tclu itd. I co teraz? Ten
    argument świadczy o tym że łatwo przejść, twój że ciężko, prawda po środku.

    > I weź teraz przekonaj ich twórców, że mają zrobić osobne wersje na RISC-V, bo jacyś
    hipisi chcą robić "rewolucję".

    Rynek ich przekona. Dokładnie tak, jak w tym momencie, kiedy to piszę,
    rynek przekonuje aby te wszystkie pluginy do photoshopa przekompilować
    na gwałt na ARMa, bo snoby znowu kupiły zabawki.

    >> Całośc RISC-V opiera się o dominacje w
    >> embedded
    > Dominację w embedded mają producenci silikonu, tacy jak przykładowy Texas.

    Myślę że wyjąłeś sobie 1 mały detal z embedded i nazywać go
    najważniejszym, olewając inne detale.

    > Bo to u nich się robi zakupy a nie na GitHubie.

    No i widzisz, nie pojmujesz. Własnie zakupy robi się "na githubie" tylko
    że ceny są w milionach dolarów i nazywa się to ipcores/weryfikacja.
    Raczej nie dostaniesz cennika. To nie dla nas. I to jest embedded. To
    czy krzem zrobią w SMC czy Samsungu, nikogo nie obchodzi, poza księgowymi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: