-
81. Data: 2009-11-11 21:58:48
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> > ...Krytykowac latwo, gorzej cos madrego
> > napisac.
>
> Problem w tym, że Ty też nic mądrego nie napisałeś ;-).
> Sugerujesz, że nie spalisz głośnika, bo "on wyciagnie ze wzmacniacza tylko
> tyle ile pisze na
> jego magnesie". Ciekawe, nie powiem. Sugerujesz więc, że moc wydzielona na
> odbiorniku jest zależna tylko od jego rezystancji (impedancji)? Tylko że to
> przeczy Twoim poniższym twierdzeniom:
> "Moc ktora odlozy sie na odbiorniku, niezaleznie od tego co nim jest, jest
> zawsze rowna P=U^2/R. "
Niczemu nie przeczy a wrecz potwierdza. Jesli podlaczysz do wzmacniacza
wieksza impedancje czy do bateryjki czy innego zrodla pradu wieksza opornosc,
to przez ten wiekszy opor poplynie mniejszy prad i. Dla przykladu napiecie
wzmacniczacz U jest rowne okolo 15 V.
Impedancja glosnikow przyjmujemy 4 ohmy wiec moc bedzie rowna nieco ponad 50
W. Tyle ta impedancja "wyciagnie" z tego wzmacniacza.
Teraz podlaczamy szafe o impedancji 10 omow. Liczymy moc P = 15*15/10 = 22.5 W
Wtedy ten glosnik ta szafa moze miec moc nominalna tylko 22.5 watow. I to cala
filozofia. Oczywiscie rozwazam tu rzeczywiste w sensie fizycznym jednostki:
napiecie skuteczne U (nie amplituda), praca ciagla, impedancja R w ohmach.
> > Ja staram sie tlumaczyc prosto i zrozumiale nawet dla absolwenta osmej
> > klasy.
>
> Chyba "tylko" dla absolwenta ósmej klasy ;-)
No nie przesadzaj ale to powyzsze chyba zrozumiales. Mozesz policzyc ten
przyklad dla innych wartosci i narysowac cos w rodzaju wykresu; bedzie to
czesc krzywej dopasowania energetycznego wzmacniacza. Na osi rzednych zaznacz
moc P na odcietych R w omach, polacz linia ciagla i gotowe. Czy to przerasta
umiejetnosci absolwenta szkoly podstawowej?
> > Jesli chcesz o cos zapytac z wyzszej polki prosze bardzo
>
> Myślę że po Twoich "rewelacjach" raczej nikt Cię już nie zapyta...
>
No i dobrze bede mial spokoj, nie bede sie musial ani tlumaczyc ani przezbywac
z trollami ani czytac wyzwisk pod moim adresem.
Mysle, ze "Pytajnikowi" wyjasnilem problem w sposob zadawalajacy.
Przeczytaj rowniez moj ostatni list, odpowiedz Foxowi, tam na przykladzie
wyjasniam w czym rzecz jesli chodzi o "moc muzyczna". Dochodze do wniosku, ze
imputuje sie gawiedzi nowa fizyke, nowe jednostki a wszystko w celach
marketingowych.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
82. Data: 2009-11-11 22:43:14
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> On Wed, 11 Nov 2009 21:06:10 +0100, Tornad wrote:
> >> I nie pisz "impedancja wzmacniacza", tylko "o obciazeniu
> >> odpowiadajacym znamionowemu obciazeniu wzmacniacza".
> > E cos Cie sie pokickalo. Ja mam na mysli impedancje wyjsciowa wzmacniacza.
>
> Nie, nie masz, albo mylisz pojecia.
> Impedancje wyjsciowa wzmacniacza to cos jak rezystancja wewnetrzna
> zrodla napiecia [czy prady].
Dobra, chcesz sie przezbywac prosze bardzo. Piszesz: nie pisz "impedancja
wzmacniacza". Wiec wytlumacz mi jak, czy co mam napisac aby Cie w koncu
zadowolnic. Pod tym pojeciem rozumiem opor wewnetrzny zrodla elektrycznosci w
szerokim tego slowa rozumieniu. Kazde zrodlo te impedancje czy rezystancje ma.
Jesli uwazasz, ze nie, to daj mi jakis przyklad.
Piszesz: tylko "o obciazeniu odpowiadajacym znamionowemu obciazeniu
wzmacniacza". To nic nie mowi, maslo maslane. Jesli masz na mysli moc to ta
zalezy glownie od impedancji zewnetrznej czyli tego co sie podlacza do
zaciskow wzmacniacza. I tym obciazeniem jest impedancja a nie moc. Ona, ta moc
zalezy od impedancji i w szczegolnym przypadku jest rowna mocy znamionowej
zrodla wtedy i tylko wtedy gdy impedancja odbiornika jest rowna impedacji czy
rezystancji zrodla.
> Myslisz ze wzmaczniacz rozroznia glosnik 60W 8 ohm od 10W 8 ohm ?
Nie nie rozroznia. Nigdzie tego ani nie napisalem ani nie wynika to z moich
listow. Bezczelnie mi to w sposob podstepny imputujesz. Na kazdej z tych
rezystancji wydzieli sie jednakowa moc, ten 60 watowy glosnik ja zniesie a ten
slabszy o za malej mocy ulegnie uszkodzeniu. Spali sie.
I to takie trudne do zrozumienia? Ale probujesz, podpuszczasz, moze da sie na
to nabrac, ale bedziemy mieli ucieche nie?
> >Fakt, byc moze w tych samych czasach przyszlo nam zyc. Z tym, ze uwazam, ze
> >czlowiek jest albo nieukiem albo samoukiem, w tym czesto na bledach. Ja w
> >sprawach elektryki zaliczam sie do tych drugich. Moje podstawy to semestr
> >elektrotechniki na polibudzie. Moge to udowodnic piatka w indeksie.
>
> Jak czlowieka zastrzela macierzami, to tez moze miec problem z
> odpowiedzia na pytanie "co bedzie jak glosniki 100W podlacze do wzmaka
> 20W".
Ano wlasnie. Zebrala sie zgraja cala i huzia na Jozia; rezystancja im sie nie
podoba, a to pomylenie pojec. Szkoda ze wczesniej nie wpadlem na ten pomysl
bede pisal podlaczamy rezystor, impedanta czy reaktanta moze nawet
reakcjoniste stawiajacego opor...
No ale mysle, ze w koncu Was czegos nauczylem.
PS. Nie wiedzialem, ze elektronicy to taki zawziety ludek... Przepraszam
Elektronikow, bo ci ktorzy ich tu udaja a z ktorymi przyszlo mi sie wadzic, o
elektronice maja raczej mierne pojecie.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
83. Data: 2009-11-12 08:13:19
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:24740634.20091111225819@pik-net.pl...
> Hello Ghost,
>
> Wednesday, November 11, 2009, 10:53:54 PM, you wrote:
>
>
>> Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> news:vlamf5db49m9da5od3askki4l3f05q8idv@4ax.com...
>>> On Wed, 11 Nov 2009 21:06:10 +0100, Tornad wrote:
>>>>> I nie pisz "impedancja wzmacniacza", tylko "o obciazeniu
>>>>> odpowiadajacym znamionowemu obciazeniu wzmacniacza".
>>>> E cos Cie sie pokickalo. Ja mam na mysli impedancje wyjsciowa
>>>> wzmacniacza.
>>>
>>> Nie, nie masz, albo mylisz pojecia.
>
>> A ja sie Ciebie zapytam, czemu z taka luboscia znecasz sie nad gosciem -
>> ewidentne jest, ze nie ma pojecia jak duzy jest zakres jego niewiedzy i
>> do
>> tej pory mozna sie bylo zorientowac, ze raczej odporny na tlumaczenia.
>> Wiek
>> swoje robi.
>
> Jak zobaczyłem wątek sprzed ponad tygodnia na pl.sci.fizyka, gdzie też
> bredził o dopasowaniu wzmacniaczy, to stwierdziłem, że pacjent tak
> impregnowany na wiedzę, że nie ma o czym z nim rozmawiać.
<cytat>
No ale mysle, ze w koncu Was czegos nauczylem.
PS. Nie wiedzialem, ze elektronicy to taki zawziety ludek...
</cytat>
:-DDDD
-
84. Data: 2009-11-12 10:42:36
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:1e8e.00000117.4afb3e02@newsgate.onet.pl...
>> On Wed, 11 Nov 2009 21:06:10 +0100, Tornad wrote:
> No ale mysle, ze w koncu Was czegos nauczylem.
Tak, ze znasz prawo ohma dla obwodow pradu stalego i nic ponadto... no moze
jeszcze wzor na moc wydzielana na rezystorze.
-
85. Data: 2009-11-12 12:00:18
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> Niczemu nie przeczy a wrecz potwierdza.
Chyba nie do końca, ponieważ z Twojej teorii wynika że nie spalisz
odbiornika, bo "weźmie" on tyle ile ma napisane na obudowie/w danych etc.
Czyli jak podłączysz do odbiornika dwa razy większe napięcie to nadal weźmie
tyle samo mocy?
> No nie przesadzaj ale to powyzsze chyba zrozumiales.
Wiesz, ja to rozumiem dość dobrze. Raz że uczyłem się tego ładnych parę lat,
dwa że to moje powiedzmy hobby, a trzy że w pracy mam z prądem do czynienia
sporo ;-))
-
86. Data: 2009-11-12 14:47:27
Temat: Re: Sony 60W
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Ghost,
Thursday, November 12, 2009, 11:42:36 AM, you wrote:
> Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
> news:1e8e.00000117.4afb3e02@newsgate.onet.pl...
>>> On Wed, 11 Nov 2009 21:06:10 +0100, Tornad wrote:
>> No ale mysle, ze w koncu Was czegos nauczylem.
> Tak, ze znasz prawo ohma dla obwodow pradu stalego i nic ponadto... no moze
> jeszcze wzor na moc wydzielana na rezystorze.
I to tylko na podstawie napięcia i rezystancji.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)
-
87. Data: 2009-11-12 15:15:49
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> > Niczemu nie przeczy a wrecz potwierdza.
>
> Chyba nie do końca, ponieważ z Twojej teorii wynika że nie spalisz
> odbiornika, bo "weźmie" on tyle ile ma napisane na obudowie/w danych etc.
> Czyli jak podłączysz do odbiornika dwa razy większe napięcie to nadal weźmie
> tyle samo mocy?
Oczywiscie, ale nie mozesz kombinowac z napieciem. Jesli zarowke na 120 V
wkrecisz w oprawke, w ktorej jest 230 V to oczywiscie sie spali...
Kazdy wzmacniacz ma swoje nominalne napiecie wyjsciowe. Np wzmacniacz 100 W o
impedancji wewnetrznej 4 omy, ma, przy pracy ciaglej, pod pelnym obciazeniem,
napiecie 20 V, skuteczne oczywiscie. Jesli do tego wzmacniacza podlaczysz
impedancje o wartosci 40 omow (jakie mialy glosniczki wysokotonowe) to ten
glosnik pobierze za wzmacniacza tylko P = 400/40 = 10 W.
I jesli ten glosniczek ma taka moc, tzn. ma silny magnes i jego cewka
nawinieta jest przewodem o malej srednicy i odpowiednio duzej ilosci zwojow,
to tego glosnika ten wzmacniacz uszkodzic nie ma prawa.
Oczywiscie jesli go podlaczysz pod "piec" kilowatowy, ktorego napiecie
wyjsciowe wynosi ponad 60 V, to on sie spali. To tak jakbys zarowke 12 V
podlaczyl do akumulatora 24 V. Jak masz aku 24 V to i zarowka musi byc na 24V.
Analogicznie ten glosniczek musi byc zaprojektowany tak aby przy tej
impedancji 40 omow wytrzymal moc 10-krotnie wieksza. On obciazy ten kilowatowy
wzmacniacz moca 100 W, co rowniez wynika z tego prostego wyliczenia.
A jesli ta moc ze wzgledow np. "akustycznych" jest za duza, to nalezy wstawic
glosnik wysokotonowy o jeszcze wiekszej impedancji lub w szereg z tym, wstawic
jakas reaktancje; pojemnosciowa najczesciej sie stosuje, tak aby wypadkowa
impedancja byla nie mniejsza niz 400 omow. Wtedy ten kilowatowy wzmacniacz tez
tego 10 W glosniczka nie naruszy.
> Wiesz, ja to rozumiem dość dobrze. Raz że uczyłem się tego ładnych parę lat,
> dwa że to moje powiedzmy hobby, a trzy że w pracy mam z prądem do czynienia
> sporo ;-))
>
Nie przecze, rozumiesz a jednak masz watpliwosci. A to sie przecie wszystko
kupy trzyma.
Pzdr. Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
88. Data: 2009-11-12 16:08:13
Temat: Re: Sony 60W
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> Oczywiscie, ale nie mozesz kombinowac z napieciem. Jesli zarowke na 120 V
> wkrecisz w oprawke, w ktorej jest 230 V to oczywiscie sie spali...
I o tym cały czas jest mowa :-). Pogubiłeś się już w swoich teoriach....
-
89. Data: 2009-11-12 20:56:07
Temat: Re: Sony 60W
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 11 Nov 2009 20:32:14 +0100, Ghost wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> Jak z sinusa na wejsciu robi sie trojkat na wyjsciu widoczny na
>> oscyloskopie, to to nie jest wzmacniacz, tylko g* :-)
>
>Wzmacniacz klasy G?
20 lat temu tak bym napisal, ale teraz klasa G znaczy cos innego :-)
J.
-
90. Data: 2009-11-12 21:02:41
Temat: Re: Sony 60W
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 11 Nov 2009 22:53:54 +0100, Ghost wrote:
>Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
>> Nie, nie masz, albo mylisz pojecia.
>
>A ja sie Ciebie zapytam, czemu z taka luboscia znecasz sie nad gosciem -
Bo bzdury pisze. A ja nie lubie jak ktos bzdury publicznie pisze i
jeszcze w archiwum zostaja.
J.