eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySokratesa cd (2)Re: Sokratesa cd (2)
  • Data: 2020-05-24 16:39:20
    Temat: Re: Sokratesa cd (2)
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-05-24 o 15:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik cef c...@i...pl ...
    >
    > [ciach]
    >
    >>>> Akustycznie to nie tylko ryk silnika.
    >>>> Naprawdę nie jesteście w stanie ocenić czy coś mknie
    >>>> z prędkością ponad 100km/h i znajduje się w miejscu,
    >>>> z którego mogłoby dotrzeć do mnie w czasie kiedy wejdę na jezdnię?
    >>>> Należy poświęcić jakieś minimum uwagi na ocenę sytuacji
    >>>> zanim się wejdzie na jezdnię.
    >>>>
    >>> Nie mam pojecia.
    >>> Potrafie sobie wyobrazic, ze ktos taki wyłoni sie nagle zza innego
    >>> pojazdu i nie zauwaze go.
    >>> Bo po miescie chodze uwaznie, ale mimo wszystko jak normalny
    >>> człowiek a nie jak przestraszone zwierze.
    >>> Ale ja to ja - jak miałbym wysłac na ulice rozkojarzonego
    >>> nastolatka? Albo 80 letnia babcie?
    >>
    >> No ale ja jestem często pieszym i kojarzę
    >> może ze dwa przypadki takiego wariactwa,
    >> więc to nie jest na codzień, że na każdym skrzyżowaniu czyha debil.
    >>
    > No to prawda.
    > Ale przeciez wystarczy tylko jeden...
    > Dlatego tego typu niestandardowe wykroczenia karałby niestandardowo.
    >>
    >>>>>> Policja nie prowadzi statystyk jaki procent
    >>>>>> posród poszkodowanych pieszych miał prawo jazdy.
    >>>>>> Ja uważam, że tam jest odpowiedź na pytanie dlaczego dają się
    >>>>>> przejeżdżać.
    >>>>>
    >>>>> Byc moze.
    >>>>> Zgadzam sie ze uczenie i szkolenie moze wiele dac.
    >>>>> Ale nie chce zyc w miescie gdzie aby bezpiecznie przejsc przez
    >>>>> ulice to trzeba wypatrywac debili jadacych 140 na godzine.
    >>>>> IMO taki od razu nadaje sie do ciupy, na poczatek na kilka dni.
    >>>>> Bo albo probuje kogos zabic albo nie rozumie co robi. W drugim
    >>>>> przypadku moze po prostu trzeba mu prawko zabrac.
    >>>>
    >>>> Debile zawsze się znajdą - nawet jeśli za jazdę z taką prędkością
    >>>> po mieście będzie kara bezwzględnego więzienia. Też bym
    >>>> eliminował. Zabranie prawka osobie niezrównoważonej niewiele daje,
    >>>> będzie pomykać bez prawka.
    >>>> Dlatego warto samemu o siebie zadbać i nie rozumiem dlaczego Shrek
    >>>> się temu tak opiera.
    >>>>
    >>> Serio? Debil jezdzacy po miescie 140 (bo go stac na mandaty)
    >>> zaryzykuje pobyt w wiezieniu zeby tylko moc pomykac 140?
    >>> Rozumiem za pierwszym razem kiedy posiedzi np tydzien. Ale za
    >>> drugim razem jak powiedzmy bedzie mu groził miesiac? widze ze masz
    >>> o takich osobnikach jeszcze gorsze zdanie niz ja...
    >>
    >> A co jest z tymi, którzy jadą wypici?
    >> Jakieś kary działają na nich?
    >>
    > Zalezy o których mowisz.
    > U nas sporo pijanych to tacy pijani nie pijani.

    Chodzi o sam mechanizm: ukarany za jazdę po alkoholu,
    ale w niczym nie przeszkadza mu to popełnić tego przestępstwa
    po raz kolejny - nawet jeśli kara jest surowsza.

    >> Podstawowa w materii działania prawa jest nieuchronność kary.
    >> To też statystycznie, bo czasem ta kara nie ma jakiegoś specjalnego
    >> znaczenia dla danego osobnika.
    >> Nie mam akurat tendencji do łamania prawa na drodze, ale
    >> jak kilka razy zapłaciłem w DE mandaty za przekroczenie
    >> prędkości 62/60 albo 53/50 czy na autostradzie 108/80
    >> to działa trochę wychowawczo. Nie na każdego od razu, ale
    >> ogólnie zachowań marginalnych jest tam proporcjonalnie mniej.
    >>
    > Ale prawo musi być madre.
    > Ja po tym jak zapłaciłem kiedys mandat 70/50 wyjezdzajac z miasta
    > trafiwszy na patrol który stał 10 metrów od granicy miasta - kupiłem CB i
    > zaczałem korzystac z yanosika.
    > I to pomimo tego ze imo jezdze wyjatkowo ostroznie i nigdy nie
    > przekraczam predkosci o wiecej niz 20km/h

    Akurat podajesz przykład głupich policjantów
    a nie głupiego prawa :-).
    Ja nie jeżdżę jakoś strasznie dużo (w sumie pewnie koło miliona km
    wykręciłem)
    ale nigdy ograniczenia prędkości nie stanowiły dla mnie
    takiego problemu, żebym inwestował w CB czy jakieś janosiki.
    Więc widać, że Ty się musisz bardziej pilnować.
    Czy mandaty za prędkość jakoś znaczące były, czy
    bardziej obawa o utratę uprawnień/punkty?

    >> PS
    >> Podobnie jest w materii księgowo/podatkowej - mam kontakty z
    >> niemieckimi przedsiębiorcami i oni zawsze byli zdziwieni
    >> idiotycznymi, restrykcyjnymi przepisami u nas -podczas gdy u nich
    >> nikt tak nie robi, bo za to jest jakaś tam kara i jak kogoś złapią,
    >> to jest utrata wielu praw i jakieś straszne sankcje i to się
    >> egzekwuje a nie tylko
    >> mówi o tym - tak jak u nas.
    >>
    > czyli nie maja prawa sie pomylic?

    Pomylić się a oszukiwać to dwie różne sprawy i kontrolerzy tam radzą
    sobie z odróżnieniem tego.
    Czy jak ktoś jedzie 140km/h przez miasto,
    to możesz powiedzieć, że się pomylił?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: